Serio, gdzie takiemu MLK do Wire czy Indian Summer Sky? Wytłumaczy mi ktoś?
Ok, MLK jest piękne, bardzo cenię, ale jest to jakaś tam wersja wyśpiewywanych od kilku tysięcy lat (prawdopodobnie ) najprostszych kołysanek, bez jakiejś wybitnej wartości dodanej ze strony U2. Nawet tekst jakoś nie rozwala.
A Wire i ISS (bosz, prawie jak isis) to dwa kapitalne, dynamiczne i skomplikowane kawałki, bez których TUF nie byłby TUFem.
.. jak ja nie lubię survivorów ;P