935 replies to this topic

[Gone]

Troubles nie lubię, ale Every breaking wave absolutnie nie zasługuje na zwycięstwo. To przeciętna piosenka. W wyrazie protestu wstrzymuję się od głosowania [2]

[Rodia]

Ok, dzięks za KLARYFIKACJĘ.

 

Otóż to skandal, że EBW dotarło tak daleko i pewnie wygra, no ale cóż, wyobrażałem sobie finał jako pojedynek Troubles - Sleep Like a Baby, w takim wypadku wybór jest oczywisty:

 

Every Breaking Wave

[Unknown Caller]

Every Breaking Wave

[acr]

Troubles. Sami jesteście przeciętna piosenka.

[mihnik]

Every Breaking Wave

[acr]

Ja tam już o EBW pisałem jak wcale nie trzeba było bronić, to się nie będę powtarzał. Ale jaką trzeba być martwą podłogową listwą żeby ten kawałek nie ruszał Wam serca. Nie, przepraszam, takie listwy też rusza przy dobrej głośności. Przeciętna piosenka? Wiecie, można to też powiedzieć o One - w sumie wszyscy takie ballady grali, w sumie Achtung Baby wysiada w ważności przy Screamdellice z tego samego roku, Zooropa i nowatorstwo? Przeciętny album, inni grali tak wcześniej. U-Fire? Gorsze Simple Minds, nuda. Pop? A dajcie spokój, o Walk On czy innym B.Dayu nie mówiąc. Także ok. Every Breaking Wave to przeciętna piosenka przeciętnego zespołu U2. Taka esencjonalna że aż przeciętna. Ok.

 

Się zdenerwowałem aż ;p

[campeon]

Troubles

[corso]

Wszystkie powyższe przykłady chybione.

(To do acra)

[acr]

Oj Panie Kolego mój drogi, przecież to celowo strzelam w bok, coby udowodnić że zarzut przeciętniactwa EBW tak samo jest strzałem może jedynie w stopę

[Rewolwerowy]

Ja tylko powiem jedno - o gustach się nie rozmawia, więc tego tematu chyba nie ma co komentować. Every Breaking Wave

[Jacob]

Rewolwerowy, ale z takim podejściem powinniśmy zamknąć to forum, a dział survivorow już w szczególności

EBW to świetna piosenka, ale jak dla mnie na pewno nie na zwycięstwo, lecz tak 5-6 miejsce. Troubles z kolei mi nie leży prywatnie, doceniam wszelkie jej obiektywne walory, ale no po prostu mi subiektywnie nie siada. Dlatego wybór dla mnie jest dość trudny i chyba powinienem wstrzymać się od głosu..

Jednak ponieważ jest to finał naszej wielomiesięcznej zabawy i frekwencja powinna być godna to ostatecznie mój wybór pada na: The Troubles

[margo]

O gustach Warto rozmawiać, ale sensownie, a nie obrażać się, bo ktoś nie lubi danej piosenki.Każdy z nas jest inny, z różną wrażliwścią i to jest fajne.

Ok warto sobie pokazywać i wyjaśniać tzw. gnioty, bo może ktoś się czegoś przy tym dowie. Ale jeśli przy nich zostanie. Jego sprawa. Mi EBW wchodziło skokowo, ale nie weszło, nie. A tym bardziej Troubles, mam alergię na ten kawałek,a że inni wy go kochacie, to pięknie. Ja nie muszę xD

[evay]

a ja jestem zadowolona z podium i ostatnich dwoch kawalkow. oba lubie. ale zdecydowanie Every Breaking Wave wchodzi mi bardziej na koncertach, a cos tam kiedys bylo mowione, ze mamy oceniac wersje studyjne. 

[campeon]

Acr zaraz wam powie że jesteście troglodytami

[feedback]

jak to wczoraj ładnie zostało ujęte.. jeśli ktoś nie rozumie EBW ma wielkie szczęście
;* misie pysie.

[Miracle Man]

The TROUBLES

[soulmate.]

jeśli EBW nie zasługuje na podium, to tym bardziej Little Things... i to jest obiektywne. bo do obu tych kawałków można mieć takie same zarzuty, jak i pozytywy.

 

z drugiej strony ten survival pokazał, że obie płyty nie wyróżniają się absolutnie żadnym utworem, który bezapelacyjnie można uznać za najlepszy.

[Wiercioch]

6!

 

The Troubles

 

pozdro, Wiercioch

[evay]

jak to wczoraj ładnie zostało ujęte.. jeśli ktoś nie rozumie EBW ma wielkie szczęście
;* misie pysie.

oj tak

[acr]

jak to wczoraj ładnie zostało ujęte.. jeśli ktoś nie rozumie EBW ma wielkie szczęście
;* misie pysie.

I niech się i ja nacieszę ich szczęściem

 

A to że tu ostro w rozmowach, komą, taka ta zabawa ma z założenia być