Może news mało nowoalbumowy, ale sama okoliczność oddania hołdu Petersowi i The Alarm to bardzo miłe z ich strony, nawet powiedziałbym - wzruszające. Szkoda, że nie machnęli na tę okazję jakiegoś coveru (a np. grupa Aslan dostała, i to znakomity - no ale ci są z Dublina, a w U2 jest tylko jeden Walijczyk..). Już nie wymagam, żeby spróbowali się zmierzyć z prawdziwym hymnem, czyli Spirit Of 76', Bono musiałby chyba wrócić na lekcje harmonijki (wiem, że nie jestem jedynym forumowiczem, dla którego jest to ważny utwór), ale na coś prostszego, w rodzaju choćby, pasującego im nawet stylowo, Rescue Me (z chyba najsłynniejszej płyty The Alarm, którą kiedyś dawno temu udało mi się dorwać na winylu, z czego jestem bardzo dumny i się chwalę, chociaż to było na Allegro ) spokojnie mogli się porwać. Z drugiej strony, to jednak okazja związana z Declaration, bliższego brzmieniowo jakiemuś The Clash, niż U2. Blaze Of Glory raz już snippetowali, jeszcze za War Tour, poza tym mają na koncie wspólne Knockin' On Heaven's Door. Może będzie jeszcze szansa na coś więcej - Mike Peters swoje w życiu przeszedł, ale nigdy nie poddawał się bez walki.