Skocz do zawartości


Zdjęcie

Ostatnio słuchałem U2..


1425 replies to this topic

#601 stokrotka

stokrotka

    can't see or be seen

  • Members
  • 2 916 Postów
  • Płeć:Kobieta

Napisano 20 września 2010 - 18:19

Co do EBW to jakoś najmniej mnie wzięło... dużo lepsze Mercy. A Glastonbury ma moooc!
A propos 2. koncertu w Zurychu - kłopoty z gitarą naprawdę psują wrażenie, ale wpadki Bono z tekstem są... urocze :rolleyes:

If I'm close to the music and you are close to the music, then we are close to each other


#602 Bart.1551

Bart.1551

    Użytkownik

  • Members
  • 771 Postów
  • Płeć:Mężczyzna
  • Skąd:Czechowice- Dziedzice

Napisano 20 września 2010 - 18:24

Dokładnie, EBV jest średnie, Merci fajne, wręcz bardzo dobre, North Star jest super a Glastonbury ma TAAAAAAAAKĄ MOC!!!!

#603 stokrotka

stokrotka

    can't see or be seen

  • Members
  • 2 916 Postów
  • Płeć:Kobieta

Napisano 20 września 2010 - 18:30

Mmm, jaka zgodność :)
No to pozostaje cierpliwie (albo niekoniecznie cierpliwie ;) ) czekać na album. Jestem strrrrasznie ciekawa. JA CHCĘ JUUŻ!

If I'm close to the music and you are close to the music, then we are close to each other


#604 Stalker

Stalker

    Użytkownik

  • Members
  • 383 Postów
  • Płeć:Mężczyzna

Napisano 20 września 2010 - 19:18

Uwielbiam to uczucie, kiedy znany od dawna utwór pewnego dnia w magiczny sposób zaczyna brzmieć inaczej, trafia w dobry moment i na odpowiednie emocje - ani się człowiek obejrzy, a już jest zaczarowany i uzależniony. To trochę tak jak z ludźmi.
Soundtrack z Łowcy Androidów jest rewelacyjny, a byłby jeszcze lepszy z tą piosenką:

http://www.youtube.c...h?v=0y4E-kkZDiE

#605 Owłos

Owłos

    Użytkownik

  • Members
  • 5 525 Postów
  • Płeć:Mężczyzna
  • Skąd:Órsynuw

Napisano 20 września 2010 - 19:51

Dla mnie Slug byłby idealny do jakiegoś filmu o nurkach głębinowych :D
"I went out there
in search of experience
to taste and to touch
and to feel as much
as a man can
before he repents"

#606 acr

acr

    mam tu fajne drzewko

  • Moderatorzy
  • 17 742 Postów
  • Płeć:Mężczyzna
  • Skąd:skądinąd.

Napisano 02 października 2010 - 00:41

Elevation Tour jest lepsze niż U2.
Sory.

#607 Owłos

Owłos

    Użytkownik

  • Members
  • 5 525 Postów
  • Płeć:Mężczyzna
  • Skąd:Órsynuw

Napisano 02 października 2010 - 10:01

Nie trać wiary.
"I went out there
in search of experience
to taste and to touch
and to feel as much
as a man can
before he repents"

#608 Bart.1551

Bart.1551

    Użytkownik

  • Members
  • 771 Postów
  • Płeć:Mężczyzna
  • Skąd:Czechowice- Dziedzice

Napisano 02 października 2010 - 11:45

Apropo soundtracków, ja wczoraj kupiłem sobie soundtracki z wszystkich części ,,Indiany Jonesa" ;) W fajnym pudełku, wszystkie soundtracki w digipackach(pewnie źle znowu to napisałem)... i powiem wam, że piękne jest to co znajduje się na tych płytkach. Przecież kto nie zna kultowego tam taramtam, tamtaram, tamtarantam, tamtarantam tam... Acha, jeśli o U2, to koncert z Monachium jest fajny, Paryż jeszcze lepszy. Przy okazji- Paryż ma zajebistą jakość

#609 cezar

cezar

    Użytkownik

  • Members
  • 695 Postów

Napisano 02 października 2010 - 23:46

Z okazji kolejnej odsłony koncertowej 3legu'2010 (chyba Portugalia, tak?), w kieszeń niedzisiejszego odtwarzacza włożyłem dziś kasetę VHS z napisem Rattle and Hum.
Zaleciało starym kinem, z poszarzałymi bohaterami sprzed lat. Bono ze spodniami podciągniętymi na szelkach pod samą szyję, Adam z przyklejonym nierozłącznym petem, Larry głaszczący z miłością motocykl Elvisa, Edge zsuwający się na dupie ze stoku. Tyle w nich ognia i namiętności, tyle naturalnego gniewu i walki o "coś".
Gdy wieki temu po po raz pierwszy z wypiekami na twarzy odkrywałem w takt R&H muzykę swego życia, odkrywałem również entuzjazm i szczerość ludzi którzy tę muzykę tworzą. Z prostej, prostokątnej, wbitej pod trybuny sceny, panowie z U2 tworzyli wrzący kocioł emocji, tak werbalnych, tak wyrazistych, że krzyczeć mi się chciało, wyjść na deszcz, biec przez miasto, kochać, w śnieg nago wskoczyć, wszystko.
Gdy czerwienieją "ulice bez nazwy" tuż po genialnym przejściu z BAD - już nie żyjesz, umierasz, masz zawał serca. I wydaje Ci się, że oni, tam na scenie, razem z Tobą, czy może raczej ty razem z nimi.

Kolejny leg za chwilę za nami, następny przed nami.

Bez płomienia drewnianej zapałki obracanej w palcach zapalam eletronicznego papierosa, czytam e-książkę , przewracam kolejną kartkę, palcem po ekranie, palca nie ślinię, na opuszkach nie pozostaje zapach świeżej farby drukarskiej. Jeszcze jeden łyk piwa bezalkoholowego, nie zaszumi w głowie, ale piwo to ciągle piwo, nikotyna to nikotyna, treść to treść, a scena to scena.

Patrzę na siebie w lustrze, widzę w nim ciągle tę samą muzykę.
Se szelki założę, w umursanych trawą gaciach wsiądę na motor, w gębę wsadzę cuchnącą fajkę i zaśpiewam ... "still running"

Czego sobie, Wam i wszystkim chłopakom z u2 życzę!

p.s. po obejrzeniu R&H chce mi się kochać nago w deszczu na śniegu ;) Pozdrawiam serdecznie!

#610 Lnx

Lnx

    Użyszkodnik

  • Members
  • 790 Postów
  • Płeć:Mężczyzna
  • Skąd:Zooropa

Napisano 02 października 2010 - 23:58

Też ostatnio oglądałem R&H. Film ma jedną wadę - zdecydowanie za krótki. ;) Te 1,5h mija tak szybko, że nawet się tego nie czuje.

- Ilu członków U2 potrzeba, by zmienić żarówkę?
- Jednego - Bono trzyma żarówkę, a świat kręci się wokół jego tyłka.


#611 acr

acr

    mam tu fajne drzewko

  • Moderatorzy
  • 17 742 Postów
  • Płeć:Mężczyzna
  • Skąd:skądinąd.

Napisano 03 października 2010 - 00:37

Oj Czarku, Czarku, to wszystko co napisałeś, ja chciałem przekazać, w pewnym sensie, pisząc że "Elevation Tour jest lepsze niż U2", bo już tyle się nawypisywałem o tej trasie, emocjach, że parę osób wie o co mi chodzi. Ale tak, dziś znów, jakaś Portugalia, jakieś coś, ja byłem w Hannoverze na tym legu, znów wolę Chorzów, znów ten pamiętam, jako najbliższy temu ideałowi jaki sobie w głowie wymyśliłem, poznając U2 tak dobrze 10 lat temu. Bo to już naprawdę, 10 lat. Niby parę osób powie - gówniarz, co tam wie, a naprawdę przez ostatnie 10 lat ci faceci zmienili moje życie i mimo że czasem jest gorzej, naprawdę jestem im wdzięczny. Dziś leciał jakiś PopMart w radiu, słuchałem. Lepszy koncert, lepszy niż ten mój Hannover ostatni. Ale to nic, to nadal U2. Znów się poryczałem na Walk On, znów Te emocje, to wszystko. Zespół, muzyka, tylko, tylko? A tak wpisane w życie. Już nie potrafię ich oddzielić, nie chcę chyba nawet. Jedna chwila 10 lat temu, jak głupi 12latek miał ciary na plecach widząc na MTV teledysk Pride, zmieniła wszystko, wszystko, tak totalnie. Sto historii, o Was wszystkich, o zdarzeniach, wydarzeniach, ludziach, o piosenkach, muzyce. Ostatecznie jestem tu, w tym wątku. Nieco pod wpływem, a wiecie co? Ten 'wpływ' alku, pośrednio też przez nich, choć jego korzeni można by szukać parę lat temu. Poważnie. Rattle & Hum, ta moc, ta szczerość, ta walka. Ostatnio to widziałem na Elevation Tour, trochę zaaowlowane, ale równie szczerze, tyle że dojrzalsze? Może. Mniej młodzieńcze, buntownicze. Nadal im wierzę, szczerze, choć ostatnie dwie trasy to już nie do końca to. Nie do końca to? A jednak, w Chorzowie '09 się poryczałem jak dziecko jeszcze zanim się Kingdom zaczęło, mam na to świadków, widzieli mnie, takiego... emo ;). I nadal nie potrafię o tym pisać, bo słowa to mało. Nadal. Co z tego wynika, co napisałem? Ja wiem co, może Wy też wiecie. Luźne nawiązanie do postu Czarka, do jego postów mi się zawsze najlepiej 'luźno nawiązuje', pisz coś częściej, serio, mimo że to forum nie jest takie jak było, miało być, do końca, parę osób chce to czytać, ja chcę, zawsze mnie to jakoś rusza, więc.. pisz, I say ;)

#612 stokrotka

stokrotka

    can't see or be seen

  • Members
  • 2 916 Postów
  • Płeć:Kobieta

Napisano 04 października 2010 - 17:11

Bez płomienia drewnianej zapałki obracanej w palcach zapalam elektronicznego papierosa, czytam e-książkę , przewracam kolejną kartkę, palcem po ekranie, palca nie ślinię, na opuszkach nie pozostaje zapach świeżej farby drukarskiej. Jeszcze jeden łyk piwa bezalkoholowego, nie zaszumi w głowie, ale piwo to ciągle piwo, nikotyna to nikotyna, treść to treść, a scena to scena.

Patrzę na siebie w lustrze, widzę w nim ciągle tę samą muzykę.
Se szelki założę, w umursanych trawą gaciach wsiądę na motor, w gębę wsadzę cuchnącą fajkę i zaśpiewam ... "still running"

Piękne, prawdziwe słowa.
@cezar; @acr; tudzież inni czasem więcej piszący - w ogóle uwielbiam Wasze muzyczno-życiowe wynurzenia; jeszcze od dawnych czasów, no... biernej obserwacji forum.

If I'm close to the music and you are close to the music, then we are close to each other


#613 Bart.1551

Bart.1551

    Użytkownik

  • Members
  • 771 Postów
  • Płeć:Mężczyzna
  • Skąd:Czechowice- Dziedzice

Napisano 09 października 2010 - 11:22

Ja może mniej poetycko postanowiłem obejrzeć sobie PopMart, Slane, Chicago. I o tym co tam zobaczę, mam zamiar napisać :)

#614 U2roopa

U2roopa

    Użytkownik

  • Root Admin
  • 6 527 Postów
  • Płeć:Mężczyzna
  • Skąd:Wawa

Napisano 12 października 2010 - 08:29

Sto lat nie słuchałem taśm wykradzionych z Hansy i zupełnie przypadkiem natknąłem się na "If You Want To Take Tomorrow", kurcze, szkoda, że nic się z tego nie urodziło specjalnie, bo chwyta. I powiedzcie mi czy to śpiewa Edge? Bo przez całość brzmi mi Edkiem.

#615 kade

kade

    Użytkownik

  • Members
  • 2 826 Postów
  • Płeć:Nie powiem

Napisano 12 października 2010 - 08:50

W sobote pokoncertowo oglądałyśmy z Evą Boston.

Zdanie, które przewijało się najczęściej: I jak tu ich nie kochać?

Nie mam siły rozpisywać się szczegółowo, ale pewnie wiecie, o co chodzi, nie?

Ps. Pat, kojarze ten kawałek, ale nie mam go w sciągniętych Outtake'ach. Posłucham starych kaset i się wypowiem :)

#616 derka

derka

    Lady with the spinning head

  • Moderatorzy
  • 5 611 Postów
  • Płeć:Kobieta
  • Skąd:z krainy Oz

Napisano 12 października 2010 - 09:33

Wczoraj zachciało mi się czegoś z PopMartu. "Mofo", "Last night on earth", "Please".

K**wa... :)

There's always a chance as long as one can think
this is music : last

#617 Unknown Caller

Unknown Caller

    Użytkownik

  • Members
  • 974 Postów
  • Płeć:Mężczyzna
  • Skąd:Heartland

Napisano 12 października 2010 - 09:34

W sobote pokoncertowo oglądałyśmy z Evą Boston.

Zdanie, które przewijało się najczęściej: I jak tu ich nie kochać?

Nie mam siły rozpisywać się szczegółowo, ale pewnie wiecie, o co chodzi, nie?


Też parę dni temu oglądałem Boston z moją Martą i takie wspólne oglądanie Bostonu to jest coś wspaniałego. Kite, New York, Gone, Stay, SBS, The Fly i finał z Walk On to wyjątkowe highlighty, ale Bad/40/Streets to już prawdziwa ekstaza. Ten moment, kiedy grają Bad, atmosfera jest taka gorąca, wszyscy na koncercie są tak blisko siebie, po prostu czuć tę jedność, Bono też to czuje, kładzie się na ręce fanów, przy tej okazji mamy piękny moment z różą. Grając końcowy motyw z Bad Edge bardzo delikatnie zmienia intonację i już cała hala zaczyna śpiewać 40, śpiew narasta, nagle najazd kamerą z publiczności przez las rąk na Bono, który stoi oślepiony na tle stroboskopu z głową odrzuconą do tyłu, Edge zaczyna grać Streets i nagle wszystko wybucha, to jest zupełnie nadzwyczajny, najbardziej ekstatyczny moment zarejestrowany na ich koncertach. Wpijam kurczowo paznokcie w ramię Marty, pot cieknie mi po czole, oczy przymglone z ekstazy, Bono też nie wie co ma zrobić z tą energią, więc biega jak szalony dookoła. I nagle... dzwoni komórka Marty. Koleżanka. No żesz k***a ! Myślałem, że mnie szlag trafi :angry: Tak to jest, ehhh :huh:

Dlatego wczoraj, żeby oszczędzić sobie stresów, obejrzałem Buenos 02/03/2006 - tam to jednak są wariaci, nie to co u nas ;)

See through in the sunlight


#618 stokrotka

stokrotka

    can't see or be seen

  • Members
  • 2 916 Postów
  • Płeć:Kobieta

Napisano 12 października 2010 - 18:35

Sto lat nie słuchałem taśm wykradzionych z Hansy i zupełnie przypadkiem natknąłem się na "If You Want To Take Tomorrow", kurcze, szkoda, że nic się z tego nie urodziło specjalnie, bo chwyta. I powiedzcie mi czy to śpiewa Edge? Bo przez całość brzmi mi Edkiem.

Kojarzę, całkiem fajny kawałek; wokal jest Edkowy, a w każdym razie na pewno nie Bono :)
Tak w ogóle, czy to się przypadkiem nie nazywało 'Take Today' ?

If I'm close to the music and you are close to the music, then we are close to each other


#619 acr

acr

    mam tu fajne drzewko

  • Moderatorzy
  • 17 742 Postów
  • Płeć:Mężczyzna
  • Skąd:skądinąd.

Napisano 12 października 2010 - 22:21

Właśnie jako że to bootleg, znaczy, taśmy wykradzione i hulające po świecie dość frywolnie, nazewnictwo bywa różne.

Ja mam jeszcze jedno pytanie. Jeśli Hansa Tapes, to Heaven & Hell, jedna z piękniejszych piosenek jakie napisali, szkoda że zostawiona w formie jedynie znanej z tych nieoficjalnych taśm. A, no właśnie, nie tylko. Już to raz z kolegą Elessarem odkryliśmy, ale zapomniałem - w jakim późniejszym kawałku pojawia się bardzo dosłownie przepisany motyw z Heaven & Hell?

#620 Elessar

Elessar

    Użytkownik

  • Members
  • 778 Postów
  • Płeć:Mężczyzna
  • Skąd:Kraków

Napisano 12 października 2010 - 23:10

To nie do końca z Heaven & Hell. W wersji live North and South of the river jest motyw syntezatorów z instrumentalnego "Take today".



Dodaj odpowiedź



  


Użytkownicy przeglądający ten temat: 4

0 użytkowników, 4 gości, 0 anonimowych