Czyli taki Edge jest lepszy od Hendriksa.
Zgadza sie


Napisano 21 marca 2007 - 19:23
Napisano 21 marca 2007 - 19:35
Napisano 21 marca 2007 - 19:39
Napisano 21 marca 2007 - 19:47
Napisano 21 marca 2007 - 19:52
Napisano 22 marca 2007 - 09:47
Swój styl i tyle utworów. To całkowicie wystarczy, by postawić go w jednym rzędzie z najlepszymi.ale ludzie, co Edge wniósł do muzyki, poza swoim stylem i tyloma utworami?
Hendrix, mimo że go nie lubie, ale szanuje, bo w latach 60 wniósł coś niebywałego, on dokonał czegoś przełomowego.
Strasznie mi przykro, ale jednak wolę Larry'ego. Mimo, że jak najbardziej jestem fanem LedZep i Bonhama.To samo również można powiedzieć np. o Larrym. On jest niesamowicie wybitnym Perkusistą, ale to przewrotu dokonał śp. John Bonham z Led Zeppelin.
Są ludzie którzy zasłyneli dla muzyki, między innymi The Edge, ale na Boga, nie można jego porównywać do Hendrixa, BB Kinga czy Steve'a Vaia...
Napisano 22 marca 2007 - 11:10
ale ludzie, co Edge wniósł do muzyki, poza swoim stylem i tyloma utworami?
Napisano 22 marca 2007 - 14:39
Wskaż mi drugiego takiego gitarzystę, który potrafi co do milisekundy opanować dźwięk, jak również wyczuć moment, w którym przysłowiowa piłeczka do niego wróci. I motto o poszukiwaniu najkrótszej drogi do celu...
Napisano 22 marca 2007 - 14:55
Wskaż mi drugiego takiego gitarzystę, który np. tak wspaniale gra wajchą jak satch...
A teraz zagadka. Wskaż mi drugiego takiego gitarzyste który potrafi tappingować jak satriani.....
Napisano 22 marca 2007 - 17:55
A używanie Delay'a?Po co? Przecież i tak wiadomo, że tappingowanie to nie wszystko.
Poza tym - chciałbym zobaczyć tak przez Ciebie wychwalanego BB Kinga tappującego
Napisano 23 marca 2007 - 10:40
A kto powiedział że BB dobre tappinguje? Ja mówiłem o satchu.
Napisano 23 marca 2007 - 11:30
W takim razie co z tego, że Satch dobrze tappinguje, skoro nie potrafi tego BB King, a i tak jest wielki ?
Napisano 23 marca 2007 - 13:38
Napisano 23 marca 2007 - 14:06
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych