mam tu fajne drzewko
Posted 06 stycznia 2016 - 22:59
Wtracę z dupy do dyskusji - gdyby Volcano albo This Is Where You Can Reach Me Now nagrało Franz Ferdinand mieliby najlepsze single od czasu Take Me Out. Nie mówię piosenki, właśnie single, trzymajmy się słówek 
One brzmią nawet w ich stylu. Ale to U2 więc nie ma hiciorów.
Co do Troubles, to pierwsza piosenka z tej płyty która mi się wpisała jakoś w życie. Albo druga, po klipie EBW, kto wie.
Użytkownik
Posted 07 stycznia 2016 - 00:03
Poniekąd się zgodzę ale single FF mają to do siebie, że opierają się na wybuchowej sekcji rytmicznej, perkusja musi przeć i mieść przed siebie, a mocno uśredniona/popowa produkcja SOI ma to do siebie, że spycha Adama i Larry'ego na dalszy plan.
Inna sprawa, że FF są luzacko cool i nie muszą spinać dupy, że muszą mieć przeboje, bo ktoś powie że są starymi dziadami
Troubles to był ten moment kiedy słuchałem po raz pierwszy albumu i wtedy pomyślałem, że "oooo to jest DUŻA rzecz", słychać tą ponadczasowość, że to jest piosenka o czymś jednak i jak wiele się tam dzieje w warstwie emocjonalnej. (a EBW to inna sprawa, bo już wcześniej pokochałem z akustycznych live wersji)
Użytkownik
Posted 07 stycznia 2016 - 01:34
mam tu fajne drzewko
Użytkownik
Posted 07 stycznia 2016 - 06:41
California (There Is No End To Love)
mała podła wredna zołza
Posted 07 stycznia 2016 - 07:54
wilki [*]
miracle.
Użytkownik
Posted 07 stycznia 2016 - 09:19
California (There Is No End To Love)
Użytkownik
Posted 07 stycznia 2016 - 09:56
can't see or be seen
Posted 07 stycznia 2016 - 12:13
If I'm close to the music and you are close to the music, then we are close to each other
Lady with the spinning head
Posted 07 stycznia 2016 - 14:02
miracle
Użytkownik
Posted 07 stycznia 2016 - 14:44
No kurde , wilczki za same klawisze powinny być w topie ! Już nie mówię o wersji live 
!
Miracle , lubie i jest całkiem spoko no ale jednak mamy tu lepsze kąski
Użytkownik
Posted 07 stycznia 2016 - 14:53
Every Breaking Wave
Użytkownik
Posted 07 stycznia 2016 - 14:58
Miracle
Midnight is where the day begins.
Użytkownik
Posted 07 stycznia 2016 - 15:23
Yarpen, przecież to jest album Adama Claytona! Perka może słabo w tle, ale bass? Gra więcej niż Edge i to jest super
Nie mogę się bardziej zgodzić 
Ale czemu w takim razie się ludzie najpierw rzucili na Volcano i SyFS? Zwłaszcza w tym drugim Adam ratuje wszystko co zostaje do uratowania.
Użytkownik
Posted 07 stycznia 2016 - 19:03
De mirakle of dżoj ramon
(not) original of the species
Posted 07 stycznia 2016 - 19:58
The Miracle (of Joey Ramone)
Użyszkodnik
Posted 07 stycznia 2016 - 20:52
Joey Ramone
- Ilu członków U2 potrzeba, by zmienić żarówkę?
- Jednego - Bono trzyma żarówkę, a świat kręci się wokół jego tyłka.
Użytkownik
Posted 07 stycznia 2016 - 21:20
California (There Is No End To Love)
Użytkownik
Posted 07 stycznia 2016 - 21:22
Sleep Like a Baby Tonight
mam tu fajne drzewko
Posted 07 stycznia 2016 - 21:49
Nie mogę się bardziej zgodzić
U mnie SyFS się uratował dopiero na koncertach, nawet nie tych gdzie bylem, po prostu w wersji live. Na płycie jednak brzmi jak kolejna nieco za słodko zrobiona pioseneczka i to nieco zabija niezły kawałek. Może to to. Co do Volcano - nie wiem, u mnie stoi na pewno wyżej niż choćby The Miracle które mam nadzieję teraz wypadnie
0 members, 0 guests, 0 anonymous users
