Kilka faktów:
W październiku 2007 roku Madonna podpisała z Live Nation dziesięcioletni kontrakt, opiewający na kwotę 120 milionów dolarów. Stała się tym samym pierwszą członkinią nowego działu korporacji, Live Nation Artists,
Potem 31 marca 2008 roku potwierdzono, że koncern podpisał dwunastoletnią umowę z U2, wartą ok. 100 milionów dolarów.
Jay-Z podpisał z Live Nation dziesięcioletni kontrakt, opiewający na kwotę 152 milionów dolarów itd.
Dla przykładu DM nie ma podpisanej takiej umowy co nie przeszkadza aby LN organizowała koncerty. LN za zainwestowane w U2 100 mln dolców otrzymali już do tej pory 4 tury łącznie z tym obecnie zapowiadanym . Kasa musi się kręcić i to ostro. W USA i Kanadzie w 2016 r. LN zorganizowało sumarycznie aż 26 tys koncertów różnych artystów co daje 70 na dobę - rynek przepotężny do zarabiania kasy. LN Polska to mała popierdułka dostająca od centrali parę hitowych koncertów w związku z czym chcą na maksa na nich zarobić. Takie zespoły jak U2 oprócz standardowej gaży za koncert biorą pewnie jakiś % od dochodów ze sprzedanych biletów i tu może być problem z LN Polska . Tego się pewnie nie dowiemy, za to Niemcy, Angole czy Hiszpanie jakoś z tym nie mają problemu i się dogadują.
Póki co czy się to komuś podoba czy nie dla Centrali LN jesteśmy drugą ligą koncertową. Coldplay dotarł podczas ostatniej trasy do Polski dopiero podczas drugiego Europejskiego legu. . No i tak dla porządku organizatorem koncertu Eda sheerana nie jest LN a Eventim