Mr. Adam Clayton
#21
Posted 03 kwietnia 2007 - 14:12
http://hewson.blog.onet.pl/ SeRdEcZnIe ZaPrAsZaM ;*
#22
Posted 03 kwietnia 2007 - 14:51
Adam Jego bas jest fundamentem dźwięków U2... Niektórzy nie zwracają uwagi na to ,ale gdyby tak puścić piosenki U2 bez tych dźwięków które słyszymy dzięki niemu to nie wiem czy byłoby to to samo U2 Każdy w U2 i Adam i Bono i Edge i Larry robią coś bardzo pożytecznego i każdy z nich jest w U2 potrzebny, nawet gdyby zabrakło chociaż jednej osoby z tego super składu U2 przestałoby istnieć ...
Akurat każdą piosenkę, gdyby wyciął z niej bas brzmiałaby inaczej. Nie tylko utwory U2.
I Adam wcale nie byłby basistą trudnym do zastąpienia z technicznego punku widzenia.
Owszem, wywołałoby to liczne protesty sympatyków zespołu.
Ale każdy przeciętny basista poradziłby sobie z partiami Claytona, bo grać w każdym takcie ósemkami na jednym dźwięku (standard na ostatniej płycie), to nie jest takie skomplikowane.
1. U2 * 2. Queen * 3. Metallica * 4. Marillion * 5. Pink Floyd * 6. R.Stones * 7. Iron Maiden * 8. Radiohead * 9. Deep Purple * 10. D.Mode
U2 TOP 10: The Unforgettable Fire, Exit, Luminous Times, All I Want Is You, Ultra Violet, Acrobat, The Ground Beneath Her Feet, Electrical Storm, Sometimes You Can't Make It On Your Own, Magnificent
#23 Guest_jakubbaranowski_*
Posted 03 kwietnia 2007 - 15:34
#25
Posted 03 kwietnia 2007 - 16:35
Akurat każdą piosenkę, gdyby wyciął z niej bas brzmiałaby inaczej. Nie tylko utwory U2.
I Adam wcale nie byłby basistą trudnym do zastąpienia z technicznego punku widzenia.
Owszem, wywołałoby to liczne protesty sympatyków zespołu.
Ale każdy przeciętny basista poradziłby sobie z partiami Claytona, bo grać w każdym takcie ósemkami na jednym dźwięku (standard na ostatniej płycie), to nie jest takie skomplikowane.
Może i masz racje.Mi nie chodzi o samą technike grania,ale o urok U2 ... I gdybym ja słuchała takiej piosenki w której nie gra Adaś (nawet jakby to było granie identyko) to i tak czegoś by mi brakowało,ponieważ podświadomie wiedziałabym,że gra tam inna osoba a nie Adam ..... Myśle że to by było raczej na tle psychicznym ... hehe
http://hewson.blog.onet.pl/ SeRdEcZnIe ZaPrAsZaM ;*
#27
Posted 05 kwietnia 2007 - 20:20
I kocham fragment z koncertu z 93 z Sydney, gdy chłopaki zabierają sie za granie "Stay (Faraway, So Close)", a on siada elegancko i zapala papierosa.
#33
Posted 06 kwietnia 2007 - 12:18
hmmm przyglądając się dyskusji na temat naszego bass mana pablos ma rację. Adam chyb raczej nie jest wirtuozem basu. Według mnie Adam, jak wiadomo z opowiadań Bono, miał najlepszy sprzęt ale nie potrafił grać. Zastanawiam się czy jego prosta gra jest wynikiem małych umiejętności, czy tez taki ma nasz Adaś styl czy może po prostu taki bas jest najodpowiedniejszy do gitarowych pejzaży Edga, perki Larrego no i wokalu Bono.
Nie wiem czego wynikiem jest ta prostota, na początku może i umiejętności, ale potem doszło do tego niesamowite wyczucie dźwięku. Tak samo jak Edge z najmniejszej ilości dźwięków tworzy jak najwięcej muzyki, z dźwięków najodpowiedniejszych. Muzyka U2 zawsze była prosta, gdy ją rozebrać na czynniki pierwsze. Przeszkadza nam to być fanami tego zespołu? Przeciwnie.
W prostocie naprawdę potęga tkwi.
Zgadzam się z Johnnym, wydawało mi się to oczywiste, co do Pink Floyd np. To zespół prog rockowy/art rockowy/cholera wie jaki. Nie ma co ich porównywać z falą punk rocka, porównajmy ich z innymi prog rockowcami, choćby oczywistą tzw. pierwszą ligą lat 70tych. Ale to temat do osobnego wątku i jeśli ktoś będzie chciał mi odpowiedzieć, to proszę nie tutaj
#34
Posted 06 kwietnia 2007 - 13:11
[...]
W prostocie naprawdę potęga tkwi.
dokładnie. prostota, ale nie prostactwo!
z Adama jest taki stereotypowy basista- zawsze jest gdzieś z tyłu, a linia basu są naprawdę prościutkie (nawet dla mnie ). i z tego co pamiętam, to gra kciukiem tylko w 'Glorii'. ale brzmi to świetnie, zwłaszcza w wersjach koncertowych (w końcu to przy wejściu Adama slide'm w sydnejowskim 'Running To Stand Still' doznałam objawienia - że bas to je to! ) - i to jest to, co najbardziej lubię, czyli dół, dół i dużo dołu!!
#38
Posted 07 kwietnia 2007 - 17:51
Myślisz, że jest zwykłym luzakiem grając w zespole, który sprzedał kilkadziesiąt milionów płyt? ;-)
Ja uważam, że w takim zespole musi być przynajmniej jeden luzak, potrafiący rozładować atmosferę. I Adam pewnie jest kimś takim. Sekret trwałości składu U2 tkwi m.in. w tym, że charaktery członków doskonale się uzupełniają. Mieli niewiarygodne szczęście, że na siebie wpadli.
#39
Posted 07 kwietnia 2007 - 18:07
Ja uważam, że w takim zespole musi być przynajmniej jeden luzak, potrafiący rozładować atmosferę. I Adam pewnie jest kimś takim. Sekret trwałości składu U2 tkwi m.in. w tym, że charaktery członków doskonale się uzupełniają. Mieli niewiarygodne szczęście, że na siebie wpadli.
Jasne, zgadzam się, to jest niesamowite, że potrafią się dogadywać względem muzycznym i między sobą. Chociaż o ile się nie mylę Adam mówił, że ma w dupie to o czym śpiewa Bono ;-D
#40
Posted 07 kwietnia 2007 - 18:10
Chociaż o ile się nie mylę Adam mówił, że ma w dupie to o czym śpiewa Bono ;-D
Larry też ma to gdzieś, to on przecież powiedział, że " it's all about drums " Czytałem wywiad z RHCP w TR, gdzie Chad Smith mówił coś w stylu, że nie ma pojęcia co to znaczy Stadium Arcadium, to Anthony wymyślił, więc to jego problem
Reply to this topic
0 user(s) are reading this topic
0 members, 0 guests, 0 anonymous users