252 replies to this topic

[smoke]

Raport od Owczarza i Madredeus nr 18 (18:54):

"Na nieszczęście gra teraz support, poziom żenady został wysoko wywindowany i chyba gorszego supportu prędko nie posłuchamy"

Kocham tego faceta

Czyli jednak nie 19:30...zaczęli wcześniej...

[anton]

Raport od Owczarza i Madredeus nr 18 (18:54):

"Na nieszczęście gra teraz support, poziom żenady został wysoko wywindowany i chyba gorszego supportu prędko nie posłuchamy"

kciuki w górę!
super popisy wokalne na koncu kazdej piosenki - brr... + przesliczny wiolonczelista dodaje trochę, jakby to powiedziec, grafomanii temu zespolowi.

ACZKOLWIEK, na koncercie nie sa az tak bardzo irytujacy jak w telewizji czy w radiu.

KASABIAN skopaloby im dupska, bo oni to fuckin' bad boys!

[olive]

1000 mikes nadaje od czasu do czasu...

[teka55]

[smoke]

Antek, ja nic nie mówię, ale Kasabian live jest beznadziejny...

[teka55]

Snow wróć !

[anton]

Antek, ja nic nie mówię, ale Kasabian live jest beznadziejny...

hmm... po openerze tez sadzilem ze sa beznadziejni, ale potem z każdym występem przed U2 (a widzialem ich wszystkie ) byli dla mnie coraz lepsi.
to jest taki najbardziej prostacki, chamski rokendrol, ale wlasciwie to zajebisty

IMHO

ale tak czy siak, w porownaniu do OneRepublic to są bogami. i to juz nie jest imho, tylko prawda!

[olive]

może to niepopularne stwierdzenie, ale One Republic mi się podobało w Wiedniu - nie żebym od razu została fanką i wytatuowała sobie ich podobizny na udzie, ale taka miła muzyczka do poklaskania, pod nóżkę, milusi koleś na całkiem niezłym wokalu... jak na support się nadaje... aczkolwiek trzeba przyznać że coverują lepiej niż śpiewają swoje własne rzeczy
i tak nic nie pobije Killersów (których poza tym bardzo lubię) w Chorzowie...

ale tak czy siak, w porownaniu do OneRepublic to są bogami. i to juz nie jest imho, tylko prawda!

dobry Kasabian nie jest zły przynajmniej ich płyt się da słuchać w przeciwieństwie do płyty 1Rep, której do tej pory mimo szczerych chęci nie zmogłam...

[teka55]

A Killersi dopiero wrócą w przyszłym roku. Chociaż ta nowa płyta Brandona brzmi.... jak 100% The Killers

[Owłos]

i tak nic nie pobije Killersów (których poza tym bardzo lubię) w Chorzowie...

Pamiętam, że na nich stałem w kolejce do toi toia

Za to wtedy ujrzałem najbrzydszego wokalistę globu (The Magic Numbers )

Cóż, dla mnie i tak najlepszy zestaw mieli Amerykanie. U2+Muse=*_*

[anton]

Za to wtedy ujrzałem najbrzydszego wokalistę globu (The Magic Numbers )

kontynuując offtopic chciałbym polecic najnowszą płytę Magic Numbers - jedna z najlepszych jakie słyszałem w zeszłym roku!

Polecam! anton <szelmowski uśmiech>

[smoke]

Nie no U2 + Muse = Full Bajer!!!!

[lukasz]

ale przeciez na zawsze nie jesteśmy skazani na te supporty
jest arcade fire, jest cat power...

[teka55]

Racja , racja. Mimo wszystko w Krakowie liczyłem na Edge'a i WTSHNN z Muse

[teka55]

[olive]

U2 + Coldplay + Red Hot Chilli Peppers...
to też ładny zestaw był...

[smoke]

Opening Act: Depeche Mode
Main Act: U2

[teka55]

One Republic is over

[Owłos]

Tak jest! One Republic skończyli się na One!

[olive]

niepokojące nastroje antyrepublikańskie