87 replies to this topic

[Johnny99]

Nie wiem czy temat się przyjmie, ale czemu nie założyć.. zaczynam od Bruce'a Springsteena:

1. Nebraska
2. The River
3. Born To Run
4. Born In The USA
---
5. Darkness On The Edge Of Town
6. Devils & Dust
7. The Wild, The Innocent & The E-Street Shuffle
8. Tunnel Of Love
9. Lucky Town
10. Human Touch
11. Greetings From Asbury Park, N.J.
12. The Rising
13. The Ghost Of Tom Joad

Cztery pierwsze - moim zdaniem obowiązkowe.

[acr]

Niestety nie znam za dobrze Springsteen'a.. ale mogę zapodać Kasie Bush, a co

00. Live At Hammersmith Odeon*
--
01. Aerial
02. Hounds Of Love
03. The Kick Inside
04. The Sensual World
05. Never For Ever
06. The Dreaming
07. Lionheart
08. The Red Shoes

*nie że reszta daleko w tyle, ale po prostu to jest grand prix

[Johnny99]

Niestety nie znam za dobrze Springsteen'a..

Błąd ! A Twój ranking Kate Bush niemal całkowicie pokrywa się z moim, poza Aerial na 1 A ponieważ, jako się to już na tym forum rzekło, mam ogromne problemy z zaakceptowaniem odmiennego zdania, będę musiał poważnie zastanowić się nad dalszym utrzymywaniem znajomości z Tobą

[acr]

Niestety nie znam za dobrze Springsteen'a..

Błąd !

Spoko, nadrobię.

A Twój ranking Kate Bush niemal całkowicie pokrywa się z moim, poza Aerial na 1 A ponieważ, jako się to już na tym forum rzekło, mam ogromne problemy z zaakceptowaniem odmiennego zdania, będę musiał poważnie zastanowić się nad dalszym utrzymywaniem znajomości z Tobą    

Ożesz, no to powiedzmy że na pierwszym z Aerial ex equo jest Hounds Of Love, OK?!

[Daniel84]

Simple Minds

1. New Gold Dream 81, 82, 83, 84
2. Neapolis
3. Live In The City Of Lights
4. Sparkle In The Rain
5. Once Upon A Time
6. Street Fighting Years
7. Black And White 050505
8. Sons And Fascination/Sister Feelings Call
9. Real Life
10. Cry
11. Good News From The Next World
12. Our Secrets Are The Same
.
.
.
.Neon Lights, Life In A day, Empires And Dance, Reel To Real Cacophony (ten album jest nie do słuchania wręcz)

[Daniel84]

bardzo dobry temat...

Pierwsza dziesiątka Davida Bowie'go

1. 1. Outside
2. Black Tie, White Noise
3. The Buddha Of Suburbia
4. Never Let Me Down (tak! uwielbiam ten kicz)
5. Earthling
6. Heathen
7. Hours
8. Let's Dance
9. Tonight
10. Reality

Lata 70 i 60 nigdy mi do gustu nie przypadły ze względu na stylistykę i manierę śpiewu Bowiego. Ale o tym, że kompozycje z tamtych czasów są rewelacyjne, świadczą bardziej współczesne wykonania na żywo, już z normalnym wokalem i jakby dojrzalszą aranżacją.

[Johnny99]

Co do Simple Minds..

1. Sparkle In The Rain
2. Street Fighting Years
3. Once Upon A Time
4. Black & White 050505
5. Neapolis
6. Real Life
7. New Gold Dream
8. Our Secrets Are The Same
9. Life In A Day
10. Reel To Real Cacophony
11. Empires And Dance
12. Good News From The Next World
.
.
.
.
.
.
101. Cry ( poza jednym dobrym kawałkiem - New Sunshine Morning - ten album jest dla mnie na poziomie Radia ESKA ). Nie mam jeszcze Sons And Fascination. a Live In The City Of Light mnie nie przekonuje.

P.S. z Cry jeszcze tytułowy jest fajny, przypomniałem sobie. No to powiedzmy że dwa miejsca do góry :twisted:

:twisted: :twisted: AC/DC :twisted: :twisted:

1. Back In Black
2. Highway To Hell
3. Dirty Deeds Done Dirt Cheap
4. The Razor's Edge
5. Le There Be Rock
6. High Voltage ( międzynarodowa )
7. Fly On The Wall
8. Flick Of The Switch
9. Powerage
10. For Those About To Rock ( We Salute You )
11. Stiff Upper Lip
12. Ballbreaker
13. Blow Up Your Video

[Daniel84]

101. Cry ( poza jednym dobrym kawałkiem - New Sunshine Morning - ten album jest dla mnie na poziomie Radia ESKA ). Nie mam jeszcze Sons And Fascination. a Live In The City Of Light mnie nie przekonuje.

P.S. z Cry jeszcze tytułowy jest fajny, przypomniałem sobie. No to powiedzmy że dwa miejsca do góry  :twisted:

Dla mnie jest to świetna, lekka, wakacyjna płyta. Bardzo lubię Cry, Spaceface, New Sunshine Morning (chyba rzeczywiście najbardziej, trochę za krótki utwór), Lazy Lately i Sleeping Girl. Reszta jest średnia lub słaba (beznadziejne Face In The Sun)

[acr]

Dokładnie. Love Over Gold płytą mistrzowską jest i najbardziej debeściacką. (ja mam alergię na koncertówkę On The Night, wiesz coś o tym może Anno? )

Tak własnie pomyslałem że cienko u mnie z ilością poznanych CAŁYCH dyskografii, zawsze mi paru płyt brakuje i tym sposobem znam dyskografię tylko paru artystów którzy wydali powyżej trzech płyt (poniżej to nie ma co rankingów robić). To co mam, to napiszę, reszta jak nadrobię, a Top 200 ulubionych albumów w ogóle może niedługo już skończę i też zapodam

[Johnny99]

Tak własnie pomyslałem że cienko u mnie z ilością poznanych CAŁYCH dyskografii, zawsze mi paru płyt brakuje i tym sposobem znam dyskografię tylko paru artystów którzy wydali powyżej trzech płyt (poniżej to nie ma co rankingów robić).

Nic nie szkodzi, pisz rankingi z tych płyt, które znasz. Nie ma wymogu, że masz umieścić wszystkie. a gdzie komentarze ? :evil:

a Top 200 ulubionych albumów w ogóle może niedługo już skończę i też zapodam

A masz już chociaż Top 10 ? To zapodawaj teraz.

[acr]

Ej, ja mam kasetę nie z On The Night a z Alchemy

No to na Alchemy no, cholera
Ściagałem sobie kiedyś te ich koncertówki i już nie pamiętam która była która. W każdym razie jakby dobre nie były, nie mogę, po prostu nie! Nawet Calling Elvis w całości już nie daję rady. Patrz co żeś narobiła ;]

[Johnny99]

Ja tam bym nie oceniał płyty po tym jak się sprzedała, czy ile nagród dostała. Różne rzeczy dostają nagrody. Wielce nieszanowana w niektórych kręgach Norah Jones dostała 8 statuetek Grammy.. Ale dla mnie Brothers In Arms to także doskonała płyta.

[Fledge]

Nie lubie rankingów, ale zrobie niezobowiazujacy wyjatek...


The Police:

1. Regatta de Blanc
2. Outlandos d'Amour
3. Zenyatta Mondatta
4. Synchronicity
5. Ghost in the Machine

Sting :

1. The Dream of the Blue Turtles
2. Nothing Like the Sun
3. The Soul Cages
4. Bring On the Night
5. Ten Summoner's Tales
6. Mercury Falling
7. Brand New Day
8. Sacred Love

Bruce Springsteen - lista 4 najlepszych plyt taka jaką przedstawił Johnny, tyle ze w troche innej kolejnosci...