2065 replies to this topic

[andie]

też podchodzę do tego sceptycznie, ale może, może zobaczymy.

[U2 fanatic]

Red Hill ? Nigdy jakoś nie trafiał do mnie argument, że Bono nie da rady tego zaśpiewać. Byłoby super to usłyszeć na I+E Tour. Fajnie, teraz z każdym dniem będzie coraz więcej newsów, plotek, itp.

[Łukasz U2]

Ooho z orkiestrą Acrobat Symfonicznie

[U2 fanatic]

@ŁU2 - średnio mi się ta orkiestra podoba ale co by nie mówić daje im duże możliwości na granie takich rzadkich kawałków, jeśli ma być taka rotacja w setlistach to wydaje się nawet ciekawe rozwiązanie . @One u2 fan - nie traktuj tego poważnie, to takie podpuchy

[Atomic_Mario]

Red Hill Mining Town jest bardzo prawdopodobne, Być może szykują to jako specjalną niespodziankę dla Vancuver, które (podobnie jak cała Kolumbia Brytyjska) to obszar mocno górniczy - w Vancuver ma chociażby siedzibę KGHM International Ltd, która jest spólką naszego miedziowego giganta

 

A Acrobat to wiadomo - niejako obiecali ten kawałek podczas występu dla niemieckiego Radio NRW.

[Jacob]

Nie straszcie, z jaką orkiestrą do cholery.

 

Ale na szczęście news raczej ,,z d***", szansa, że akurat te dwie piosenki trenują, i to z orkiestrą, i to akurat przypadkowo podsłuchali je fani nie jest duża.

[Johnny99]

Red Hill ? Nigdy jakoś nie trafiał do mnie argument, że Bono nie da rady tego zaśpiewać. Byłoby super to usłyszeć na I+E Tour. Fajnie, teraz z każdym dniem będzie coraz więcej newsów, plotek, itp.

 

Do mnie też nie. Bez problemu da radę. Ta plota pochodzi chyba z jakiegoś wyjątkowo ciężkiego momentu JT Tour (a były takie) i potem już tak zostało.

[MartinTexas]

Szkoda, że tym razem pewnie nie doczekamy się żadnych bootlegów z przygotowań do trasy.

Dlaczego? Bo wewnątrz hal będą odbywać się próby? To chyba tez jest do obejście, jeżeli chodzi o ściągnięcie z zewnątrz budynku sygnałów IEM. No chyba, że chodzi o coś innego.

 

podobno zespół jest we Francji, gdzie przygotowuje się do trasy - fani twierdzą, że słyszeli Red Hill Mining Town i Acrobat (z orkiestrą).

Brzmi nieźle, tylko ciekawe ile w tym prawdy

 

Red Hill ? Nigdy jakoś nie trafiał do mnie argument, że Bono nie da rady tego zaśpiewać. Byłoby super to usłyszeć na I+E Tour. Fajnie, teraz z każdym dniem będzie coraz więcej newsów, plotek, itp.

Do mnie też nie. Bez problemu da radę. Ta plota pochodzi chyba z jakiegoś wyjątkowo ciężkiego momentu JT Tour (a były takie) i potem już tak zostało.

Może i całą trasę byłoby męczące, ale nie mogłem pojąć, dlaczego nie zagrali RHMT chociażby kilka razy??? A jakaś szansa zawsze jest. Jeśli mogli wrócić do Miss Sarajevo to czemu nie RHMT?

 

A Acrobat to wiadomo - niejako obiecali ten kawałek podczas występu dla niemieckiego Radio NRW.

Nic nie wiem Kiedy? Gdzie? Byłoby fajnie, tylko pytanie na ile Bono i spółka będą pamiętać o tym? A wiadomo, jak u nich z pamięcią.

 

Ciekawe jest też, czy wrócą do czegoś z POPa oraz, czy Bullet powróci (oby w nowej, jeszcze lepszej formie)?

[Atomic_Mario]

 

Nic nie wiem Kiedy? Gdzie? Byłoby fajnie, tylko pytanie na ile Bono i spółka będą pamiętać o tym? A wiadomo, jak u nich z pamięcią.

 

 

Chodzi o to wydarzenie:

 

http://www.u2gigs.com/show1872.html

 

Pomiędzy granymi utworami zespół odpowiadał na pytania fanów. Jedno z pytań dotyczyło właśnie tego czy zagrają na tej trasie Acrobata.  Bono spontanicznie przytaknął i wyrecytował fragment tekstu, Larry dodał że grając kilka razy w danym mieście będą stosować zróżnicowane setlisty.

 

Skoro na trasie stadionowej pokusili się o  zagranie Electrical Storm, Your Blue Room czy Scarlet to teraz mogą na prawdę zagrać każdą piosenkę 

[NvK]

 

A Acrobat to wiadomo - niejako obiecali ten kawałek podczas występu dla niemieckiego Radio NRW.

 

Przyznaję, że obietnica wprost to nieco większy kaliber niż improwizacja na scenie... ale przypomnę, że już na początku Vertigo Tour Bono wydusił z siebie "I'm ready for the Acrobat" i nic z tego nie wyszło przez bite dwa lata

[Atomic_Mario]

... i nic z tego nie wyszło przez bite dwa lata

 

Ale właśnie ten acrobatowy wątek w Zoo Station z San Diego świadczy, że jest to kawałek, do którego również ich ciągnie. Pewności, że tym razem go nie zagrają nie ma, ale jeśli nie teraz to szanse aby kiedykolwiek się pojawił będą znikome. 

[acr]

tylko wieszczę aranż akustyczny + kwartet smyczkowy, takie Hershey z piłowaniem skrzypiec, pewnie nic więcej jeśli już.

[MartinTexas]

Chodzi o to wydarzenie:

 

http://www.u2gigs.com/show1872.html

 

Pomiędzy granymi utworami zespół odpowiadał na pytania fanów. Jedno z pytań dotyczyło właśnie tego czy zagrają na tej trasie Acrobata.  Bono spontanicznie przytaknął i wyrecytował fragment tekstu, Larry dodał że grając kilka razy w danym mieście będą stosować zróżnicowane setlisty.

 

Skoro na trasie stadionowej pokusili się o  zagranie Electrical Storm, Your Blue Room czy Scarlet to teraz mogą na prawdę zagrać każdą piosenkę 

Jak na razie już zapomnieli o obietnicy co do "nie grania" OL (co akurat jest na plus), ale boję się, że już dawno mogą nie pamiętać. Choć to dość poważne oświadczenie jak na nich.

 

tylko wieszczę aranż akustyczny + kwartet smyczkowy, takie Hershey z piłowaniem skrzypiec, pewnie nic więcej jeśli już.

To już nie będzie takie fajne    Ale co by nie mówić Acrobat zabrzmiałby najlepiej zapewne podczas Elevation Tour, a solówka rozniosłaby hale, ale nic, miejmy nadzieję, że jeszcze się obudza podczas tej trasy.

 

 

Wracając jeszcze do Red Hill to jeżeli mieliby zagrać wersję mocno zmienioną (np. jak ta RTSS w wykonaniu The Edge'a) to chyba tez nie miałbym nic przeciw.
 

[Atomic_Mario]

No i mamy niespodziankę!

 

U2.com ogłosiło nowy koncert - w Denver 6 czerwca!

 

http://www.u2.com/ne...nouncing-denver

 

Pewnie będzie też drugi koncert w tym mieście. Wynika więc z tego, że jest szansa na pojawienie się w rozpisce jeszcze innych nowych miast. Pewnie teraz będą łatać dziury. Może więc załatają też tą po Berlinie?

[Wiercioch]

6!

 

U2.com ogłosiło nowy koncert - w Denver 6 czerwca!

(ciach)

Wynika więc z tego, że jest szansa na pojawienie się w rozpisce jeszcze innych nowych miast. Pewnie teraz będą łatać dziury. Może więc załatają też tą po Berlinie?

 

 

Na u2.com pisza, ze "(bleble) kompletnie wyprzedana trasa europejska"... wiecej - nawet na otwarcie w Vancouver mozna bylo wczoraj dostac oficjalnie (!) tikety na 1 i 2gie szol (na 1sze nawet sporo) - tymczasem dodaja kolejna date nie tam gdzie trzeba.

I jest to podrecznikowa definicja paradoksu.

Niemniej jesli po tym Berlinie mialby wystapic taki podobny paradoks, no to czemu nie

 

pozdro, Wiercioch

[Atomic_Mario]

Z przyczyn ekonomicznych zapewne będą starali się zapełnić wszystkie luki w terminarzu. Takie przerwy w trasie mocno im się nieopłacają - muszą przecież w międzyczasie opłacić ekipę i sprzęt. Do tej pory nie mieli zaplanowanego żadnego koncertu pomiędzy 3 i 12 czerwca. Zapewne liczyli na większą ilość koncertów w Los Angeles. Teraz zostały im 3 miesiące i pewnie zdecydowali się na opcję rezerwową - myślę, że dwa koncerty w Denver sprzedadzą się szybciej niż ewentualne kolejne w Los Angeles.

 

Ciekawe czy w Los Angeles odstąpią od "zasady parzystości". Wyznaczając koncert w Denver już 6 czerwca ograniczyli sobie możliwość kolejnej dostawki w LA, co chyba przemawia za tym, że tam jednak skończy się na pięciu koncertach. Gdyby koncert w Denver wyznaczyli np. na 8 czerwca to byłby czas na 6 koncert w LA (4 czerwca), 2 w Denver (9 czerwca) z zachowaniem zasady co najmniej dwudniowej przerwy pomiędzy różnymi miastami (w Montrealu grają 12). No chyba, że liczą na więcej niż 2 koncerty w Denver - to jest jednak mało realne. 

 

W Europie też mają jeszcze co zapełniać. W chwili obecnej występują dwie luki - pomiędzy Berlinem i Barceloną jest 5 wolnych dni, a pomiędzy Kolonią i Londynem 7 dni. Nie chce mi się wierzyć, z przyczyn powołanych już powyżej, że tak miałoby to zostać, Oczywiście mają jeszcze dużo czasu na ewentualne dostawki w już ogłoszonych miejscach. Jakiś tam cień szansy jest, że zdecydują się na jakieś nowe miasto. Tacy niepoprawni optymiści jak ja i Wiercioch mogą jeszcze wierzyć w koncert w naszym pięknym kraju  W 2005 i 2009 koncerty w Polsce "sąsiadowały" z koncertami w Niemczech 

[jump]

Mógłby ktoś rozjaśnia mi umysł, bo nie za bardzo rozumiem ... ta trasa będzie kończyć się w 2016 roku po wydaniu SoE, czy będzie całkiem nowa za rok, czy może nie będzie żadnej ?

[Atomic_Mario]

Mógłby ktoś rozjaśnia mi umysł, bo nie za bardzo rozumiem ... ta trasa będzie kończyć się w 2016 roku po wydaniu SoE, czy będzie całkiem nowa za rok, czy może nie będzie żadnej ?

 

Na razie nie ma żadnych oficjalnych informacji o trasie w 2016r. Z wcześniejszych wypowiedzi członków zespołu wynikało, że w 2016r. miałaby się odbyć stadionowa część obecnej trasy. W międzyczasie miała też pojawić się SOE. Nie wiadomo czy te założenia są nadal aktualne. Osobiście wydaje mi się jednak, że możemy być pewni tego, że faktycznie wrócą z koncertami na stadionach. Nie sądzę, aby zakończyli trasę po części halowej, która z założenia ma bardzo ograniczony charakter. 

[Jacob]

Były niemal oficjalne informacje, że w 2016 będzie stadionowa kontynuacja trasy pod hasłem ,,Experience". Aczkolwiek teraz to się może wszystko rozmyć i kto wie czy nie będziemy mieli powtórki z 2001 jeśli chodzi o kształt trasy (swoją drogą jeśli tak miałoby być to niech w sierpniu przywalą koncerty w Dublinie pod gołym niebem ---> nowe Slane).

 

Bowiem już w tym roku da się zrealizować zamysł trasy - i to bez wydawania nowego krążka. Pierwsza noc w danym mieście: Innocence, czyli krzesełka na płycie, stołeczek dla Bono, orkiestra, organy, puzony i mamy piękny dwugodzinny secik akustyczny, delikatny i NIEWINNY. Druga noc zaś to dziki szał, dwie godziny mrocznego i potężnego grania, jeden wielki Bullet z dwudziestominutową solówką Edge'a i wciąganiem przez Adama kokainy z biustu fanki. Słowem: DOŚWIADCZENIE (w każdym sensie).

[acr]

@UP: experience nie musi być mroczny i zły. Może zagrają ATYCLB w całości <3