61 replies to this topic

[aline]

Będzie ktoś "apdejtował" setlistę?

Edit:
Ok, widzę, że nie.

Setlista( z u2gigs):
1.Breathe
2.Get On Your Boots
3.Magnificent
4.Mysterious Ways
5.Beautiful Day / In God's Country (snippet) / God Only Knows (snippet) / The Maker (snippet)
6.I Still Haven't Found What I'm Looking For / Stand By Me (snippet)
7.Stuck In A Moment You Can't Get Out Of
8.No Line On The Horizon
9.Elevation
10.In A Little While
11.Unknown Caller
12.Until The End Of The World
13.The Unforgettable Fire
14.City Of Blinding Lights
15.Vertigo / It's Only Rock 'n' Roll (But I Like It) (snippet)
16.I'll Go Crazy If I Don't Go Crazy Tonight / Two Tribes (snippet)
17.Sunday Bloody Sunday
18.MLK
19.Walk On / You'll Never Walk Alone (snippet)

encore(s):

20.One / Amazing Grace (snippet)
21.Where The Streets Have No Name
22.Ultra Violet (Light My Way)
23.With Or Without You
24.Moment of Surrender

[Rodia]

Hm.
Sam koncert był średni.
Natomiast to co mnie bardziej fascynowało to cała otoczka wokół niego. Broadcast live, youtube, twitter, one.org, normalnie jednoczymy się w walce z world poverty. Piękne to było. Jeden z niewielu przykładów pokazujących jak nowoczesna technologia wspomaga rozwój świata i jednoczy ludzi. Naprawdę, szacun dla chłopaków za pomysł. Samo przebywanie na tym broadcaście i obserwowanie komentów na twitterze było przyjemne. Powinno być więcej takich inicjatyw i takich momentów.
Poza tym, wielki szacun za jakość techniczną. Obraz, dźwięk, kamery, ujęcia, oświetlenie - wszystko było miodne, naprawdę nie ma się do czego przyczepić. Chłopaki czasem narzekali na pogłos, ale mi on nie przeszkadzał, a nawet wręcz przeciwnie. Prawie czułem, że tam jestem. Co więcej, w ciągu całego koncertu nie zdarzył mi się ani jeden zwiech, ani jedna przerwa i konieczność ponownego wczytania strony. Not once. W kilku momentach jedynie, dosłownie dwóch albo trzech, na kilka sekund przerwało dźwięk. Muszę wam powiedzieć, że na moim 24-calowym monitorze, z tym bitratem, który miałem, jakość była niemal jak z DVD
A sam koncert, jak już rzekłem, był średni. Setlista jak zwykle oklepana, właściwie tylko snippety były niespodziankami Miło, że znowu wrócili do Stand By Me. 360-owa wersja Mysterious Ways ssie. Natomiast bardzo, a nawet BARDZO pozytywnie zaskoczyło mnie In a Little While, którego wykonanie dla mnie jest lepsze niż na ET. Rozczarowało wykonanie SBS bez żadnego snippetu i One, które było drętwe. Mieli niezłą milky way, przyznaję. Natomiast pozytywnie zaskoczyły mnie Streetsy, naprawdę świetne wykonanie. Dobrze, że przesunęli Tutu na przed One, dzięki temu Streetsy znowu mogą wrócić do pełni chwały. Laserowa kurtka Bono z UV na moim monitorze wyglądała nieziemsko.
Natomiast oddzielny akapit muszę poświęcić Moment of Surrender. Bono napisał najwyraźniej dla tej piosenki kilka dodatkowych linijek, w takim rapowym stylu, coś w stylu Shine Like Stars z WOWY (tylko tamto nie było rapowe) I ten fragment, te słowa, są absolutnie 10/10. Kto posłucha, ten będzie wiedział. Dzięki temu snippetowi, Mos urasta w moich oczach do rangi jednej z ważniejszych piosenek tego touru. Próbowałem rozszyfrować te kilka dodanych linijek, napisałem nawet na U2gigs, żeby dali je jako snippet do seta, może się uda

[nika]

Koncert jest już w całości dostępny na youtube http://www.youtube.c...h?v=V4QLFVrZ-fw

[Johnny99]

Odnosząc się do koncertu chłodnym uchem, zauważało się przede wszystkim kiepską formę wokalną Bono ( ech, ta pustynia ), spadek formy Ultravioleta ( w sumie w Norman był już tylko trochę lepszy, nie wiem jak w Vegas bo nie ma jeszcze bootlega ), ale za to pierwszy raz Bono zapodał sensowne przedstawienie zespołu, wszystkie wcześniejsze bez wyjątku były wyłącznie wkurzające. Nie słyszałem też wcześniej, by kosmonauta z ISS-a partycypował w In A Little While - ale jednak lepiej wypadało YBR. Za to z radością należy odnotować, że Bono wreszcie udał się falset w WOWY ! Snippet z It's Only Rock'n'Roll w Vertigo też doskonały. Czekamy na Vancouver, może jednak choć na ten ostatni raz wróci YBR ?

[conr4d]

zauważało się przede wszystkim kiepską formę wokalną Bono ( ech, ta pustynia )

Właśnie teraz sobie uświadomiłem, że była o tym mowa w U2 o U2. Zdawali sobie sprawę z tego, że głos Bono w tych warunkach nie będzie brzmiał najlepiej, ale pomimo tego zdecydowali się na DVD...

[derka]

Jak dla mnie to trochę chyba się pośpieszyli z tym dvd. Tak jakoś mi przyszło na myśl, chociaż...
Nie woleli poczekać na SoA...?

[anton]

rozpieprzyło mnie Moment of Surrender z Pasadeny, to miażdży.

absolut

nie moge sie pozbierac

[Johnny99]

Zdawali sobie sprawę z tego, że głos Bono w tych warunkach nie będzie brzmiał najlepiej, ale pomimo tego zdecydowali się na DVD...

Z całą pewnością zdawali sobie sprawę. Być może mniej udane fragmenty zostaną zastąpione dogrywkami z innych koncertów.

[Mery]

szkoda, że skasowali wstęp do Beautiful Day, krzyki w NLOTH troche Bono przerosły, COBL - słabo z kondychą, bieg odbił sie negatywnie na wykonaniu ;P jak dla mnie to dobrze wypadło SBS, Elevation, TUF, Stuck (Edek ładnie zaśpiewał na końcu ;D) MOS i Unknown Caller rewelacja, (ale zdecydowanie lepiej brzmiało "Solidarity you know your name" niż LA) :P

"Honey! I'm home" xD

jak na materiał do DVD to koncert słaby, ale i tak go kupie ;P no i mam nadzieje, że dorzucą nasze NYD :))))

A! no i Until było, faaajnie :P

[conr4d]

Z całą pewnością zdawali sobie sprawę. Być może mniej udane fragmenty zostaną zastąpione dogrywkami z innych koncertów.

W sumie nie byłoby to nic szokującego, ale z tego też tytułu nie do końca jasna jest dla mnie transmisja live. Z pewnością będą osoby, które porównają stream live z materiałem na DVD. Rozumiem, że było to upieczenie dwóch pieczęci na jednym ogniu (wykorzystanie dodatkowych kamer), ale w jakimś stopniu zmniejszyli chyba sobie pole manewru.

[Rodia]

Mówiłem ^^

[Johnny99]

Z pewnością będą osoby, które porównają stream live z materiałem na DVD.

Jest na to bardzo prosty sposób - zamiast "Live in Los Angeles" piszemy "Live in USA", i możemy miksować wszystko ze wszystkim

[Chico la verdad]

@Johnny 99, wspomniałeś kiedyś, że HTDAAB został zrobiony jakby na siłę, że to takie sztuczne, udawane... - coś w tym rodzaju pisałeś.

Pomijając wszelkie niuanse na temat głosu Bono itp, po ponownym oglądnięciu tego koncertu stwierdzam, że Bono pajacował jak nigdy dotąd, a jedynie mogę go pochwalić za wykonanie Breathe, które podobnie jak NLOTH i GOYB w ogóle mnie nie rusza na tych koncertach.
Wiadomo że DVD, że człowiek stary, aczkolwiek wciąż ruchawy, niemniej jednak Bono chyba akurat na tym show wyglądał jakby nie miał koncepcji. Jedno z najgorszych wykonań Magnificent, a o COBL już nie wspomnę.
Ale skupiając się na ruchach, to jakby powielone momentami z Popmartu i generalnie na siłę to wszystko.
Naprawdę Bono nie musi tak pajacować, technologia nadrabia.
Co do koncertu jeszcze, chyba najmocniejsze momenty to wstęp z intro i sama końcówka z godnym pochwalenia MOSem.
W ogóle to miało być DVD z Ameryki Płd.

[Max]

Pojawił się podobno rewelacyjny bootleg pod względem dźwięku - bijący na głowę wersję webcast.
Chodzi o 3 IEMy (Bono, Edge i Adam) plus źródło z publiczności....
ściągamy, zobaczymy.


U2
10-25-2009
Rose Bowl
Pasadena, CA

----

Wireless Sources:
Bono + Edge + Adam > Positronic Brain version 2.6 (aka Data)

Audience Source:
Recorded by u22utoo. In the Inner Circle, near back rail and center. CA-11 > Zoom H2 (Medium Gain) > San Disc > PC > CD Wave Editor > TLH .flac encode level 6 (align on sector boundaries - not needed)

----

Wave editting + time alignment done in Adobe Audition 3.0

Mixing done in Nuendo 3

Used Waves EQ + Ozone Izotope 4
Final post-processing done in Harbal
Cut up + flac'ed using CD Wave

http://u2torrents.co...ils.php?id=5403

[derka]

Ściągnęłam powyższy bootleg- uważam, że jakość dźwięku jest rewelacyjna!

[jadzik]

taka prośba, jeśli da radę to może wrzuci ktoś to na coś na rapidshare czy megaupload

[derka]

Postaram się przesłać jeszcze dziś

[jadzik]

dziękować