Dobra to teraz ja ocenie płyte, "bez podniety" ; )
No Line On The Horizon - ( 6 ) Piosenka która najmniej mi się podoba na płycie, ani w refrenie ani w ogóle w tekście się nie postarali. Piosenke ratuje wokal Bono, ale coś mi się wydaje że w przyszłości będe z premedytacją ten utwór omijał ; )
Magnificent ( 9+ ) - No i tu następuje takie "jeb" i człowiek odlatuje
Moment Of Surrender ( 9 ) Nie rozumiem co jest w tej piosence złego? Dla mnie genialne budowanie atmosfery, jeszcze lepszy wokal, sekcja rytmiczna na 10.. Nie dałem dziesiątki tylko przez refren.
Unkown Caller ( 7 ) - Jeszcze się nie mogę przekonać, to " OoOoOo " w refrenie mi przeszkadza, ale solówka Edga na końcu zacna.
I'll Go Crazy If I Don't Go Crazy Tonight ( 9 ) - Dla mnie to miażdzy When I Look At The World na kawałki, dla mnie to taki "cichy" rozpierdlacz płyty ; )
Get On Your Boots ( 7 ) - Na tle płyty wypada słabo, ale dużo u mnie zyskał kiedy przesłuchiwałem go razem z innymi utworami. Przedtem dałbym mocne 5, ale jest lepiej.
Stand Up Comedy ( 10+ ) - Mój numer 1 na płycie. Gdybym nie wiedział że to utwór U2, to nigdy bym nie zgadł. Rozwala mnie tu dosłownie WSZYSTKO.
FEZ-Being Born ( 8 ) - Nie wiem co o tym napisać, z jednej strony gitara tutaj miecie najlepiej na całej płycie, a z drugiej to zawodzenie Bono jest na duży minus.
Breathe ( 10 ) - Genialne.
White As Snow ( 8 ) - Najlepsza "ballada" na płycie, Adam dał radę ; )
Cedars Of Lebanon ( 5 ) - Dla mnie bez rewelacji, pachnie mi to "Peace On Earth" a jak coś mi tym pachnie, to zmieniam piosenke. Na poprzednich płytach Grace czy Yahweh zdecydowanie lepsze.
I to tyle. Jest po wielu przesłuchaniach, i nie sądze aby w najbliżyszym czasie się coś zmieniło.