bo ten singiel jest słaby jak na nich...
Biorąc pod uwagę fakt, że ta płyta w ogóle powstała, ponieważ przynajmniej 2 lata temu wydanie kolejnego krążka stało pod wielkim znakiem zapytania i jeśli porównać piosemkę promującą z poprzednikami tj. Analogue, czy Celice (przy których majstrował sam FLOOD), ten singiel jest bardzo dobry. Zresztą debiutował na 2 miejscu w UK, a na 1 w Niemczech i wielu innych krajach.
Może nie do końca teledysk oddaje charakter utworu, ale zespół chyba nie chciał szokować, jak to było w przypadku Celice.
Zespół wrócił do starych korzeni i to moim zdaniem było dosyć odważne i trafne posunięcie, tylko "unowocześnieni" ludzie nie doceniają takiego gestu. Dlaczego zespół odchodzący na emeryturę ma koniecznie iść z duchem czasu i unowocześniać swoją muzykę?...
A wracając jeszcze bezpośrednio do Twojej opinii, to jak na piszę, że Get On Your Boots jak na U2 jest marne, koszmarne i poza wszelkimi horyzontami.
EDIT: chyba, że Johnny 99 miał na myśli singiel Nothing Is Keeping You Here..., który tym bardziej nie jest bezwartościowy.