1425 replies to this topic

[acr]

popieram, potwierdzam, polecam ; polecam, potwierdzam, popieraaam!
kto tego nie kuma,ma serce robota. nie z płyty Futrzaków ale Łejna.
różowego. i jeszcze jakaś/jakiś Yoshimi Was za to dopadnie.
no. własnie to chciałem napisać. właśnie dosłownie to.
gdzie są NP? chociaż tu napisałem już wszystko.
fcuk. no jeszce greetings by wypadało może.
ale ci co wiedzą to byli to wiedzą i już.
zooropa, be acr that you can be.
bo ostatnio tego słuchałem.
i już nie ma offtopa
jest piramidka
oj jej,jest
joo

.
..
...

Użytkownik acr edytował ten post 22 lutego 2011 - 05:29
cztery kropki jeszcze.

[Greg]

Najczystsze U2 to Boy

[One_U2 - fan]

hmm ostatnio u2 torino 2001

[Owłos]

Lemon - to zadziwiające jak ten utwór potrafi zakrzywić poczucie czasu i oszukać umysł. Idąc peronem metra o 7:40 i słuchając cytryny byłem pewny, że jak wyjdę na zewnątrz, to zobaczę księżyc i czarną noc.

[One_U2 - fan]

wczoraj w nocy między 1 a 2 With Or Without You 7 razy pod rząd.
All want is you z slane castle 5 razy pod rząd
Ach co za noc.

[andie]

Christmas (Baby Please Come Home) Lubię bardzo, bardzo Tak na marginesie, są piosenki na Boże Narodzenie, a na Wielkanoc nie ma, hm.

Poza tym:

Streetsy <3

[Lnx]

Tak na marginesie, są piosenki na Boże Narodzenie, a na Wielkanoc nie ma, hm.

Z Wielkanocą to mi się najbardziej Until kojarzy. Wiecie - Jesus, Judas, takie tam...

Streetsy <3

+1

[One_U2 - fan]

Z Wielkanocą to mi się najbardziej Until kojarzy. Wiecie - Jesus, Judas, takie tam...

ja mam coś podobnego.

[anton]

boston. to jest kurcze, tutorial do życia. sam nie wiem czy aktualnie nawet nie > slane.
oczywiście kite, ale stay. wreszcie doznałem stay w pełni. mój boże, jakie to jest piękne! tak że aż ała!

http://www.youtube.c...h?v=wxzuqvXO4oc

[Łukasz U2]

A a ja sobie słucham Lovetown tour z Point Depot (niestety nie Noworoczny ,ale też świetny koncert)
przesłuchałem sobie też ZOO Tv z Wembley i zauważyłem że Bono był tam sstrasznie wkurzony podczas Bullet klął jak nigdy
(Fuck the USA) nie wim co w niego wstapiło
Swietne Desire z Zoo
http://www.youtube.c...h?v=9xpWBasyoMs

[andie]

Mofo.
Jak jest źle, to słucham tego.
Jak robi się bardzo źle, to Wake Up Dead Man.
Czyli teraz.
W ogóle Pop jest dobry, jak jest źle.

[Stalker]

Dzisiaj doszedłem do wniosku, że Magnificent to prawdopodobnie najlepsza rzecz jaką czterech starszych panów z Dublina stworzyło w XXI wieku. To jest coś porównywalnego z Kite czy Walk On, a pozostawiającego w tyle takie perełki jak Stuck czy Crumbs. Utwór, po którym w jutowo-jutubowym maratonie puszcza się takie Pride i nie odczuwa żadnego jakościowego przeskoku. Jak to się mówi? Doznałem?

Tak w ogóle te jutowo-jutubowe maratony są moim nocnym koszmarem. Człowiek siada sobie koło 22 żeby włączyć If God Will Send His Angels, bo ma akurat dziś ochotę, chce poczytać przy okazji trochę komentarzy o tym, że Bieber do pięt nie dorasta tej wspaniałej muzyce oraz o tym, że trzeba zabić tych, którzy nie trafili w kciuka skierowanego do góry i ani się nie obejrzy a jest druga w nocy. Bo wiecie jak to jest, słuchać U2 na youtube i nie zobaczyć przy okazji All I Want Is You/Streets ze Slane czy chociażby WOWY z Paryża '87 to grzech. Dziś np. przypomniałem sobie, że od wieków nie widziałem Bad z Live Aid. A potem w powiązanych zobaczyłem Bad z Rattle And Hum. No i się zaczęło. Octobery, Heartlandy, nawet jakieś amatorskie nagrania z rozdawania autografów przez Bonia... No i gdzieś tam po drodze pojawiły się latające prześcieradła z Fez, które wyjątkowo mnie dzisiejszej nocy zauroczyły.

Jutubowy maraton kończę tym nagraniem:
http://www.youtube.c...h?v=vwLqCmP0TaU

Właściwie nie wiem czy kończę, bo zawsze przed snem odruchowo szukam odtwarzacza, a niedawno pojawił się na nim popmartowy bootleg z Leeds, jeszcze nie odsłuchany w całości

[Owłos]

Utwór, po którym w jutowo-jutubowym maratonie puszcza się takie Pride i nie odczuwa żadnego jakościowego przeskoku.

Oj, ja to bym poczuł przeskok. Albo raczej zeskok.

[U2roopa]

"Please" z Baltimore (Elevation Tour)!!! Pozycja obowiązkowa. Dzisiaj na reapicie od rana.

[numb]

Moim ulubionym "Please" jest wykonanie z MTV Music Awards 97, przynajmniej raz dziennie muszę posłuchać i aż sobie włączę

[Bart.1551]

Najlepsze Please w historii zostało wykonane w Sarajevie! Kto tego nie kuma niech się schowa!

[acr]

Najlepsze Please w historii zostało wykonane w Sarajevie! Kto tego nie kuma niech się schowa!

bardzo zacne i bardzo emocjonalne Please, kosmos +10, ale przed wydawaniem takich sądów polecam skumać trochę więcej wykonań z PopMartu i okolicznych szołsów występów


ale ja nie o tym. jako że dziś znów spotkałem się z kimś na plaży na przeciwko "warszawskiego east link" jakoś mi się kołacze w głowie klip do Pride, klip i piosenka bez których być może by mnie tu nie było, mniejsza, w każdym razie - wiele książek o U2 czytałem, wiele tekstów, wywiadów - czy gdzieś jest wyjaśniona symbolika tego klipu? nie przypominam sobie nic takiego, może po prostu. ale dlaczego te dzieci? dlaczego potem nie dzieci? dlaczego potem znów pusta sala? anyone?

[user420]

bardzo zacne i bardzo emocjonalne Please, kosmos +10, ale przed wydawaniem takich sądów polecam skumać trochę więcej wykonań z PopMartu i okolicznych szołsów występów

Dla mnie najmnocniejsze zawsze chyba beda te wykonania po smierci Buckleya. To przejscie w Hallelujah zawsze wywoluje u mnie ciary.

[One_U2 - fan]

ostatnio czyli wczoraj w nocy płytę zooropa sobie posłuchałam

[acr]

Dla mnie najmnocniejsze zawsze chyba beda te wykonania po smierci Buckleya. To przejscie w Hallelujah zawsze wywoluje u mnie ciary.

Zgoda, a wykon z Tibetan Freedom Concert > wszystko.

Jeśli o końcówki Please chodzi, to na uwagę zasługują też wersje z samego początku trasy z wplecionymi bębnami z Bloody Sunday, a raz, w Eugene, nawet całą nową zwrotką. Patent był świetny i niezwykle rozwojowy, szkoda że przestali się tym bawić (jak i wieloma innymi świetnymi pomysłami z początku trasy, ech).

Genialnie też zagrali to na jakiejś ceremonii MTV, Europe Music Awards zdaje się.
EDIT: nie EMA a VMA jednak. Tutaj nagranie.