Podaj mi jakieś przykłady. Z tego, co słyszałem "Wielka gra" niestety ma wrócić..
Hasła typu 'zostawmy przeszłość, wybierzmy przyszłość' są już zgrane (nasuwa się kampania prezydencka Aleksandra Kwaśniewskiego). Gdybyśmy mieli tak postępować, powinniśmy przestać uczyć się historii i wyciągać z niej wniosków. Tak mi się wydaje.
Po pierwsze: wszyscy oglądamy telewizję, czytamy gazety, słuchamy radia (tak mi się zdaję), dlatego nie ma potrzeby dawania tutaj przykładów. Sądzę, że wszyscy pamiętamy zapowiedzi byłego już prezesa TVP, Pana Wildsteina. Temat jest o Marku Niedźwieckim, ja trochę przypadkowo z niego zjechałem i lepiej niech wróci na właściwy tor, nie chcę, żeby było tak jak z "Żydami".
Po drugie: z historii należy wyciągać wnioski. Jednak społeczeństwo historii powinni uczyć wybitni historycy, a nie prawnicy, nauczyciele fizyki czy rolnicy (czyli krótko mówiąc- nasza elita polityczna). To jasne, że polityk zawsze będzie chciał wykorzystać historię dla swoich celów i to jest całe nieszczęście. Na dodatek niektórzy mają odchyły (patrz afera wokół "4 pancernych" oraz "Stawki większej niż życie" z TVP - seriali, na których wychowały się pokolenia, tak samo jak na audycjach wielu dziennikarzy). Nie zajęto się "czarną przeszłością" niektórych osób w naszym kraju zaraz po zmianach ustrojowych (wiadomo było to trudno, może nawet niemożliwe) tak jak w NRD czy Czechosłowacji, teraz jest już na to za późno. Uznanie kogoś za współpracownika służb PRL itp. sprawy nie włożą do garnka jedzenia bezrobotnym matkom. Tym się do cholery zajmujmy.
Po trzecie: polityka to jest ku*** i nie chcę na ten temat prowadzić dyskusji w tematach, które jej bezpośrednio nie dotyczą, ponieważ z doświadczenia wiem, że do niczego dobrego to nie doprowadzi. Wróćmy do tematu Marka Niedźwieckiego, ja jeszcze raz wycofuję swoje słowa, że na pewno odszedł on z Trójki z powodu działań władzy.