Skocz do zawartości


Zdjęcie

Forumowy Niezbędnik Bootlegowy (wątek techniczny)


73 replies to this topic

#21 acr

acr

    mam tu fajne drzewko

  • Moderatorzy
  • 17 741 Postów
  • Płeć:Mężczyzna
  • Skąd:skądinąd.

Napisano 31 sierpnia 2011 - 17:34

W pierwszym poście jest lista - jak widzicie, właśnie uzupełniłem ją o Wasze propozycje i napisałem kto i w którym poście na przestrzeni wątku ten koncert proponował, ułatwi to znalezienie potem odpowiedzialnych ;) i ogólnie poruszanie się tu.

Przy okazji proponuję, żeby wszystkie koncerty opisywać wedle standardowego schematu u2start itp. czyli tak jak wypisałem na liście, tj.
rrrr-mm-dd - miasto, kraj/stan - nazwa stadionu/areny/etc
. - ułatwi to ogarnianie :)


I jeszcze konkretnie co do LoveTown Tour - nie ma prawa tu zabraknąć samego koncertu noworocznego, więc sumując razem z zaproponowanymi mielibyśmy już trzy z Point Depot, a na tej trasie działo się jeszcze parę innych fajnych rzeczy (ściągnę w tym tygodniu późniejsze występy w Europie które o ile pamiętam urywały dupsko i coś z Australii coby posłuchać od nowa, wybrać i opisać), także myślę że może PD na razie starczy.

No i dzięki wszystkim za zaangażowanie znów, keep on goin' ;)

#22 Max

Max

    nocny tabaskowicz

  • Moderatorzy
  • 9 091 Postów
  • Płeć:Mężczyzna
  • Skąd:The Joshua Tree National Park, CA

Napisano 31 sierpnia 2011 - 17:45

Fajna idea, na dniach coś wrzucę właśnie z Lovetown Tour jak i UF Tour.

#23 Bart.1551

Bart.1551

    Użytkownik

  • Members
  • 771 Postów
  • Płeć:Mężczyzna
  • Skąd:Czechowice- Dziedzice

Napisano 31 sierpnia 2011 - 18:43

360° Tour- 2010-08-06 Turin, Italy - Stadio Olimpico

Dołączona grafika
Dołączona grafika

Return Of The Stingray Guitar
Beautiful Day
Magnificent
Get On Your Boots
Mysterious Ways / My Sweet Lord (snippet)
Happy Birthday
I Still Haven't Found What I'm Looking For
North Star
Glastonbury
Elevation
In A Little While
Miss Sarajevo
Until The End Of The World
The Unforgettable Fire
City Of Blinding Lights
Vertigo / Pinhead (snippet)
I'll Go Crazy If I Don't Go Crazy Tonight / Discoth?que (snippet)
Sunday Bloody Sunday
MLK
Walk On / You'll Never Walk Alone (snippet)
One
Amazing Grace (snippet) / Where The Streets Have No Name
Hold Me, Thrill Me, Kiss Me, Kill Me
With Or Without You
Moment of Surrender


Koncert który chyba wszyscy darzymy ogromnym sentymentem ;) Wieść o kontuzji Bono o mało nie przyprawiła o palpitację serca najwierniejszych fanów. Przez problemy Bono z kręgosłupem odwołano 3 leg trasy w USA (przeniesiono go na 2011), a fani gorączkowo zadawali pytania: "Co dalej?" "Czy dadzą radę?" W najczarniejszych scenariuszach pytając "Czy to już koniec?". Ci, którzy kupili bilety na Europejski leg bali się o stratę pieniędzy, mimo iż mangament ogłosił że ten się odbędzie. Bono wylądował w Monachijskim szpitalu gdzie pod okiem wybitnych chirurgów przeszedł operację kręgosłupa. Mimo zapewnień że wszystko jest w porządku i wypasiony "The Claw" będzie cieszył oczy Europejskiej publiczności, wiedzieliśmy jedno- nie będzie już tak jak dawniej. Bono na scenie od zawsze był wulkanem energii, a teraz? Miał stać przed mikrofonem przez cały koncert, nie przemieszczać się na drugą scenę, miało zabraknąć akrobacji na mostkach byleby tylko nie urazić kręgosłupa? Oczywiście byłoby to zrozumiałe- zdrowie przede wszystkim. Jednak koncerty U2 ucierpiałyby na tym niemiłosiernie.

Nadszedł czas soundchecków. Forum śledziło je uważnie, lecz nie mam zamiaru ich tutaj opisywać- wszystko znajdziecie w odpowiednim temacie- polecam, bo dosłownie można uchwycić tę atmosferę podniecenia i rosnącego napięcia przed Turyńskim koncertem. Pytanie "czy dadzą rady?" zaczęło pojawiać się jeszcze częściej. Atmosfera udzieliła się nawet U2.com, które wypuściło serię rewelacyjnych filmików odliczających dni do koncertu (mimo iż filmiki były krótkie i trwały ok. jednej minuty- uwierzcie mi, jak na standardy u2.com to i tak rewelacyjny wynik).

W końcu nadszedł dzień koncertu. Czy zespół dał radę? Przekonajcie się sami, słuchając tego koncertu ;)

Jak dla mnie to jeden z najlepszych (o ile nie najlepszy) z koncertów 360° Tour. Zespól zaskoczył, oj zaskoczył. Zupełnie nowe intro- "Return Of The Stingray Guitar" to piękne pierdolnięcie na początek koncertu. Dlaczego nastąpiło po nim "Beautifull Day" (a nie tak jak by się przepięknie uzupełniło- "I Will Follow") tego nie wiem, ale nie ma co płakać, bo następne są już highlighty tej trasy- Magni,i Boots. Po Bono- dzięki Bogu(!!!) kompletnie nie widać przebytej operacji- powiem więcej- zachowuje się żwawiej niż przed operacją!!! Biega, skacze- oglądnijcie sobie samo "Stingray Guitar", gdzie żwawym krokiem niczym na ZOO TV przemierza podest- jak ktoś napisał- MUCHA POWRÓCIŁ! A nad jego głosem nie będę się już rozpływał- na tej trasie NIGDY nie brzmiał TAK dobrze. "MW" zagrane poprawnie- nie uważam żeby na tej trasie ta piosenka brzmiała źle tylko dlatego, że "nie ma solówki", służyła rozruszaniu publiczności. O, jeżeli już o publiczności mowa, żadna publika nie jest tak dobra jak we Włoszech, ale o tym już wszyscy wiemy ;) Po Ajstylu zaskoczenie- całkowicie nowa piosenka (NS)! W wersji akustycznej brzmi jak tylko niezłe demo, ale już sam fakt zagrania nowej piosenki na tak sztywnej trasie znaczy o zmienieniu przez zespól podejścia do takich spraw (tak nam się przynajmniej wtedy zdawało). Kolejna nowa piosenka- Glasto- nic odkrywczego, ale czy nie można było z tym wystartować na początku?! Elevation- tutaj się nie będę wypowiadał, IALW- bardzo lubię tą piosenkę na tej trasie i w końcu- "Miss Sarajevo". Gdybym usłyszał przed koncertem że to zagrają, poskładałbym się ze śmiechu. A tutaj- SZOK! Wstawka operowa jak za czasów VT! Płynne przejście z MS do największego rozpierdalacza koncertowego- Untila to jedna z najlepszych i najbardziej zajebistych rzeczy jakie ten zespól wymyślił w ostatnich latach- żal dupe ściska że później z tego zrezygnowano... reszta aż do Hold Me zagrana na najwyższych obrotach, ale trzeba się streszczać. Hold Me- kolejny powrót, czy udany sami oceńcie(dla mnie jak najbardziej :D ). Ostatnia piosenka - MoS, z dodanym pięknym, nowym intrem dosłownie wycisnęła mi łzy z oczu co zdarza się rzadko.

Jako całość- koncert jest jednym z najlepszych jakie zespól zagrał w ostatnich latach.

Z Turynu mamy 4.5 gwiazdkowy IEM Boniastego, 4 gwiazdkowy godfather i 3 gwiazdkowy audience. Wiem że tego nie zrobicie ale 3 gwiazdkowy audience najbardziej kopie dupę, nie sugerujcie się tymi gwiazdkami. Dzięki wloskiej publiczności zasluguje na 6 w 5 gwiazdkowej skali :D

http://u2start.com/shows/1596/#audio

#24 Łukasz U2

Łukasz U2

    Użytkownik

  • Members
  • 3 501 Postów
  • Płeć:Mężczyzna
  • Skąd:Warszawa

Napisano 31 sierpnia 2011 - 20:18

Joshua Tree Tour 1987-11-07 - Denver, Colorado - McNichols Sports Arena

Moim zdaniem jeden z najlepszych bootów z JT.3 leg trasy chłopaki juz wiedzą jak to ma wszystko grać niesamowite wykonsania Bad i zaczęte Spanish Eyes ,przerwane przez Bono według którego było za mało jaja i rozpoczęcie od nowa z niesamowitym jajem.
Po za tym ładne Beatlesowe Help!,Helter Skelter .
I na deser Silver And Gold .Bardzo Polecam (Jakosć: Sundboard 5-gwiazdek)

Setlista:
1.Where The Streets Have No Name
2.I Will Follow
3.Trip Through Your Wires
4.I Still Haven't Found What I'm Looking For / Exodus (snippet)
5.Gloria
6. MLK
7. The Unforgettable Fire
8.Sunday Bloody Sunday
9.Exit / Van Morrison's Gloria (snippet)
10.In God's Country
11.Helter Skelter
12.Help
13.Bad/Ruby Tuesday (snnipet)/Sympathy For The Devil (snnipet)
14.October
15.New Year's Day
16.Pride (In The Name Of Love)

encore(s):
17.Bullrt The Blue Sky
18.Running To Stand Still
19.Silver And Gold
20.Spanish Eyes
21.With Or Without You
22.40


http://www.u2start.c...hows/840/#audio
Watch more TV
I have a vision... Television
Please tell a President to watch more TV
President is not avalaible to Me??? (Mirror Ball Man Zootv Washington Dc)
http://forum.u2guitartutorials.com/

#25 Johnny99

Johnny99

    Nothingman

  • Members
  • 10 523 Postów
  • Płeć:Mężczyzna
  • Skąd:Club Tip Top

Napisano 31 sierpnia 2011 - 20:30

Jakość: soundboard (zadowoli każdego wybrednego!!)


Dodam, respektując dźwiękowy purytanizm niektórych: nie wiem, czy coś się w tym względzie nie zmieniło, ale w czasach, gdy zapoznawałem się z Popmartem, bootleg z Tel Avivu uchodził za najlepiej brzmiące nagranie z tej trasy i jedno z najlepiej brzmiących nagrań koncertu U2 w ogóle.
Drink Scotch whiskey all night long
And die behind the wheel

Tak uważam.

#26 Ceasar_Of_Rome_Forrever

Ceasar_Of_Rome_Forrever

    Mr Spock

  • Members
  • 3 170 Postów
  • Płeć:Mężczyzna
  • Skąd:City of Blinding Lights Śrem

Napisano 31 sierpnia 2011 - 21:08

1992-06-15 - Rotterdam, Netherlands - Sportpaleis Ahoy
***** Matrix oraz *** Soundboard

Jeden z moich ulubionych koncertów U2 ever, chłopaki sa w niesamowitej formie, ale to przecież Zoo Tv, trasa po wydaniu ich najlepszego albumu, Achtung Baby.
Niesamowite przejście między piosenkami, m. in Until a Whos Gonna Ride..
Podczas Tryin to your Arms Around The World, zaproszona przez Bono dziewczyna wybiera towarzystwo the Edge zamiast Bono. Ta sytuacja powtarza się jeszcze parę razy podcas touru, np w Philadelphii Bono sie wkurza.
W czasie koncertu koncertu odbywa sie jakis mecz Holandia vs Rosja w soccera, oczym Bono wspomina kilkukrotnie:
maybe youre a loosser in football, but youre a winner in rock`n roll
Moim zdaniem jeden z koncertów obowiązkowych.

Audio do pobrania na U2start.
http://u2start.com/shows/962/#audio

Set:

http://www.youtube.com/watch?v=UXri1UrzKrI
Dołączona grafika
Max Biaggi Ceasar Trade List

#27 user420

user420

    Użytkownik

  • Members
  • 5 213 Postów
  • Płeć:Mężczyzna

Napisano 31 sierpnia 2011 - 21:19

trasa po wydaniu ich najlepszego albumu, Achtung Baby.



Czekam tylko na riposte Jasia ;-)

#28 Ceasar_Of_Rome_Forrever

Ceasar_Of_Rome_Forrever

    Mr Spock

  • Members
  • 3 170 Postów
  • Płeć:Mężczyzna
  • Skąd:City of Blinding Lights Śrem

Napisano 31 sierpnia 2011 - 21:25

a weź Mrówa nie spamuj
Dołączona grafika
Max Biaggi Ceasar Trade List

#29 acr

acr

    mam tu fajne drzewko

  • Moderatorzy
  • 17 741 Postów
  • Płeć:Mężczyzna
  • Skąd:skądinąd.

Napisano 31 sierpnia 2011 - 21:30

Czil ;)

Myślę że jak już będziemy opisywać te koncerty w ramach ostatecznej redakcji, powstrzymamy się od od subiektywnych ocen "najlepsza trasa po najlepszym albumie", raczej winniśmy się skupić na samych koncertach i ew. można powiedzieć że idealnie wyrażają esencję, ducha tych czasów czy coś.

#30 Łukasz U2

Łukasz U2

    Użytkownik

  • Members
  • 3 501 Postów
  • Płeć:Mężczyzna
  • Skąd:Warszawa

Napisano 01 września 2011 - 13:36

360 Tour 2011-06-07 - Oakland, California - Oakland-Alameda

Moim zdaniem jeden z fajniejszch koncertów 7 legu.Dużo śmiesznych sytuacji ,takich jak zaśpiewanie przez Larr'ego Perfect Day Lou Reeda,opowieść Bono i Edge'a o piciu w towarzystwie Metaliki i Green Day.Fan from Pland na scenie.Pozatym świetne All I Want Is You oraz Stay ,jedno z lepszych Vertigo ze snnipetem Dirty Boulevard.
Ogólnie koncert bardzo przyjemny http://www.u2start.c...ows/1574/#audio Audio: Audience 4-gwiazdki (całkiem neźle się słucha na słuchawkach)

Setlista


Setlist:

1.Even Better Than The Real Thing
2.I Will Follow
3.Get On Your Boots
4.Magnificent
5.Mysterious Ways / Norwegian Wood (snippet)
6.Elevation
7.Until The End Of The World / Anthem (snippet) / Where Have All The Flowers Gone? (snippet)
8.Perfect Day (snippet) / Happy Birthday
9.All I Want Is You
10.Stay (Faraway, So Close!)
11.Beautiful Day / Space Oddity (snippet)
12.Pride (In The Name Of Love)
13.Miss Sarajevo
14.Zooropa
15.City Of Blinding Lights
16.Vertigo / Dirty Boulevard (snippet)
17.I'll Go Crazy If I Don't Go Crazy Tonight / Discoth?que (snippet) / Life During Wartime (snippet) / Psycho Killer (snippet)
18.Sunday Bloody Sunday
19.Scarlet
20.Walk On / You'll Never Walk Alone (snippet)

encore(s):
21.One
22.Will You Still Love Me Tomorrow (snippet) / Where The Streets Have No Name
23.Hold Me, Thrill Me, Kiss Me, Kill Me
24.With Or Without You
25.Moment of Surrender

Watch more TV
I have a vision... Television
Please tell a President to watch more TV
President is not avalaible to Me??? (Mirror Ball Man Zootv Washington Dc)
http://forum.u2guitartutorials.com/

#31 acr

acr

    mam tu fajne drzewko

  • Moderatorzy
  • 17 741 Postów
  • Płeć:Mężczyzna
  • Skąd:skądinąd.

Napisano 09 września 2011 - 02:16

Ahem, wbrew pozorom i obawom idea żyje, przynajmniej mam taką nadzieję.

Od siebie mogę powiedzieć - moje zaangażowanie na razie jest czysto motywacyjne i organizacyjne (np. już rozkminiłem mniej więcej co i jak zrobimy kiedy będzie za dużo propozycji albo skrajne niezgodności w ocenach, jak ujednolicić potem opisy itp., w tym jestem niezły, sama brudna robota mi idzie gorzej :P ) ale no, co do konkretu - ściągam dziś trzy bootlegi z LoveTown Tour które zapamiętałem jako dobre i warte uwagi celem przypomnienia ich sobie, kiedy tylko należycie odsłucham któryś/eś opiszę. Strasznie mnie ciągnie żeby wrócić potem w czasy ET którą to kiedyś miałem opisać w całości ale zadanie mnie nieco przerosło (ok. 3h na każdy koncert trzeba poświęcić żeby to rzetelnie zrobić a tu cała reszta życia, aj!) ale kilka hajlajtów nadal pamiętam i być może się za nie zabiorę potem.

@Max - mówiłeś że napiszesz o czymś z JTT i UFT? Byłoby super, o ile z JTT sam mogę coś wybrać, to moja wiedza o UFT jest niestety dość średnia.

@Johnny99 - dałbyś radę coś nieoczywistego a naprawdę wartego poznania z ZooTv wybrać? O ile pamiętam orientujesz się też dobrze w PopMarcie, dałoby radę?

@Wszyscy - są jeszcze klasyki które trzeba uwzględnić. Intencją jest napisanie poradnika dla kogoś między początkującym zbieraczem, słuchaczem bootlegów a kimś kto już w tym trochę siedzi i nie bardzo wie co jeszcze, bo z każdej trasy ma po trzy, cztery koncerty i nie wie co dalej. Jak w temacie - ma to być Niezbędnik. Nieco rozszerzony zbiór tego co będąc fanem U2 naprawdę warto znać. Także - z Lovetown koncert noworoczny, ktoś by coś skrobnął? Z JTTour Rock's Hottest Ticket albo ostatni koncert trasy? PopMart Santiago z Mothers? Broadcast z Sheffield z 360 dla fanów jakości? Coś?



No c'mon, nie zostawiajmy tego tak ledwo co rozgrzebanego, dajecie dajecie! To jest długodystansowy pomysł i nie skończymy tego pewnie w tym roku, ale w końcu, jak się postaramy troszeczkę, wierzę że da się tę listę uzupełnić sensownym, może nie idealnym, ale naprawdę dobrym i rzetelnym zestawem który można będzie śmiało publikować jako przewodnik z którego paręset osób w najbliższych latach skorzysta. No ej, warto to zrobić :)






PS: Hm, coś z 1st leg VT by warto było dać, może Chicago z 12 maja? I Anaheim z kopniętą setlistą? Albo coś gdzie grali Glorię i The Ocean? I coś esencjonalnego... ale dobra, ok, to sam o czymś napiszę, może nawet jutro, na 1st legu znam się dobrze, w kolejnych ktoś musi pomóc ;)

@PS: Aha! Z kolejnych legów VT musi być pierwszy koncert kolejnego legu, czyli Bruksela za kilka niesamowitych smaczków. Też mogę się zająć z przyjemnością. Uwielbiałem ten koncert i cały euroleg dissowałem za braki rzeczonych smaczków po nim, także no.. ;) (ale tego też chwilowo nie mam, muszę ściągnąć, mam nadzieję że pojawił się jakiś dobry jakościowo boot w międzyczasie, jak ktoś coś wie, niech podrzuci).

#32 Ceasar_Of_Rome_Forrever

Ceasar_Of_Rome_Forrever

    Mr Spock

  • Members
  • 3 170 Postów
  • Płeć:Mężczyzna
  • Skąd:City of Blinding Lights Śrem

Napisano 09 września 2011 - 06:16

tylko że Acr trzeba najpierw wymyslić co jeszcze dać a potem mozna pisać :)
Dołączona grafika
Max Biaggi Ceasar Trade List

#33 Max

Max

    nocny tabaskowicz

  • Moderatorzy
  • 9 091 Postów
  • Płeć:Mężczyzna
  • Skąd:The Joshua Tree National Park, CA

Napisano 10 września 2011 - 19:35


@Max - mówiłeś że napiszesz o czymś z JTT i UFT? Byłoby super, o ile z JTT sam mogę coś wybrać, to moja wiedza o UFT jest niestety dość średnia.



Jutro coś grzebnę. W planach mam opracowanie (z uwzględnieniem jakiejś publikacji jak ktoś to zechce) całej trasy Australian Skies Tour. Wprawdzie nie ma tam porywających jakościowo bootlegów, ale ten mini leg jest magiczny i bardzo klimatyczny.

#34 Ceasar_Of_Rome_Forrever

Ceasar_Of_Rome_Forrever

    Mr Spock

  • Members
  • 3 170 Postów
  • Płeć:Mężczyzna
  • Skąd:City of Blinding Lights Śrem

Napisano 10 września 2011 - 19:43

dawaj Max, pochwal się :)
Dołączona grafika
Max Biaggi Ceasar Trade List

#35 Max

Max

    nocny tabaskowicz

  • Moderatorzy
  • 9 091 Postów
  • Płeć:Mężczyzna
  • Skąd:The Joshua Tree National Park, CA

Napisano 17 września 2011 - 11:59

Lovetown Tour - 1990-01-10 Rotterdam, Netherlands - Sport Paleis Ahoy



Specyfikacje techniczne:


Bootleg z tego koncertu ukazał się w 10 różnych wersjach (nie mylić z 10 różnymi źródłami). Na dzień dzisiejszy znam dwa źródła - pierwsze to nagranie pochodzące z bootlega "All I Want is U2" (audience), a drugie (również audience) zostało stworzone przez tapera Marcela Andersa, który wypuścił je w lipcu 2010 roku, przesyłając nagranie do Marka W., mieszkańca San Francisco, który z kolei puścił taśmę dalej i w ten sposób wylądowała na U2Torrents w tzw. "1st generation tape". Podejrzewam, że pozostałe osiem wersji, to jedno i to samo nagranie, krążące po świecie pod różnymi nazwami bootlegów.
No ale na warsztat bierzemy bootleg "All I Want is U2". Niestety nie wiadomo po dziś dzień czym został nagrany dźwięk, ale nie ulega wątpliwości, po przesłuchaniu nagrania oczywiście, że jakość jest bardzo dobra.
Generalnie bootleg oceniany jest na: excellent audience i w zasadzie z tym stwierdzeniem trzeba się zgodzić. Świetnie słychać cały zespół, może troszkę dźwięk jest 'dudniący', ale w światku bootlegowym to nagranie jest często dużo bardziej cenione niż niektóre suche soundboardy. Trzeba zwrócić uwagę na kapitalnie brzmiącą publiczność. Jak się słucha tego koncertu, odnosi się wrażenie uczestnicwa w tym zacnym wydarzeniu - wypełniona do granic możliwości, mała jak na ówczesne czasy hala sportowa, szeroka scena, pod spodem i u góry kolorowej sceny olbrzymi napis "Lovetown Tour" (scenę zaprojektował chilijski artysta Rene Castro, którego zespół poznał w trakcie "Conspiracy of Hope Tour"), zespół u szczytu swoich możliwości wokalno - muzycznych, klimat początku 90's... Słychać od czasu do czasu rozmowy fanów, ale zupełnie one nie przeszkadzają, ba, dodają tzw. 'smaczku'. Wszyscy śpiewają! Nie tylko refreny. Drażnić może jedynie nie synchroniczne klasaknie na riffie Edge'a w "Where The Streets Have No Name".Używając modnej, dzisiejszej nomenklatury - ten bootleg zaliczamy do tzw. 'must have'.Wydała go w 1990 roku, dość słynna w tamtych czasach, przeżywająca zloty okres właśnie w latach 90, włoska wytwórnia (tłocznia - chyba bardziej właściwe słowo) - Red Phantom. Wypuściła kilka bootlegów U2, ale także Madonny, Depeche Mode, R.E.M., Lou Reeda czy The Cure. W drugiej połowie lat 90, zwinęła żagle i padła.

Przed koncertem:

Jak dobrze wiemy, był to koncert kończący krótką trasę Lovetown Tour, obejmującą Australię, Nową Zelandię, Japonię oraz Europę, w sumie dwa legi. Ostatni koncert I części trasy odbył się 1 grudnia 1989 roku w Osace (swoją drogą powstał z tego wydarzenia świetny bootleg "Freedom Of The Spirits", który może za tydzień opiszę), po czym zespół przetransportował się na Stary Kontynent i 11 grudnia zaczął europejską część trasy koncertem w słynnej Palais Omnisports De Paris Bercy. Trasa miała tylko odbyć się w Australii, Nowej Zelandii i Japonii, ale zespół zdecydował, że dla czystej przyjemności pożegna jakże dla nich szczęśliwą dekadę lat 80 razem z europejską publicznością. Po dwóch paryskich koncertach, trzech dortmundzkich (miasto to wybrano ze względu na największą halę - Westfallenhalle - 16,5 tys.), nadeszła pora na trzy występy w Amsterdamie, potem trzy słynne dublińskie noce noworoczne i kończymy z tym wszystkim. Mamy więc zespół w Amsterdamie, bilety na trzy koncerty w tym mieście poszły w mgnieniu oka (18, 19 i 20 grudnia), ale również w mgnieniu oka posypał się głos Bono, który odmówił posłuszeństwa już na pierwszym koncercie. Skończyło się na 16 utworach (po "Pride" zdecydowano zagrać "40" i po nieco 70 minutach zespół zszedł ze sceny - słynny bootleg "Amsterdam XXX", który też w niedalekiej przyszłości postaram się opisać).
Oczywiście zwrócono pieniądze za bilety na dwa pozostałe występy oraz obiecano, że zespół zrehabilituje się Holendrom, dokładając aż 4 koncerty tuż po serii dublińskiej z grudnia 89/90. No ale to w zasadzie inna historia z tym koncertem Amstrdamskim, może innym razem.Kończy się koncert w Dublinie z 31 grudnia na 1 stycznia, zaplanowany jako ostatni na trasie Lovetown Tour, no ale słowo się rzekło i trzeba się jeszcze pofatygować do Holandii.Wybrano miasto portowe - Rotterdam, w którym odbyły się aż 4 koncerty na początku stycznia 1990 roku. Wszystkie szczególne, wszystkie świetne, wszystkie warte wspominek, ale na pierwszy ogień przeanalizujemy ostatni - ten z 10 stycznia 1990 roku.

koncert:

Koncert odbył się w słynnej hali Sport Paleis Ahoy, mieszczącej 9,5 tysiąca osób (tyle też się zjawiło na wszystkich 4 koncertach). Na supporcie B.B. King z zespołem o czym wszyscy dobrze wiemy. Warto zaznaczyć, że na tej trasie praktycznie każda noc była inna niż poprzednia (nie to co dzisiaj...). Grając po 6 koncertów w Sydney, zmiany setowe same się narzucały. Tak i też było w Rotterdamie - Czwarty, ostatni koncert na trasie, żegnajacy stare, 'rockowe' U2, w potarganych jeansach, rozchełstanych koszulach, długich włosach, z silnym "spirit of 80's", owiniętych amerykańską flagą i dźwigających spuściznę "The Joshua Tree" z dylematem 'jaki kierunek swojego muzycznego żywota teraz obrać?', zgromadził publiczność z całego świata, która na własne oczy chciała uczestniczyć w zakończeniu pierwszej, magicznej ery zespołu, przeczuwając, że sam koncert będzie czymś wyjątkowym. Jak mówią źródła - przybyło sporo narodu z Australii oraz USA.
Okres dla zespołu nie był łatwy - Adama niedawno złapano wraz z członakmi zespołu Hothouse Flowers z 19 gramami trawy pod pubem Blue Light w Glencullen pod Dublinem (nie mógł od sierpnia 1989 roku opuszczać granic kraju, uratował się 25 tys. $ kaucją), małżeństwo Edge'a z Aislinn wisiało na włosku, Bono miał problemy z głosem, a Larry cały czas kręcił nosem na wybór nowego kierunku, w którym mieli zacząć podążać po zakończeniu trasy.
No ale wyszli i zagrali:

Bullet The Blue Sky
Desire / 1969 (snippet) / So You Want To Be A Rock 'n' Roll Star (snippet)
All Along The Watchtower / In God's Country (snippet)
Slow Dancing
All I Want Is You / Sexual Healing (snippet)
On The Road (snippet) / Where The Streets Have No Name
I Will Follow
I Still Haven't Found What I'm Looking For / Exodus (snippet)
People Get Ready
Bad / Norwegian Wood (snippet)
Van Diemen's Land
New Year's Day
Pride (In The Name Of Love)

encore(s):
Angel Of Harlem
When Love Comes To Town / In The Midnight Hour (snippet)
Love Rescue Me
11 O'Clock Tick Tock
Out Of Control
40


Dwie godziny przed rozpoczęciem, Bono wyszedł tylnym wejściem do hali i porozdawał trochę autografów. Zaczęto nietypowo, bo od "Bullet The Blue Sky", no ale jak już wspomniałem, starano się urozmaicać każdy występ, szachując openerami. Warto zaznaczyć, że w trakcie tego utworu, na scenie pojawiło się trzech panów technicznych, którzy trzymali reflektory i na wzór Bono, który świecił sobie na Edge;a, panowie kierowali strumienie światła na każdego członka zespołu. Ponadto były wiadra (!) z konfetti, które sypano z góry sceny. Mało tego, Bonias z backstage'a wyciągnął rower na ktorym pojeździł trochę po scenie, później z niej zeskoczył, i nie zatrzymując się, przebiegnął wzdłuż pierwszego rzędu przybijając ludziom 'piątki'. Na scenę nie wrócił, dopóki reszta zespołu nie zaczęła przygrywać "Desire". Na snippecie rewelacyjne "1969" oraz już po zakonczeniu utworu, kiedy wszyscy myśleli, że zespół przejdzie do kolejnego kawałka, zaczęto grać dalej (oczami wyobraźni można zobaczyć dyrygującego Boniasa, który każe Larry'emu nie przestawać grać;) i mamy kolejny snippet zespołu The Byrds - tym razem "So You Wanna Be a Rock&Roll Star", który Zbych w swojej desireologii szczegółowo opisał, więc tutaj nie będę się rozwodzić. Uwagę należy zwrócić na dynamiczną grę Edge'a z licznymi przygrywakami solowymi w tym utowrze. To była ewidentna zabawa z instrumentem. Dzisiaj mamy wszystko wyliczone do setnych sekund, metronomy, odliczania w odsłuchach, bo nie wolno się spóźnić, trzeba iść za setem, bo zaraz będą światełka puszczone, itp. Hmmm... szkoda.
Na "Desire" w ramach ciekawostek - tuż za sprzętem koło perkusji przygrywał na bębnie Sam O'Sullivan (technik Larry'ego) co bardzo dobrze widać na nagraniach video z tego okresu. Przyznam, że dość komicznie to wyglądało:)
Na "All Along The Watchtower" zapodano fragmentem "In God's Country", po czym zespół przeszedł do "Slow Dancing",, które zostało zapowiedziane jako 'new song' przez Bono (debiut w Osace) i zadedykowane Williemu Nelsonowi - twórcy utworu.
"All I Want is You" z tego koncertu uważane jest za jedno z najlepszych wykonań w całej historii koncertowania naszych pupilów, więc warto się przusłuchać. Na snippecie, krótkie "Sexual Healing" Marvina, no i wykrzykiwane You! przez publiczność.
Wszystko zgrabnie przechodzi w "Where The Streets Have No Name", zapoczątkowane recytacją kilku wersów przez Bono z noweli "On The Road" Jacka Kerouac'a:

I shambled after as I've been doing all my life after people who interest me, because the only people for me are the mad ones, the ones who are mad to live, mad to talk, mad to be saved, desirous of everything at the same time, the ones who never yawn or say a commonplace thing, but burn, burn, burn, like fabulous yellow Roman candles exploding like spiders across the stars and in the middle you see the blue centrelight pop and everybody goes "Awww!"

Oczywiście słowo w słowo Bono nie cytuje, tylko swoim zwyczajem modyfikuje w/w słowa.
"I Still Haven't Found What I'm Looking For" zapowiedziane w języku tubylców, na końcu Marleyowskie "Exodus". "People Get Ready" zapowiedziane jako utwór, który "chciałbym napisać" przez Bono, w trakcie którego zgodnie z tradycją, odbyły się poszukiwania człowieka z publiczności, posiadającego umiejętność gry na gitarze. "The future belongs to those who take it. Anybody out there like to take my guitar?" Po 'dłużej' chwili udało się, a szczęśliwiec został okraszony mianem Boba Dylana przez MC wieczoru.
Następnie poleciało ponad 8 minutowe "Bad" z rozbudowaną partią gitarową Edge'a pod koniec utworu, która wypadła niesamowicie. Oczywiście nie obyło się bez snippeta - tym razem padło na "Norwegian Wood". Panowie poszli na piapierocha, do akcji wkroczył Edge z "Van Diemen's Land".
na "New Year's Day" nie mogło oczywiście zabraknąć lekkiej wzmianki o "czasach, które teraz się zmieniają". Ponadto Bono przedstawił towarzystwu skład zespołu.
Przed "Pride", które raczej niczym się nie wyróżniło, zostało nawet zagrane w strasznie wolnym tempie, Bono powiedział, że "audience is much noisier than the band and that's the way we like it!"
I w ten sposób skończył się set główny.
Później na scenę wkroczył zespół dęciaków B.B. Kinga - no i mamy klejny żarcik Boniasa: "god bless rock & roll, the old encore thing is a great invention, what do you say? You need that five minutes to get your shit together, you know what I mean? Let's party!"
Mamy później 9 minuotwy odsłuch "Love Rescue Me", na którym Bono mówi, że napisał ten utwór dla Boba Dylana, jego bohatera, a potem już poleciało: dla B.B. Kinga - mojego bohatera, Edge'a, Larry'ego, Adama - moich bohaterów, Sama O'sullivana, Joe O'Herlihy, Petera Williamsa (gość od świateł) - moich bohaterów. Aż w końcu powiedział: "There's a man hiding down there, Paul Macgiuness, he's a hero of mine". Wyliczanka osob trwała i trwała, no i na końcu padły jeszcze słowa ku uciesze publiki - "And while we're at it you're all fucking heroes of mine!". Po utworze kolejna przerwa, mamy powrót i "song that we haven't play for a while" i poleciało "11 tick tock o'clock"! Zagrane energetycznie, podobnie jak "Out of Control", które poleciało później, W trakcie piosenki Bono wziął wiadro pełne wody, trochę wypił, resztę wylał na publiczność. Jak widać zostało mu to do dzisiaj.
Koncert zakończono niczym innym jak "40", które również znajduje się w licznych zestawieniach i rankingach fanowskich, najlepszych wersji koncertowych tego utworu. Mamy więc piękne, wolne dźwięki Adama, leniwe klepanie Larry'ego oraz charakterystyczny bas Edge'a no i oczywiście Boniasa, który w pewnym momencie krzyczy "Love is coming!". Publiczność śpiewa, Larry gra 35 sekundowe solo i potem wszystko się niestety kończy.
Jak ktoś ładnie kiedyś napisał o tym ostatnim koncercie, zamykającym pewien rozdział w karierze U2 - A magic gift from the past to welcome the early Nineties.

Jeden, a w zasadzie kilka z symboli trasy Lovetown Tour - harmonijki Boniasa:

Dołączona grafika

Dołączona grafika

#36 Owłos

Owłos

    Użytkownik

  • Members
  • 5 524 Postów
  • Płeć:Mężczyzna
  • Skąd:Órsynuw

Napisano 13 listopada 2011 - 19:13

The Joshua Tree Tour (1st Leg) 29 Kwietnia 1987 / Chicago (USA), Rosemont Horizon

znany również pod nazwą "Rock's Hottest Ticket". A to dlatego, że Bono przed Ajstylem opowiada o tym, jak to znaleźli się na okładce magazynu "Time", co, jako może wiecie, jest nie lada nobilitacją. Wyglądało to tak:

Dołączona grafika

W tym samym krótkim przemówienie wspomina też, że celem zespołu nigdy nie było znalezienie się tam, czy też "to be number one". Dziś by mu to przez gardło nie przeszło :D

Co sprawia, że ten bootleg jest wyjątkowy?

Po pierwsze - jakość. Niby audience recording, ale niczym nie wyjęty pięciogwiazdkowy. Publiczność słychać tam gdzie trzeba i działa to na korzyść atmosfery. Ani nie jestem purystą dźwiękowym, ani się na tym nie znam, ale jako laik mogę napisać - sama przyjemność, nie trzeba "wytężać" uszu, żeby dosłyszeć smaczki. Równowaga w instrumentach i proporcje zachowane. Nic dodać, nic ująć.

Po drugie - "zapowiedzi", "przemówienia" Bono, zwłaszcza te dotyczące piosenek, jak również wspomniana dotycząca "cover of the Time magazine". Ta była w kolejności jako pierwsza, Bono wspomina również w niej o sukcesie albumu The Joshua Tree na listach amerykańskich. No i "I don't know what about you but I feel good about the fact that I'm still haven't found what I'm looking for", po którym płynnie przechodzi do mojego ulubionego wykonania Ajstyla ever. Ogólnie to były czasy, kiedy grali to naj naj, a nawiązanie do nich (personally) widzę dopiero na 360 tour. Następnie krótkie, acz treściwe "some fires you can't put out" przed TUFem. Później Exit: "story about a religious man, who became a very dangerous man, when he misunderstood the hands of love. Dalej Sunday i często używane "This is a song we sing in the hope that one day we may never have to sing it again. This is a song about our country. It's called Sunday Bloody Sunday". W środku SBS jest również wzmianka o Amnesty International, ale nudna jak Tutu na swoich urodzinach :P W końcu Bad zaczynające się od najsłynniejszego chyba wprowadzenia: "This is a song about the city we grow up in, a song about Dublin city ...and a song about drug called heroin that's tearing our city in two, that's tearing the heart of the city of Dublin, tearing the heart of city of Chicago. Rich people stuff dollars in the back of their pocket while poor men lie in gutters with needles stuck in their arms. Screw them, I say. This is a song about a friend of mine who was given on his 21st birthday enough heroin into his bloodstream to kill him. This is a song called Bad." Niedługo później zapowiedź Springhill Mining Disaster: "I'd like to try a song that we only played once before (co akurat nie jest prawdą). This is a city that a...a lot of irish people came to this city, right? So this time...this irish...t
Irish people came as rock and roll band, okay? So...but this is a folk song. It?s like...the irish kinda? hold america in a very special place because, for over a hundred years or more, irish have come over here to find work and find a future. And they brought with them songs, old irish folk songs that became old american folk songs. I hope maybe we?d leave behind some songs one day. This is a song written by Peggy Seeger. It?s a song...i wished I?d heard this song on the raidio during the miners? strike in England a few years ago. This is called springhill mining disaster."Jest i polski wątek, bo wtedy Bono pamiętał po co i dla kogo pisał piosenki - "This is a song we wrote for Lech Walesa and the Solidarity people in Poland, God bless you". Przed Pride też musiało coś być: "This is a song we sing, we sing it for reverend Martin Luther King Jr. We remember the Chicago Peace Museum a very good thing. Praaaaaaajd. I na sam koniec parę słów o czterech dychach: "This is a song that when we were being thrown out of the studio... on our third LP, on War LP. We spent ten minutes writing this next song, ten minutes recording it, ten minutes mixing it, ten minutes playing it back, and that's nothing to do with why it's called '40.'"

Po trzecie - sam koncert i wykonania. Są w secie prawdziwe perełki, majstersztyki. Wspomniałem już o moim ulubionym wykonaniu Ajstyla (CHOCIAŻ nie jest idealne, bo nie przepadam za snippetem Exodus). Jednakże moim ulubieńcem z tego koncertu jest zdecydowanie Exit - prawdziwe mroczne szaleństwo. Poza tym cała plejada przynajmniej ponadrzeciętnych: Gloria, Running to Stand Still, fenomenalnie zagrane Mothers (chociaż bez takich emocji jak na Popmarcie), Bad, October, 40... Momentami było co prawda bezbarwnie (I Will Follow, Streetsy, denerwujące sowie "youuu hu hu hu" w WOWY), ale bilans ZDECYDOWANIE na plus.

To jeden z tych koncertów, które są obowiązkowe sensu stricte - dużo się o nich słyszało, być może dużo razy się przesłuchało, ale warto wracać i znać trzeba.

Bootleg do ściągnięcia stąd

P.S. Tak, tak, okładkę dzielili z Gorbaczowem :P
"I went out there
in search of experience
to taste and to touch
and to feel as much
as a man can
before he repents"

#37 TUFKAK_U2

TUFKAK_U2

    BejsmenT

  • Members
  • 2 607 Postów
  • Płeć:Mężczyzna
  • Skąd:There is no place like home ;)

Napisano 19 listopada 2011 - 22:35

Jako że walka z u2torrents o odzyskanie mojego konta na tymże serwisie zakończyła się sukcesem mam zamiar po ponad dwuletniej przerwie powrócić do szlachetnej sztuki kolekcjonowania bootlegów ;) Z tego co pamiętam jeszcze z tamtych pięknych czasów to to, że na pewno pierwszy koncert ze Sztokholmu z Elevation Tour jest godny uwagi (głównie przez błędy Bono albo nagłośnieniowca w każdym razie pamiętam, że warto było go zasysać przez 3 nocki (superszybki internet wtedy miałem wiem ;P)

EDYTA:
Elevation Tour 2nd leg: Europe
2001-07-09: Globen, Stockholm - Sweden


To ten koncert - pamiętam, że Bono był bardzo wkurzony. Przerwał piosenkę (rzucił chyba nawet mikrofonem czy o coś nim walił ?) W każdym razie w wielkich bólach dokończyli ten koncert a 2 połowa była przepiękna (zwłaszcza jeżeli chodzi o wokal Bono).

#38 Piotrek_1986

Piotrek_1986

    Użytkownik

  • Members
  • 764 Postów
  • Płeć:Mężczyzna
  • Skąd:Bydgoszcz

Napisano 20 listopada 2011 - 13:39

pamiętam, że Bono był bardzo wkurzony. Przerwał piosenkę (rzucił chyba nawet mikrofonem czy o coś nim walił ?) W każdym razie w wielkich bólach dokończyli ten koncert a 2 połowa była przepiękna (zwłaszcza jeżeli chodzi o wokal Bono).


W którym momencie Bono przerwał koncert? Nie mogę się tego doszukać
Oh sugar, don't you cry
Oh child, wipe the tears from your eyes
You know I need you to be strong
And the day is as dark as the night is long
Feel like trash, you make me feel clean
I'm in the black, can't see or be seen

#39 TUFKAK_U2

TUFKAK_U2

    BejsmenT

  • Members
  • 2 607 Postów
  • Płeć:Mężczyzna
  • Skąd:There is no place like home ;)

Napisano 20 listopada 2011 - 13:46

Wiesz no nie pamietam dokładnie wszystkich bootlegów - może to był 2 koncert ze Sztokholmu ? Wiem na pewno, że to był Sztokholm i ET. Zresztą jak znajdę ten boot to go przejrzę i wszystko bedzie jasne.

#40 Piotrek_1986

Piotrek_1986

    Użytkownik

  • Members
  • 764 Postów
  • Płeć:Mężczyzna
  • Skąd:Bydgoszcz

Napisano 20 listopada 2011 - 16:28

Wiesz no nie pamietam dokładnie wszystkich bootlegów - może to był 2 koncert ze Sztokholmu ? Wiem na pewno, że to był Sztokholm i ET. Zresztą jak znajdę ten boot to go przejrzę i wszystko bedzie jasne.


ok.
Ściągnę i przesłucham w takim razie 2 koncert.
Dzięki
Oh sugar, don't you cry
Oh child, wipe the tears from your eyes
You know I need you to be strong
And the day is as dark as the night is long
Feel like trash, you make me feel clean
I'm in the black, can't see or be seen



Dodaj odpowiedź



  


Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych