Ogólnie o The Edge'u...
#62
Posted 08 kwietnia 2007 - 20:09
http://hewson.blog.onet.pl/ SeRdEcZnIe ZaPrAsZaM ;*
#65
Posted 08 kwietnia 2007 - 23:33
Zdjęcie z oficjalnego kalendarza, chyba na 2005 rok.
#67
Posted 09 kwietnia 2007 - 08:17
#69
Posted 09 kwietnia 2007 - 08:35
Albo w klipie "Discotheque" albo gdy wędrował z bądź do ołtarza po raz wtóry, o ile się nie mylę . Kiedy znajdę zdjęcie, to dodam, niestety mam mały bałagan, więc to może potrwać kilka dni .Nawet fajnie wygląda bez tej czapencji:D . Edge ma chyba jakiś kompleks na punkcie tej swojej łysinki... Bez nakrycia głowy to chyba pokazywal się ostatni raz gdzieś na trasie Unforgettable Fire . Ja go tylko podziwiam, lato, upał a o w tej swojej słynnej czapeczce...Że mu się mózg nie zapoci . A może ma specjalną czapkę z dziurkami na lato??
Myślę, że ta czapeczka to jeden z bodźców procesów twórczych! A, że mu gorąco, to znosi dzielnie !
#72
Posted 09 kwietnia 2007 - 08:51
Ta rozmowa się robi trochę dziwna . Uważam, że to genetyczne! .To juz w wielu 46 lat włosy mu wypadają. Nie zbyt ma je mocne.
Słucham teraz "Discotheque" na przemian z "Love is Blindness". Jest niesamowite, co on potrafi zrobić z gitarą. To jest właśnie talent.
#73
Posted 09 kwietnia 2007 - 09:31
To juz w wielu 46 lat włosy mu wypadają. Nie zbyt ma je mocne.
Niektórzy zaczynają łysieć już w liceum, znam takiego. Nie ma reguły.
#78
Posted 09 kwietnia 2007 - 10:43
O tak i był wtedy w świetnej formie xD
Max, masz jakieś zdjęcia z koncertów Lovetown samego The Edge'a w kapeluszu i jego podartych jeansach?
Mniej więcej taki obrazek jak jest na początku Exit na filmie R&H...
Mam trochę zdjęć z Lovetown, ale Edge pogrywał na tej trasie w chuście na głowie, w kapeluszach nie występował. Mogę wrzucić, jeśli chcesz.
#80
Posted 09 kwietnia 2007 - 19:16
Reply to this topic
1 user(s) are reading this topic
0 members, 1 guests, 0 anonymous users