356 replies to this topic

[matt]

Gdybym nie wypił 2 piw w przerwie to byłoby mi teraz bardzo przykro, ale jutro... raczej będzie przykro

[Wiercioch]

6!
Z innych rzeczy, to tylko zatrucie promilami, albo innym swinstwem.
Jeszcze przed widocznymi objawami na scenie pojawily sie inne bidony (?) niz zwyklie mieli.
Jakis roztwor witaminek magicznych, Albo inne ustrojstwa.
Dopiero pozniej pojawilo sie osobno cos na gardlo (spray).

Pozdro, Wiercioch

[vicryn]

Gdybym nie wypił 2 piw w przerwie to byłoby mi teraz bardzo przykro, ale jutro... raczej będzie przykro

Będzie. Będzie gorzej jak odwołają trasę. Tyle miesięcy czekania, planowania i...kasy. na Hamburg wydałem już 1,5 tys za hotele i przeloty. To też się liczy. Choć fan zrozumie i wybaczy. Oby wrócili. Moment kiedy Bono zaniemógł był tak samo przykry dla mnie jak i dla niego. Nie zapomnę tego nigdy.

[makowa.panienka]

Amatorzy i gwiazdunie pieprzone. Mniej chlania a wiecej higieny glosu. Niech sie walą - wiecej na taki badziew nie pójdę. Akustyk tez chyba zapił albo ma drewniane ucho.

Kasa za bilety zwrot za noclegi i dojazd oraz odszkodowanie!

[Gone]

@up Chyba sobie kpisz.

[kade]

Skąd tu tyle troli ostatnio?

[gum]

Bono myslal,  ze takie male wpadki skwituje zartem o "big cigaro",  sam nie przypuszczał,  ze zaraz nie bedzie mu do smiechu. 

Btw ciekawe o ile wzrosly im skladki ubezpieczeniowe

[Karolina111]

Amatorzy i gwiazdunie pieprzone. Mniej chlania a wiecej higieny glosu. Niech sie walą - wiecej na taki badziew nie pójdę. Akustyk tez chyba zapił albo ma drewniane ucho.
Kasa za bilety zwrot za noclegi i dojazd oraz odszkodowanie!

Jeny jaki hejt ktoś tu nie jest fanem i chyba nie zrozumiał że chodzi o zdrowie B.

[gum]

I trzeba uaktualnic licznik koncertowy +0,2

[Foos88]

To straszne co piszesz, aż dziwne, że jesteś na forum zespołu, o którym tak piszesz...wstyd.

Amatorzy i gwiazdunie pieprzone. Mniej chlania a wiecej higieny glosu. Niech sie walą - wiecej na taki badziew nie pójdę. Akustyk tez chyba zapił albo ma drewniane ucho.

Kasa za bilety zwrot za noclegi i dojazd oraz odszkodowanie!

[makowa.panienka]

Ludzie czy wy jesteście normalni? Ktoś wam właśnie napluł w twarz a wy udajecie, że deszcz pada? Ktoś wyciągnął od was grubą kasę nic za to nie dając a wy mówicie o zdrowiu? Zaiste Polacy to popieprzyony naród.

[Paweł =]

Ja rozumiem ze moglo sie cos takiego przydarzyć.
Ale po tych 40 minutach czekania zamiast wysylac jakiegos goscia na scene, sami powinni wyjsc, przeprosic i sie pozegnac.
A tu taka olewka.
Ludzie wydali kase na bilety, dojazdy, noclegi itd.
A wyjscie na scene i powiedzenie przepraszamy do zobaczenia w innym terminie, nic nie kosztuje.

[kade]

Fakt, kurwa, w ponad 40-letniej karierze 2. koncert przerwany.
Weź ić stont.

[vicryn]

Ja rozumiem ze moglo sie cos takiego przydarzyć.
Ale po tych 40 minutach czekania zamiast wysylac jakiegos goscia na scene, sami powinni wyjsc, przeprosic i sie pozegnac.
A tu taka olewka.
Ludzie wydali kase na bilety, dojazdy, noclegi itd.
A wyjscie na scene i powiedzenie przepraszamy do zobaczenia w innym terminie, nic nie kosztuje.

tu się zgodzę - głos można stracić i fan wybaczy, ale miejmy odwagę przeprosić osobiście. Tego brakowało.

[Atomic_Mario]

Za U2.com:

 

We're so sorry for tonight's cancellation.  Bono was in great form and great voice prior to the show and we were all looking forward to the second night in Berlin, but after a few songs, he suffered a complete loss of voice.
 
We don't know what has happened and we're taking medical advice.
   
As always, we appreciate our audience's understanding and all our fans' support in Berlin and those who travelled from afar. We will update you very soon.
 
Adam, Larry and Edge

 

[kade]

Brakowało, bo jest coś takiego jak security. Serio, czasami ręce opadają na tych wszystkowiedzącychlepiej.

[Foos88]

Nie zgadzam się. Dla chłopakow, to też ciężkie chwile. Nie oni pierwsi i ostatni odwołali koncert. Rzadko kiedy zespol sam pojawia się na scenie, po jej opuszczeniu. Wydali juz oficjalny komunikat. Rozumiej rozżalenie ale wiemy przecież, że dla obu stron to przykra sprawa.
tu się zgodzę - głos można stracić i fan wybaczy, ale miejmy odwagę przeprosić osobiście. Tego brakowało.

[MartinTexas]

Amatorzy i gwiazdunie pieprzone. Mniej chlania a wiecej higieny glosu. Niech sie walą - wiecej na taki badziew nie pójdę. Akustyk tez chyba zapił albo ma drewniane ucho.

Kasa za bilety zwrot za noclegi i dojazd oraz odszkodowanie!

 

Po ilości postów widać, że chyba nie za często tu bywasz (ewentualnie tylko czytasz). Jak byś bywała, to może byś wiedziała, że jak coś spieprzą to mało kto tu ich oszczędza i nie traktuje jak świętych.    Dziady swoje mają za uszami, ale widząc ich dzień wcześniej i całe zamiłowanie Bono do Berlina, ostatnie co można podejrzewać to olewkę i amatroszczyznę...

 

 

Wiesz, często nabijano się z tego lansu, jaki Bono robi nosząc okulary, a po latach okazało się, że to przez jakąś dolegliwość, czy chorobę.

 

Za higienę głosu nie będę jakoś szczególnie Bono bronił, bo nie wiem co się działo noc wcześniej, a rzeczywiście jest znany z "mocnej głowy", jednak lepiej poczekać na jakieś konkrety.

 

 

PS Inna sprawa to rzeczywiście byłoby fajnie z ich strony, jakby jeden z nich wyszedł i poinformował fanów.

[Rodia]

Przecież przeprosił i poinformował: Bono. Po Beautiful Day przeprosił (DOSŁOWNIE powiedział "so sorry") i poinformował, że przerwa, a jak nie da rady śpiewać to zrobią koncert w innym terminie. Zrobili WSZYSTKO, o czym tu piszecie. Jeszcze źle?

[Rodia]

Ludzie czy wy jesteście normalni? Ktoś wam właśnie napluł w twarz a wy udajecie, że deszcz pada? Ktoś wyciągnął od was grubą kasę nic za to nie dając a wy mówicie o zdrowiu? Zaiste Polacy to popieprzyony naród.

 

Dobra jesteś