2010-09-12 - Letzigrund Stadium - Zurych, Szwajcaria
#41
Posted 12 września 2010 - 17:57
"Na nieszczęście gra teraz support, poziom żenady został wysoko wywindowany i chyba gorszego supportu prędko nie posłuchamy"
Kocham tego faceta
Czyli jednak nie 19:30...zaczęli wcześniej...
Never, ever, to be forgotten...
The best birthday in my life...
#42
Posted 12 września 2010 - 18:01
Raport od Owczarza i Madredeus nr 18 (18:54):
"Na nieszczęście gra teraz support, poziom żenady został wysoko wywindowany i chyba gorszego supportu prędko nie posłuchamy"
kciuki w górę!
super popisy wokalne na koncu kazdej piosenki - brr... + przesliczny wiolonczelista dodaje trochę, jakby to powiedziec, grafomanii temu zespolowi.
ACZKOLWIEK, na koncercie nie sa az tak bardzo irytujacy jak w telewizji czy w radiu.
KASABIAN skopaloby im dupska, bo oni to fuckin' bad boys!
#45
Posted 12 września 2010 - 18:05
Never, ever, to be forgotten...
The best birthday in my life...
#47
Posted 12 września 2010 - 18:10
Antek, ja nic nie mówię, ale Kasabian live jest beznadziejny...
hmm... po openerze tez sadzilem ze sa beznadziejni, ale potem z każdym występem przed U2 (a widzialem ich wszystkie ) byli dla mnie coraz lepsi.
to jest taki najbardziej prostacki, chamski rokendrol, ale wlasciwie to zajebisty
IMHO
ale tak czy siak, w porownaniu do OneRepublic to są bogami. i to juz nie jest imho, tylko prawda!
#48
Posted 12 września 2010 - 18:13
i tak nic nie pobije Killersów (których poza tym bardzo lubię) w Chorzowie...
ale tak czy siak, w porownaniu do OneRepublic to są bogami. i to juz nie jest imho, tylko prawda!
dobry Kasabian nie jest zły przynajmniej ich płyt się da słuchać w przeciwieństwie do płyty 1Rep, której do tej pory mimo szczerych chęci nie zmogłam...
#50
Posted 12 września 2010 - 18:18
Pamiętam, że na nich stałem w kolejce do toi toiai tak nic nie pobije Killersów (których poza tym bardzo lubię) w Chorzowie...
Za to wtedy ujrzałem najbrzydszego wokalistę globu (The Magic Numbers )
Cóż, dla mnie i tak najlepszy zestaw mieli Amerykanie. U2+Muse=*_*
in search of experience
to taste and to touch
and to feel as much
as a man can
before he repents"
#52
Posted 12 września 2010 - 18:21
Never, ever, to be forgotten...
The best birthday in my life...
#53
Posted 12 września 2010 - 18:23
jest arcade fire, jest cat power...
#56
Posted 12 września 2010 - 18:24
to też ładny zestaw był...
#57
Posted 12 września 2010 - 18:26
Main Act: U2
Never, ever, to be forgotten...
The best birthday in my life...
#59
Posted 12 września 2010 - 18:31
in search of experience
to taste and to touch
and to feel as much
as a man can
before he repents"
#60
Posted 12 września 2010 - 18:33
0 user(s) are reading this topic
0 members, 0 guests, 0 anonymous users