717 replies to this topic

[Max]

I Still jest pożądany. Przypomnij sobie śpiewający Kocioł Czarownic na tym kawałku:]

[Yarpen]

Ech, jest.... fajnie W życiu nie widziałem takiej koncertowej setlisty, tak mało hitów, mało lat 90-tych, wręcz rewolucyjny brak One. Nie rozumiem wcale po co COBL. Zamiast tego dajemy Stand Up,albo Kite, zamiast In a liitle Walk on (musi być, błagam !!), a zamiast UV Acrobata (nie lubie UV). No i oczywiście cieszy połączenie UC z Streets.

[MartinTexas]

Na nagraniach wyraźnie słychać, że wrócili do 'ostrej' wersji Elevation. I jeśli tak pozostanie, to jestem jak najbardziej ZA tym numerem na 360!
Mam nadzieję, że nie będę w mniejszości, jeśli powiem, że cholernie przeraża mnie Angel of Harlem.. Nie trawię tego, totalnie.

Tak jeśli już to powinna być ta ostra wersja Elevation, ale mimo całej mojej największej sympatii do tego utworu godzę się na zamianę na coś rzadszego! No a co do AOH no to akurat mogli by sobie darować, na R&H są lepsze utwory! Np. God Part II to byłby czad!

A ja będę narzekał.
Po co nadal po setliście plączą się Elevation, Vertigo, Cotbl?
Jeśli sięgać w przeszłość to do czegos co nie bywało często grane - Angel, MLK znamy już z poprzednich tras.
Czemu nie wyszperać innych rzeczy?

O ile MLK jest krótkie i może kończyć pewne sety o tyle Angel na prawdę mogli by sobie darować.
CO do Vertigo i COBL to pozostałości po ostatniej trasie, zazwyczaj tak jest, choć COBL na tej scenie nie wiem jak wyjdzie może lepiej?? Obawiam się, że nie... Vertigo ma energię i to dobry rozgrzewacz. No, a o Elevation już pisałem.

Vertigo od biedy mogłoby być ale jednak tych trzech z chęcią bym się pozbył i dorzucił np. The Fly i jakieś dwa z POPa (np. Staring at The Sun/Gone/Last Night On Earth/Please)

Wiem, że zaraz pewnie zostane skrytykowany ale ja akurat liczyłem (liczę?) na więcej hitów. Brakuje mi tu chociażby SBSczy NYD. Marzyło mi się połączenie Achtung Baby - POP - NLOTH a tymczasem z tych dwóch pierwszych tylko 1 (słownie: jeden!) kawałek jest obecnie ćwiczony, ale pożyjemy zobaczymy.

Co do NYD to u nas raczej będzie więc się nie martwmy. A co do lat 90' to myślę, że tam mają już coś zaplanowane i najpierw ćwiczą starsze kawałki, możliwe, że na Europę tak padnie, ale przecież Zooropa czy Pop na prawdę pasują do nowej płyty (przynajmniej część) i liczę, że np. powrócą do Miami, a z AB liczę na The Fly w nowej aranżacji!!

Jednak, żeby nie było, że tylko narzekam cieszy mnie ewentualna opcja UC -> Streets. Czy coverowo-forumowy Ultraviolet, BD (który jednak przy takiej setliście byłbym skłonny odrzucić z mojej listy marzeń)

Tak, tak. To przejście może być niezłe No i UV cieszy oby grali go co koncert!! Aby i u nas był. Dokłądnie BD jest dobry na koncerty, ale tak jak z Elevation godzę się zamienić na coś rzadszego, np. NYD u nas.

Powiem szczerze, ze wolalabym gdyby Magnificent grali troche pozniej, jak juz bedzie ciemno. Ale nanarzekac nie bede

Miejmy nadzieję, że tak będzie, bo się prosi aż o grę świateł przy tym utworze, musi być ciemno! Obawiam się, że teledys nam pokazuje, że oni wolą go widzieć w dzień :/

Unforgettable fire, drowning man, MLK, ULTRAVIOLET!!! - o tak!!!!

Szkoda tylko, że uparcie trzymają się elevation, no i szkoda, ze zamist odkopać coś ciekawszego z ATYCLB wykopali potworka w postaci in a little while - kurcze, chyba nie tylko ja bym wolał walk on

Rzeczywiście z ATYCLB mogli by Kite zagrać tak jak na VT czy niegrane jeszcze w całości WILATW, ale In a little while - to kwestia gustu, jakby było tak jak w Bostonie to nie mam nic przeciw. Choć publiczność może się nudzić przy tym jeśli nie zna dobrze płyty...

Jak wywalą elevation, in a little while, pride i streets i wrzucą zamiast tego (odpowiednio) - out of control, walk on, staring at the sun (fajnie jakby była wersja nie akustyczna) i please. Do tego jeszcze ze 3-4 piosenki (aby dobić do tradycyjnego 24-25 setowego koncertu)

Co to za herezje, aby Streets wyrzucać!?! Widziałeś co się dzieje podczas Street na koncertach?? To jest esencja U2. Ja gotów jestem przyjść dla tego jednego utworu

- ja bym dał oczywiście new years day no i dalej one tree hill, hold me thrill me kiss me kill me i może electrical storm (mało realne) i będzie idealnie

One Tree Hill jak najbardziej, NYD u nas, ale Hold Me chociaż ciekawy utwór to chyba niech pozostanie na PopMarcie tam pasował lepiej no i ES to już wątpliwe, ze zagrają, mają dużo więcej lepszych utworów i to podobnych stylowo, więc pewnie nie.


Co dziwi to na razie brak Bullet - mam nadzieję, że tradycyjnie ze Streets pojawią się jak od lat i Bullet zyska nową czadową wersję! WOWY nie ma, ale to akurat już dużo razy było. I Still chyba widziałem, też mogli by sobie darować (ludzie co ja piszę przeciez to TJT! ).

Myślę, że jeszcze wrócą do lat 90', a na razie trenują te starsze kawałki. Jeszcze jedna prośba niech też I Will Follow - to już tyle razy było... niech grają jak już to Out Of Control, które 100 razy lepsze jest

[derka]

Mnie martwi brak POP-u....

[Piotrek_1986]

Ech, jest.... fajnie W życiu nie widziałem takiej koncertowej setlisty, tak mało hitów, mało lat 90-tych, wręcz rewolucyjny brak One. Nie rozumiem wcale po co COBL. Zamiast tego dajemy Stand Up,albo Kite, zamiast In a liitle Walk on (musi być, błagam !!), a zamiast UV Acrobata (nie lubie UV). No i oczywiście cieszy połączenie UC z Streets.

Co do UV to na szczcie to nie Ty decydujesz

[lookass]

Martin Texas, widze, że w kilku kwestiach mamy podobne zdanie. Nie wolno wyrzucać Streets ani Pride!

Również mam nadzieję, że ćwiczą na razie tylko te starsze kawałki z lat 80 a na 90 przyjdzie jeszcze czas (wręcz błagam, więcej Achtunga [nawet bez One] i więcej POPu!). Co do samego NYD to też jestem na 95% przekonany, że zagrają. Udostępnienie go jako podład do filmu Parlamentu Europejskiego na 20lecie wolnych wyborów i świadomość zespołu po Chorzowie 2005, że jest to "polski kawałek" czyni NYD u nas raczej nienaruszalnym.

[chrapcio]

Wczorajsze Pride

[MartinTexas]

Martin Texas, widze, że w kilku kwestiach mamy podobne zdanie. Nie wolno wyrzucać Streets ani Pride!
Również mam nadzieję, że ćwiczą na razie tylko te starsze kawałki z lat 80 a na 90 przyjdzie jeszcze czas (wręcz błagam, więcej Achtunga [nawet bez One] i więcej POPu!). Co do samego NYD to też jestem na 95% przekonany, że zagrają. Udostępnienie go jako podład do filmu Parlamentu Europejskiego na 20lecie wolnych wyborów i świadomość zespołu po Chorzowie 2005, że jest to "polski kawałek" czyni NYD u nas raczej nienaruszalnym.

Jedynie co do Pride mam trochę inne, ale w reszcie się zgodzę i liczę na powrót Pop w nowych odjechanych wersjach. No myślę, że teraz to już NYD nie mogą zapomnieć

Wczorajsze Pride

No i wywołano Pride Co do tego utworu, to mam jednak wątpliwości w przeciwieństwie do Street. Mogą go grać jak i wiele innych już ogranych ale pod warunkiem, że coś zmienią, że ten utwór zabrzmi na nowo, że coś nowego będzie można w nim zobaczyć, ale ja się obawiam (i to po tym co słyszę), że Pride jest niereformowalne koncertowo Niech nikt mnie źle nie zrozumie, ale dokładnie w takiej samej wersji słyszał to każdy z nas setki razy (na DVD, bootlegach, koncertach). Choć co niektórzy mieli rację: wiele osób średnio znających U2 po ten utwór właśnie przyjdzie i się zawiodą jak Pride nie będzie, a ja pewnie patrzę z perspektywy fana-maniaka
Tylko czemu całe popołudnie ćwiczyli Pride, przecież to świetnie znają? Może coś dostrajali, albo nagłośnienie sprawdzali na dobrze ogranym utworze?
Swoją drogą całkiem nieźle ich słychać na zewnątrz, czuję coś, że będzie głośno na koncercie!

[acr]

Tak na nie patrze... wychodzi, że 'in a little while' i 'angel of harlem' będą jako akustyki.

Niekoniecznie. Nie musi być wcale setu akustycznego, na VT z niego zrezygnowali.
Liczę na wersje a'la ET. Little While to wiadomo, Angel taki jak w Slane i będę zachwycony.

Wiedziałem że pojawi się sporo głosów przeciw Little While. Na szczęście zespół (Bono i Edge? ktoś z nich rzemycił te snippety na VT) wyraźnie lubi ten kawałek

Takie dwie myśli chodzą po głowie - po co im Elevation, jak mają Glorie? Po co im Vertigo, jak mają Discotheque które potrafią zagrać urywając pewne części ciała? A taka Gloria by się pięknie wpasowała obok U.Fire i D.Man'a. Ech, no nic

[user420]

zgoda, zgoda acr. zreszta dyskoteka na vertigo tour pozamiatala, szkoda ze tak malo razy to zagrali.

a co do glosow przeciwko ajstylowi, to ja sobie akurat nie wyobrazam koncertu bez tego kawalka. Nie jest on jakis specjalnie wazny dla u2, nie jest o polsce, o krawej niedzieli, ale ja chce po prostu uslyszec refren spiewany przez 80 tys ludzi

[Max]

Niekoniecznie. Nie musi być wcale setu akustycznego, na VT z niego zrezygnowali.
Liczę na wersje a'la ET. Little While to wiadomo, Angel taki jak w Slane i będę zachwycony.

W zasadzie chodziło mi też o to, że być może jeden z tych kawałków będzie pełnił rolę vertigowego 'yahweh'. Coś takiego na pewno będzie.

[Daniel84]

Dla mnie to jednak smutek. Bardzo liczyłem na Mofo, Lemon, Discotheque, One Tree Hill. Nic z tego, przynajmniej na początku, chyba nie będzie.

[methiu]

Na u2.com wiele osób deklarowało chęć usłyszenia Unforgettable fire i Ultraviolet. Chyba to przyniosło skutek.
Przecież mogli mniej więcej przelecieć przez komentarze. Z byle powodu ta notka nie pojawiła się na oficjalnej.

[user420]

ejze, oni maja jeszcze 12 dni na proby. Spokojnie, jeszcze pare kawalkow pewnie ograja :]

[Witas]

City of Blinding Lights
Elevation
Beautiful Day
Vertigo

Co to ma być?!

[Pyza U2]

City of Blinding Lights
Elevation
Beautiful Day
Vertigo

Co to ma być?!

To leciutkie łatwo wpadające w uszka utworki U2

[Witas]

A po co nam to na koncercie, na który czekamy 4 lata?

Wychodzi, że prócz hitów, które być muszą (Joshua, Pride), oraz hitów dla VeRtI-gO-wCóW, mamy takie niespodzianki:

Drowning Man (super)
The Unforgettable Fire (super)
In a Little While (super)
Ultraviolet (Light my Way) (też mi niespodzianka)
Angel of Harlem (też mi niespodzianka)
MLK (też mi niespodzianka)

To już VT było bardziej niespodziankowe.