1425 replies to this topic

[Olenka]

no WOWY na koncertach wymiata... wtedy połowa fanek chce żeby je Bono je wziął na scene, a druga połowa ma nadzieje że chlopak z którym przyjechały na koncert im się w trakcie tej pieśni oświadczy... i ch.... mają te co są na trybunach bez faceta:P

[user420]

sa tez fani ktorzy chca zagrac ten utwor z u2 na jednej scenie.





swoja droga, chcialbym byc jak ten koles z honolulu, byle jaki utwor, ech :]

[marcin93]

Ten koleś z Honolulu wpierdzielił się też na jeszcze jakimś gigu wcześniej podkładając klawisze do Yahweh. To dopiero wymiatacz!

[Yarpen]

"Hehe, wystarczy wyglądać jak Jezus" - jak skomentował mój kuzyn fana grającego na gitarze w Miami na ET Tak w ogóle to grał Knockin' On Heaven's Door, super (z nie-wyciągającym Bono )

[Maja]

napisałem że najsłabszym z TJT, a to i tak dużo

a tak w ogóle to mam problem z doznaniem WOWY i wątpię żeby to się kiedyś stało, naprawdę nie znajduję w tym utworze nic specjalnie porywającego

co nie znaczy, że nie jest dobry

Ja też miałam okres, gdy nie umiałam go doznać. Ale już na szczęście minął.

za to tego nie jestem w stanie zrozumieć

no, no wiem...

Będziesz kiedyś kolego w takim stanie jak podmiot liryczny, to wtedy Cię weźmie

No.

Nie no... Wowy to mistrzostwo świata. Chyba każdy interpretuje tą piosenkę na swój sposób, ale dla mnie ten utwór to pierwsza refleksja po skończeniu bardzo trudnego, ale pięknego i niezwykłego związku. Tyle smutku i żalu w głosie, tyle niepotrzebnych kłótni i nieporozumień, ale jednak w chwili rozstania zawalił się cały świat. Nie umiałem żyć z Tobą - ale tym bardziej bez Ciebie. A kiedy braknie słów, pozostają tylko emocje, wewnętrzny ból - to gitara, która wydaje się przynosić ukojenie, wyciszenie, ale nie do końca, bo po spokojniejszym fragmencie i gitarą targają emocje - NIESAMOWITE!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Dla mnie to jest to! Jeśli nie doznać tego po takim opisie to nie wiem, no...

[acr]

"Hehe, wystarczy wyglądać jak Jezus" - jak skomentował mój kuzyn fana grającego na gitarze w Miami na ET Tak w ogóle to grał Knockin' On Heaven's Door, super (z nie-wyciągającym Bono )

To w ogóle mocna akcja jest z tym gościem, polecam bootleg.

[Mirbalman]

On się dosyć mocno na YT reklamuje.

[derka]

Ja się ostatnio uwzięłam na album TUF, a szczególnie na piosenki Pride, Wire i TUF. A spoza tego albumu to Spanish Eyes.

[star]

The Unforgettable Fire - rewelacyjny kawałek. Szkoda, ze go nie było na ostatnim thebestofie to byśmy dostali teledysk na dvd... ostatnio również odświeżyłem sobie (kilka razy )TUF. Świetna płyta. Obok TJT, AB i POP-a ich najlepszy album Do tego wspaniałego grona aplikuje również NLOTH - jakież miłe zaskoczenie ze strony U2 po tylu latach

[numb]

Stuck w autobusie w drodze na maturę... i wszystkie troski odpływają

[derka]

ATYCLB uwielbiam słuchać. Ale moją płytkę ma teraz pan od naprawy sprzętu RTV, bo moja wieża zaczęła szwankować...

[user420]

W ogóle to często się zdarzało mi się, że będąc w sklepie spożywczym, leciało w radio U2 ;]... Nie dałam poznać sprzedawczyni po sobie, że ten... dostałam głupawki ;]... na te dźwięki <lol>

w momencie wyzej wzmiankowanym czasami warto zastanowic sie nad sensem egzystencji swej ...???!!?

[Witas]

"wzmiankowym"

[user420]

zrujnowales mi zycie ..

[chojny]

Jak co rano poszedłem dziś po bułeczki do pobliskiego maketu P**O a tam z głośników "Let me in the sound..." Każdego utworu mogłem sie spodziewać ale o mało zawału nie dostałem jak usłyszałem tam buty

[acr]

nie jest to niczym niezwykłym.
tyle kasy w to wpakowali, to nic dziwnego że się ich wrzuca gęsto na plejlisty.
this is pop.

Użytkownik acr edytował ten post 13 maja 2009 - 21:32

[Chico la verdad]

Ja powróciłem do HTDAAB i bardzo dobrze zrobiłem.
Wywnioskowałem, że City of Blinding Lights nawet Magnificent nie jest w stanie przebić.
Sentyment pozostaje, ale to nie wszystko, choć póki co City ma przewagę bo występuje w wersjach koncertowych, a Magnificent jeszcze nie. Kto wie, może priorytet się zmieni.
Jeśli porównywać Vertigo z Boots, nie ma w sumie co się tego zabiegu podejmować.
Vertigo to utwór od początku do końca na jednym wręcz wydechu, a Buty niejednokrotnie zaburzone, posklejane i porozbijane bez ładu.
Jednym słowem Bomba przywraca wiarę w to co się rzeczywiście lubi w U2.

[acr]

Jednym słowem Bomba przywraca wiarę w to co się rzeczywiście lubi w U2.

I kolejny raz stwierdzam, że kochamy inny zespół, choć ten sam niby