2015-12-07 - Paryż, Francja, AccorHotels Arena
#41
Posted 07 grudnia 2015 - 23:27
I have a vision... Television
Please tell a President to watch more TV
President is not avalaible to Me??? (Mirror Ball Man Zootv Washington Dc)
http://forum.u2guitartutorials.com/
#42
Posted 07 grudnia 2015 - 23:29
Końcówka dzisiejszego koncertu świetna! Lepsza nie mogła być, co jak co, ale U2 mają klasę. Tylko szkoda, że to już koniec legu..
Is it like a tape recorder
Can we rewind it just once more
#43
Posted 07 grudnia 2015 - 23:31
Smutno się robi, gdy się patrzy na ten zespół, naprawdę, niegdyś była pasja do muzyki, fuck the mainstream i te sprawy,a teraz starają się tak bardzo przypodobać szerszej publiczności,
A jak ja na nich patrzę, to widzę ludzi w wieku moich rodziców, którzy mają więcej werwy ode mnie, od tych narzekających pewnie też. Widzę ludzi, którzy przez 16 lat byli w nieprzerwanym apogeum muzycznego geniuszu, a potem trzymali bardzo wysoki poziom - nawet jeśli nie w studiu, to dawali z siebie wszystko na trasach.
Też jako fan cierpię na tym, że zamiast dawać nam nowe wykonania starych kawałków, wolą zachowawczo budować swoją legendę, ale cóż. Może to przez kompleksy, może przez niezrozumienie oczekiwań fanów, nie wiem. Shit happens. Takie pitolenie jest dość ...meh
BTW, ciąg october-pride to dla mnie najlepszy "polityczny" blok w historii ich tras, pierwsza punkowo czwórka to istna petarda na żywo. Bullet, Even better i One są dla mnie najlepsze w historii, Until też jest genialny w tej aranżacji. Nowe kawałki świetnie się sprawdzają na żywo.
..ale tak, ponarzekajmy sobie dalej. Phi.
A ppl have the power coś kapitalnego z Eagles - ci ludzie, po tym co przeszli, z taką pewnością wyśpiewane.. Kapitalne. No i te zapętlenie "ppl have the power".
Idioci i tyle.
gratuluję ...
#44
Posted 07 grudnia 2015 - 23:32
W sumie to teraz wiem, co czuł pan Zbyszek Stonoga podczas nagrywania swojego niesławnego filmiku, w którym wypowiada się na temat wyniku ostatnich wyborów parlamentarnych XD No ludzie, ręce opadają jak się widzi, co ten zespół wyprawia. Naprawdę, tak ciężko, ale to tak STRASZLIWIE ciężko jest zagrać Glorie, wyciąć ją w przeciągu kilku godzin i dokleić potem w wydaniu DVD xD? Czy ktoś widzi tutaj sens, logikę? Naprawdę, to najdebilniejsza, nagłupsza decyzja z jaką kiedykolwiek miałem do czynienia w przypadku tego zespołu Po co się wydaje DVD z trasy, jeśli nie po to, żeby pokazać ludziom najlepsze momenty koncertu? Przecież druga piosenka to było to, co definiowało tą trasę- innocence, wczesne, punkowe granie... Zwłaszcza że Gloria nadawała się idealnie- wychodziło im jak mało co, publiczność szalała, zespół pokazywał pazur, fani byli wniebowzięci, a nowi odkrywali jak zajebisty jest to kawałek... Na korzyść "Glorii" wypadało również to, że OOC mamy już na DVD ze Slane, z kolei EC na DVD z Chicago, ostatnia oficjalna Gloria to ta z Red Rocks... Nie chcę używać wielkich słów i zbytnio dramatyzować, ale miejsce 2 kawałka było jednym z najciekawszych, o ile nie najciekawszym momentem koncertu, a wywalenie go w oficjalnym wydawnictwie... To nie jest zabawne, to wskazuje na niezłe problemy z garem na jakie cierpią członkowie zespołu.
U2logic
#45
Posted 07 grudnia 2015 - 23:47
My jesteśmy ultrasami. Ale stadiony (i hale po czterokroć) zapełniają janusze.
Dlatego będzie elevation vertigo i pride do usr... śmierci
Dokładnie to samo - a nawet bardziej - tyczy się DVD
#46
Posted 07 grudnia 2015 - 23:51
i już jest: Eagles of Death Metal - I Love You All The Time:
http://www.youtube.com/watch?v=Wzi_A2cyWu8
Is it like a tape recorder
Can we rewind it just once more
#47
Posted 07 grudnia 2015 - 23:57
Oj tak, to prawda. Patrzymy przez swój pryzmat, ale nas nie jest znów tak dużo. Większość to ludzie, którzy po prostu lubią WOWY i Pride/mają sentyment do zespołu z dawnych lat/maja kupę forsy i idą bo to przecież ,,the biggest band in the world".
Z tym, że nawet to do końca nie tłumaczy chłopaków. Choć jedno zakichane miejsce w secie powinno być przeznaczone dla hardfanów. Świetnie się do tego nadawała druga piosenka rotacyjna na scenie E. Mogliby spokojnie serwować jakiś klasyczny rocker jak Elevation, a później na każdym koncercie grać jakiś rarytas. nie grany od dawna albo nie grany nigdy. Janusze mogliby wtedy iść do kibla, a nawet gdyby zostali i się nudzili to za chwilę zapomnieliby o tych 3 nudnych minutach bo znów powróciłaby składanka największych przebojów z Streets i WOWY na czele.
Już zresztą wszystko szło w kierunku tego modelu w Stanach, jednak przyszła Europa i kompletnie porzucili ten zamysł kosztem zamiennego grania zestawu Elevation/Volcano-Sweetest albo Desire/Angel. To nie do końca fair w stosunku do nas, ale z drugiej strony oni dobrze wiedzą, że cokolwiek by nie zrobili jesteśmy od nich uzależnieni i będziemy łazić po kolejne płyty oraz na kolejne koncerty, trasy (o ile jeszcze jakieś będą).
#48
Posted 07 grudnia 2015 - 23:59
Łatwo feerować wyroki Bart. Tylko zwróć uwagę na to, że koncert był zrobiony dokładnie tak samo jak Paryż #1. To oznacza, że to są względy techniczne transmisji dla HBO i tyle. Równie dobrze utwór nr 2 można wmontować na DVD jak i go wymontować. Dziwny ból dupy. Wiadomo było, że transmisja dla HBO będzie okrojona. Zawsze tak było. Końcówki seta zapewne telewizja też nie puści. A na DVD dostaniemy montaż wszystkich 4 koncertów, przy czym bazą wokalną na pewno będzie któryś z grudniowych. Bazą wizualną zapewne wczorajszy, a reszta będzie dodatkami (jak długie przeloty kamery z wcześniejszego wycieku). Trochę luzu, ludzie, bo brzmicie jakbyście chcieli zabijać za wycięcie piosenki z koncerty, słabe to jest. Zwłaszcza przy tym, jak wyglądała końcówka tego show.
Może to przez kompleksy, może przez niezrozumienie oczekiwań fanów, nie wiem.
Może to przez to, że tak się gra trasy, jeśli jest się wielkim zespołem/wykonawcą i robi się show Koniec, kropka. Tak robią jeśli nie wszyscy najwięksi, to na pewno niemal wszyscy. Foo Fighters za którymi wszyscy srają w majty - tak robią. Slash - tak robi. Madonna - tak robi. Pink Floyd też tak robiło. Także nie rozumiem spięcia.
My jesteśmy ultrasami. Ale stadiony (i hale po czterokroć) zapełniają janusze.
Dlatego będzie elevation vertigo i pride do usr... śmierci [2]
#49
Posted 08 grudnia 2015 - 00:06
#50
Posted 08 grudnia 2015 - 00:19
Adam to mega szybko wskakuje w ten swój szykowny szlafrok
People Have The Power:
http://www.youtube.com/watch?v=gx6nb6cQtVA&feature=share
Is it like a tape recorder
Can we rewind it just once more
#51
Posted 08 grudnia 2015 - 00:19
Bardzo fajnie wypadli EODM. Lubię tych wariatów i bardzo mi się podoba akcja z zaproszeniem ich do Paryża.
Co do waszej ciekawej rozmowy o Januszach, to przypomniało mi się jak kilka lat temu Metallica narzekała na fanów, którzy mogli skomponować setlistę marzeń no i zamiast starych, zakurzonych utworów wybrali dokładnie te same hity grane od lat. Tak to już jest że głos mają Janusze. Hardcorowi fani zawsze będą w mniejszości. Ale można też zrobić tak jak zrobili R.E.M. w 2007. Pamiętam że byłem w szoku widząc setlistę. Potem ochłonąłem i stwierdziłem że to jednak genialny pomysł.
#53
Posted 08 grudnia 2015 - 00:35
Jestem zwykłym randomem który kocha U2 i lubi sobie poczytać wasze posty Co do U2 to mam dwa marzenia, pierwsze, żeby wrócili do POPa i porządnie go odświeżyli (20-lecie się zbliża). No i drugie - żeby zrobili coś takiego jak wspomniana przeze mnie Olympia R.E.M. Mała trasa dla wiernych fanów w małych obiektach. I żadnego One, Pride i Elevation na setliście
#54
Posted 08 grudnia 2015 - 00:41
Ktoś kiedyś fajnie napisał: niech sobie grają te 6-7 swoich hitów (streets, wow, bd,pride,one, I will follow, SBS, Bullet) + 5 nowych utworów to ciągle zostaje ok. 10 miejsc na zmiany. Przecież jest mnóstwo utworów, którymi można mieszać, nie będą miały wpływu na scenografię i do tego Janusze będą te utwory znali. Nie twierdzę, że mają grać Exit czy Acrobat, ale co stoi na przeszkodzie granie Stay, In aLittle while, Walk On, Discotheque, Staring At the Sun, Zoo Station, Ultraviolet, Hold me, Running To Stand Still, The Fly, Stuck, Kite, All I Want Is you, New years Day etc.
No ale lepiej przyjechać na 6 czy 8 koncertów do jednego miasta i ciągle łupać to samo...jeszcze pewnie 10 lat temu bardzo bym ich tu bronił jak niektórzy z forumowiczów no ale jednak się zestarzałem ;-) Na tej trasie byłem tylko na 3 koncertach i jak będzie kolejny leg to pewnie skończy się na 1 no góra 2 jak zagrają w Polsce.
Szkoda, że nie zaczęli trasy w Europie bo na 360 przez pierwsze kilkanaście koncertów szukali "optymalnej" setlisty i były one jak na U2 urozmaicone. Tutaj widać, że po amerykańskim legu znaleźli optymalny set, a fani na forach zachwycają się, ze dzisiaj był inny snippet niż wczoraj....no common.....
Ciągle są u mnie w pierwszej trójce, ale czasy kiedy liczyło się tylko U2 a potem długo, długo nic minęły chyba bezpowrotnie ( oby nie :-))
#55
Posted 08 grudnia 2015 - 00:50
Ale można też zrobić tak jak zrobili R.E.M. w 2007. Pamiętam że byłem w szoku widząc setlistę. Potem ochłonąłem i stwierdziłem że to jednak genialny pomysł.
Tyle, że hasłem przewodnim tych występów było: "This is not a show!". A od U2 ludzie oczekują właśnie szoł Pamiętajmy też, że na pewno przygotowania do trasy skomplikowała im kontuzja Bono. No i pewnie "Applegate" też nie zachęcała ich do podejmowania zbyt dużego ryzyka.
#56
Posted 08 grudnia 2015 - 01:15
A ja myślę, że skoro to jedna z ostatnich pewnie tras to mogliby pokusić się o większe łechtanie hardcorowych fanów. A skoro to jest "the biggest band in the world" to tym bardziej można w końcu za tym którymś razem odsunąć tych "Januszy" i pocisnąć czymś niespotykanym, nawet kosztem szlagierów. Trochę pójście na łatwiznę (chociaż liczę się z wiekiem chłopaków). W końcu, patrząc po innych"biggest band.." show można zrobić nawet grając nieznane covery.
Btw, świetny przykład cosmo.
#57
Posted 08 grudnia 2015 - 03:33
Jeśli ,ktoś nie śpi zapraszamy do słuchania koncertu na HBO oto stream http://mytvfree.me/w.../hbo-movies-usa
#58
Posted 08 grudnia 2015 - 04:40
Oglądam sobie retransmisje na HBO i nie wiem ja chyba śnie....na Where the Streets Have no Name Bono pocałował Adama....u usta?!
No chyba, że mnie dopadły jakieś zwidy nocne .
I było Bad.
I jest Eagles of Death Metal.
Cudnie.
#59
Posted 08 grudnia 2015 - 05:18
Bonias często całował Adasia w różne części twarzy więc czemu nie
A w ogóle jak retransmisja , podobnie jak 2 Paryż czy mocniej zmontowane ?
I have a vision... Television
Please tell a President to watch more TV
President is not avalaible to Me??? (Mirror Ball Man Zootv Washington Dc)
http://forum.u2guitartutorials.com/
#60
Posted 08 grudnia 2015 - 05:49
Ciężko tak na świeżo coś porównywać o tej porze nocy jak patrzyłam jednym okiem, bo drugie od poduszki mi się z lekka przymykało
Początek w montażu wydaje mi się bardziej agresywny, gwałtowniejsze ujęcia.
Niektóre (jak nie większość) momenty koncertu wydaje mi się że były lepsze z wycieku...co mi utkwiło w pamięci to np.: na początku SBS jest motyw gdzie Larry ma umieszczona przy sobie kamerkę, tu tego nie było. Brak tez jakiegoś skupiania się kamery na publiczności, brak bliskich ujęć, jakoś tak mało kameralnie wyszło .
No i szkoda, bo Bono wokalnie strasznie się miejscami męczył. To pewnie te fragmenty z dzisiaj (czyt. 4 koncert )j, bo wydaje mi się, że trochę przy nim majstrowali .
0 user(s) are reading this topic
0 members, 0 guests, 0 anonymous users