Skocz do zawartości


Zdjęcie

The National


234 replies to this topic

#141 The Fly

The Fly

    Użytkownik

  • Members
  • 2 153 Postów
  • Płeć:Mężczyzna
  • Skąd:się biorą dzieci?

Napisano 27 lutego 2013 - 23:12

No właśnie wszedłem żeby napisać ^^ a tu ktoś mnie uprzedził. Czekamy na Tournee :D

#142 marcin93

marcin93

    Użytkownik

  • Members
  • 1 570 Postów
  • Płeć:Mężczyzna
  • Skąd:Wrocław

Napisano 21 marca 2013 - 16:20

Dołączona grafika


'May 20th in the UK and May 21st in North America'
...a oto mój fejs, flykr i elitarny lans.efę!

#143 olive

olive

    Zooming in, zooming out

  • Members
  • 3 377 Postów
  • Płeć:Kobieta

Napisano 21 marca 2013 - 18:43

w końcu jakaś niezimowa wiadomość :)

tak przy okazji... będą się panowie pętać niedaleko na początku lipca...
01 JULY: CITY SOUND FESTIVAL 2013, MILAN, ITALY
02 JULY: SALATA, ZAGREB, CROATIA
następna data dopiero 14/07 nomen-omen w Ohio, więc jest pewna szansa na możliwość lipcowej powtórki z rozrywki (oby w namiocie)

#144 andie

andie

    (not) original of the species

  • Moderatorzy
  • 5 687 Postów
  • Płeć:Kobieta
  • Skąd:znad Nilu

Napisano 22 marca 2013 - 13:55

ta okładka (skądinąd świetna) jakoś niepokojąco mi się kojarzy z pewnym innym zespołem... ale może to tylko ja.
Is there an order in all of this disorder
Is it like a tape recorder
Can we rewind it just once more

#145 marcin93

marcin93

    Użytkownik

  • Members
  • 1 570 Postów
  • Płeć:Mężczyzna
  • Skąd:Wrocław

Napisano 05 kwietnia 2013 - 16:38

nowe daty koncertowe w europie na listopad (polski brak) i spoiler + spoiler ze wczoraj.
...a oto mój fejs, flykr i elitarny lans.efę!

#146 The Fly

The Fly

    Użytkownik

  • Members
  • 2 153 Postów
  • Płeć:Mężczyzna
  • Skąd:się biorą dzieci?

Napisano 08 kwietnia 2013 - 11:49

Bardzo fajny (kurde nie lubię tego słowa, cytując Bono "Nice is such a shitty word")i ciekawy utwór! Czekamy na więcej!

#147 andie

andie

    (not) original of the species

  • Moderatorzy
  • 5 687 Postów
  • Płeć:Kobieta
  • Skąd:znad Nilu

Napisano 08 kwietnia 2013 - 21:40

"fajny" w przypadku The National brzmi jak "chujowy"
Is there an order in all of this disorder
Is it like a tape recorder
Can we rewind it just once more

#148 The Fly

The Fly

    Użytkownik

  • Members
  • 2 153 Postów
  • Płeć:Mężczyzna
  • Skąd:się biorą dzieci?

Napisano 08 kwietnia 2013 - 21:55

To niech będzie fenomenalny, piękny i rewelacyjny* zamiast "fajny". Shame on me!

#149 acr

acr

    mam tu fajne drzewko

  • Moderatorzy
  • 17 741 Postów
  • Płeć:Mężczyzna
  • Skąd:skądinąd.

Napisano 08 kwietnia 2013 - 21:57

takie już były pierwsze cztery. jak nie nagrają drugiego HV to może i nawet się przemogę i przesłucham ;)

#150 andie

andie

    (not) original of the species

  • Moderatorzy
  • 5 687 Postów
  • Płeć:Kobieta
  • Skąd:znad Nilu

Napisano 11 kwietnia 2013 - 18:22

i druga piosenka:

http://www.youtube.c...h?v=bFnA-8H-5lo
Is there an order in all of this disorder
Is it like a tape recorder
Can we rewind it just once more

#151 Yasiu

Yasiu

    .

  • Members
  • 2 675 Postów
  • Płeć:Mężczyzna
  • Skąd:Kraków

Napisano 12 kwietnia 2013 - 13:50

Don't Swallow the Cap > Demons.
Ogólnie, druga próbka baaardzo na plus (nie przeczę, że Demons też ma swój urok), bardzo hajwajletowo.

#152 acr

acr

    mam tu fajne drzewko

  • Moderatorzy
  • 17 741 Postów
  • Płeć:Mężczyzna
  • Skąd:skądinąd.

Napisano 12 kwietnia 2013 - 22:12

bardzo hajwajletowo.


właśnie mnie zniechęciłeś do całej płyty a już chciałem poznać no... ;)

#153 andie

andie

    (not) original of the species

  • Moderatorzy
  • 5 687 Postów
  • Płeć:Kobieta
  • Skąd:znad Nilu

Napisano 06 maja 2013 - 22:03

Daughter supportuje The National na części trasy w Stanach. jakie kombo. płakałabym gdybym mogła.
Is there an order in all of this disorder
Is it like a tape recorder
Can we rewind it just once more

#154 Stalker

Stalker

    Użytkownik

  • Members
  • 383 Postów
  • Płeć:Mężczyzna

Napisano 17 maja 2013 - 01:08

Nie potrafię przesłuchać nowej płyty w całości i traktuję to jako główny wyznacznik jej geniuszu. Jest we wspaniały, uwodzicielski sposób przytłaczająca.

No i to niebywałe Pink Rabbits. Dobrze, że album nie wyszedł jesienią.

#155 acr

acr

    mam tu fajne drzewko

  • Moderatorzy
  • 17 741 Postów
  • Płeć:Mężczyzna
  • Skąd:skądinąd.

Napisano 17 maja 2013 - 01:19

Nie potrafię przesłuchać nowej płyty w całości i traktuję to jako główny wyznacznik jej geniuszu.


to ziewnę jak na HV czy nie? bo chyba w końcu aż sam przesłucham, kiedyś sam byłem ich fanatykiem w końcu, sam ich tu wyhajpowałem zanim wszyscy znali bo nudna HV i Ołpenerek, tak.

ale wiecie jakie to dla mnie będzie wydarzenie. jak mi polecicie słuchać to ewentualne konsekwencje na Was.

#156 Stalker

Stalker

    Użytkownik

  • Members
  • 383 Postów
  • Płeć:Mężczyzna

Napisano 17 maja 2013 - 01:54

to ziewnę jak na HV czy nie?


Jeśli ziewałeś na High Violet to tym razem zaśniesz. Nowego Mr. November/Mistaken for Strangers ze świecą szukać.

#157 The Fly

The Fly

    Użytkownik

  • Members
  • 2 153 Postów
  • Płeć:Mężczyzna
  • Skąd:się biorą dzieci?

Napisano 19 maja 2013 - 11:56

Przesłuchałem całej płyty i zaraz przesłucham jeszcze raz i jeszcze raz (...) i jak na razie nie wiem czemu (tzn wiem czemu, bo są prześwietne, ale nikt w sumie o nich nie wspomniał tak bardziej:>), ale bardzo podobają mi się utwory "This is the Last Time" oraz "I Need My Girl".

Polecam, przesłuchajcie koniecznie ;)

#158 Loony

Loony

    dziecko

  • Members
  • 867 Postów
  • Płeć:Kobieta

Napisano 19 maja 2013 - 20:30

Ej, acr, High Violet to płyta całkiem w pytę. Komercyjna, ale nie tak komercyjna jak Koldplej, tylko tak fest. Zeby taka komercha była robiona to bym przeszczęśliwa chodziła.

A tak ogólnie Demons > Don't Swallow the Cap Dołączona grafika

Taki stary post odkopuję, ale dopiero zauważyłam. Aniu, High Violet przesłuchałaś jako pierwszą ich płytę? Bo Demons to chyba najbardziej high violetowy utwór z nowego albumu i tak mi przyszło do głowy Dołączona grafika
A nowy album jako całość, to tak raczej bez szału, może ze dwa kawałki są trochę lepsze niż tylko "fajne", jak to ktoś napisał wcześniej, ale też niestety nie rewelacyjne. Bardzo mnie nie rozczarowali, bo nie spodziewałam się, że znów nagrają coś w swoim starym stylu po High Violet, ale mogli jednak zrobić niespodziankę :<

Nie potrafię przesłuchać nowej płyty w całości i traktuję to jako główny wyznacznik jej geniuszu. Jest we wspaniały, uwodzicielski sposób przytłaczająca.


Ja nie potrafię jej przesłuchać w całości bo jest raczej przytłaczająco nudna.

aha: A Demons wprost nie znoszę. Nie wiem czemu, nie mogę tego słuchać.

#159 andie

andie

    (not) original of the species

  • Moderatorzy
  • 5 687 Postów
  • Płeć:Kobieta
  • Skąd:znad Nilu

Napisano 22 maja 2013 - 20:29

z tej płyty pamiętam jedynie różowe króliczki.
Is there an order in all of this disorder
Is it like a tape recorder
Can we rewind it just once more

#160 acr

acr

    mam tu fajne drzewko

  • Moderatorzy
  • 17 741 Postów
  • Płeć:Mężczyzna
  • Skąd:skądinąd.

Napisano 22 maja 2013 - 23:03

No to aż przesłuchałem. Problem z nowymi TheNatkami jest taki że napisali i nagrali (poza trzema czy czterema songwiterskimi wtopami godnymi autentycznej nudy High Violet) naprawdę dużo dobrych piosenek, ale potem prawie wszystkie totalnie zepsuli. Takiej Humiliation na przykład nie, ta się wyjątkowo obroniła bo przez swój Coldplayowy feeling na taką produkcję zasłużyła. Problem w tym że inne piosenki nie zasłużyły. Problem w tym że nie uświadomili sobie nadal po HV że jakieś 20% piosenki to właśnie produkcja, master, że z tym przeginają. Problem w tym że te dobre piosenki, napisane w ich stylu z czasów Sad Songs For Dirty Lovers i okolicznych EPek zupełnie nie mogą się przebić swoją emocjonalnością i solidnością (za którą ich pokochaliśmy kiedyś przecież) spod tej polewy nadprodukcji którą je wszystkie bezlitośnie zalali. Pamiętacie jak dobrze, jak szorstko i emo-niewydognie szarpały za serducho ich kawałki sprzed HV? Tu nie ma co szarpać, tu zamiast ścierania emocji jest znowu owinięcie smutku aksamitną chusteczką. To jest ciepła kąpiel w dźwięku, to jest miły wieczór przy winie w domu. Ciepła herbatka. Tak, pod spodem w tej płycie jest masa ciężkich emocji, mocnych tekstów, trafnych Berringerowych pocisków w najmroczniejsze jesienne zakamarki, nie wiem czemu się mówi tu i ówdzie że nie. Ale tu sobie robimy ciepłą kąpiel, nalewamy wina i się relaksujemy jak dziewczęta w produkcjach TVNu. A TO NIE O TO W NICH CHODZI, NO EJ? So, nie wiem jak ocenić. Taka dobra płyta, tak zepsuta. Złamałem się, przesłuchałem, na razie mam tyle do powiedzenia.



Dodaj odpowiedź



  


Użytkownicy przeglądający ten temat: 1

0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych