287 replies to this topic

[star]

dla mnie ciężko strawne jest "Sweetest Thing", "wild honey" i "Peace on earth" Ogólnie "All taht you can't leave behind" pomimo kilku bardzo jasnych momentów jest najsłabszym albumem tegoż genialnego kwartetu

Co do ulubionych - za duzo by wymieniac, ale jednak "With or without you" to jednak coś czego już nikt nigdy nie będzie w stanie przebić

[Jade Barrow]

Czołem! Zacznę może od ulubionych... Kolejność będzie na zasadzie "a..jeszcze to!" bo w zależności od nastroju, pory roku/dnia itp owa kolejność się zmienia

Until The End Of The World, Heartland, Lemon, Where the Streets Have No Name, If God Will Send His Angels, Love Is Blindness, Ultraviolet, Who's Gonna Ride Your Wild Horses, Out of Control, Gloria, 11 O'Clock Tick Tock, Two Hearts Beat As One, If You Wear That Velvet Dress, Discotheque, Do You Feel Loved, Stay, Electrical Storm, Miracle Drug, Bad, Promenade... i wiele innych

Please (single version), The Fly... Uwielbiam wszystkie piosenki, które nie są w nielubianych!

Alex Descends Into Hell For a Bottle of Milk

Im dłużej piszę, tym bardziej się zastanawiam, czemu nie napisałam po prostu : UWIELBIAM U2

NLOTH : Crazy Tonight, Magnificent, Unknown Caller, Breathe (póki co te, które są WOW!!! reszta się wkręca stopniowo )

A teraz te, za którymi jakoś nie przepadam:

Grace, Dirty Day, albumowe Daddy's Gonna Pay (live jest świetne)

co za dysproporcja... jeśli przypomni mi się coś, co tu koniecznie powinno być, to edytuję...

[cosmo80]

Teraz ja. Nie lubianych nie podam, bo takich nie mam. Są piosenki lepsze i gorsze, ale żadna mnie nie poirytowała.

Moja ukochana 10, kolejność przypadkowa:

1: Electrical Storm (wersja normalna).
2: One (zwłaszcza wersja Live Mexico '97)
3: Bullet The Blue Sky (zwłaszcza wersja z Dublina - 28.08.93)
4: Magnificent
5: Hold Me, Thrill Me, Kiss Me, Kill Me
6:I Still Haven't Found What I'm Looking For
7: Last Night On Earth
8: Staring At The Sun (zwłaszcza wersja Live Mexico '97)
9: All I Want Is You
10: Please

[bonio]

Moje ulubione:

"Lemon" - słabo znam Zooropa, ale to akurat wpadło mi kiedyś tam w ucho - świetny kawałek, popis wokalny Bona.
"One" - znane, oklepane no ale to klasyk - a ta wersja z tą nowa wersja z jakąś babką to pomyłka wg mnie.
"Sometimes You Can't..." - patrząc z perspektywy czasu to niedość, że największy hit to i najlepszy utwór z Bomby, posłuchałem ostatnio i jakoś chodził za mną ten kawałek cały dzień
"Magnificent", "FEZ - Being Born", "Moment of Surrender" - nowa płyta wywarła na mnie bardzo pozytywne wrażenie, a te 3 kawałki bardzo często katuje, mógłbym dodać jeszcze przynajmniej 2, ale 3 wystarczy

A jeśli chodzi o utwory, które niezbyt do mni przemówiły to umieściłbym na tej liście "Desire", "Sweetest Thing" (wersje z tym teledyskiem gdzie Bono jedzie na jakimś wozie słyszałem) i "Numb" bo to jakiś "niewyraźny" kawałek jakby mu chlorochinaldinu zabrakło No ale napewno moja lista ulubionych jak i nieulubionych utworów napewno diametralnie się zmieni z czasem poznawania U2

[user420]

ok, wyszla nowa plyta, troche tez sie nieco nieco zmienilo, wiec i przedstawiam zapgrejdowany spis:


1.Red Hill Minning Town
2.Promenade
3.Where The Streets Have No Name
4.One Tree Hill
5.Unkown Caller
6.Heartland
7.Stay
8.If God Will Send His Angels
9.Running To Stand Still
10.The Ground Beneath Her Feet
11.When I Look At The World
12.Acrobat
13.The Unforgettable Fire
14.Angel Of Harlem
15.In A little while
16.Rejoice
17.Twillight
18.A Sort of Homecoming
19.Bad
20.The First Time


uff, bylo ciezko

[kade]

krótko, kradnąc patent od przedmówcy któregoś: UWIELBIAM U2!!!

ale: nie przepadam za singlowymi kawałkami - no sorry, nie mogę, nie lubię jak tak katują "do kotleta" - to taka jakaś profanacja, tak puszczać w radiu czy TV pomiedzy pussycat dolls, czy inną britney, albo dodą....
no i później te teksty: aaa U2 - kojarze: One....

tak czy inaczej: wolę to schowane na płytach, przyczajone na b-sidach U2, takie po prostu moje (wyszedł ze mnie egoista:))

[Witas]

1. A Sort Of Homecoming
2. Red Hill Mining Town
3. One Tree Hill
4. Mothers Of The Disappeared
5. Pride (In The Name Of Love)
6. I Still Haven't Found What I'm Looking For
7. Exit
8. Running To Stand Still
9. Gloria
10. With Or Without You

[Witas]

Piosenki, których kiedyś/całkiem niedawno nie lubiłem, a teraz uważam je za wyśmienite:

1. Peace on Earth
2. Miami
3. The Playboy Mansion

[Św. Wit]

ale: nie przepadam za singlowymi kawałkami - no sorry, nie mogę, nie lubię jak tak katują "do kotleta" - to taka jakaś profanacja, tak puszczać w radiu czy TV pomiedzy pussycat dolls, czy inną britney, albo dodą....

Bez przesadyzmu. Ty byś chciał, żeby ludzie nie lubili Cię za to, że masz chu****ch sąsiadów? Cóż to zmienia?

[vieux_capitaine]

NIE dla
Peace on Earth - muzycznie jest taka liniowa, a tekst po prostu rozkłada na łopatki. Niestety negatywnie...
Numb - zwyczajnie nie potrafię tego słuchać, nie znajduję przyjemności/emocji nie porywa mnie ta muzyka.
Red Light - jak wyżej. Generalnie War moim ulubionym albumem nie jest, wolę oba poprzednie ale Surrender czy Drowning Man są znakomite. Red Light znakomity nie jest.
Yahweh - nie, nie i nie. Taka radosna przyśpiewka z irytującym tekstem.
Love and Peace Or Else - jest to kawałek który chyba jako pierwszy z Bomby mi się znudził i nigdy nie znalazłem w nic fajnego (poza sekcją rytmiczną)

[kade]

Bez przesadyzmu. Ty byś chciał, żeby ludzie nie lubili Cię za to, że masz chu****ch sąsiadów? Cóż to zmienia?

wydawało mi się, że nie o tym pisałam, no ale może nie potrafie się jasno wyrazić

kluczowa jest ostatnia linijka, której chyba nie doczytałes

[Unknown Caller]

1. A Sort Of Homecoming
2. The Unforgettable Fire
3. Red Hill Mining Town
4. I Will Follow
5. One Tree Hill
6. Bad
7. Running To Stand Still
8. Magnificent
9. Wire
10. With Or Without You
11. Gloria
12. Sometimes You Can't Make It on Your Own
13. Please
14. Indian Summer Sky
15. Moment of Surrender

Bonus:
1. Fez - Being Born
2. Unknown Caller
3. Kite

[Św. Wit]

piotrek85 - ja osoby, które mówią "wyszedł ze mnie" biorę zazwyczaj za mężczyzn. Dziwak ze mnie, wiem.
kade - doczytałem. Kluczowa to ona może być dla wypowiedzi, do zdania, którego się czepiam ma się nijak A co do samej jego treści: rozumiem to, mam podobnie

Ulubione: Acrobat (Boże, co za solo, co za... wszystko), Sort Of Homecoming, An Cat Dubh, Tommorow, Like A Song...
Nieulubione: Man And Woman - mówcie co chcecie, to by przeszło na albumie George Michaela, nie tutaj. Kontekst bracia i siostry. A - City Of Blinding Lights, m.in. za intro w stylu Al Bano i Rominy Power.

[Unknown Caller]

Acrobat kiedyś uwielbiałem, nawet teraz zastanawiałem się, czy go nie wpisać na listę. Ale jednak obecnie odbieram ten kawałek jako zanadto histeryczny, tak bym to ujął. Wciąż pozostaje najlepszy z Achtunga (One nie jest z Achtunga ) ale jakoś tak się załtofdejtował.

[Jeams00]

Acrobat kiedyś uwielbiałem, nawet teraz zastanawiałem się, czy go nie wpisać na listę. Ale jednak obecnie odbieram ten kawałek jako zanadto histeryczny, tak bym to ujął. Wciąż pozostaje najlepszy z Achtunga (One nie jest z Achtunga ale jakoś tak się załtofdejtował.

Ależ One jest z Achtunga

[Unknown Caller]

Ale tylko formalnie

[nati]

moje ulubione piosenki U2 to:
-Running to stand still
-Red hill mining town
-Pride (In the name of love)
-The Unforgettable Fire
-Bad
-Sunday Bloody Sunday
-One
-So cruel
-Who's gonna ride your wild horses
-Acrobat
-Ultra violet (light my way)
-Lemon
-Staring at the sun
-Please
-Walk on
-Kite
-Peace on Earth
-Miracle Drug

a nie przepadam za:
-All Because Of You
-Gloria
-Get on your boots

moja lista ulubionych piosenek wciąż sie zmienia, ponieważ cały czas odktywam piękno innych, których do tej pory nie słuchałam:-)

Użytkownik acr edytował ten post 05 października 2009 - 20:04

[Owłos]

Może kiedyś odkryjesz piękno przycisku "edytuj".

[Witas]

O jejciu jejciu, koleżanka już chyba z 8 postów napisała, w tym jeden niewyedytowany!!