1253 replies to this topic

[conr4d]

Zdecydowanie Boston.

[corso]

Na mnie największe wrażenie wywarło wykonanie z Popmartu, ale to był mój pierwszy koncert U2, więc może nie jestem zbyt obiektywny...

[methiu]

Może trochę nietypowe pytanie ponieważ nie wymaga wiedzy nt. U2, ale nie wiem gdzie je zadać, a chciałabym wiedzieć, które koncertowe wykonanie "Bullet the blue sky" zrobiło na Was największe wrażenie, które według Was jest najbardziej widowiskowe, emocjonalne itp itd - poza tym z R&H. [/size]

Oj Boston to będzie. Te zabawy Boniasa z reflektorem wymiatają.

[acr]

Oj Boston to będzie. Te zabawy Boniasa z reflektorem wymiatają.

Zdecydowanie i niezaprzeczalnie. Bullet wszech czasów.
Intro, riff, pałer, solo, Edge, solo, relfektor, mark chapman! mark chapman! into the arms.. of america..

[trawa]

OD 19-22 LUTEGO BEDE W DUBLINIE. MAM ZAMIAR JECHAC DO DOMU BONO. NIE WIECIE CZY W TYM CZASIE CHLOPCY BEDA PRZEBYWAC NA MIEJSCU???

[Max]

Ciężko to stwierdzić. Co do reszty chłopaków z wyjątkiem Bono, jest to możliwe. Być może Bonias ma wtedy zaproszenie na jakąś wystawę muzealną prehistorycznych przedmiotów ciosanych, codziennego użytku w Quebec'ku lub innym ciekawym miejscu.

[Johnny99]

Stawiam na Bulleta z Bostonu. Ale ciężko wybrać. Nawet ten z Zoo Tv z Sydney wymiata. Jak dla mnie wszystko jedno który wybierzesz.

[acr]

Stawiam na Bulleta z Bostonu. Ale ciężko wybrać. Nawet ten z Zoo Tv z Sydney wymiata. Jak dla mnie wszystko jedno który wybierzesz.

Tez z VT też? Nie mówię, że jakiś Bullet był zły, złego Bullet'a nie było i nie ma, ale jednak różnica między niektórymi wykonaniami moim zdaniem jest dość spora.

[Sara]

A co z utworem "A Man And A Woman"? Czy był kiedyś grany na żywo? Poza studio of course O ile mi wiadomo - nigdy, a jesli sie myle chetnie okaze skruche i skorzystam z linka do tego utworu badz innej formy utwierdzenia mnie w bledzie

[Max]

Nie był grany, niestety.

[evay]

http://www.imdb.com/title/tt0892375/
a to co?
nowe DVD?

[Atomic_Mario]

http://www.imdb.com/title/tt0892375/
a to co?
nowe DVD?

Nie, to zapowiedź imaxowego koncertu U2 w 3D o którego realizacji informowano już dużo wcześniej :wink:

[Johnny99]

Tez z VT też? Nie mówię, że jakiś Bullet był zły, złego Bullet'a nie było i nie ma, ale jednak różnica między niektórymi wykonaniami moim zdaniem jest dość spora.

Nie mam żadnych zastrzeżeń do Bulleta na VT.

[conr4d]

Tez z VT też? Nie mówię, że jakiś Bullet był zły, złego Bullet'a nie było i nie ma, ale jednak różnica między niektórymi wykonaniami moim zdaniem jest dość spora.

Nie mam żadnych zastrzeżeń do Bulleta na VT.

Mi się w ogóle nie podobał na VT, chyba odpoczął po ET jakiś taki mniej agresywny...

[Johnny99]

W Bullecie na VT Edge grał najlepsze solówki w historii.

[conr4d]

Możliwe, ale widzisz już pod koniec na Elevation zawsze fajnie rosło napięcie, od cichutkiego w tle Larry'ego do prawie w pełni otwartego i głośnego hi-hatu, Bono krzyczącego mocne hasła i Edge'a, który nie pozostawał im dłużny

[Johnny99]

Możliwe, ale widzisz już pod koniec na Elevation zawsze fajnie rosło napięcie, od cichutkiego w tle Larry'ego do prawie w pełni otwartego i głośnego hi-hatu, Bono krzyczącego mocne hasła i Edge'a, który nie pozostawał im dłużny

No i to było siłą tamtego Bulleta, a siłą vertigowego były solówki Na szczęście na każdej trasie Bullet był inny - ale, jak dla mnie, zawsze tak samo wstrzasający.

[conr4d]

Zobaczymy co będzie teraz, gdy Edge się "odradza" jak zapowiadają nasi mistrzowie...

[Johnny99]

Conr4d, przypomniałeś mi, mam pytanie: czy istnieje nagranie proshot całego Popmartu z Reggio Emilia ? Mam tylko trzy pierwsze utwory z jakiegoś MTV specjala..

[acr]

No i to było siłą tamtego Bulleta, a siłą vertigowego były solówki :) Na szczęście na każdej trasie Bullet był inny - ale, jak dla mnie, zawsze tak samo wstrzasający.

Heh, no własnie nie wiem czy pamiętasz jak ja kiedyś narzekałem że co to ma być za solo, że po tym z ET to z takim czymś się mogą.. no, mniejsza co moga. Solówka z Elevation mnie miażdży, z Vertigo sobie po prostu jest. Nie wiem dlaczego, ale mnie to nie bierze.