Skocz do zawartości


Zdjęcie

U2 w książkach


633 replies to this topic

#341 Loony

Loony

    dziecko

  • Members
  • 867 Postów
  • Płeć:Kobieta

Napisano 14 lipca 2009 - 15:54

A we Wrocławiu w empikach nie ma, z tego co się orientuję. i jeszcze bezczelnie wciskają kity, że NIE MA TEGO JESZCZE W POLSKIEJ WERSJI i, że będzie dopiero 27. Taaa... -_-
się wkurzę i na allegro zamówię chyba.

#342 Indian Summer

Indian Summer

    Użytkownik

  • Members
  • 948 Postów
  • Płeć:Mężczyzna
  • Skąd:Kraków

Napisano 14 lipca 2009 - 16:42

A ja melduję że w Empiku w Galerii Kazimierz w Krakowie - nabyłem dzisiaj wreszcie długo oczekiwaną pozycję czyli U2 o U2. W między czasie gdy w ciągu ostatnich 2 tygodni wszędzie w Krakowie szukałem tej książki z frustracji nabyłem Propagandę ^_^ i zacząłem znów czytać "Sprzysiężenie na rzecz nadziei. Uff ale upał.

So wind blow through to my heart, so wind blow through my soul


#343 numb

numb

    I feel numb!

  • Members
  • 1 698 Postów
  • Płeć:Kobieta
  • Skąd:Brzeg Dolny/ Wrocław

Napisano 17 lipca 2009 - 10:23

właśnie dziś odebrałam swoją U2 o U2- mam co czytać :D chociaż format nie za bardzo mi odpowiada ( wolę większe i cieńsze książki )
I was looking for the Spirit
And I found alcohol
I was looking for The Soul
And I bought some style
I wanted to meet God
And they sold me religion...


I still haven't found what I'm looking for...


#344 Johnny99

Johnny99

    Nothingman

  • Members
  • 10 523 Postów
  • Płeć:Mężczyzna
  • Skąd:Club Tip Top

Napisano 17 lipca 2009 - 12:00

W Empiku w Nju Sączu też jest. Mnie dla odmiany strasznie się podoba to wydanie.
Drink Scotch whiskey all night long
And die behind the wheel

Tak uważam.

#345 One_U2 - fan

One_U2 - fan

    Użytkownik

  • Members
  • 2 857 Postów
  • Płeć:Kobieta

Napisano 17 lipca 2009 - 12:58

Ja już kończę czytać swoją pozycję u2 o u2. Dla utrwalenia przeczytam ją nie długo 2 raz. :lol:
Dołączona grafika

#346 Max

Max

    nocny tabaskowicz

  • Moderatorzy
  • 9 091 Postów
  • Płeć:Mężczyzna
  • Skąd:The Joshua Tree National Park, CA

Napisano 17 lipca 2009 - 13:01

Dobra opcja z powtórnym przeczytaniem. Kto wie, może wystąpisz w konkursie wiedzy o U2 na zlocie?

#347 louise_76

louise_76

    Użytkownik

  • Members
  • 327 Postów
  • Płeć:Kobieta
  • Skąd:W-wa

Napisano 18 lipca 2009 - 19:53

Ja miałam odwołać swoje zamówienie w empiku, ale postanowiłam poczekać i w między czasie poszukać gdzieś indziej, ale wczoraj o dziwo otrzymałam maila,że zamówienie czeka na odbiór, więc czym prędzej popędziłam do empiku i mogę już się cieszyć swoim własnym egzemplarzem! :rolleyes:
Długo czekałam i to jest niewybaczalne <_< , ale było warto :lol:
...Blue-eyed boy and this brown-eyed girl...

#348 Johnny99

Johnny99

    Nothingman

  • Members
  • 10 523 Postów
  • Płeć:Mężczyzna
  • Skąd:Club Tip Top

Napisano 19 lipca 2009 - 09:43

Ja już jestem prawie w połowie. Pierwsze wrażenie - straszne nagromadzenie przeróżnych nazwisk. Jakby głównym celem książki było podziękowanie wszystkim możliwym ludziom, którzy kiedykolwiek gdziekolwiek pomogli U2 w karierze. Choć niestety tradycji stało się zadość, i tłumaczenie często kuleje.. urzeka jak zwykle z jednej strony ekshibicjonizm Bono ( krytycy, historycy kultury, psychoanalitycy itd. rozwodzą się nad tym bez końca, a facet wali wprost, że całe życie śpiewał po to, by zostać usłyszanym przez ojca ), a z drugiej usilne starania panów muzyków by utrzymać swój wizerunek " świętoszków " ( no, może tylko Adama to nie dotyczy ). Jak się opowiada o pierwszej okazji do spędzenia nocy w towarzystwie własnej dziewczyny w jednym pomieszczeniu, to od razu trzeba zaznaczyć, że absolutnie do niczego nie doszło itd.itp. No ale cóż, w końcu własne dzieci mogą to chcieć przeczytać. Generalnie znakomita lektura.
Drink Scotch whiskey all night long
And die behind the wheel

Tak uważam.

#349 TUFKAK_U2

TUFKAK_U2

    BejsmenT

  • Members
  • 2 607 Postów
  • Płeć:Mężczyzna
  • Skąd:There is no place like home ;)

Napisano 19 lipca 2009 - 20:33

Znakomita, już dawno przeczytałem, ale byków co nie miara. A przynajmniej w moim egzemplarzu ;) . Mnie natomiast zaciekawiło to, że cały czas zależy im na tym jak ich muzykę będą postrzegać fani, że muszą mieć przeboje, tłumaczą się z ostatnich kampanii reklamowych (Ipody itp. ). No i tak to wygląda, że gramy dla fanów i żeby być na świeczniku. Początkowo rzeczywiście mieli to gdzieś z tego co mówili a teraz jest zupełnie odwrotnie. Nie zrozumcie źle, ale takie myśli się nasuwają... ;)

#350 Max

Max

    nocny tabaskowicz

  • Moderatorzy
  • 9 091 Postów
  • Płeć:Mężczyzna
  • Skąd:The Joshua Tree National Park, CA

Napisano 19 lipca 2009 - 20:53

Ja nawiąże do jednego fragmentu książki, który mocno utkwił we łbie mym. Czytałem angielskie wydanie, nie wiem jak jest w polskim.
Mianowicie chciałem wspomnieć o pewnym zajściu, o którym nic nie ma w U2 by U2 a które wiąże się z wypowiedzią Bono, która już w książce jest. Uściślając - wspominam o wydarzeniu przed koncertem U2 w Tempe, w Arizonie 2 kwietnia 1987 roku . Pełniący wówczas urząd gubernatora stanu – Evan Mecham chciał znieść święto w dniu 15 stycznia (dzień narodzin MLK). W tym czasie zbiegły się również liczne bojkoty czarnych artystów w Arizonie. Przy takim rozwoju wydarzeń, zespół postawił ultimatum – ich koncert odbędzie się pod warunkiem, że przed wejściem na scenę zostanie oficjalnie odczytane oświadczenie potępiające zamierzenia gubernatora Mechama. Tak też się stało, koncert się odbył a gubernator został wkrótce pożegnał się z ciepłym, zapewne skórzanym fotelem gubernatora.

Jak dobrze wiemy albo i nie, na końcówkę Joshua Tree Tour wrócili do Tempe. 19 grudnia mieli koncert. Dzień przed nim, Bonias dostał pogróżki, jakiś kolo pisał, że ma bilet, wejdzie na koncert uzbrojony i w trakcie Pride strzeli do niego. Okazało się, że był to jakiś ultrasowy rasista a Bonias z zamkniętymi oczętami zaśpiewał zwrotkę Pride (early morning april 4th shot rings out in a memphis sky) a osłaniał go w tym czasie Adam:]

#351 Johnny99

Johnny99

    Nothingman

  • Members
  • 10 523 Postów
  • Płeć:Mężczyzna
  • Skąd:Club Tip Top

Napisano 19 lipca 2009 - 21:12

Pewnie wiadomo powszechnie, ale ten pierwszy moment został uwieczniony w ramach kręcenia R&H, i można go znaleźć na bootlegu R&H Outtakes.
Drink Scotch whiskey all night long
And die behind the wheel

Tak uważam.

#352 numb

numb

    I feel numb!

  • Members
  • 1 698 Postów
  • Płeć:Kobieta
  • Skąd:Brzeg Dolny/ Wrocław

Napisano 19 lipca 2009 - 21:15

to chyba w Bono O Bono jest, Max :)
I was looking for the Spirit
And I found alcohol
I was looking for The Soul
And I bought some style
I wanted to meet God
And they sold me religion...


I still haven't found what I'm looking for...


#353 Max

Max

    nocny tabaskowicz

  • Moderatorzy
  • 9 091 Postów
  • Płeć:Mężczyzna
  • Skąd:The Joshua Tree National Park, CA

Napisano 19 lipca 2009 - 21:19

Być może, nie pamiętam. Fakt ten, znam z jakiegoś artykułu z tamtej epoki. Oczywiście w wersji online.

#354 kade

kade

    Użytkownik

  • Members
  • 2 826 Postów
  • Płeć:Nie powiem

Napisano 20 lipca 2009 - 10:56

Nie wiem, jak Wam, ale mnie bardzo przeszkadza kanciastość tłumaczenia i koszmarne błędy gramatyczno-stylistyczne.
Pomijam już błędy takie, jak np. "w radiu śpiewał Billie Holliday", które, biorąc pod uwagę całość tłumaczenia, nie są raczej błędem drukarskim, a brakiem minimalnej wiedzy tłumacza (no, w końcu to męskie imie).
Irytuje mnie pisanie, np. fotograf o imieniu Anton Corbijn. Kurcze, no może jestem przeczulona, ale ta książka nie leżała nawet obok biurka korektora. Z drugiej strony, może dlatego taka cena? No nie wiem, ale wkurza mnie to totalne niedbalstwo i tłumaczenie łopatologiczne.
A swoją droga bawią mnie teksty w rodzaju "zespół rockowy The Beatles", albo "muzyk rockowy David Bowie", albo częste uzywanie np. słowa "szlachetny", czy innych tego typu wyrażeń - można to było chyba troche inaczej przetłumaczyć - nie posądzam chłopaków o taką egzaltacje :D
Ale co ja tam bedę narzekać. Przynajmniej mozna toto poczytać (wersja albumowa na pewno nie nadaje się do "poczytania do poduszki")

#355 numb

numb

    I feel numb!

  • Members
  • 1 698 Postów
  • Płeć:Kobieta
  • Skąd:Brzeg Dolny/ Wrocław

Napisano 20 lipca 2009 - 11:20

w którejś książce jest zdjęcie podpisane: Bono z synkiem Jordanem ( chyba w Święty i Grzeszny) :D
I was looking for the Spirit
And I found alcohol
I was looking for The Soul
And I bought some style
I wanted to meet God
And they sold me religion...


I still haven't found what I'm looking for...


#356 Johnny99

Johnny99

    Nothingman

  • Members
  • 10 523 Postów
  • Płeć:Mężczyzna
  • Skąd:Club Tip Top

Napisano 20 lipca 2009 - 13:02

Niestety, ostatnio wydawcy książek o U2 w Polsce sprawiają wrażenie, jakby nie wiedzieli, że takie dzieło należy przed wydaniem oddać do korektora ( jak napisała Kade - mnóstwo zupełnie elementarnych wpadek ), i do konsultanta o przynajmniej podstawowej wiedzy na temat U2 i muzyki rozrywkowej ( " śpiewał Billie Holiday " ! ). Szkoda kasy ? Wielu z nas zrobiłoby to nawet za darmo, byle tylko mieć porządnie wydaną publikację..
Drink Scotch whiskey all night long
And die behind the wheel

Tak uważam.

#357 One_U2 - fan

One_U2 - fan

    Użytkownik

  • Members
  • 2 857 Postów
  • Płeć:Kobieta

Napisano 20 lipca 2009 - 20:35

w którejś książce jest zdjęcie podpisane: Bono z synkiem Jordanem ( chyba w Święty i Grzeszny) :D

jest synek Elijah i John a córka Jordan
Dołączona grafika

#358 numb

numb

    I feel numb!

  • Members
  • 1 698 Postów
  • Płeć:Kobieta
  • Skąd:Brzeg Dolny/ Wrocław

Napisano 20 lipca 2009 - 21:05

@One_U2- fan: wiem, dla tego się śmieję ;)
I was looking for the Spirit
And I found alcohol
I was looking for The Soul
And I bought some style
I wanted to meet God
And they sold me religion...


I still haven't found what I'm looking for...


#359 hannah

hannah

    blue sadness

  • Members
  • 937 Postów
  • Płeć:Kobieta

Napisano 21 lipca 2009 - 16:28

Czytając wasze wypowiedzi odnośnie polskiego wydania U2 o U2 cieszę się, że jednak kupiłam albumowe angielskie. Mówiliście o językowych wpadkach, ja słów kilka o wizualnych wrażeniach. Dziś wreszcie mając chwilę wolnego porównałam na spokojnie oba wydania, i rzeczywiście, ktokolwiek choć raz miał w ręku zagraniczne, widząc nasze może się popłakać. Mój egzemplarz kosztował sporo, ale za to jest na co popatrzeć! Pomijając tekst, same foty dużo dopowiadają o zespole. Są i minusy, a jakże, moja kniga waży prawie 2 i pół kilo, po krótkiej lekturze ma się na kolanach siniaczki. Natomiast polskie wydanie, jak to już ktoś ładnie ujął, jest papierowotoaletowe, szata graficzna dość żałobna. W porównaniu wypada zdecydowanie słabiej. Jednak i polskie wydanie ma swoje zalety - przystępna cena i praktyczny format, można czytać w podróży. I dobrze, że w ogóle jest...
The world belongs to the enthusiast who keeps cool

#360 TUFKAK_U2

TUFKAK_U2

    BejsmenT

  • Members
  • 2 607 Postów
  • Płeć:Mężczyzna
  • Skąd:There is no place like home ;)

Napisano 22 lipca 2009 - 02:02

Bono chyba w Bono o Bono mówił, że jest dumny ze swojego stylu bycia, bo nie musi mieć ochroniarzy itp. Ale ciągle widzę przy nim kilku gości m. in. tego pana ;)
Dołączona grafika



Dodaj odpowiedź



  


Użytkownicy przeglądający ten temat: 1

0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych