Skocz do zawartości


Zdjęcie

Recenzje "Songs of Innocence"


  • Please log in to reply
100 replies to this topic

#81 acr

acr

    mam tu fajne drzewko

  • Moderatorzy
  • 17 742 Postów
  • Płeć:Mężczyzna
  • Skąd:skądinąd.

Napisano 05 października 2014 - 03:37

ciii, ja chcę na to odpisać. ale że dziś spożyłem alkohol to nie chcę dziś. ale zmasakruję ten post jak Korwin młodego lewaka, tylko ja tak bez absurdu, promise. tylko żeby było na poważnie, to się najpierw wyśpię.



#82 Johnny99

Johnny99

    Nothingman

  • Members
  • 10 523 Postów
  • Płeć:Mężczyzna
  • Skąd:Club Tip Top

Napisano 05 października 2014 - 09:36

taki jack white w jednym swoim utworze zawiera więcej inwencji twórczej ,pomysłowości ,świeżości i zaskoczenia niż na całej tej płycie u2
 

 

Trudno o doskonalsze streszczenie problemu z U2. Tyle, że nie jest to problem U2, tylko ich słuchaczy. Tyle, bo nie mam teraz czasu napisać więcej (i nie chcę odbierać radochy Acrowi).

 

Aha:

 

właśnie tego od nich oczekuję -zaskoczenia nowych brzmień tego zakłopotania przy słuchaniu achtung ( co się dzieje o co chodzi co to jest? )

 

 

3/4 David Bowie

1/4 R&H

 

I tyle. Achtung nie kryje żadnej tajemnicy. Żadnej.


Drink Scotch whiskey all night long
And die behind the wheel

Tak uważam.

#83 corso

corso

    Użytkownik

  • Members
  • 3 831 Postów
  • Płeć:Mężczyzna
  • Skąd:Black Diamond Bay

Napisano 05 października 2014 - 11:06

 Achtung nie kryje żadnej tajemnicy. Żadnej.

 

No skądże.

Przecież wszyscy się po JT i R&H czegoś takiego właśnie spodziewali....
 



#84 stokrotka

stokrotka

    can't see or be seen

  • Members
  • 2 916 Postów
  • Płeć:Kobieta

Napisano 05 października 2014 - 11:17

3/4 David Bowie

1/4 R&H

pfff, rozumiem że to nie jest najbardziej odkrywcza płyta świata, ale bez przesady, strasznie spłyciłeś temat

to nie matma żeby tu ułamkami rzucać ;)


If I'm close to the music and you are close to the music, then we are close to each other


#85 Johnny99

Johnny99

    Nothingman

  • Members
  • 10 523 Postów
  • Płeć:Mężczyzna
  • Skąd:Club Tip Top

Napisano 05 października 2014 - 15:37

No skądże.

Przecież wszyscy się po JT i R&H czegoś takiego właśnie spodziewali....
 

 

Pewnie nie, ale różnica muzyczna jest nie większa niż między JT a UF lub UF a War. Szok wywołała głównie zmiana wizerunku, rzeczywiście skrajna.

 

ale bez przesady, strasznie spłyciłeś temat

 

 

Nie sądzę, nie widzę w nim jakiejś większej głębi. Nawet ostatnio ktoś na forum @U2 napisał coś podobnego, choć w zupełnie innym kontekście - że, mianowicie, dla niego album AB i trasa Zoo TV to dwie zupełnie różne rzeczy, mające ze sobą niewiele wspólnego. Bardzo trafne spostrzeżenie. Moim zdaniem to samo tyczy się stosunku między muzyką, jaką wtedy nagrali, a wizerunkiem, jaki wtedy przybrali. Warto te kwestie oddzielać, bo większość pewnie nigdy nie próbowała i stąd np. nadal uważa, że AB był MUZYCZNIE jakimś niesamowitym odkryciem i innowacją. Nie, nie był. Niewykluczone też, że stąd się bierze to absurdalne postrzeganie AB jako jakiegoś arcydzieła muzycznego czy najlepszej płyty U2..


Drink Scotch whiskey all night long
And die behind the wheel

Tak uważam.

#86 stokrotka

stokrotka

    can't see or be seen

  • Members
  • 2 916 Postów
  • Płeć:Kobieta

Napisano 05 października 2014 - 16:42

album AB i trasa Zoo TV to dwie zupełnie różne rzeczy, mające ze sobą niewiele wspólnego.

a dla mnie to nie ma sensu, przecież AB jest właśnie kopalnią utworów, które grali później na ZooTV. Choć nie przeczę że wiele z nich zyskało live, m.in. przez 'teatralność' wykonań, ciekawsze aranżacje, etc.

 

Moim zdaniem to samo tyczy się stosunku między muzyką, jaką wtedy nagrali, a wizerunkiem, jaki wtedy przybrali. Warto te kwestie oddzielać, bo większość pewnie nigdy nie próbowała i stąd np. nadal uważa, że AB był MUZYCZNIE jakimś niesamowitym odkryciem i innowacją. Nie, nie był. Niewykluczone też, że stąd się bierze to absurdalne postrzeganie AB jako jakiegoś arcydzieła muzycznego czy najlepszej płyty U2..

oj, nie zgodzimy się. Ale nie będę próbować jakoś zaciekle bronić swojego stanowiska, ani mówić że twoje jest złe/gorsze. Po prostu widzę że inaczej postrzegamy muzykę.

Masz bardziej... 'ścisłe' podejście do sprawy - najpierw dodajesz Bowiego do R&H, później dzielisz płytę i trasę, odejmujesz wizeunek od płyty, no nic tylko matematyka ;)

Ja muzykę bardziej 'czuję' niż analizuję, traktuję wszystko co wymieniłeś jako spójną całość i nie chcę tego oddzielać. A AB to moja ulubiona płyta, i wcale się nie doszukuję się tam na siłę rewolucji, czegoś, czego jeszcze nigdy nie było. Słyszę tam po prostu fajny, spójny klimat, bardzo dobrą muzykę, świetny wokal i w większośći genialne teksty (taaak, pewnie zaraz sobie pomyślisz że takie Even Better jakoś nie grzeszy błyskotliwością - ale jest za to niebywale zmysłowe, zauważyłam że faceci nie doceniają tego utworu ;P).


If I'm close to the music and you are close to the music, then we are close to each other


#87 corso

corso

    Użytkownik

  • Members
  • 3 831 Postów
  • Płeć:Mężczyzna
  • Skąd:Black Diamond Bay

Napisano 05 października 2014 - 19:36

Ale chyba przyznasz Janie że już Zooropa muzycznie przyniosła wiele nowego.

 

 

A co do AB - nikt mi nie wmówi że brzmieniowo to nie krok naprzód w stosunku do JT.

 

Piosenki na SoI są w sumie fajne,ale ja wolałbym żeby brzmiały jakoś zaskakująco, inaczej.No np coś w stronę M83, albo NIN, albo Hot Chip, albo Flaming Lips.Albo country jak Calexico.No jakieś zupełnie nowe brzmieniowo rejony - tak jak było na Zooropie.



#88 Unknown Caller

Unknown Caller

    Użytkownik

  • Members
  • 974 Postów
  • Płeć:Mężczyzna
  • Skąd:Heartland

Napisano 05 października 2014 - 20:01

Słyszę tam po prostu fajny, spójny klimat, bardzo dobrą muzykę, świetny wokal i w większośći genialne teksty (taaak, pewnie zaraz sobie pomyślisz że takie Even Better jakoś nie grzeszy błyskotliwością - ale jest za to niebywale zmysłowe, zauważyłam że faceci nie doceniają tego utworu ;P).

 

No jak nie doceniają jak doceniają? To mój ulubiony utwór z AB, niebywale wprost plastyczny poza tym, że klubowo-zmysłowy. W tekst nie wnikam, skoro za cały przekaz wystarczy refren :P No i tylu zupełnie odmiennych i najczęściej bardzo udanych wersji, miksów i remiksów co Even Better... nie miał chyba żaden inny utwór w karierze U2 i również to trzeba docenić. Ten kawałek to czysta rozkosz i kwintesencja AB. Albo jak pewnie powie Johnny - kwintesencja pustki AB.


See through in the sunlight


#89 Johnny99

Johnny99

    Nothingman

  • Members
  • 10 523 Postów
  • Płeć:Mężczyzna
  • Skąd:Club Tip Top

Napisano 05 października 2014 - 20:08

Piosenki na SoI są w sumie fajne,ale ja wolałbym żeby brzmiały jakoś zaskakująco, inaczej.No np coś w stronę M83, albo NIN, albo Hot Chip, albo Flaming Lips.Albo country jak Calexico.No jakieś zupełnie nowe brzmieniowo rejony - tak jak było na Zooropie
 
Dla mnie spora część SOI brzmiała zaskakująco. Zaskoczyły mnie i The Miracle, i TIWYCRMN, i Volcano, i The Troubles, nawet California. Pewnie, że każdy by chciał za każdym razem nowej Zooropy, ale naprawdę nie przesadzajmy. Takich zespołów nie ma, w każdym razie nie w tej lidze.

Drink Scotch whiskey all night long
And die behind the wheel

Tak uważam.

#90 stokrotka

stokrotka

    can't see or be seen

  • Members
  • 2 916 Postów
  • Płeć:Kobieta

Napisano 05 października 2014 - 20:30

No jak nie doceniają jak doceniają? To mój ulubiony utwór z AB, niebywale wprost plastyczny poza tym, że klubowo-zmysłowy. W tekst nie wnikam, skoro za cały przekaz wystarczy refren :P No i tylu zupełnie odmiennych i najczęściej bardzo udanych wersji, miksów i remiksów co Even Better... nie miał chyba żaden inny utwór w karierze U2 i również to trzeba docenić. Ten kawałek to czysta rozkosz i kwintesencja AB. Albo jak pewnie powie Johnny - kwintesencja pustki AB.

Czasem się cieszę, że się pomylę i to jest właśnie ten moment ;)


If I'm close to the music and you are close to the music, then we are close to each other


#91 Miracle Man

Miracle Man

    Użytkownik

  • Members
  • 130 Postów
  • Płeć:Mężczyzna

Napisano 06 października 2014 - 12:46

Muszę Wam powiedzieć, że to niesamowite jak ten album "łapie" po przerwie w słuchaniu. Teraz z całą pewnością mogę powiedzieć, że ta płyta w niczym nie ustępuje NLOTH, a ten ostatni jest albumem, który cenię bardzo wysoko.



#92 pasłęczanin

pasłęczanin

    Użytkownik

  • Members
  • 94 Postów

Napisano 11 października 2014 - 10:13

Kurde powiem wam szczerze, że dla mnie TCB to na pewno top 3 tych dwóch płyt, jak nie najlepszy kawałek, jest w nim taki luzik i jednocześnie można wpaść w zadumę. Nie dziwię się, że to właśnie ten kawałek wydłużyli. Swoją drogą SLABT jest bardzo mi się kojarzy z płytą Achtung Baby.

Niestety LH to dla mnie z kolei najsłabszy kawałek z wersji de luxe może jeszcze go nie poczułem, swoją drogą Ci ludzie, którzy przyzwyczaili się, że U2 leci w tym samym kierunku i stoi w bezpiecznym miejscu tworząc hity, ale nie zmieniając za dużo (ostatnie trzy płyty) nie przesłuchali tej płyty dokładnie, jest zupełnie inna od poprzedniczek. Może wyda wam się, że przesadzam ale dla mnie ta płyta mieści się w Top 3 wszystkich albumów Ju Tu. Zauważcie, że wszystkie kawałki są lubiane, jeden nie lubi SFS, ale uwielbia Volcano, drugi mówi, że SFS powinno być drugim singlem ale nie przypada mu do gustu Miracle, które trzeci kocha itp. itd. każdy znajduje coś dla siebie i nie ma tutaj słabych punktów, wszystkie pioseneczki są na wysokim poziomie i nie ma zapychaczy:) Dużo osób zresztą tak jak i ja polubiła wszystkie kawałki. A 2CD? Myślałem, że to będą po prostu dodatki, takie odpady i tyle, a to się okazuje genialna płyta. Drugi CD pokazuje w jakiej wysokiej formie jest nasz wokalista, EBW z CD2 nawet nie komentuje, bo brakuje mi skali na zajebistość tego kawałka i na to jak brzmi tam nasz frontman. No nic idę dalej słuchać CD2 i przekonywać się do jedynego kawałka, który mnie nie przekonał:) Pozdrawiam



#93 stokrotka

stokrotka

    can't see or be seen

  • Members
  • 2 916 Postów
  • Płeć:Kobieta

Napisano 11 października 2014 - 12:10

Lubię słuchać płyt "od deski do deski", ale lubię też puścić sobie czasem piosenki (dwie albo więcej) z różnych albumów, ale w podobnym klimacie, zależnie od nastroju.

I na moje ucho kawałki z SOI nadają się do obu sytuacji idealnie, bo płyta jest super spójna jako całość, ale i większość pojedynczych kawałków wg mnie nie odstaje jakością od najlepszych z poprzednich dekad, i tutaj CD2 nie ustępuje nawet ani trochę CD1.

(a NLOTH o ile sama jeszcze się broni, to rzadko ją z czymś innym mieszam, no jednak to nie to)

 

Aha, i dołączam do zachwytu nad wokalną stroną akustycznego EBW, przecież to jest nieziemskie !


If I'm close to the music and you are close to the music, then we are close to each other


#94 Daniel84

Daniel84

  • Members
  • 3 657 Postów
  • Płeć:Mężczyzna
  • Skąd:Warszawa

Napisano 12 października 2014 - 15:24

Tylko noty:

 

The Miracle 8

Every Breaking Wave 8

California 9

Song For Someone 2

Iris 7

Volcano 6

Raised By Wolves 2

Cedarwood Road 7

SLABT 9

TIHYCRMN 9

The Troubles 5

 

Kilka słów komentarza.

Raised By Wolves (nota spada -3 za katastrofalnie denerwujący refren. The Troubles - wbrew wszystkim twierdzę, że ta piosenka jak za bardzo rozmokła. Za dużo Lykke Li. Powinna się kończyć szybko - tak jak 40 chociażby. Wtedy nie byłaby taka męcząca na dłuższą metę. Song For Someone - bieda kompozycyjna, trudno to wstawić nawet na stronę Ż singla. Pierwsza trójka - ostatnio tak dobrze płyta zaczynała się na POPie, ale tam cała trójca ma oczywiście najwyższe noty. TIHYCRMN - co za wspaniała klamra tam to spina!.

 

Nota wynikająca ze średniej arytmetycznej: 6,55

Nota wynikająca z mediany: 7,00

Nota autorska: 6,00



#95 campeon

campeon

    Użytkownik

  • Members
  • 592 Postów
  • Płeć:Mężczyzna

Napisano 12 października 2014 - 18:29

Song for someone jako biedna kompozycja?! A co ma kompozycja do podobania się, piękny głos Bono i to wystarcza, tak jest np w przypadku So Cruel



#96 MartinTexas

MartinTexas

    Użytkownik

  • Members
  • 2 595 Postów
  • Płeć:Mężczyzna
  • Skąd:Legnica

Napisano 12 października 2014 - 19:21

Song for someone jako biedna kompozycja?! A co ma kompozycja do podobania się, piękny głos Bono i to wystarcza

Niestety w przypadku SfS nawet głos Bono nie pomoże. Jak posłuchać EBW z 360 tour, gdzie jest tylko głos Bono + minimalna gitara to przechodzą momentami ciarki, a tutaj mam wrażenie, że słucham utworu bez pomysłu. Rzeczywiście utwór dla "kogoś", tylko nie wiadomo dla kogo? Crystal Balroom (za którym póki co nie przepadam) jest już bardziej dopracowane i przemyślane, a to ponoć tylko bonus. :rolleyes:



#97 stokrotka

stokrotka

    can't see or be seen

  • Members
  • 2 916 Postów
  • Płeć:Kobieta

Napisano 12 października 2014 - 19:45

California 9

Jeeej jak dużo.. A ja jeszcze nie doznałam Californi, w sumie jako jedynej. Ale czekam wciąż na ten moment :D

If I'm close to the music and you are close to the music, then we are close to each other


#98 Pestek

Pestek

    Użytkownik

  • Members
  • 2 Postów

Napisano 16 października 2014 - 22:41

co powiecie na to: http://artrock.pl/re..._innocence.html   nie wiem jak to możliwe że tak różnie oceniać można muzykę. Zauważyłem, że też dziennik.pl bardzo słabo ocenia ostatnie płyty U2



#99 campeon

campeon

    Użytkownik

  • Members
  • 592 Postów
  • Płeć:Mężczyzna

Napisano 16 października 2014 - 23:12

Co tu dużo pisać, takie pitolenie na siłe, powtarzanie tego co inni już napisali. W ten sposób oceniają stare dziady zanurzone w brudenej i surowej muzyce lat 70tych



#100 Pestek

Pestek

    Użytkownik

  • Members
  • 2 Postów

Napisano 26 października 2014 - 19:06

Nowa płyta U2 to coś na co czekałem. Uwielbiam takie utwory U2 jak Mercy np. a ta płyta jest w tym klimacie przynajmniej w części. Im więcej słucham tym bardziej mi się podoba. Moje ulubione kawałki na teraz to: Iris, California, Every Breaking Wave :-) a duża niespodzianką dla mnie było umieszczenie na końcu 2 krążka wersji Deluxe - Invisible !!!






Użytkownicy przeglądający ten temat: 3

0 użytkowników, 3 gości, 0 anonimowych