No właśnie, nie rozumiesz. W tym rzecz
W ostatnich dniach to forum coraz bardziej mnie rozbraja. Ale dobrze, lepsze to niż słuchanie wiadomości, czy innych faktów.
A co do akcji z koszulką, może i byłoby ciekawe pokazanie się Bono z napisem "konstytucja". Problem, czy ogarnąłby pisownię polską (wiem, nie ma dużych różnić, ale....). Wyobraźmy sobie, że stoimy na scenie, ktoś rzuca ci koszulkę z napisem w języku ojczystym, ty ją zakładasz, a później okazuje się, że zrobiłeś z siebie durnia, bo tylko wydawało się podobne.... Wątpię, żeby założył, chyba, że gdzieś z netu zna kampanię.
Wyobraźmy sobie w Czechach taką sytuację polskiego artystę i koszulkę z napisem "ústava". Założyłbyś, a tu może się okazać, że to o coś ma związek z jakąś ustawą o marihuanie, opłatach parkingowych, czy podatku na mięso, a nic wspólnego z obroną praworządności.
A POZA TYM - jak chce nas uczyć praworządności, to niech się pofatygują i przyjadą do Polski na koncert, a nie z terenu Niemiec mieliby agitować. Bez sens.... Boją się czy co? Na 360'tce nie bali się jechać do Rosji i Turcji, a tu?