2009-10-25: Rose Bowl - Pasadena, California, USA
#41
Posted 05 listopada 2009 - 20:11
#42
Posted 06 listopada 2009 - 02:07
#43
Posted 06 listopada 2009 - 10:49
kolego posłuchać, posłuchać. to plik audio, ale sporych rozmiarów.Ściągnięte.. pora nadrobić zaległości i obejrzeć.
a tak na marginesie, inaczej/dziwnie słucha się bootleg'u z takimi wstawkami jak "Edge one, two, one , two, three, four''.
#44
Posted 06 listopada 2009 - 10:53
#45
Posted 06 listopada 2009 - 18:18
Odliczanie i szejkery trochę przeszkadzają ale taki już urok IEMów.
#46
Posted 06 listopada 2009 - 20:17
#47
Posted 06 listopada 2009 - 20:26
kolego posłuchać, posłuchać. to plik audio, ale sporych rozmiarów.
Ależ... obejrzeć i posłuchać
Moja wina, że nie zacytowałem wątku Niki , ściągnąłem koncert z zasobów youtube..
#48
Posted 06 listopada 2009 - 21:04
Ale ten Mix 3 IEM'ów i audience powala! Brzmi jak b. dobry SBD - wyjątek te odliczenia i taktometr, ale to bardzo nie przeszkadza, a nawet może być ciekawe - np. Edga słychać także podczas Encore , a tego w żadnym SBD nie usłyszymy - taka ciekawostka, ale można podsłuchać jak chyba narzeka na jakieś efekty, czy akustykę.
I to jest przykład jak powinien na prawdę brzmieć ten przekaz (bez odliczań, itp). Wiem, koncert puszczany darmo, duże przedsięwzięcie, co ja narzekam na echo, pogłosy, ale taka prawda, że fan odwalił lepszą robotę od "profesjonalistów" obsługujących przekaz Jasne, że nie miał to być dźwięk DTS 5.1, bo później ma wyjść DVD (oby!), ale minimum w postaci zredukowania pogłosów wypada. No chyba, że celowo "popsuli" dźwięk, ale raczej "wygląda" na niedociągnięcia.
#49
Posted 06 listopada 2009 - 21:44
#50
Posted 06 listopada 2009 - 23:08
ten bootleg pozwala usłyszeć jak koncert jest słyszany przez wokalistę/muzyka. niewątpliwe ułatwienie, tylko prawdziwy muzyk poradzi sobie i bez tego, zresztą nawet jak nawet tempo by zgubił to tylko jakieś wyczulone ucho złapie, że coś nie tak poszło.
Tylko, że ten "najprawdziwszy" muzyk w życiu sobie nie poradzi jak wyjdzie na catwalk/scenę B - czyli dalej od sceny i dostanie pogłos/dźwięk z kolumn dla publiki!! I takie całe Crazy rozjechałoby się na 4 strony świata. Żadne ucho nie pomoże, prędkość dźwięku to nie prędkość światła (w powietrzu), więc pomoc jest konieczna przy takich scenach...
U2 są jak najbardziej prawdziwymi muzykami, nie wiem o co ci chodzi? z playbacku grają czy co? A jak kręcisz DVD to odliczanie i taktometr bardzo pomagają, aby wszystko wyszło jak najlepiej, ja bym nie chciał utworów które się rozjeżdżają, a na DVD i tak tych taktometrów nie słychać przecież.
#51
Posted 06 listopada 2009 - 23:33
#52
Posted 07 listopada 2009 - 08:23
Tez sie podpialem, dzieki. Jakosc rewelacyjna, zwlaszcza ze 1 raz slysze takie cudo. No i mala uwaga. Czy wy tez slyszycie 'seplenienie' Edge'a - zwlaszcza w 'FSundaj blodi FSundaj' ?
Everything You Know Is Wrong
#53
Posted 07 listopada 2009 - 10:12
o nic mi nie chodzi, ot tylko dywaguje. zresztą kiedyś sobie bez tego radzili i też jakoś koncerty grali.U2 są jak najbardziej prawdziwymi muzykami, nie wiem o co ci chodzi? z playbacku grają czy co?
#54
Posted 07 listopada 2009 - 10:13
o nic mi nie chodzi, ot tylko dywaguje. zresztą kiedyś sobie bez tego radzili i też jakoś koncerty grali.
Kiedys jednak cale zaplecze techniczne bylo zdecydowanie mniej rozbudowane.
#55
Posted 07 listopada 2009 - 14:30
No, pytanie moje takie: czy ktos moglby to przerobic na mp3 i wrzucic na jakis serwer?
#56
Posted 07 listopada 2009 - 19:32
Jasne, ale jakie mieli sceny??? Wszyscy praktycznie grali w jednym miejscu (czasem Bono miał fantazję i podczas Electric Co. gdzieś się wspiął, czy odszedł dalej ) ale nie da się już tego zrobić na większych przedsięwzięciach - patrz od ZooTV i dalej. Jak zagrać takie Discotheque na wybiegu, gdy całe nagłośnienie za plecami. Z jakimiś akustykami może by uszło, ale przy większych przedsięwzięciach to konieczność jak dla mnie i żadna ujma dla artysty.o nic mi nie chodzi, ot tylko dywaguje. zresztą kiedyś sobie bez tego radzili i też jakoś koncerty grali.
Swoją drogą, byłą gdzieś wcześniej rozmowa, że część muzyki na 360 leci z podkładów, czy to w Crazy, czy to GOYB, czy innych utworach. Ja to rozumem, bo wszystkiego sami nie zagrają, itd. itp. Ale miłym zaskoczeniem jest jednak to, że w takim UC klawsze są grane przez jakiegoś technicznego - pierwszy raz to zauważyłem właśnie w Pasadenie, bo pokazano go na ekranie podczas UC. A więc nie wszystko co U2 nie grają leci z podkładu.
#57 Guest_piotrek85_*
Posted 07 listopada 2009 - 21:34
Pojawił się podobno rewelacyjny bootleg pod względem dźwięku - bijący na głowę wersję webcast.
Chodzi o 3 IEMy (Bono, Edge i Adam) plus źródło z publiczności....
U2
10-25-2009
Rose Bowl
Pasadena, CA
----
Wireless Sources:
Bono + Edge + Adam > Positronic Brain version 2.6 (aka Data)
Audience Source:
Recorded by u22utoo. In the Inner Circle, near back rail and center. CA-11 > Zoom H2 (Medium Gain) > San Disc > PC > CD Wave Editor > TLH .flac encode level 6 (align on sector boundaries - not needed)
----
Wave editting + time alignment done in Adobe Audition 3.0
Mixing done in Nuendo 3
Used Waves EQ + Ozone Izotope 4
Final post-processing done in Harbal
Cut up + flac'ed using CD Wave
http://u2torrents.co...ils.php?id=5403
No, pytanie moje takie: czy ktos moglby to przerobic na mp3 i wrzucic na jakis serwer?
RS - MP3 192kbps
#58
Posted 07 listopada 2009 - 21:55
#59
Posted 08 listopada 2009 - 10:59
idąc tym śladem. szkoda, że Adam już nie gra wstępu do COBL na tym mini pianinku tak jak na Vertigo Tour.Ale miłym zaskoczeniem jest jednak to, że w takim UC klawsze są grane przez jakiegoś technicznego - pierwszy raz to zauważyłem właśnie w Pasadenie, bo pokazano go na ekranie podczas UC. A więc nie wszystko co U2 nie grają leci z podkładu.
#60
Posted 27 listopada 2009 - 23:59
To prawda, jakoś na VT się dało, a tu już nie? Jak już dla Obamy zagrali bez tych mini klawiszy to im już tak zostało....idąc tym śladem. szkoda, że Adam już nie gra wstępu do COBL na tym mini pianinku tak jak na Vertigo Tour.
1 user(s) are reading this topic
0 members, 1 guests, 0 anonymous users