32 replies to this topic

[Wiercioch]

6!

 

W nawiazaniu do zapowiedzie z 'shouta' - konkurs na tiket na koncert na Europę.

 

UWAGA (tzw. 'disclaimer') - prosze mnie nie trzymac po ameryknasku za jezyk.

 

Obiecuje bilet na koncert. Zadnych dojazdow, zadnych noclegow, dziwek, napojow, biletow miejskich, oplat parkingowych. PURE  TICKET.

Lokalizacja wedlug mojego uznania.

Dzien/miasto/lokalizajca - z tego wynika - miejscowka - jak mnie najdzie i jak mi wyjdzie (prosze nie narzekac, ze wolabym 'TAMTEN sektor', albo 'TAMTA plyte').

Na dzis - nie wiem gdzieto bedzie... czyli ryzyk-fizyk-emocja-niespodzian... (https://1drv.ms/u/s!AvIre4Pg6HzAgdRkP9T4kdlRwlTHHg)

 

Ustalmy, ze do 08 kwietnia (niedziela) bedzie to mniej/wiecej przyblizona niespodzianka.

Jak sie ZWYCIEZCA 08go (09go max.) dowie - to sie dowie. Co zrobi z wygrana - to jego sprawa.

Moze pojechac na koncert, moze sprzedac fair2fair, moze sprzedaz na ebay'u (choc mam nadzieje, ze tego nie zrobi), lub za duszę do Tytusowego Żelazka oddać. Ewentualnie może przekazac  dalej, jako tzw. 'freebie' na forum u2forums.com lub u2@pl (hehe... jak kto to pamieta i tak zrobi, to moze i 2gi tiket zorganizuje. nie obiecuje).

Przekazywanie inne - uznam za godne potepienia,

 

MOJE PINIUNDZE, WIEC ODDAJE WG. MOICH ZASAD. JAK WYZEJ.

 

Doceniasz - drogi forumowiczu ten gest - bierz udzial.

Masz problem z niewiadomymi - nie bierz udzialu.

 

Zasady sa proste.

W dziale Between The Lines tworze wlsanie konkrus/ten watek.

 

 

 

Idea jest prosta:

Przerob tekst Sławomira "Miłość w Zakopanem", z ktorym musialem sie zapoznac 03/01/18 - tak, zeby podpadalo pod dzisiejsze (lub przyszle na duzej lub druzynowej) wydarzenia na skoczni narciarskiej na Igrzyskach.... i zeby mi sie spodobalo

 

Subiektywnie wiec, a w dodatku, podpowiem:

pierwszy i czwarty wers ma mieć 8 sylab

Proszę się nie sugerować:

 

Miłość, miłość w skokach w Pyong Chang

Stefanowi brak już skoczni

Sędzia ujmie punków

Chociaż Stefan Królem jest!

Tak on skoczył w pierwszej serii

W drugiej zatem trzymać kciuki

Będzie dobrze! Co zostanie - nam do dna!

 

Kto ceni subiektywnosc, po dzisiejszym (i pozniejszym) pijaku Wierciocha oraz humor i zagwozdkę (bo kto wie czy autor zagwozdki jest jednak wypity, czy niedopity, czy najeb..., czy może niedorobiony, czy zduńska wola, czy juz lodz widzew, czy nie da rady DANEJ ilosci sylab umiescic w DANYM wersie... czy co tam innego) - zapraszam do konkursu.

 

UWAGA:

Z uwagi na powiazania i historyczne ulatwienia - z rywalizacjiu wylaczni sa (sorry, jakas sprawiedliwosc musi byc):

1. żona / Alien

2. Kade

3. Klimas

 

good luck, and good night.

 

pozdro, Wiercioch

[depe]

https://www.youtube.com/watch?v=USbrQBLWi0c

[Wiercioch]

6!

 

https://www.youtube.com/watch?v=USbrQBLWi0c

 

Moze i spadl mi sufit,... ale takie prawa sufitow spadajacych w czasie przejazdu WRO-WAW. Nigdy nie wiesz, czy pociag na stolyce przejedzie prosto, czy objazdem kolo Grabowna Wielkiego

Rozne szkody, a czasem zyski, sufity poczyniaja.

 

Kto nie chce, nie musi w tym AUTORSKIM konkursie wartym (jednak) jakies grosze brac udzialu

 

pozdro, Wiercicoh

[Owłos]

Nominuję Rodię

[depe]

Tak mi się ostatnie miesiące mojego życia ułożyły, że codziennie widzę ludzkie dramaty, tragedie, dzieci z nowotworami..

Jadąc windą na fajka na dół nie ma dnia bym nie jechał w niej wraz z aluminiową trumną na wózku..

 

Każdy może wydawać swoją kasę na co chce.. wiadomo.

Lecz jeśli masz jej troszkę za dużo to zamiast fundować komuś bilet sugeruję.. 

https://www.siepomaga.pl

przemyśl Tomeczku.

[alien]

darek, przeciez sam kupujesz duzo biletow dla siebie.

 

co w tym zlego ze tomek chce komus fundnac?

jak na ostatni berlin dalismy kade to mowiles ze fajnie.

tak jak napisales - niech kazdy wydaje na co chce.

 

peace:*

[depe]

Ola.. zupełnie nie zrozumiałaś o czym napisałem.

Kwestia priorytetów.

Nieważne.

Love.. :*

[acr]

Jak mi ktos jutro powie zeby to do NP przeniesc...

[acr]

Chciałem powiedzieć że Wiercioch a nawet jego szacowna małżonka zapewnili mnie że konkurs jest na poważnie, na serio, naprawdę - także wiecie.

[depe]

No, a emocje jak na grzybobraniu.

 

Ale że co? Sami boją się napisac? Przez acr'a muszą? Tomka znam 17 lat!.. 

Coś tu mi nie halo..

 

Jeśli ktoś mnie nie zrozumiał i teraz potrzebuje adwokata acr'a.. to tłumacze. Z polskiego na nasze.

1. Nie mam nic przeciwko temu, że Wierciech chce ufundować jakiemuś forumowiczowi tiket na U2.

2. Uważam, że każdy wydaje swoją kasę na co chce. 

3. Fajny pomysł i generalnie pochwalam.

4. Jednak ja bym wydał swoją nadwyżkę kasy na biedne, chore dzieci niż na rozrywke dla kogoś anonimowego z u2f. Czasami 100 zł ratuje zycie. Uwierzcie na moje Słowo.

5. Kwestia priorytetów.

6. Tak Ola, kupiłem sobie tikety na 10 U2 Shows. Stać mnie na to. Wydaje na co chcę.

7. Tak, lubię się chwalić ale nie będę wklejał tu screenów wszystkich moich wpłat na https://www.siepomaga.pl

8. Konkurs jest.. delikatnie mówiąc.. dziwny, zasady mętne.. i mam wrażenie, że wymyslony pod wpływem.. Nie pod wpływem chwili..

9. Nie mój cyrk, nie moje małpy.

 

Ola..

Jechaliśmy razem do Skolimowa 30 lub 31 stycznia.

Pytałem.. jak długo jeszcze Tomek 'na wygnaniu'?

- Jeszcze trochę.. kasy nie mamy..

[acr]

Komą, ja tylko pytałem czy to serio serio i przekazuję odpowiedź. Sam dawno nic takiego śmiesznego nie pisałem to może i dla sportu wezmę udział, na totalnym luziku blusiku. Niech se robi każdy co chce, ja to liberałem jestem

[depe]

jak na ostatni berlin dalismy kade to mowiles ze fajnie.

Nie, Ola. Nie daliście. Został wam 1 wolny bilet.

Sami mówiliście mi w Berlinie i chyba tu nawet pisaliście, że ktoś wam sie wysypał z wycieczki i bilet wam ZBYWA.

To jest TA różnica. Wtedy Wasza oferta darmowego biletu wypłyneła 2-3 dni przed koncertem.

Teraz.. jest zupełnie inaczej..

 

Z resztą.. jebie mnie to.. I tak chuja z tego mojego pisania zrozumiecie.

[depe]

Sam dawno nic takiego śmiesznego nie pisałem to może i dla sportu wezmę udział, na totalnym luziku blusiku.

Nie wątpie, że to zrobisz.

Słabe to.

[acr]

Misie, ja wiem że jestem tym małym chujkiem co nie ma się odzywać czasem, ale weźcie swoje nieporozumienia przenieście na priv jakiś. Ja Was kocham wszystkich i rozumiem chyba obydwie strony, no ale pamiętajcie że mały chujek (ja) też jest moderatorem no i coś czasem muszę w tym klimacie wtrącić. Heh

 

@Depe: to dla mnie wyzwanie pisarskie fajne, nie biletowe. Jak "wygram" to raczej oddam, ale tak ponoć można, so.

[depe]

 

1. Nie mam nic przeciwko temu, że Wierciech chce ufundować jakiemuś forumowiczowi tiket na U2.

2. Uważam, że każdy wydaje swoją kasę na co chce. 

3. Fajny pomysł i generalnie pochwalam.

 

Jakie nieporozumienia?
Dobrze się czujesz?
Napisałem co czuje, co myślę.. Nikogo nie obraziłem..

Umiesz czytać?

[acr]

Darek, a Ty umiesz? No daj mi spokój ten jeden raz, ja wiem o co Ci chodzi, tylko mówię że WierciOlą ą ą też jest dobrze z tym rozdawaniem tiksa i niech im będzie po prostu

 

Ale że Mr T naprawdę wymyślił śmieszny konkurs liryczny i się go trzyma to mnie to bawi i kusi, a skoro jest na poważnie, to winno nie tylko mnie przecież

[depe]

Umiem czytać lepiej niż ty, Piotrek.

A liczyć to juz na 1000% .. lepiej.

 

 

 

 

 

Strasznie mnie to wszystko dziwi..

Ola.. która tak pomaga(ła) ludziom.. znam Ją.. dobrze.

/.../

Wole wierzyć w szerokopojete dobro.

 

Ty, acr.. Panie Wielki Moderatorze.. 

Dokładnie wiesz.. co o tobie myślę.. 

 

CHU2J Fan.

 

I nie wkurwiaj mnie! Bo jestem po operacji, mam nadciśnienie i po najchujowszych Walentynkach EVER!

[soulmate.]

a może ktoś wygra, sprzeda i odda kase dalej, by pomóc... a może wygra ktoś, komu ten bilet uratuje życie, nie dosłownie ofkors, ale po prostu go potrzebuje.

 

nigdy nie wiesz co przyniesie Ci los, i nigdy nie jest to przypadek. kurde, to tylko bilet. a pomagać można na wiele sposób. często dobre słowo i szczera rozmowa są warte więcej niż milion monet. nawet jeśli je masz i możesz komuś dać, ale pieniądze wszystkiego nie wyleczą. to akurat wiem bardzo dobrze.

 

wszystko w dzisiejszych czasach jest przeliczane na pieniądze. mnie to osobiście wkurwia. nawet pomoc. wiem jakie są realia życia na tym świecie, i umierania też.

można się dziwić temu konkursowi, ale po co? dobro jest szerokopasmowe i na wielu płaszczyznach. i jedno nie wyklucza drugiego, też w priorytetach.

można dać 100zł i bilet i pomagać jak Ola, i na milion innych sposobów. ocenianie tego konkursu z perspektywy (nie)bycia szczytnym celem charytatywnym nie ma sensu.

tak też czuję.

[alien]

Strasznie mnie to wszystko dziwi..

Ola.. która tak pomaga(ła) ludziom.. znam Ją.. dobrze.

/.../

 

 

konkurs oglosil moj maz nie ja i nie laczylabym tego w zaden sposob z moja praca.

[Wiercioch]

6!

 

Pisze na trzezwo i nie pod wplywem chwili. No, 3h po Stochu - to moze jednak pod wplywem chwili?

 

1. Tak, konkurs jest prawdziwy, autentyczny; toczacy sie pomimo kontrowersji (?) i skromnego zainteresowania jeszcze przez 7 tygodni. igrzyska za polmetkiem, ale do zawodow w planicy jeszcze kawal czasu. moze sie rozkrecicie.

 

dygresja 1 - od 2007 roku przekazuje 1% podatku na 'ludzkie' OPP; w tym 2-3 razy na cele (konkretnie: osoby), ktore na tym forum o to prosily. zdarzylo mi sie musiec rozliczyc PIT za granica - wtedy nie przekazalem oraz raz ksiegowosc mnie rozliczyla i wychodzac przed szereg, przekazała moj procent na schronisko dla zwierzat (czyt.: 'nie-ludzkie' OPP).

 

2. zasady sa takie jakie wymyslilem, moze i metne, a ocena koncowa bedzie subiektywna - bo jest to moj konkurs. nie zadam od Was oplaty wpisowej, ani zaprzedania duszy - wiec prosze nie wymagac ode mnie tworzenia zasad obiektywnych.

 

dygresja 2 - z Ola-zona prowadzimy wspolne gospodarstwo domowe wiec wiem ile ona przeznacza ze swoich-naszych srodkow na realna i zorganizowana pomoc innym. Procentowo: majatek. Ja o wiele mniej, ale tez jej w tym pomagam; w tym tygodniu tylko 20zl. (tak, wiem... przeciez w ch... podobno zarabiam, wiec co to ku...a jest 20zl... bym sie nie osmieszal, nie?) Ola w tym roku jechala pewna taksowka 2 razy... jesli dostala znizke - dziekuje w jej i swoim imieniu; bo za kazdy takie przejazd ze swoim podopiecznym placi z wlasnych-naszych pieniedzy; nie ma na to budzetu. A ze od poczatku roku nie otrzymala jeszcze wynagrodzenia - to ch... za malo dajemy od siebie najwidoczniej. a jak nie za malo, to pewnie nie na to co trzeba. bo to inni siedza w naszych sercach, sumieniach, historiach i kieszeniach.

Choc... w sumie to nie ma znaczenia, bo konkurs jest moj, a nie zony

 

3. moze rzeczywiscie lepiej przeniesc temat do innego watku? 'between the lines' to nie jest szczyt popularnosci

 

dygresja 3 - za 2 bilety na Berlin'17 zaplacilem. Moglem sprzedac pod stadionem za pol ceny, moglem wyrzucic do kosza, oddac bezdomnemu, zalaminowac i powiesic na scianie, zabrac sasiada z 6go pietra, lub tate ktory mial urodziny. Oddalem za darmo fanom z tego forum. Najwidoczniej to blad, skoro mi sie to wypomina... ale ja, debil, nie ucze sie na bledach i znowu cos oddaje za darmo fanom.

Jeszcze jakbym na tym forum oglaszal konkurs z nagroda w postaci prenumeraty "Wedkarza polskiego", albo rocznego zapasu tonera do drukarki... no - to moze rzeczywiscie nie bylby to wystarczajaco szczytny i godny cel, zeby tutaj siac zamet.

 

4. nagroda jest Mediolan, 16 pazdziernik; C26/2/16

 

dygresja 4 - nie mam z Ola pieniedzy na marzenie - splacenie calej hipoteki. ale to ze nie moge tego marzenia spelnic, nie znaczy, ze nie stac mnie na taki gest jak jeden bilet. w koncu to nawet nie jest koszt paliwa do samochodu z PL do FR i z powrotem. szczegolnie ze jednak sporo osob na forum (i nie tylko) narzekalo na wysokie ceny biletow, koniecznosc zrezygnowania z czegos i ograniczenia sie.

pojedziemy wiec na 3 koncerty, zamiast 4.

ktos moze pojedzie na ten jeden jedyny na tej trasie, a moze na swoj pierwszy - mam nadzieje, ze najlepszy. a moze jak pisalem wczesniej - sprzeda go za uczciwa cene, albo przekaze bardziej potrzebujacemu.

 

pozdrawiam, powodzenia, wszystkiego dobrego i duzo zdrowia!

 

Wiercioch