No pewnie że nijaka, dużo mniej " baby baby ", zatańczyć się do tego specjalnie nie da, no i chłopaki nie przebierali się wtedy za kobiety w teledyskach..
Skakali za to po dachach, i ta przeszywająca harmonijka Bono...
Dla mnie np. Ultraviolet jest lepszy od TTYW i Red Hill Mining Town razem wziętych... Nie wiem coście się tak uwzieli na nią, bardzo fajna nutka.
Ja tam nic do Joshuy nie mam, nie uwazam że jest to płyta nijaka ponieważ jest bezapelacyjnie piękną płytą, żeby nie powiedzieć arcydzieło...
Ale Achtung jest lepszy. Jest to płyta z której nie wyciągnąłbym żadnej piosenki, i jest to moim zdaniem najbardziej jednolita płyta U2. Nie chciałbym nikogo przekonywać że jest ona lepsza.
Ale tak jak teraz, dużo muzyków (zwłaszcza polskich) nagrywa jeden hit i promuję płyte. A na tej płycie oprócz tego hitu jest pare stolców i brzdękań. Dużo jest teraz takich krążków i takich "artystów".
A patrząc na AB, nie potrafiłbym z niej wyciągnąć jakiegoś większego hita, dla mnie np. One jest gorsze od Acrobata. Z JT mógłbym wywalić TTYW... ponieważ zalatuje mi tam takim dzikim country
I właśnie to jest wspaniałe , Achtung Baby to płyta której jak się słucha to nie przewija się jakiegoś kawałka, jedna piosenka przechodzi w następną, i nie można przestać jej słuchać.
Patrząc na teledyski z tego okresu, można zauważyć że chłopacy wyczaili o co chodzi w tym biznesie, potrafią się promować i dobrze bawić. ZooTV to nawiększe udokumentowanie moich słów.