154 replies to this topic

[niemowicnic]

you take me higher! szaleństwo!

[piotrasik]

derka, kilka postów wyżej wrzuciłem, można nawet odpalić w hd

[derka]

derka, kilka postów wyżej wrzuciłem, można nawet odpalić w hd

Tak, tak, tylko ja miałam na myśli nieamatorskie nagranie

[Łukasz U2]

I na to czekałem!!!!! wreszcie bo tylu nadziejach robionych przez technicznych Jest Even
Aranżacja bardzo fajna z solówką na początku i kompletnią inną perkusją Dla mnie bomba!

[methiu]

O kurde jaka transowa wersja! Brzmi lepiej niż kiedykolwiek. Bez dwóch zdań najlepiej nadaje się na opener 360 Tour (choć początek mógłby być jak na Zoo Tv) no i Larry pozamiatał.

[Bart.1551]

EVEN BETTER!!!!!!!!!!! JESTEM W RAJU

To wejście jest nieziemskie, megarozpierdalające!!!! Tak ma być!!!

Zawsze gdy dzieje się coś ciekawego to mnie nie ma

[andie]

Even Better <3
Kocham od zawsze
Ta wersja bardzo mi się podoba

[Bart.1551]

Miazga! Zdecydowanie najlepszy otwieracz na tej trasie! Nie mam pojęcia co ich tak odmieniło W sumie ten remix GOYB trochę wieśniacki był Ciekawi mnie kto nagrywa te wstawki (genialne moim zdaniem)brzmiące jak orkiestra smyczkowa i miesza je z materiałem granym na żywo. Ogólnie świetna aranżacja.



Bonio zapomniał garnituru.

[Max]

Skumajcie to wykonanie "Mothers..." Genialne:

http://www.youtube.c...yer_profilepage

[Bart.1551]

Jak zaciesza No cóż Bono nie posiadł jeszcze umiejętności grania i śpiewania w tym samym momencie, ale coraz lepiej mu to idzie O ile to nie Edge gra

[derka]

"Mothers..." powinni grać w całości i zaraz po tym takie pięknie przejście do Streetsów... Trochę więcej pomyślunku nad kolejnością piosenek, panowie!

[Łukasz U2]

Jak zaciesza No cóż Bono nie posiadł jeszcze umiejętności grania i śpiewania w tym samym momencie, ale coraz lepiej mu to idzie O ile to nie Edge gra

Hahah smiesznie to wygląda jak publiczność zaczyna klaskać a Bono taki podniecony ze mu fajnie idzie
Ale Mothersowe OOOOOOooo jakoś sredniawo
A podczas Space Odity to otwierające się i zamykające O to trochę tak jak na POPMARCIE

[acr]

A co po NIEKTÓRZY, uważali Even Better za ten "jeden z gorszych" na które się wymienia. HI HI HA HA.

w trybie sprostowania - Stuck jest piosenką lepszą od Even Bettera. Even Better jest większym rozpierdalaczem koncertowym. proste

jako kawałek otwierający set bardzo ładnie, tylko zauważcie że ZNOWU TOTALNIE BEZ SENSU. jak on się ma do Space Oddity, jak się ma do następującego I Will Follow? w kwestii budowania nastroju a nie szarpania go na kawałeczki, nadal jest cienko, nadal pozostaję fanem space oddity>kingdom>breathe/magni.

no ale żeby tak nie narzekać - w końcu nauczyli się tę piosenkę grać! 360 live version > wszystkie inne wersje EB (no jeszcze są fajne remixy, ale ok).
skojarzenie z Vertigo Tourowym Discotheque jak najbardziej na miejscu. tak się kaszle!

[derka]

Zgodzę się z Acrem, że EB mogłoby się pojawić gdzieś później. Ogólnie jako opener zaprezentował się fajnie, ale w konwencji tej trasy, to rzeczywiście trochę wyskakuje jak Filip z konopii po kosmicznym "Space Oddity".

space oddity>kingdom>breathe/magni - tak jest

[Łukasz U2]

No może trochę i nie pasuje z Space Odity ale i tak samo przejscie i wejscie perki rozwala!!

[olekcj111]

To jest bardzo dobra setlista na DVD Może coś z tego będzie...

[acr]

w sumie jak sobie drugi raz oglądam/słucham, to i tak jest dużo lepiej, niż jak zaczynali od Stringray>B.Day, no, jest w końcu jakiś krok w dobrą stronę

[Owłos]

w trybie sprostowania - Stuck jest piosenką lepszą od Even Bettera. Even Better jest większym rozpierdalaczem koncertowym. proste

jako kawałek otwierający set bardzo ładnie, tylko zauważcie że ZNOWU TOTALNIE BEZ SENSU. jak on się ma do Space Oddity, jak się ma do następującego I Will Follow?

O nie, nie, Ty się chyba odnosiłeś (przynajmniej tak to zrozumiałem) do całego setu, a nie do Stucka. Ja do Stucka nic nie mam, bardzo lubię wręcz, moje top 3 z ATYCLB. Chociaż na tej trasie wychodził noooo tak średnio-dobrze co najwyżej.

Ja bym powiedział, że pół-totalnie bez sensu. Po Space Oddity rzeczywiście słabo pasuje. Rewelacyjnym połączeniem byłoby granie Even Better po Stingrayu (wówczas zupełnie Bowiego wywalić) - przecież to by tam idealnie pasiło. Ale co do I Will Follow, noo, tu już nie wiem do czego się czepiasz, bardzo bym prosił o rozwinięcie myśli Nie brzmi to przecież jakoś dużo gorzej od ciągu Mofo-I Will Follow...

[Lnx]

No, w końcu 360 Tour ma coś, czego dawno nie było - PIERD****ĘCIE.
Swoją drogą, ta wersja Even Better baaardzo przypomina Perfecto Mix (m.in. solo Edka na początku).

Świetny MoS, z Boniasem na catwalku:

http://www.youtube.c...h?v=UB2jFfCse_0

[acr]

O nie, nie, Ty się chyba odnosiłeś (przynajmniej tak to zrozumiałem) do całego setu, a nie do Stucka. Ja do Stucka nic nie mam, bardzo lubię wręcz, moje top 3 z ATYCLB. Chociaż na tej trasie wychodził noooo tak średnio-dobrze co najwyżej.

Hm, hm. Ogólnie to ja źle sprostowałem a Ty się trochę źle przyczepiłeś, a ja trochę na samym początku źle wyraziłem Gdzieś się tam zgubiliśmy między survivorem - no i w jego kontekście uważam że Stuck jest zdecydowanie lepszą piosenką - a koncertami, do których odniosłem to tak, że oni już naprawdę często na tej trasie nawet rezygnowali z dobrych rzeczy na rzecz słabszych. I tu, ponieważ nie jestem wielkim fanem Even Bettera na żywo, wcześniejsze* jego live wykonania też mnie nie porywały przesadnie, stąd też trochę krakałem, że jak to wstawią, to wyrzucą np. epickie Ultraviolet (inna sprawa ze wygląda na to że UV akurat już wyrzucili dla Batmana, ech..)

*Wcześniejsze, bo jak napisałem, to jest zawodowe. Jest beat, jest dens, jest czad, wszystko płynie, trochę 'kosmicznych' pod koncept trasy akcentów na Take Me Higher! jak w tym fajnym remiksie, co to chyba nawet na B-Sides 90-2000 się znalazł.

Ja bym powiedział, że pół-totalnie bez sensu. Po Space Oddity rzeczywiście słabo pasuje. Rewelacyjnym połączeniem byłoby granie Even Better po Stingrayu (wówczas zupełnie Bowiego wywalić) - przecież to by tam idealnie pasiło.

Jak już, dałbym Even Bettera po płynnym przejściu z GOYB-remix-intro, tylko żeby to było bliżej oryginalnego Fish Out Of Water Remix a nie tych afrykańskich wiosek łaka łaka

Ale co do I Will Follow, noo, tu już nie wiem do czego się czepiasz, bardzo bym prosił o rozwinięcie myśli Nie brzmi to przecież jakoś dużo gorzej od ciągu Mofo-I Will Follow...

Na PopMarcie to ze sobą grało o tyle, że brzmienie I Will Follow było baaaardzo popowe, gładkie, pasowało jak ulał do trasy, otoczenia w setliście, a teraz znów grają to bardzo rockowo. Gdyby się pokusili o zmianę brzmienia albo nawet trochę aranżu I Will Follow coby jeszcze trochę po EB posiedzieć w tym klimacie 'take me higher', nie wiem, jakieś electro-nakładki, jakieś zabawy rytmem... ech, marzenia... to pewnie nie miałbym nic przeciwko. A tak mi to zgrzyta ta kolejność, to przejście, bo tu prawie że rasowy indie-dance-punk, a tam zaraz nowofalowe lata 80te na poważnie na gitarach, no nie jestem przekonany ;)Oczywiście taki eklektyzm jest w przypadku koncertu U2 rzeczą normalną i nieuniknioną, tylko zazwyczaj jakoś dało się tę różnorodność stylistyczną lepiej godzić, łączyć. A gdyby po EB dać choćby GOYB czy Magni, a I Will Follow wyrzucić gdzieś w środek setu? Od razu lepiej