3617 replies to this topic

[Max]

Najlepiej moim zdaniem kupić bilet do ręki w punkcie sprzedaży w dniu rozpoczęcia tejże. Przyjść sobie wcześniej np. 1h i poczekać. Zapłacić i wyjść z biletem w łapie. Odradzam stanowczo zakupu przez neta - raz, że koszty przesyłki dochodzą, dwa - masa zjedzonych nerwów. Czy to listonosz był, czy nie był, już tydzień mija, trzeba dzwonić, dopytywać się, itp. itd. W kasie stadionu nie będą sprzedawać. Powinny być ze 3 rodzaje biletów - nie licząc VIPowskich. Cena to wielka zagadka. Ale tanio na pewno nie będzie. Jeśli chcesz iść pod scenę, to kupisz bilet najtańszy (na płytę) - miejscówka zależy tylko i wyłącznie od tego o której godzinie zjawisz się przed bramą stadionu. Godzina 10:00 przy ewentualnym otwarciu o 15:00 powinna wystarczyć spokojnie.

[Atomic_Mario]

Zakup biletów przez internet to opcja korzystana dla osób, które nie dysponują dużą ilością wolnego czasu i mieszkaja gdzieś na odludziach. W Świnoujściu w 2005r. nie było żadnego punktu sprzedaży biletów. Najbliżej miałem do Szczecina (100 km). W sytuacji, gdy się pracuje lub uczy może to być komplikacja. Ja bilet kupiłem przez internet i żadnych komplikacji nie było. Nie przypominam sobie aby ktoś na forum (wtedy heh.pl) zgłaszał problem z doręczeniem biletu. Zawsze jakaś niepewność jest. Szczególnie, gdy ma się złe doświadczenia z pocztą. Może tym razem wprowadzą wysyłkę kurierem - wtedy powinna być większa pewność.

[Max]

A mnie się coś z kolei przypomina o licznych zażaleniach i nerwówkach na hehu. W każdym bądź razie na koncert DM z biletami "pocztowymi" tak było. Psioczenia (słusznego) na 4 strony wątku.
Z drugiej strony racja - ktoś może mieć w cholerę daleko do punktu dystrybucji bądź też może nie mieć czasu, w takim wypadku polegać należy tylko i wyłącznie na "przesłaniu biletu".

Użytkownik Max edytował ten post 18 stycznia 2009 - 14:53

[Lmollu]

Przecież oni chyba drukują te bilety z systemu? Od nikogo ich nie dostają. Jeśli są w systemie to wydrukują. Chyba, że im się blankiety skończą. Mam rację?

[Max]

A orientuje się ktoś, o której gdzieś tak zaczynają sprzedaż biletów w Empikach w Krakowie? Chodzi mi o to, czy mam szanse pojawić się wcześniej bo jak nie to chyba tylko internet zostaje.

Hmmm... w 2005 roku ruszyło wszystko o godzinie 11:00. W Krakowie będzie parę punktów ze sprzedażą - do wyboru do koloru.

I jeszcze jedno, czy była taka sytuacja u kogoś w 2005 że przyszedł np. na drugi dzień po ogłoszeniu sprzedaży w empikach i bilety jeszcze były? Czy to jest tak, że dostają mało i wszystkie pójdą w dzień?

Każdy fan, śledzący wszelkie info odnośnie sprzedaży biletów na pewno go nabędzie. Jak nie do ręki, to pocztą, jak nie pocztą to jeszcze inaczej. W 2005 było tak, że agencja koncertowa rzucała co jakiś czas pulę biletów do kupna poprzez ich stronę, które nie zostały wcześniej zamówione a nie opłacone.




@Lmollu: masz rację, drukują na miejscu.

[Yasiu]

Przecież oni chyba drukują te bilety z systemu? Od nikogo ich nie dostają. Jeśli są w systemie to wydrukują. Chyba, że im się blankiety skończą. Mam rację?

Dokładnie. Dział 'bilety' działa w takich godzinach jak cały sklep. Wszystkie Empiki mają wspólną bazę i jeśli tylko na Eventimie czy innym Livenation bilety jeszcze są, a sklep ma arkusze, to nie ma problemu żeby je wydrukowali i sprzedali. To samo tyczy się Saturna

[agrace]

A orientuje się ktoś, o której gdzieś tak zaczynają sprzedaż biletów w Empikach w Krakowie? Chodzi mi o to, czy mam szanse pojawić się wcześniej bo jak nie to chyba tylko internet zostaje. I jeszcze jedno, czy była taka sytuacja u kogoś w 2005 że przyszedł np. na drugi dzień po ogłoszeniu sprzedaży w empikach i bilety jeszcze były? Czy to jest tak, że dostają mało i wszystkie pójdą w dzień?

Nie wiem jak było w Krakowie, ale w Kielcach bilety były dostępne jeszcze w drugim dniu sprzedaży - zarówno w EMPiKu, jak i w Fanie - na płytę, i na trybuny również.

[aps]

ja pamiętam, że w 2005 w krakowie byly jakies problemy z tym systemem w empiku i biegłam potem do music cornera, a potem jeszcze do takiego malutkiego biura, gdzie tez byly jakies zawiechy, ale po kilku godzinach stresu już mialam bilet w rękach
o ile dobrze kojarzę - to Max tez stal wtedy w tym samym punkcie

[Max]

Przebyłem dokładnie tą samą drogę za kupnem biletu co Ty;) Tak, tak - też stałem w tym śmiesznym biurze turystycznym koło Grodzkiej. Pamiętam niestety tylko gościa z dziewczyną, z którymi rozmawiałem o trasie koncertowej, tysiącach pizz zamówionych przez Bono podczas koncertu w Detroit w 1992 roku, i innych takich.

[Pyza U2]

Kupowałem bilety w 2005 roku w pierwszy dzień sprzedaży w poznańskim empiku i nie było zbyt wielkich problemów,poza tym ze nie mogłem zapłacić kartą tyko gotówka,a że nie jestem z poznania to się najadłem strachu,bo trzeba było znaleźć bankomat.Mam kilkoro znajomych których sam namawiałem jeszcze dzień przed Chorzowem na wyjazd, nie są fanami i się zastanawiali, po prostu lubią dobra muzykę,ja wyjeżdżałem na koncert o 6 rano oni pojechali 2 godziny przede mną i bez problemu kupili bilety po normalnej cenie na trybuny,sam byłem około południa pod stadionem i także wtedy można było bilety nabyć.Także o bilety bym się nie martwił.

[Max]

Twoi znajomi kupili bilety na dodatkowe boczne sektory, o istnieniu których dowiedziano się w dniu koncertu. Postawiono scenę i okazało się, że możliwe jest jeszcze udostępnienie dodatkowych miejsc zupełnie z boku. W dniu koncertu rzucono właśnie bilety na te ultra boczne sektory.
Pamiętam, że onet na szybkości poinformował o tym fakcie. Jak będzie w tym roku, to nie wiadomo.

Użytkownik Max edytował ten post 18 stycznia 2009 - 15:56

[Pyza U2]

Twoi znajomi kupili bilety na dodatkowe boczne sektory, o istnieniu których dowiedziano się w dniu koncertu. Postawiono scenę i okazało się, że możliwe jest jeszcze udostępnienie dodatkowych miejsc zupełnie z boku. W dniu koncertu rzucono właśnie bilety na te ultra boczne sektory.
Pamiętam, że onet na szybkości poinformował o tym fakcie. Jak będzie w tym roku, to nie wiadomo.

Tak,dokładnie jak napisałeś,ale byli na U2

[Caroli]

Kupowałem bilety w 2005 roku w pierwszy dzień sprzedaży w poznańskim empiku i nie było zbyt wielkich problemów,poza tym ze nie mogłem zapłacić kartą tyko gotówka(...)

Kupilam bilet w drugim dniu sprzedazy i nie mialam zbytno wiekszych problemow, nie musialam nawet odstac swoje w kolejce, co mnie ogromnie zdziwilo. Kwestia platnosci zalezy prawdopodobnie od tego, czy dany punkt posiada terminal. Z tego co pamietam, drugiego dnia nie mozna bylo kupic biletow na sektory VIPowskie (te po 500 zl), wiekszosc (ok. 30-50%) biletow sprzedano na trubuny, a najtansze (dla niektorych najlepsze) byly w duzej ilosci dostepne w sprzedazy. Ale dla pewnosci i wlasnego psychicznego samopoczucia warto sledzic i czekac na cynk od innych forumowiczow,od kiedy, gdzie i o ktorej warto nabywac bilety. Gdyby nie forum, to przegapilabym szanse na popatrzenie sobie w oczka Bono, Adama i Edzia, i przyjrzenie sie ich gitarom z bliska.

A teraz wracam do nadrabiania zaleglosci, duzo sie ostatnio dzieje.

- Karolina

[Max]

W pierwszy dzień poszło, jak podał wówczas telexpress połowa puli czyli ok. 35 tys. biletów.

[Pyza U2]

Kupilam bilet w drugim dniu sprzedazy i nie mialam zbytno wiekszych problemow, nie musialam nawet odstac swoje w kolejce, co mnie ogromnie zdziwilo. Kwestia platnosci zalezy prawdopodobnie od tego, czy dany punkt posiada terminal. Z tego co pamietam, drugiego dnia nie mozna bylo kupic biletow na sektory VIPowskie (te po 500 zl), wiekszosc (ok. 30-50%) biletow sprzedano na trubuny, a najtansze (dla niektorych najlepsze) byly w duzej ilosci dostepne w sprzedazy. Ale dla pewnosci i wlasnego psychicznego samopoczucia warto sledzic i czekac na cynk od innych forumowiczow,od kiedy, gdzie i o ktorej warto nabywac bilety. Gdyby nie forum, to przegapilabym szanse na popatrzenie sobie w oczka Bono, Adama i Edzia, i przyjrzenie sie ich gitarom z bliska.

A teraz wracam do nadrabiania zaleglosci, duzo sie ostatnio dzieje.

- Karolina

W moim przypadku to nie była kwestia terminala,osoby sprzedające wyraźnie mi powiedziały że za bilety płaci się gotówka,a za wszystko inne w empiku mogę zapłacić kartą.

[Caroli]

W moim przypadku to nie była kwestia terminala,osoby sprzedające wyraźnie mi powiedziały że za bilety płaci się gotówka,a za wszystko inne w empiku mogę zapłacić kartą.

AAA...to robi roznice. Nie dodales/as do swojej wczesniejszej wypowiedzi, wniosnkuje, ze chodzilo byc moze o osobne rozliczenie sie z biletow. Preferuje platnosc gotowka, a karta na wszelki wypadek, gdyz z tymi roznymi sprzetami i systemami informatycznymi itp itd roznie bywa.

- Karolina

[lookass]

Mam takie pytanko do osób, które dostały się pod samą scenę, ile czasu spędziliście pod bramą? Marzy mi się aby być na koncercie pod samą sceną, nie wyobrażam sobie innej opcji. Jestem psychicznie nastawiony na długie oczekiwanie :]

[acr]

10h pod bramą. Od ok. 5:00 do 15:00. Można było przyjść spokojnie przed 12:00 jeszcze i wyszłoby prawie na to samo. A nie udało się wbić pod scenę, a jeno pod catwalk tylko, bo mnie cofnęli żebym wymienił bilet :/
Ale że i cała ekipa tam mniej więcej stała, udało się pod samą barierke przebić, wyszło w sumie bardzo dobrze;)

Użytkownik acr edytował ten post 18 stycznia 2009 - 18:30