Dobry set im się trafił...
wyjebisty rzekłbym....
Posted 15 sierpnia 2009 - 22:16
Posted 15 sierpnia 2009 - 22:16
Posted 15 sierpnia 2009 - 22:16
a co ty tam wiesz...Szczerze nie rozumiem tego podejścia. Że u nas był dany set, to znaczy, ze wszedzie indziej ma być dokładnie to samo, ani piosenki wiecej, innej?
Kurcze no... bo zawałów podostajecie na US Leg...
Posted 15 sierpnia 2009 - 22:18
Posted 15 sierpnia 2009 - 22:18
Posted 15 sierpnia 2009 - 22:19
Posted 15 sierpnia 2009 - 22:20
ej no, nie mów, że nie szkoda Ci, że nie zagrali u nas Bad, co?
Posted 15 sierpnia 2009 - 22:21
Posted 15 sierpnia 2009 - 22:23
Racja, nieważna setlista ani miejsce, Śląski, Wembley czy gdziekolwiek. Ważne jest przeżycie live, kontakt z ludźmi i z grupą, wspólne przeżywanie, coś, co można później opowiadać. Skoro jestem fanem, to znaczy, że w większości podobają mi się ich piosenki. A jakże lepiej brzmią one na koncercie niż w wersji studyjnej!Ja czułabym się szczęśliwa bez względu na to, co by zagrali w Chorzowie. Choćby dlatego tylko, że tam jestem.
Posted 15 sierpnia 2009 - 22:25
Smoke, racja, taka magia to tylko u nas
Posted 15 sierpnia 2009 - 22:25
ależ mi pasuje! o secie chorzowskim mówiłam tylko że MOGŁOBY być Bad. Nie mówiłam, że mi się nie podobało, więc wiesz, wiesz... a na to co jak wygląda i co sobie pomyślą to ja mam generalnie wy*** :*no było. no i co?
za to 23 razy rzucili mnie na kolana jednymi z najlepszych piosenek jakie kiedykolwiek powstały.
nie mówię że tak jest, ale tak wygląda, jakby nikomu nie pasowało to, co w Chorzowie. dziwnie tak. nie uwazacie?
0 members, 5 guests, 0 anonymous users