i jeszcze jedna rzecz - rozumiem, że układ sceny się nie zmienia, będzie tylko inny ekran, waszym zdaniem jest sens brania najtańszych biletów na trybuny? z jednej strony wydaje mi się to bez sensu, bo miejsce siedzące na takim koncercie to nie jest to o czym marzę + nie widać ekranu i zespół ustawiony plecami/bokiem, z drugiej koszty wyjazdu wychodzą ok tysiaka, a to już za dużo jak na 2 godzinne show, chyba że bym połaczył to ze zwiedzaniem Berlina, w końcu będzie jeszcze sierpień
Po pierwsze, na takim koncercie nikt nie siedzi, nawet "sztywni" Niemcy, więc nastaw się na to że będzie stanie i bujanie się w rytm muzy cały czas. Faktycznie, miejscówki za sceną są może nienajlepsze, ale w sumie wszystko zależy od tego z jakim nastawieniem się wybierasz na koncert. Zapewne wiele osób wzięłoby w ciemno najgorsze miejsca, byleby móc zobaczyć U2 live. Jak Ciebie to nie satysfakcjonuje, to niestety musisz wydać te min. 95 Euro albo 125 za lepsze miejscówki, aby w pełni cieszyć się show.
Hmmm...1k PLN za koncert z wyjazdem, to dużo? I tak i nie. Powiedziałbym, że to takie minimum jakie trzeba liczyć na głowę. Wiem, że dla sporej ilości osób to cena zaporowa, ale z drugiej strony...nie wydać tej kasy, a potem żałować wiele lat straconej okazji. Well...ja zdecydowanie jestem zwolennikiem zasady ".... bezcenne , a za wszystko inne zapłacisz kartą MasterCard".