Ostatnio słuchałem U2..
#683
Napisano 18 sierpnia 2011 - 14:34
See through in the sunlight
#684
Napisano 18 sierpnia 2011 - 16:32
#685
Napisano 18 sierpnia 2011 - 16:42
"U2forumsowy Niezbędnik Bootlegowy" - dalej rozdział na - bootlegi audio i bootlegi video aż w końcu po kliknięciu na któreś z tych dwóch podział na trasy bądź jakieś kryterium jakościowe (* gwiazdka, ** gwiazdki... itd.).
#686
Napisano 20 sierpnia 2011 - 09:11
Co o tym myślicie?
#687
Napisano 20 sierpnia 2011 - 10:03
See through in the sunlight
#688
Napisano 21 sierpnia 2011 - 15:16
Wiem, że w Warszawie był Unknown, Olive, Depe... nie wiem, kto jeszcze ale na pewno ktoś z osób tu zarejestrowanych...
Może napiszcie swoje odczucia, emocje, które Wam towarzyszyły... może wyjdzie z tego całkiem fajna powiastka..
Nie mówię, żeby to zostało gdzieś wydane (marzenia), ale mogłoby darmowo krążyć sobie po sieci, albo być po prostu dla nas - forumowiczów...
Pomyślcie i dajcie znać!
Never, ever, to be forgotten...
The best birthday in my life...
#689 Guest_Grinderman_*
Napisano 21 sierpnia 2011 - 16:01
Jeśli komuś chce się przeszukiwać google to może znaleźć wiele ciekawych wpisów.
http://www.laracroft.pl/u2/u2wawa1.htm
http://www.terazrock...d=63&action=rel
http://f.heh.pl/ftopic3606-0.html
http://www.puls.uni....mery/04/u2.html
http://jk-show-must-...c-warszawa.html
http://f.heh.pl/ftopic3606-0.html
#690
Napisano 21 sierpnia 2011 - 16:03
#692
Napisano 21 sierpnia 2011 - 16:47
#693
Napisano 22 sierpnia 2011 - 16:25
Wiem, że jest sporo materiałów prasowych, ale legenda o urodzinowym torcie, wjeżdżającym na scenę podczas Chorzowa'2009 tylko utwierdziła mnie w przekonaniu, że należy mieć do nich ograniczone zaufanie Niemniej na pewno się przydadzą.
Tak. Też wciskano mi podobne kity, jak ten o torcie. Nie mam już zaufania do prasy.
Proszę pięknie, skrobnijcie coś dla młodszych pokoleń o tym legendarnym koncercie. Proszęęę...
#694
Napisano 24 sierpnia 2011 - 13:59
#695
Napisano 25 sierpnia 2011 - 06:32
Wtorkowy koncert U2 nie powinien się odbyć. Policja wyraziła zgodę tylko na 40 tys. widzów, tymczasem organizatorzy wpuścili niemal dwa razy tyle. Tysiące ludzi weszły bez biletów. Tylko dzięki interwencji policji, która robiła wyrwy w tunelu z bramek, na pół zgnieceni ludzie mogli się ewakuować. Bilans: chłopak ze złamanym kręgosłupem trafił do szpitala, dwieście osób trzeba było reanimować, dwieście odniosło lekkie obrażenia.
#696
Napisano 25 sierpnia 2011 - 07:57
Wow. już 13 lat czekałem na możliwość zobaczenia U2 w Polsce (jakoś do głowy mi nie przychodziło że można pojechać za granicę). A ty nagle gdzieś w pierwszej połowie roku na drugiej stronie GW króciutka notatka o mniej więcej tej treści: możliwy jest koncert U2 w Polsce. Najprawdopodobniej Chorzów". Na samym początku patronem medialnym miało być "ŻYCIE". Potem jakieś zamieszanie i "ŻYCIE" przestało być patronem a koncert przeniesiono do Warszawy. A ja nie mam pieniędzy!!!!!!!!!!!!!!!!!! Żadnych. Ledwo daje radę przeżyć z miesiąca na miesiąc. Studiuje. Bez pomocy rodziców. W Wakacje pracuje ale to nie wystarcza. Pieniądze na bilet (na dwa tygodnie porzed kocertem) dostaję od mojej obecnej małżonki. I można spokojnie kupić bilet.
12 sierpnia o 4 rano schodzę z nocnej zmiany i udaję się na dworzec Autobusowy aby o 6 wsiąść do Autobusu z Bydgoszczy do Warszawy. Natychmiast zasypiam i nie widzę i nie słyszę dantejskich scen które dzieją się na przystankach pośrednich. POLSKI EKSPRESS sprzedał podobno ze trzy razy więcej biletów niż miejsc. W Warszawie spotykam kuzyna (ma moje bilety) i ok. 16 udajemy się na Służewiec. Stajemy w obłędnej kolejce. Jak dla mnie idzie w miarę sprawnie. Już po godzinie jesteśmy w środku, Ustawiamy się koło wybiegu, przy barierkach. Scena robi wrażenie. Tylko gdzie k...wa jest ten największy ekran? Może założą go przed samym koncertem. I kolejne godziny mijają na oczekiwaniu na ten wymarzony koncert. Ekscytacja rośnie. Gra jakiś Howie B. ale raczej mi się nie podoba.
Wreszcie ożywa ekran. Okazuje się, że wisiał cały czas. Był zbudowany z milionów diod. Ale przezroczysty. Pojawia się napis POP a z głośników leci POP MUSIK. I nagle są. Idą. Niedaleko ode mnie. W oczach pojawiają się łzy (naprawdę). Wchodzą na scenę. Bono w bokserskim szlafroku. Adaś w stroju techno z maseczką na twarzy. Edge w kowbojskim stroju. Larry najbardziej "normalny." Bono dostaje w swoje ręce mikrofon a reszta dobiera sie do swoich instrumentów. Okrzyk "Łarsała, Łarsała". I bucha dźwięk. Tak, piszę dźwięk bo do połowy pierwszego utworu nie słyszałem jaki to utwór. Ale potem słuch się przyzwyczaił i już było wspaniale. Jak Adaś wymiatał na basie to czułem ten bas w żołądku. Nie opiszę po kolei wszystkich piosenek. Ten koncert to było mega wydarzenie. Mój pierwszy koncert U2. Pokaz multimedialny połączony z muzyką. Wzmianka o "Solidarności" i jej manfestacjach z okresu stanu wojennego w czasie NYD. W postaci zdjęć na ekranie. Inaczej niż teraz gdy mamy set listy z koncertów właściwie "live", wtedy (dla mnie) każdy utwór to była niespodzianka. Upragnione BULLET, STREETS, PLEASE, ONE itp. Każda piosenka to nowy wybuch entuzjazmu. Do tego pogoda sie dopasowała do scenerii koncertu i pojawił się księżyc w pełni. Podobno Bono powiedział, że za to przecież zapłaciliśmy.
Niestety koncert jak wszystko co dobre dobiegł końca. Powrót do centrum pieszo (były autobusy bezpłatne ale dostać się do nich było trudno). Nocne spanie na schodkach na dworcu Centralnym. Wśród wielu podobnych do mnie.
Co do organizacji koncertu to było duże przegięcie z wejściem przez jedną bramkę ale jeszcze większe przegięcie było z wyjściem. Końcówki drutów z płotu podarły mi spodnie i zostawiły kilka ran kłutych i ciętych na nogach. Mimo, że wychodziłem tą samą drogą którą wchodziłem nie poznawałem tego miejsca. brak jakichkolwiek słuzb porządkowych. Ale wtedy myślałem, że tak ma być. I wcale mi nie przeszkadzało. Bo zrealizowałem kolejne marzenie. Byłem na koncercie U2!!!!!!!!!!!!!
#698
Napisano 12 stycznia 2012 - 20:58
Is it like a tape recorder
Can we rewind it just once more
#699
Napisano 15 stycznia 2012 - 22:31
pierwszy koncert.
jejku, pamiętam jakby to było dzisiaj... jak wbiegłam do domu po szkole, dopadłam telewizora i odpaliłam czikago i przez pierwsze kilkanaście minut stałam centymetry od telewizora nie mogąc wydusić z siebie słowa...
Cause I need freedom now
And I need to know how
To live my life as it's meant to be"
#700
Napisano 16 stycznia 2012 - 06:11
dawno nie słyszane, dawno nie oglądane.
Wczoraj wieczorem idąc ulicą nagle mi do głowy wpadły Baby, Baby, Light My Way, no a gdzie jest najlepszy UV? Na Zoo TV! No i cały koncert 20 2 w nocy oglądałam :>
Music can change the world, because it can change people.
Dodaj odpowiedź
Użytkownicy przeglądający ten temat: 0
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych