Skocz do zawartości


Zdjęcie

No Line On The Horizon


2962 replies to this topic

#2261 user420

user420

    Użytkownik

  • Members
  • 5 213 Postów
  • Płeć:Mężczyzna

Napisano 24 lutego 2009 - 20:12

wlasnie wszedlem na profil tego kolesia na nasza klase, jest mi po prostu wstyd za wszystkich fanow U2. tych ktorzy publikuja komentarze na jego profilu jak i ogolnie w sieci. Czasami nie moge pojac ze jestesmy fanami tego samego zespolu, ktory swoja zreszta droga, nie raz udowadnial ze ma do siebie dystans.

wiec czemu niby fani tego zespolu nie moga miec dystansu do niego ??

#2262 //The Fly//

//The Fly//

    Użytkownik

  • Members
  • 1 013 Postów
  • Płeć:Mężczyzna

Napisano 24 lutego 2009 - 20:14

wlasnie wszedlem na profil tego kolesia na nasza klase, jest mi po prostu wstyd za wszystkich fanow U2. tych ktorzy publikuja komentarze na jego profilu jak i ogolnie w sieci. Czasami nie moge pojac ze jestesmy fanami tego samego zespolu, ktory swoja zreszta droga, nie raz udowadnial ze ma do siebie dystans.

wiec czemu niby fani tego zespolu nie moga miec dystansu do niego ??


Aż takim prymitywem nie jestem, żeby mu jechać na nk. Sory. Mnie tam nie ma wśród tych komentarzy. I tu się z Tobą zgadzam. To jest żałosne. Nie ja i madeinpoland ;)

#2263 madeinpoland

madeinpoland

    Użytkownik

  • Members
  • 994 Postów
  • Płeć:Mężczyzna

Napisano 24 lutego 2009 - 20:15

"co więcej merytoryczne argumenty są po naszej stronie "
Rozwiń myśl, proszę.

Nie jestem w nastroju na potok myślowy, ale jeśli ktoś piszę o inspiracji Springsteen'em na nowej płycie, wspomina tylko o 5 utworach, pieprzy coś o popowym lukrze, to strzela sobie samobója za samobójem.





A okładka jest najlepsza w historii zespolu.

Nigdy nie jest tak dobrze, aby nie mogło być lepiej. Gdyby manamagent bardziej się przyłożył, to mógłby znaleźć coś jeszcze lepszego i co więcej nie wtórnego.
Dołączona grafika

#2264 //The Fly//

//The Fly//

    Użytkownik

  • Members
  • 1 013 Postów
  • Płeć:Mężczyzna

Napisano 24 lutego 2009 - 20:21

Rozumując w ten sposób pisanie jakicholwiek negatywnych recenzji jakiegokolwiek artysty czy zespołu powinno być zabronione, bo zawsze narazi się komuś kto jest fanem i dla kogo dana muzyka jest "ponad wszystko inne". Chyba trudno oczekiwać, żeby dziennikarze nie porównywali U2 do innych zespołow bo dla kogoś zespół jest "świętością"?


U2 świętością dla mnie nie jest. Nie mam ołtarzu z ich zdjęciem, nie modle się do Bono codziennie. Ale jest to dla mnie absolut w muzyce. Czy to złe? Może byłoby złe, gdybym na wszystkich innych artystów, i tych popowych i hiphopowych i metalowych (itp...) wiecznie narzekał i zwymyślał na nich. Ale tak nie jest. To że U2 jest dla mnie numerem 1, a potem długo, długo nic, to jest moja sprawa. Nikomu tym krzywdy nie robie. Szanuje też innych, ale to inna już bajka. Dlatego nie naskakuj na mnie za to, że napisałem że U2 jest DLA MNIE muzyką ponad wszystko inne. To jest indywidualne ustosunkowanie się każdego fana.

#2265 acrobat

acrobat

    Użytkownik

  • Members
  • 84 Postów
  • Płeć:Mężczyzna
  • Skąd:3City

Napisano 24 lutego 2009 - 20:31

U2 świętością dla mnie nie jest. Nie mam ołtarzu z ich zdjęciem, nie modle się do Bono codziennie. Ale jest to dla mnie absolut w muzyce. Czy to złe? Może byłoby złe, gdybym na wszystkich innych artystów, i tych popowych i hiphopowych i metalowych (itp...) wiecznie narzekał i zwymyślał na nich. Ale tak nie jest. To że U2 jest dla mnie numerem 1, a potem długo, długo nic, to jest moja sprawa. Nikomu tym krzywdy nie robie. Szanuje też innych, ale to inna już bajka. Dlatego nie naskakuj na mnie za to, że napisałem że U2 jest DLA MNIE muzyką ponad wszystko inne. To jest indywidualne ustosunkowanie się każdego fana.


Chyba się nie zrozumieliśmy. Nie mam nic przeciwko Twojemu podejściu do zespołu. Ale nie możesz oczekiwać, że ponieważ, dla Ciebie (i nas wszystkich pewnie) U2 jest numerem 1, dziennikarze nie będą pisać recenzji. Pisząc negatywną recenzję zawsze sprawia się przykrość pewnej grupie słuchaczy. Ale recenzje już mają to do siebie: są za albo przeciw. Trudno zadowolić wszystkich. To, że ktoś się nie zgadza z danym artykułem lub czuje się nim dotknięty, nie oznacza przecież od razu, że trzeba mieszać z błotem autora.

Ludzie, więcej dystansu :)

#2266 //The Fly//

//The Fly//

    Użytkownik

  • Members
  • 1 013 Postów
  • Płeć:Mężczyzna

Napisano 24 lutego 2009 - 20:36

Chyba się nie zrozumieliśmy. Nie mam nic przeciwko Twojemu podejściu do zespołu. Ale nie możesz oczekiwać, że ponieważ, dla Ciebie (i nas wszystkich pewnie) U2 jest numerem 1, dziennikarze nie będą pisać recenzji. Pisząc negatywną recenzję zawsze sprawia się przykrość pewnej grupie słuchaczy. Ale recenzje już mają to do siebie: są za albo przeciw. Trudno zadowolić wszystkich. To, że ktoś się nie zgadza z danym artykułem lub czuje się nim dotknięty, nie oznacza przecież od razu, że trzeba mieszać z błotem autora.

Ludzie, więcej dystansu :)


Aj! Ależ zamieszanie! Niech piszą! Niech piszą. Ale potem większość fanów na pewno będzie po nich jeździła i pomstowała w ich kierunku. Tak po prostu już jest. I to nie tylko z Nami. Zakończmy te kwestię na wzajemnym porozumieniu ;)

#2267 madeinpoland

madeinpoland

    Użytkownik

  • Members
  • 994 Postów
  • Płeć:Mężczyzna

Napisano 24 lutego 2009 - 20:37

Rozumując w ten sposób pisanie jakicholwiek negatywnych recenzji jakiegokolwiek artysty czy zespołu powinno być zabronione, bo zawsze narazi się komuś kto jest fanem i dla kogo dana muzyka jest "ponad wszystko inne"

.
Ależ proszę bardzo niech piszą, ale przebąkiwanie o jakimś country podrasowanym elektroniką(vide White As Snow) nie jest żadnym argumentem, co najwyżej wskazuję, że autor musi wybrać się do laryngologa. To samo odnośnie popowego lukru? Gdzie jest ten lukr w "Magnificent"?
Dołączona grafika

#2268 desperation

desperation

    Użytkownik

  • Members
  • 9 Postów
  • Płeć:Mężczyzna
  • Skąd:Zooropa

Napisano 24 lutego 2009 - 22:31

Witam Państwa,

Od 20 lat fan (atyk) i miłośnik U2. Obserwuję dyskusję na tym Forum od jakiegoś czasu, a poniewaz nowy album on the way, postanowiłem włączyć się w wymianę poglądów. Jeszcze raz - wielkie Hello!

Od czasu pamiętnego "wycieku" do sieci, przesłuchałem NLOTH dziesiątki razy chyba. Jako czciciel czwórki z Dublina przeżyłem niestety bolesny zawód. Bardzo bolesny. Moim zdaniem nowy albym mojego ukochanego zespołu trze o dno. Bardzo słaba płyta. Nie napisze że gniot, bo zostanę spalony na stosie i co niektórzy być może będą chcieli poznać mój adres domowy :rolleyes: (btw. - żenujące i niesmaczne to było).

Konkrety. Przyzwyczaiłem się do tego,że po pierwszym przesłuchaniu nowej płytyU2, zostaje mi w pamięci co najmniej połowa zawartości. Czuję "motyle w brzuchu" - muzyka w połączeniu z tekstami Bono. A poniewaz angielski znam biegle - więc no problem bez wkładki z tekstami. Nieważne.

Po przesłuchaniu 10 razu NLOTH - szok i niedowierzanie. Banalne, zwykłe melodie i liryka pt "I was born to be with You" (Magnificient!). Przepraszam - czy to nowy album Backstreet Boys? Przyzwyczaiłem sie do pewnych standartów w wykonaniu U2 i miałem nadzieję że i tym razem takowe zostaną dotrzymane. Nie zostały. :(

Jest to jeden z tych nieszczęsnych albumów,który "jednym uchem wpada, a drugim wypada". Nagrywany przez kilka lat, w tylu miejscach na świecie...to powinno przynieść do cholery jakies efekty! Smutne, że nie przyniosło.

Z rozbawieniem obserwuję dyskusje Koleżanek i Kolegów na temat "jaką wersję albumu sobie zamówiłem". I tutaj jest sedno sprawy - rozkładane plakaty, grube książeczki i dołączone filmy nie zrekompensuja i nie zagłuszą małości tego krążka. Sprzeda sie zapewne w ilości kilku milionów (ja równiez zakupię- ale zwykłą wersję - nie jest wart wydawania większych pieniędzy). Postawie na półce ku przestrodze. Że nie wszytko złoto co się świeci i żeby mieć otwarty umysł i uszy przede wszystkim, nie przyjmować bezkrytycznie wszystkieg co podpisane U2 za dobra monetę i nadzieję. Mimo że serce krwawi.

Wiedziałem juz co się swięci od momentu "Windows in the skies". Może Bonow powiniem mniej zajmować się projektowaniem ciuchów, w mniejszym stopniu sciskać ręce możnych tego świata i mniej zabawiac się z francuskimi studentkami na Lazurowym Wybrzeżu. Może.

Czekam teraz na konstruktywną polemikę, albo na lincz. Wszystko jedno. Mam zdrowe podejście do tych spraw.
Opinii nie zmienię - NLOTH to najsłabsza płyta U2.

P.S. Usłyszałem dzisiaj nowy singiel Depeche Mode. Dzięki Bogu nie wszystko stracone. :unsure:

Pozdrawiam.

#2269 Witas

Witas

    Użytkownik

  • Members
  • 7 064 Postów
  • Płeć:Mężczyzna

Napisano 24 lutego 2009 - 22:43

No, jako fan(atyk) NLOTH mogę powiedzieć, że w istocie 'I was born to be with you' jest żenujące :P

#2270 Daniel84

Daniel84

  • Members
  • 3 657 Postów
  • Płeć:Mężczyzna
  • Skąd:Warszawa

Napisano 24 lutego 2009 - 23:02

Teksty U2 od dłuższego już czasu są po prostu słabe i bardzo pretensjonalne. Najlepiej bronią się wg mnie tajemnicze, kiczowate zbitki słów (a'la wczesne Simple Minds), typu Vertigo czy GOYB. Z kolei lyricsy w Crazy Tonight czy Cedars są co najmniej średnie - ale jednak najlepsze na albumie. Generalnie o ile nie zgadzam się z negatywną oceną NLOTH-a, o tyle podpisuję pod tezą o coraz gorszym tekstopisarstwie Bono. Od czasów POP-a, który tekściarsko (podobnie, jak muzycznie :)) jest najlepszy, rozpoczął się dość szybki zjazd w dół. "Restart and reboot yourself..." - dramat (poza tym wnerwiają mnie lyricsy pisane w trybie rozkazującym, coś na modłę "weź się w garść, otrzyj łzy, nie poddawaj się, blablabla..." itd.).

Ja jestem w dość uprzywilejowanej sytuacji, bo dla mnie zawsze teksty piosenek są sprawą drugorzędną i przebijająca tu i ówdzie grafomania aż tak bardzo mnie nie uwiera.

#2271 Bremo

Bremo

    Kaka demona

  • Members
  • 1 816 Postów
  • Płeć:Mężczyzna
  • Skąd:Ancient Place

Napisano 24 lutego 2009 - 23:04

co niektórzy być może będą chcieli poznać mój adres domowy :rolleyes: (btw. - żenujące i niesmaczne to było).


omg zażartowałem sobie - tak, naprawdę już wziąłem kij i koktajl mołotowa i biegłem do jego domu.. "niesmaczne" :blink: Przepraszam, że cie uraziłem, Panie zdesperowany.

opinii nie zmienię

To po co w ogóle rozpoczynać rozmowę?

Średnio mam siłe w kółko wałkować ten temat. I waas born to be with you to banał, a powtarzanie przez całą piosenkę "z tobą lub bez ciebie" albo "wszystkim czego chce jesteś ty" to arcydzieła. No ok. Czasem słowa dominują nad muzyką, czasem muzyka nad słowami. NLOTH jest piosenką, w której najważniejszy jest klimat, energia, pełen pasji głos Bono i ciekawe dźwięki. Prostota tekstu jest w tej piosence świetna - nie zawsze jak wyznajemy naszą miłość i adorację piszemy wiersze, dla mnie piękne jest takie prostackie, ale pełne pasji wyznanie. Aż chce się żyć.

Poza tym zarzut prostych tekstów w kontekście płyty jest moim zdaniem nietrafiony, jest sporo kawałków z dobrymi i niebanalnymi tekstami. Dla mnie tam wszystkie są bez zarzutu, wcale bym nie chciał 11 super głębokich kawałków, jest na nie miejsce na każdej płycie, no ale bez przesady. Ja uważam, że to dobrze że nie udają że szukają miejsca gdzie ulice nie mają nazw, nie próbują na siłę, tylko czerpią inspiracje tam, gdzie ją naprawdę czują. Bo dla mnei ta płyta jest świetna, przez jej energiczność i świeżość.

Zarzut wypalania - mi strasznie sie podoba gitara Egda na tym albumie, podobnie jak perkusja i bass, o wokalu Bono nie mówiąc - Moment of Surrender, wspomniane NLOTH - mniam.
Jedynym słabsyzm momentem było dla mnie I will go crazy, chociaż nie mówie że jest kiepska - miła ale żadna rewelacja.

Dla mnie album jest bardzo świeży, dobry technicznie, U2 znów pokazuje się nam z innej strony. Ja polubiłem tę stronę, i to bardzo. Brakowało mi takiej muzyki.

I mi jakoś te kawałki drugim uchem nie wypadają, bardzo chętnie ich słucham.. Na tyle chętnie, że jeszcze nie zdążę przesłuchać płyty, a już nie mogę się doczekać kiedy zacznę od początku.

Więc, sugerowanie że to gniot mocno do mnie nie trafia. Nie zgadzam się i tyle.

#2272 Adamik

Adamik

    Użytkownik

  • Members
  • 10 Postów
  • Płeć:Mężczyzna
  • Skąd:Lublin

Napisano 25 lutego 2009 - 00:43

W pełni zgadzam się z opinią - desperation

Zdecydowanie najsłabsza płyta w ich dorobku, a powoli zaczynam się również martwic o przyszłe koncerty bo głos Bono pozostawia dużo do życzenia

Breathe Live

#2273 dloogi

dloogi

    Użytkownik

  • Members
  • 35 Postów
  • Płeć:Mężczyzna
  • Skąd:Gliwice

Napisano 25 lutego 2009 - 01:50

nie jestem stałym bywalcem forum i w sumie jak mi skasują konto po tej wypowiedzi to trudno
nie wiem czy mamy tu sytuacje z achtung baby, czyli kochaj albo rzuć, ale do tych co piszą po ATYCLB i HTDAAB, że nowa płyta to dno dwa słowa:
pierdolicie hipolicie:P
And you can dream
So dream out loud

#2274 jabbaco

jabbaco

    Użytkownik

  • Members
  • 25 Postów
  • Płeć:Mężczyzna
  • Skąd:Warszawa

Napisano 25 lutego 2009 - 01:54

Cześć!

Czytam forum od kilku dni i postanowiłem się zarejestrować - w końcu jest tu rzesza zacnych fanów, do których sam też się zaliczam.

Otóż: po pierwsze - chciałem podziękować, bo Wasza dyskusja w tym wątku mi pomogła, a w zasadzie dopiero pomoże. W czym? Ano, jestem w trakcie pisania recenzji z NLOTH do swojej gazety studenckiej (jak napiszę - to tu wkleję, a jeśli zapomnę to od 9 lub 10 marca zapraszam na www.magiel.waw.pl - tu recenzja będzie na pewno).

Ośmielę się nie zgodzić z ostatnimi postami nt. poziomu i jakości tekstów U2. Po pierwsze - polecam przejrzeć dokładnie teksty na NLOTH - zdecydowanie nie są banalne, poczekajmy jeszcze na niezawodne tłumaczenia Wierciocha ;) zobaczycie, że nie są to płytkie teksty, czy gorsze niż na poprzednich płytach - sam nie wiem. Z doświadczenia za to wiem, że mnogość możliwych interpretacji tekstów Bono i spółki to coś za co kocham ten zespół.

Co do płyty - o swoją ocenę pokuszę się w kolejnym poście, na spokojnie. Powiem tylko, że jak zwykle w przypadku U2 - każde słuchanie przynosi coś nowego na myśl.

No i to tyle, czołem ;)

#2275 Atomic_Mario

Atomic_Mario

    Użytkownik

  • Members2
  • 5 734 Postów
  • Płeć:Mężczyzna
  • Skąd:Świnoujście :)

Napisano 25 lutego 2009 - 10:15

Exit na liście dyskusyjnej U2.pl donosi, że w gdańskim MediaMarkt dostęny już jest w sprzedaży album (najprawodpodobniej w wersji "polska cena").
Dołączona grafika

#2276 U2roopa

U2roopa

    Użytkownik

  • Root Admin
  • 6 527 Postów
  • Płeć:Mężczyzna
  • Skąd:Wawa

Napisano 25 lutego 2009 - 10:40

A ja jeszcze na chwilkę wrócę do "Dziennika"... Dość śmieszna sytuacja, bo na ich głównej stronie co któreś kliknięcie pojawia się banner "Nowa płyta U2". Klikasz, spodziewasz się czegoś fajnego a tu... przenosi cię do tekstu "Nowy album U2 to bubel".

Natomiast faktem jest i tu mnie żałość chwyta, że czym innym jest napisanie do gościa czegoś konstruktywnego na jego "dziennikowego" maila, a czym innym wchodzenie na jego profil (nie ważne czy to "nk" czy "grono", wszystko jedno) i "pojazd" rodem z osiedlowej ławki.

#2277 Michał

Michał

    Edziomaniak

  • Members
  • 934 Postów
  • Płeć:Mężczyzna
  • Skąd:Zooropa

Napisano 25 lutego 2009 - 11:53

Pani w empiku u mnie, powiedziała, że najdroższa limitowana edycja będzie u nich za 129 zł ;)

Posted Image


#2278 reic_diov

reic_diov

    Użytkownik

  • Members
  • 625 Postów
  • Płeć:Mężczyzna
  • Skąd:Krsono

Napisano 25 lutego 2009 - 12:28

Pani w empiku u mnie, powiedziała, że najdroższa limitowana edycja będzie u nich za 129 zł ;)


To zapewne pomyliła się z wersją Magazin, która kosztuje w empiku własnie 129 zl.

... :P


#2279 Johnny99

Johnny99

    Nothingman

  • Members
  • 10 523 Postów
  • Płeć:Mężczyzna
  • Skąd:Club Tip Top

Napisano 25 lutego 2009 - 12:30

A okładka jest najlepsza w historii zespolu.


Okładka jest zdecydowanie najgorsza ze wszystkich okładek U2.

Banalne, zwykłe melodie i liryka pt "I was born to be with You" (Magnificient!). Przepraszam - czy to nowy album Backstreet Boys? Przyzwyczaiłem sie do pewnych standartów w wykonaniu U2 i miałem nadzieję że i tym razem takowe zostaną dotrzymane. Nie zostały.


Szanuję Twoje zdanie, ale zwracam uwagę, że twórczość U2 od zawsze oparta była na prostej melodyce. Nie ma żadnych przeciwwskazań, by takie Stay czy Tryin' zostały nagrane przez dowolny boysband. " I was born to be with you " w niczym nie ustępuje wielu fragmentom z najbardziej hołubionej ( prawda, nie wiem, czy przez Ciebie również ) płyty U2, mianowicie Achtung Baby. O ile może się to komuś nie podobać, o tyle nie widzę sensu w twierdzeniu, że coś strasznego się tu nagle wydarzyło, natomiast wcześniej było wszystko ok.
Drink Scotch whiskey all night long
And die behind the wheel

Tak uważam.

#2280 Michał

Michał

    Edziomaniak

  • Members
  • 934 Postów
  • Płeć:Mężczyzna
  • Skąd:Zooropa

Napisano 25 lutego 2009 - 12:36

To zapewne pomyliła się z wersją Magazin, która kosztuje w empiku własnie 129 zl.

A bo ja wiem? Powiedziała, że to najdroższa i oprócz niej będą jeszcze 4 wersje, więc?

Posted Image




Dodaj odpowiedź



  


Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych