2010-06-25 - Glastonbury, England - Glastonbury Festival
#2
Posted 03 maja 2010 - 08:13
#3
Posted 03 maja 2010 - 12:03
#4
Posted 04 maja 2010 - 13:24
łoo aż żal ściska, że nie będę mogła tam być. Ale moim skromnym zdaniem pojawienie się na tym festiwalu w secie Even Better może wróżyć dołożenie go do listy piosenek na następnym leguMówię Wam, to będzie niezwykły gig. Już zapowiedziana obecność w setliscie Even Better a jestem pewien że niespodzianek w secie będzie jeszcze więcej.
09.08.09 Zagrzeb
10.08.10 Frankfurt
najwspanialsze dni mojego życia. dziękuję i kocham U2
#5
Posted 05 maja 2010 - 10:10
#6
Posted 15 maja 2010 - 22:40
Mówię Wam, to będzie niezwykły gig. Już zapowiedziana obecność w setliscie Even Better a jestem pewien że niespodzianek w secie będzie jeszcze więcej.
A skąd te info o Even Better? Co jak co ale chętnie usłyszę, może jakąś nową wersję?
Ponoć próbowali Perfecto Mix przed Barceloną - chyba jeszcze wtedy Crazy nie ewoluowało w Remix
Perfecto Mix na żywo też byłoby niezłe.
#9
Posted 25 czerwca 2010 - 20:27
Tak przy okazji, to oficjalna strona U2 to słabe źródło informacji, oni często informują nas jako ostatni... Często po fakcie.a skąd ty masz takie informacje? na oficjalnych stronach U2 nie ma takich informacji.
poprostu to jest plotka i nic więcej.
A to ciekawe z Edgem, czyli taks mała rekompensata za brak U2. No i widać, że nie tylko Bono, ale Edgu też chętnie by wrócił na festiwalową scenę
#12
Posted 27 czerwca 2010 - 00:27
#13
Posted 27 czerwca 2010 - 01:40
Pewnie tylko po to żeby Bono miał mu czego zazdrościć za kilka lat
#14
Posted 27 czerwca 2010 - 06:59
http://www.youtube.c...player_embedded
------------
Wyszło całkiem nieźle. Podoba mi się to, że w samym wykonaniu, jak i w transmisji, najbardziej eksponowany był Edge. Miła niespodzianka i malutka rekompensata dla tych którzy liczyli na występ U2.
Jako ciekawostkę podam, że to był drugi występ członka U2 na tym festiwalu. W 1989r. razem z Hothouse Flowers pojawił się Adam, wykonując "Feet On The Ground".
#15
Posted 27 czerwca 2010 - 09:02
#16
Posted 27 czerwca 2010 - 09:10
niefajnie.. nie podoba mi się to.
Kurdę . Epicko wyszło . Super!!!!!
Jak rozumiem ta pierwsza opinia już nie jest aktualna?
#17
Posted 27 czerwca 2010 - 09:12
#18
Posted 27 czerwca 2010 - 09:26
Jak rozumiem ta pierwsza opinia już nie jest aktualna?
No bo.. no bo.. pierwsza opinia była, zanim usłyszałem . Bałem się, że popełnią some kind of bluźnierstwo, szczególnie wokalnie. Na szczęście wyszło zajebiście, prawie jak Rotterdam .
#19
Posted 27 czerwca 2010 - 09:37
Tak powinny brzmieć bębny u Larry'ego.
No wlasnie to jest dziwna sprawa bo bebny faktycznie tutaj pozamiataly, szczegolnie na samym poczatku jak jest to wejscie, az bylo czuc te moc. Natomiast kompletnie nie podobalo mi sie brzmienie w drugiej zwrotce tego werbla, bylo zbyt halasliwe.
Jednak ogolnie jest na plus i Larry czasem moglby nie bac sie pieprznac mocniej w bebny.
#20
Posted 27 czerwca 2010 - 09:46
0 user(s) are reading this topic
0 members, 0 guests, 0 anonymous users