Zupełnie nie zgadzam się z takim podejściem.
Szkoła (a szczególnie j,polski) ma obowiązek przekazać chociażby podstawy wiedzy o kulturze światowej i polskiej. A jakby nie patrzeć PT to jeden z ważniejszych elementów polskiej literatury, czy się to komuś podoba czy nie. Jakby szkoła nie kazała, to większość dzieci wogóle nie sięgneła by do książek. Jest przecież tyle innych 'fascynujących' rzeczy do roboty.
Choć wszystko jest na 'dobrej' drodze do zmian. pomysły z wyrzuceniem Dostojewskiego, Szymborskiej, Gombrowicza, Kafki, Witkacego....w koncu po co nam oni???
No i przekazuję. Mogę Ci pokazać mój podręcznik.Gdyby nie było komputerów,to pewnie nawet bez szkoły by zaglądali,no ale powiedz po co skoro 90% zżyna z internetu. Ja szczerze mówiąc wole być świadom tego czego czytam,a słuchanie jakiś wypocin faceta,który dostał hopla na obczyźnie nie jest w orbicie zainteresowań przecietnych gimnazjalistów. Zresztą sam Cyprian Kamil Norwid nazwał patriotyzm PT kapuścianym,a za najlepszego wieszcza narodu uznał tego,któremu najbardziej uda się zepsuć styl "mistrza".