3617 replies to this topic

[U2roopa]

Co prawda pisze to The Sun ale podobno organizatorzy Glasto szukają ewentualnego zastępstwa za U2. Na celowniku jest Dizzee Rascal i Coldplay.

[reic_diov]

http://www.u2.com/ne...n-leg-postponed amerykańska część trasy "postponed" czy występ na glastonbury zapewne też.

[owczarzMT]

Cała noga trasy po Ameryce Pólnocnej przesunięta na 2011

[pjkrupa]

Europa jeszcze sie trzyma... Ciekawe jak dlugo

[Eva]

Glastonbury odwolane:
http://www.u2.com/ne...rance-cancelled

[One_U2 - fan]

Cała noga trasy po Ameryce Pólnocnej przesunięta na 2011

bez paniki.
Ważne,że koncert w Polsce 6.08.09 się odbył Dobrze,że w tedy koncerty nie zostały nagle odwołane.
Było by ze mną kiepsko

[lookass]

bez paniki.
Ważne,że koncert w Polsce 6.08.09 się odbył Dobrze,że w tedy koncerty nie zostały nagle odwołane.
Było by ze mną kiepsko

No tak tylko, że gros osób z forum i nie tylko, ma bilety wykupione na koncerty w całej Europie a w związku z odwołaniem amerykańskiego legu istnieje pewne ryzyko, że i z Europą mogą namieszać ...

[lookass]

Pewnie, że tak. Jednak zawsze jest ta niepewność

[Korra]

Ehm..Ja to wszystko rozumiem- hotele, bilety, loty, rezerwacje...-Czyli w sktocie rzezc biorac- kasa... Jestem realistka wiec wiem z to istotna sprawa..Ale z drugiej strony...- Ludzie, wasz idol czy jakkolwiek go tam nazwiecie przeszedl naprawde powazna operacje (częściowy paraliż nogi, rozerwane więzadło, fragmenty dysku które dostały się do kanału kręgowego...) musial byc naprawde w ogromnym bolu i ogolnie jego kondycja daleka jest od dobrej... Facet naprawde musi czuc sie paskudnie- fizycznie i podejrzewam ze psychicznie tez...- Nie chce wyjsc na fanatyczke ale chyba jego zdrowie jest w tym momencie najwazniejsze... Tez mam pobukowane wyjazdy na koncerty. I w razie przelozenia trasy europejskiej zapewne strace sporo kasy..Ale jakos bardziej zalezy mi na tym zeby Bono naprawde doszedl do siebie, odzyskal pelnie zdrowia niz ryzykowal i zabyt szybko jechal w trase...Takie cos moze naprawde sie zle skonczyc.

[One_U2 - fan]

Glastonbury odwolane:
http://www.u2.com/ne...rance-cancelled

no właśnie Bono w rozmowie z organizatorem festifalu powiedział
Bono - Serce mi pęka - wyjawił wokalista w rozmowie z organizatorem, Michaelem Eavisesm. - Naprawdę chcieliśmy zagrać i zrobić coś wyjątkowego. Nawet napisaliśmy nową piosenkę specjalnie na festiwal.
szkoda
zródło : http://muzyka.wp.pl/...,wiadomosc.html

[Weronika]

szkoda tego Glastonbury, byłam bardzo ciekawa, jak zostaną przyjęci, jak/czy się w klimat wpasują i co wymyślili.

[user420]

co wymyślili.

[One_U2 - fan]

to znaczy,że zaczną grać w 2 połowie lipca.
Fani z USA jakoś przetrzymają. Prawdę mówiąc nie chciałabym być teraz na ich miejscu.

[Ceasar_Of_Rome_Forrever]

amerykanie nie mają co narzekać na ilość koncertów
i Korra ma rację, w tym momencie zdrowie Bono jest najważniejsze.
Reszta to tylko kasa

[OneLazyBastard]

U2's North American Tour Cancelled

- U2 frontman Bono left hospital in Germany on Tuesday after undergoing emergency surgery on his back, but the injury has forced the Irish band to postpone the entire North American leg of its world tour.

It also means the band will not be appearing at Glastonbury, one of the biggest live music events of the annual pop calendar.

Bono has been told to recuperate for at least eight weeks and band manager Paul McGuinness, speaking to Reuters outside the Munich hospital where the operation was performed on Friday, said the 50-year-old singer "feels awful" about the tour changes, which will affect over a million fans.

"Clearly this is a serious injury and the recuperation time necessary to rehabilitate Bono is a big problem for the U2 tour and has unfortunately necessitated the postponement of 16 shows in North America," he said.

"Those shows were to occur between June 3 in Salt Lake City and July 19 in Meadowlands Stadium."

The earliest possible date for Bono's return, according to the band's website, would be August 6 in Turin, Italy.

U2 were to have been the headline act on the main stage at Glastonbury on June 25, but that has now been canceled.

"I'm heartbroken," Bono said in a statement posted on the festival's website. "We really wanted to be there to do something really special -- we even wrote a song especially for the festival."

Źródło: LONDON/MUNICH(Reuters)

U2 frontman Bono has back surgery, band forced to withdraw from Britain's Glastonbury festival

U2's debut gig at Britain's iconic Glastonbury festival has been canceled because of lead singer Bono's back injury.

Concert promoters Live Nation said Tuesday that the North American leg of U2's tour will be postponed until 2011.

Źródło: The Associated Press, London

[MartinTexas]

we even wrote a song especially for the festival.

Jeszcze bardziej będzie szkoda. Kto by się spodziewał takiego obrotu sprawy?

[Eva]

O Glastonbury była już tu mowa:
http://u2forums.com/...0/page__st__580

Zaczyna się robić mały bałagan, za dużo wątków, nie wiadomo co gdzie wrzucać.
Może by to poprzerzucać wszystko do jednego topicu?.

[OneLazyBastard]

O Glastonbury była już tu mowa:
http://u2forums.com/...0/page__st__580

Zaczyna się robić mały bałagan, za dużo wątków, nie wiadomo co gdzie wrzucać.

Bo nie wiadomo po ch utworzono drugi wątek, o tourze 2010.

[acr]

Bo nie wiadomo po ch utworzono drugi wątek, o tourze 2010.

Słuszna uwaga. Prześledziłem trochę tamten, wróciłem do początku - został utworzony w dniu chorzowskiego koncertu, kiedy wszyscy którzy mogli coś z nim zrobić leżeli pod bramkami, a potem nieco się bronił jako służący do antycypacji dalszego rozwoju trasy w roku następnym, teraz bieżącym i 'tak jakoś został', co teraz okazuje się błędem. Jeszcze dziś postaram się z tym zrobić porządek jakoś sensownie.

Edit: wszystkie posty o wydarzeniach związanych z przełożeniem całego legu trasy przeniosłem tu. Jest jednak jeszcze jedna rzecz - tamten wąt generalnie się treściowo mocno pokrywa z tym i jeszcze nie wiem co z tym zrobić, czy 1. zostawić go zamkniętym z przekierowaniem tutaj w ostatniej wiadomości, czy 2. połączyć obydwa. Trochę przykimaliśmy z tym wcześniej i teraz jest problem, ech, no ale jakoś rozwiążemy