521 replies to this topic

[anton]

Bullet The Blue Sky

[Szczotecz-kal]

Aleś Antoś wyskoczył.
Ok, ponieważ znów obiecałem, to poświęcę tego Bjutiful deja, dla Frontu Obrony

Beautiful Day

[piotrasik]

niech żyje front obrony!

[derka]

no niech będzie B.Day...

[niemowicnic]

Dobra. W tej rundzie niech jednak będzie Beautiful Day, bo z tego co widzę ma duże szanse odpaść, ale litoooości posłuchajcie tego Walk On! No przecież wcale nie urywa niczego nikomu więc niechże w końcu wyleci!

[kkingstoun]

Bullet The Blue Sky

[Eman]

Ludzie, nie rozumiem co macie do tego "Slejnowego" BDay'a. Tak wiem, to nie jest dobra piosenka, a nawet często nie uchodzi nawet za średnią (jeśli chodzi o U2, z pewnością setki innych zespołów chciałoby ją nagrać). Jednakże oceniamy tutaj przede wszystkim wykonanie. Nie trudno jest dobrze wykonać jakiś znakomity kawałek. Sztuką jest wykonać wybitnie, a raczej swoim wykonaniem wynieść na wyżyny utwór słabszy, który może nie podobać się w wersji studyjnej. Za czasów niesławnego PopMartu Bono powiedział bodajże coś takiego: "Grając rock'n'rolla nie wyrażasz samego siebie, tylko musisz być cholernie dobry" i chyba to stwierdzenie doskonale pasuje do tego wykonania Pięknego Dnia. Owszem tekst jest dość płytki, ma proste przesłanie, a cały utwór utrzymuje się tylko dzięki refrenowi, ale to nie o to tutaj chodzi. U2 zawsze dążyło do tego, aby na ich koncertach było czuć duch rocka, który unosi całą publikę i to niezależnie od utworu jaki grają. Szybkie Streetsy, wybuchowy Bullet - proszę bardzo. Akustyczny Stay, Stuck, czy też wyciskający ostatnie krople łez WOWY - nie ma problemu. I tak też jest w przypadku BDay'a. Nie czułem tego w Bostonie, Chicago, czy też Pasadenie, ale tutaj w Slane ta piosenka nabiera innego wymiaru. Owszem, nie jest to najlepiej wykonany utwór, nie wiem czy zasłużył na podium, ale jestem w 100% przekonany, że powinien wyprzedzić WO, nawet Stuck'a, a być może i konkurować z Kite. Nie będę tutaj linkował wykonania, bo każdy z Was je dobrze zna, ale polecam jeszcze raz na spokojnie przeanalizować sobie czym jest Piękny Dzień w Slane.

[Masseur]

Ludzie, nie rozumiem co macie do tego "Slejnowego" BDay'a. Tak wiem, to nie jest dobra piosenka, a nawet często nie uchodzi nawet za średnią (jeśli chodzi o U2, z pewnością setki innych zespołów chciałoby ją nagrać). Jednakże oceniamy tutaj przede wszystkim wykonanie. Nie trudno jest dobrze wykonać jakiś znakomity kawałek. Sztuką jest wykonać wybitnie, a raczej swoim wykonaniem wynieść na wyżyny utwór słabszy, który może nie podobać się w wersji studyjnej. Za czasów niesławnego PopMartu Bono powiedział bodajże coś takiego: "Grając rock'n'rolla nie wyrażasz samego siebie, tylko musisz być cholernie dobry" i chyba to stwierdzenie doskonale pasuje do tego wykonania Pięknego Dnia. Owszem tekst jest dość płytki, ma proste przesłanie, a cały utwór utrzymuje się tylko dzięki refrenowi, ale to nie o to tutaj chodzi. U2 zawsze dążyło do tego, aby na ich koncertach było czuć duch rocka, który unosi całą publikę i to niezależnie od utworu jaki grają. Szybkie Streetsy, wybuchowy Bullet - proszę bardzo. Akustyczny Stay, Stuck, czy też wyciskający ostatnie krople łez WOWY - nie ma problemu. I tak też jest w przypadku BDay'a. Nie czułem tego w Bostonie, Chicago, czy też Pasadenie, ale tutaj w Slane ta piosenka nabiera innego wymiaru. Owszem, nie jest to najlepiej wykonany utwór, nie wiem czy zasłużył na podium, ale jestem w 100% przekonany, że powinien wyprzedzić WO, nawet Stuck'a, a być może i konkurować z Kite. Nie będę tutaj linkował wykonania, bo każdy z Was je dobrze zna, ale polecam jeszcze raz na spokojnie przeanalizować sobie czym jest Piękny Dzień w Slane.

Skoro głosujemy na BD to znaczy, że uważamy ten kawałek za najgorszy z tych, które jeszcze zostały. Proste. Poza tym na samym EWT było kilka lepszych wykonań Beautiful Day od tego w Slane (subiektywna ocena ofc)

I jeszcze jedno: ładnie piszesz, że "Jednakże oceniamy tutaj przede wszystkim wykonanie", więc jak rozumieć Twój głos na NYD tylko dlatego, że >>ta piosenka nie powinna znajdować się na żadnym innym wydaniu niż "U2 360: Chorzów 2009<< ?

[Lnx]

One

[Łukasz U2]

Systematyczne
Beatiful Day

[Jacob]

Beautiful Day

W imię obrony Walk Ona solidaryzuje się aczkolwiek nie uważam aby BD był najgorzej wykonaną piosenką z tych, które zostały.

[Owłos]

Gupi jesteście

[Eman]

Skoro głosujemy na BD to znaczy, że uważamy ten kawałek za najgorszy z tych, które jeszcze zostały. Proste. Poza tym na samym EWT było kilka lepszych wykonań Beautiful Day od tego w Slane (subiektywna ocena ofc)

I jeszcze jedno: ładnie piszesz, że "Jednakże oceniamy tutaj przede wszystkim wykonanie", więc jak rozumieć Twój głos na NYD tylko dlatego, że >>ta piosenka nie powinna znajdować się na żadnym innym wydaniu niż "U2 360: Chorzów 2009<< ?

Właśnie, o to chodzi, że nie rozumiem tej subiektywnej oceny jakoby że BD miałoby być gorsze niż WO i liczyłem na jakieś argumenty przeciw, ale zgodnie z zasadami Survivora nie trzeba takich podawać. Tak, uważam, że NYD było lepiej wykonane w Chorzowie, tak jak Ty uważasz, że BD było wykonane lepiej na innych koncertach trasy.

Peace

[Mo.]

Piękny dzień ot co!

[teka55]

Beautiful Day

[margo]

czynię kolejny krok:

Beautiful Day !

[Mo.]

głosowanie do 1 stycznia 2012 do godziny 17:00.

Dawaj Sylwester sylwestrem, ale no trzeba wypełniać obowiązki

[Eman]

Sorry za mały poślizg, ale ledwo żyje po wczorajszej nocy :/


Koniec rundy siódmej

Wyniki:

Beautiful Day: 15 głosów

Walk On: 3 głosy

One: 2 głosy

Bullet The Blue Sky: 2 głosy


Z Survivora odpada Piękny Dzień i to tyle ile mogę dzisiaj napisać, ze względu na straszny ból głowy.


Głosujemy dalej:

1. Elevation
2. Beautiful Day
3. Until the End of the World
4. New Year's Day
5. Out of Control
6. Sunday Bloody Sunday
7. Wake Up Dead Man
8. Stuck in a Moment You Can't Get Out Of
9. Kite
10. Angel of Harlem
11. Desire
12. Staring at the Sun
13. All I Want Is You
14. Where the Streets Have No Name
15. Pride (In the Name of Love)
16. Bullet the Blue Sky
17. With or Without You
18. One
19. Walk On


Głosowanie potrwa do wtorku 03.01.2012 do godz. 17:00


Serdecznie zapraszam do głosowania.

[Jacob]

Wake Up Dead Man - jak dla mnie najsłabsza z piosenek, które pozostały

[peloponez]

Bum!
Walk On!