2010-10-02 - Stadium - Coimbra, Portugalia
#121
Napisano 02 października 2010 - 23:49
a szczególnie teka za setlistownie i smoke za przekazywanie wieści!!!!
jutro zapraszamy na jeszcze lepsiejszy koncert a przed nim na koncert w eskarock (i na shoucie) o 19.00!!!
przekazuję głos do studia!
i na drugą nóżkę
#122
Napisano 03 października 2010 - 12:26
1. Return Of The Stingray Guitar
2. Beautiful Day
3. I Will Follow
4. Get On Your Boots
5. Magnificent
6. Mysterious Ways / Let it Be (snippet)
7. Elevation
8. Until The End Of The World / Anthem (snippet)
9. I Still Haven't Found What I'm Looking For
10.North Star
11.Mercy
12.In A Little While
ALIEN jeszcze raz WIELKIE DZIĘKI za Mercy Live
#123
Napisano 03 października 2010 - 14:35
Koniec końcow przekonani o beznadziejnosci sytuacji pod stadionem zameldowalismy się po 10. Cały teren dookoła stadionu był odcięty, wszystkie kolejki tworzyły się na nazwijmy to takiej niby "strefie buforowej" czyli placyku przed stadionem. Byliśmy w 5 kolejce (numerek 330 i 331) oczywiście to była najtrudniejsza część bo upał lał się z nieba okropnie ponadto było trochę scislo (ochrona co i raz kombinowala z bramkami). W miedzy czasie rozdawane były malenkie latareczki, które pózniej sluzyly za milky way (była to sprawna miejscowego media-marktu, w pobliżu jest centrum handlowe). Koniec końcow było z 10 kolejek, wszystkie podzielono na polowe ale pierw puscili 5 pierwszych kolejek a pózniej kolejne. O tym ze prawie wszyscy szli tempem patrolowym już wiecie gdy weszlizmy na teren stadionu musieliśmy przejść jeszcze jedna kontrole przy wramkach właściwych np 5A itp pózniej już tylko biega po schodach na stadion i stamtąd sruuu w dół na płytę, o dziwo była jeszcze dość pustawa wiec miejscowki super .
Publika: to ze będzie noisy wiedzieliśmy już pod stadionem i tak tez było na koncercie, najlepsza audience w tym roku !! Zespół chyba tez bawił się przednio milky way super, duża konkurencja dla Chorzowa ! Ponadto cześć osób miała balony, kartki z cyfra "1" które wyjeli na One...bardzo dużo spiewow pa I Still (cały stadion !!)
setlista: niestety dla nas standard do bólu (Look zachwycony liczymy ze dzisiaj bedą jakieś cuda na kiju...
Potem już tylko 5 km z buta i seeeen
Reasumujac: świetny koncert, 2-giego Zurichu nie przebije chyba nic aczkolwiek ja zaczynam chyba odczuwać lekki spleen...znam już de facto scenariusz show na pamięć i naprawdę, ta powtarzalnosc daje się we znaki...teraz chyba mogę powiedzieć ze mam prawo narzekać na setliste bo mnie nudzi i przed kompem i na żywo dużo bym dał żeby WOWY wylecialo trwałe z seti bo ten utwór jest mi najbardziej oklepany i wymeczony...już chyba nawet Pride byłoby dużo bardziej miłe widziane...a może czas wyczekiwania w słońcu zmeczyl tak ze i momentami koncert nudzil ? Zobaczymy dzisiaj
PS: obok nas stał debil z 8 numerkiem ale musiała go krew zalewac ze ma to samo miejsce co gość z 330 Moze to trochę ostudzi te durne paly, które śpią 3 dni pod stadionem...
PS1: spotkaliśmy Bono w czasie kolejkowania
PS2: cyknalem sobie fotkę z całym zespołem w drenoanej księgarni w Porto
ale o tych dwóch zdarzeniach wiecej na zdjęciach po powrocie do PL
PS3: operatorzy świateł na nodze CLAW na wprost obok Adama to iście zajebisci ludzie
#125
Napisano 04 października 2010 - 13:58
Jesli chodzi o koncerty, to jestem nowicjuszka. Az wstyd sie przeznac, ale to byl moj pierwszy raz
Z mojej perwpektywy wszystko przebiegalo bardzo sprawnie. Z Lubym dotarlismy na miejsce ok 15. Po dwoch godzinach czekania w kolejce wyruszylismy spokojnie w strone stadionu. Kontrola, "prosze odkrecic zakretke butelki" od ochroniarza i spacerek na plyte, choc spodziewalam sie biegow na czas. Miejsce mielismy bardzo dobre - "lewa noga pajaka" piaty rzad od "catwalk´u". Na przyszlosc jednak wybiore trybuny. Stanie tyle godzin dalo mi w kosc, doslownie
Wiele osob naokolo mnie nie chcialo sluchac Interpolu. Ludzie komentowali: "Ladnie gracie, ale idzcie juz do domu. Chcemy U2". Wydaje mi sie, ze po Interpolu, U2 kazalo na siebie dluuugo czekac. Choc moze to tylko moje zmeczenie. Za to jak juz panowie wyszli na scene to... Szal! Jak dla mnie setlista byla swietna. Nie chcialam wczesniej znac utworow, by nie psoc sobie niespodzianki.
Koncert super, chopaki daja czadu, a ja chce wiecej!
Do zobaczenia nastepnym razem
Pozdrowienia z Lizbony
#126
Napisano 04 października 2010 - 15:42
#128
Napisano 10 października 2010 - 18:30
tak to z grubsza wyglądało
a tutaj Mr. Hewson we "własnej" osobie
Band
Fly atakuje
You don't say ?
Z cyklu irish jokes
milky way
B.
After
PS: i tylko trochę szkoda że zamiast się wylegiwać w Coimbrze nie podjechaliśmy do Porto szukać chłopaków ale...cóż, życie
#129
Napisano 28 grudnia 2010 - 13:29
http://u2torrents.co...ils.php?id=7210
Doczekaliśmy czasów, gdzie ta forma nagrania koncertu jest w zasadzie powszechnością. Dam głowę, że każdy koncert na trasie (no może prawie każdy), został w ten sposób zarejestrowany.
Szkoda, że czasu nie da się cofnąć np. do 1987 roku z tą techniką, którą mamy dzisiaj....
#130
Napisano 28 grudnia 2010 - 14:01
#131
Napisano 16 marca 2013 - 14:50
Z deka czasu mi to zajęło; Depe dzis fotka ze Zbychem mnie sprowokowal.
http://sdrv.ms/YfPNPI
pozdro, Wiercioch
Użytkownicy przeglądający ten temat: 1
0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych