Skocz do zawartości


Zdjęcie

I have a vision!, czyli wyimaginowane koncerty.


5 replies to this topic

#1 Weronika

Weronika

    Użytkownik

  • Members
  • 2 927 Postów
  • Płeć:Kobieta

Napisano 04 marca 2007 - 21:42

Pomyślałam sobie, że założę taki temat, bo może i Wy tak macie, że wpadnie Wam do głowy myśl: 'Hm, a gdyby tak...' i tu zaczynacie słyszeć w głowie jakąś piosenkę. To nic, że dany artysta nigdy jej nie wykonywał albo nie wykonywał jej w taki sposób, jaki się słyszy. Stopniowo zaczynacie wyobrażać sobie więcej, aż w końcu widzicie cały koncert, miejsce, w którym się znajduje, czujecie tę atmosferę, znacie setlistę.

Mam nadzieję, że pomysł założenia tego tematu nie był taki zły :)
Pozdrawiam.

#2 Łukasz U2

Łukasz U2

    Użytkownik

  • Members
  • 3 501 Postów
  • Płeć:Mężczyzna
  • Skąd:Warszawa

Napisano 10 kwietnia 2012 - 18:13

Ja nie wyobrazałem sobie może całego koncertu ,ale dokładnie przemyslałem jak mogło by brzmieć przejście z I'll go crazy do Mofo na 360 Tour.
Watch more TV
I have a vision... Television
Please tell a President to watch more TV
President is not avalaible to Me??? (Mirror Ball Man Zootv Washington Dc)
http://forum.u2guitartutorials.com/

#3 olekcj111

olekcj111

    Użytkownik

  • Members
  • 644 Postów
  • Płeć:Mężczyzna
  • Skąd:Kraków

Napisano 10 kwietnia 2012 - 21:11

Warto rozwinąć ten temat. Jeśli chodzi o pełną listę to w sumie mojego ideału byli chłopaki bardzo blisko pod koniec 360 :) A jeśli chodzi o vision to wyobrażałem sobie trasę The Best off na której przed rozpoczęciem grania ktoś z nich wylosował by w jakim stylu zagrają koncert (np. ET era, VT, era, ZOO TV era itp) i potem spontaniczne granie kawałków z tych czasów :)

#4 Stalker

Stalker

    Użytkownik

  • Members
  • 383 Postów
  • Płeć:Mężczyzna

Napisano 11 kwietnia 2012 - 01:32

Ciepła majowa noc, ognisko nad dzikim brzegiem Wisły, kameralnie, intymnie, akustycznie.

Występują: The National, U2.

Setlista:

Slow Show
Runaway
Bloodbuzz Ohio

Original Of The Species
Ground Beneath Her Feet
Stay
Satellite Of Love
Promenade
Bad
40

W cenę biletów wliczone miejsca leżące na chłodnym piasku i zatrzęsienie gwiazd na bezchmurnym niebie. Po części oficjalnej bliskie spotkania z fanami oraz nieskrępowana alkoholizacja. Prędzej czy później powinno dojść do spontanicznych encore(s):

Can't Help Falling In Love (Bono & Matt)
The Wanderer (Adam Clayton version)
Autobiografia (The Edge karaoke)

#5 acr

acr

    mam tu fajne drzewko

  • Moderatorzy
  • 17 741 Postów
  • Płeć:Mężczyzna
  • Skąd:skądinąd.

Napisano 11 kwietnia 2012 - 21:48

@Olek - istotą tej zabawy o ile ją pamiętam z daaawnych czasów nie było wyobrażanie sobie setlist U2owych, choć oczywiście elementy jak najbardziej mogą się pojawić ;) Raczej idziemy w stronę tego co napisał Stalker, chociaż ja osobiście mam wyobrażony już cały fikcyjny zespół razem ze szkicem dyskografii grający kawałki innych jako swoje (czasem covery), dość konkretne instrumentarium, głos na wokalu, układ kawałków. The only limit is the limit of your imagination!

#6 margo

margo

    Użytkownik

  • Members
  • 4 358 Postów
  • Płeć:Kobieta
  • Skąd:zielone wzgórze

Napisano 09 lutego 2017 - 00:33

Fajny temat. Odkopuję.

Mam w głowie 2 koncerty, które już niestety się nie odbędą no ale w imaginacji można wszystko.

Pierwszy to Bono i Michael Hutchence, koniecznie w secie akustycznym ze Stay, Please,By My Side, The Stairs, zakończone wspólnym love is blindnes lub wowy i slide away.

Drugi koncert to Prince, Jamiroquai i George Michael. Wiem, że mógłby być nudny, bo podobna stylistyka, ale takie nagromadzenie basu na jednym koncercie to bym bardzo chciała.

Edit. Jest na to szansa Daft Panki <3


Music can change the world, because it can change people.
 




Dodaj odpowiedź



  


Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych