The Verve & Richard Ashcroft
#24
Napisano 13 sierpnia 2008 - 19:14
EDIT:
Słuchał już ktoś "Forth"? Jak wrażenia? Ja właśnie przesłuchałem po raz drugi i mój odbiór jest pozytywny, choć idealnie oczywiście nie jest. Przede wszystkim brak tu przebojów na miarę tych z "Urban Hymns". Jest znany nam wszystkim "Love Is Noise" (w wersji albumowej nawet lepszy niż singlowej), ale na razie nie bije on chyba rekordów popularności. Na kolejny singiel obstawiam "Valium Skies", ładna kompozycja, która raczej komercyjnego sukcesu nie przyniesie - przypomina pod tym względem solowe single Ashcrofta. 10 piosenek, które otrzymujemy, to z wyjątkiem dwóch ("Love Is Noise" i "Valium Skies"), długie, 6-8 minutowe, hipnotyczne kompozycje, w których wyraźnie słychać Nicka McCabe'a. Płyta wydaje się być bardzo spójna, ale nieco przy długa. Wywaliłbym kawałek nr 9 - "Columbo", w którym nic ciekawego się nie dzieje. Na uwagę zasługuje na pewno "I See Houses", także "Judas", w których napięcie powoli rośnie, a Ashcroft fantastycznie popisuje się swoim głosem. Doskonała jest także kompozycja zamykająca, "Appalachian Springs" (gdybym miał wskazać najlepszy utwór na "Forth", wybrałbym chyba właśnie ten). Generalnie "Forth" nazwałbym syntezą The Verve z "Northern Soul", połowy "Urban Hymns" i... Ashcrofta solo. Nie jest to rewolucja w ich twórczości. Otrzymujemy utwory spokojnie, nie ma tu rockowego uderzenia. Jest to doskonałe wydawnictwo dla fanów The Verve, fani rocka mogą przejść obok tej płyty nawet obojętnie. Ashcroft i spółka nie nastawiali jej jednak na komercyjny sukces, nie udzielali wywiadów, nie robili sobie promocyjnych zdjęć. Ktoś złośliwy może powiedzieć, że postąpili bezpiecznie, bo "Forth" nie jest nadaje się na TOP10 i ośmieszyliby się, gdyby w to wierzyli. Może i tak jest w rzeczywistości. Mi to nie przeszkadza, bo na "Forth" jest sporo świetnej muzyki, takiego The Verve, jakie lubię. Pozostali sobą, nawet jeśli dziś trendy w muzyce są inne niż w drugiej połowie lat 90. Chociaż 1-2 przeboje by się przydały Z tego, co zauważyłem to recenzje brytyjskiej prasy są na razie całkiem niezłe.
#27
Napisano 25 sierpnia 2008 - 19:38
Póki co, 3 utwór z płyty Forth kojarzy mi się z utworem Check The Meaning z solowej twórczości Richarda, zobaczymy jak będzie dalej.
Racja, też niedawno zauważyłem takie uderzające podobieństwo (jednak "Rather Be" to ubogi krewny genialnego "Check The Meaning"). W ogóle, słychać sporo Ashcrofta solo na "Forth". Przynajmniej ja go słyszę.
#28
Napisano 25 sierpnia 2008 - 21:21
#30
Napisano 06 września 2008 - 08:00
#31
Napisano 07 września 2008 - 09:33
A dziś VH1 dał The Verve na 5. miejscu listy... The final countdown: artyści jednego przeboju.
Gratuluję wiedzy dziennikarzom VH1. To, że w Polsce nic poza "Bitter Sweet Symphony" nie zyskało rangi przeboju, nie znaczy, że było tak na całym świecie. No, ale w końcu to my jesteśmy państwem o najlepszych gustach muzycznych.
#32
Napisano 07 września 2008 - 09:45
#33
Napisano 07 września 2008 - 10:17
Nawiasem mówiąc, The Verve mieli w UK jeden nr. 1, i bynajmniej nie stało się nim " Bittersweet Symphony ", a " The Drugs Don't Work ".. a większość krytyków jest zgodna, że wszystkie trzy klasyczne płyty zespołu są doskonałe, więc wyjątkowy nietraf z tym typem.
Właśnie głównie sukces "The Drugs Don't Work" miałem na myśli. W polskich stacjach ten utwór furory nie zrobił, więc najlepiej przyjąć, że poza "Bitter Sweet Symphony" nie nagrali już singla, który odniósł sukces. Poza tym "Love Is Noise" też możemy uznać już za przebój, w UK dotarł bodajże do 4 miejsca.
#35
Napisano 10 września 2008 - 07:50
#36
Napisano 11 września 2008 - 20:24
#37
Napisano 11 września 2008 - 20:32
#39
Napisano 11 września 2008 - 20:35
#40
Napisano 10 stycznia 2009 - 14:26
1. This is Music
2. Lucky Man
3. Sit and Wonder
4. Bittersweet Symphony
http://rapidshare.co...tos67.part1.rar
http://rapidshare.co...tos67.part2.rar
Dodaj odpowiedź
Użytkownicy przeglądający ten temat: 1
0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych