2840 replies to this topic

[evay]

wracajac, gdy nie beda chcieli Cie przepuscic mow ze zostawilas w jakims miejscu swoje rzeczy
ja ostatnio tak mialam, bez problemu tlum do bramy mnie przepuscil gdy szukalam swojej torby

[raskol]

wstajesz i mówisz przez cała droge sikac ide sikać ide i Cie zapamietają!

dobry żart, takie rzeczy to w Europie, ale nie w Polsce !!

[olive]

dobry żart, takie rzeczy to w Europie, ale nie w Polsce !!

na poprzednim chorzowie podzialalo... mielismy miejscowke przy barierce przy wybiegu - spokojnie poszlam do toalety, wracalam z woda, 'po sladach' czyli mniej wiecej po tych ludziach po ktorych przeszlam w tamta strone... nikt sie nie rzucal...
byleby isc i wrocic zanim ludzie wstana przed supportem, jak juz wstana - marne szanse...

[Betka]

Czy ma ktoś pomysł co można napisać na fladze/transparencie...? Bo ja mam miejsca na trybunach naprzeciw sceny przy barierkach (23 rząd) i pomyślałam, że może coś wywieszę. Tylko, czy to nie za daleko od sceny z kolei...

Eche napisz, żeby BONO kiecznie wziął mnie na scene, bo to mój 5 koncert U2 a do pięciu razy sztuka:-)

Będę pod samą sceną (taka ładna dziewczynka z dwiema kitkami) :-))))))))))


Napiszesz?

Hej mam pytanie do tych co na koncertach bywali na płycie... wiem że im predzej tym lepsza miejscówka no ale... kilka godzin sie stoi, natura robi swoje i co jak trzeba dajmy na to siku.... jak opuszcze miejscówkę to już sie nie dopchne?? Zajmą mi?? Mam nadzieję, wierzę w to, że U2fani to ludzie na pozimie i wpuszczą z powrotem co?? Bo jak nie to... no cóż pieluch mam w domu pod dostatkiem.... jakoś se poradze

Szczerze mówiąc na poprzednim Chorzowie, po całym dniu czekania w upale to już mnie nieźle wkurzało jakiekolwiek sorry, przepraszam, itp. leżałam już na ziemi obłożona innymi...więc na mnie nie licz z tą wyrozumiałością :-)


Chociaż jak zabrzmiały pierwsze dźwięki U2 to jakoś to całe zmęczenie jakby zniknęło:-)

Użytkownik bee edytował ten post 22 lipca 2009 - 22:06

[olive]

Szczerze mówiąc na poprzednim Chorzowie, po całym dniu czekania w upale to już mnie nieźle wkurzało jakiekolwiek sorry, przepraszam, itp. leżałam już na ziemi obłożona innymi...więc na mnie nie licz z tą wyrozumiałością :-)
Chociaż jak zabrzmiały pierwsze dźwięki U2 to jakoś to całe zmęczenie jakby zniknęło:-)

jak pisalam w berlinskim watku - albo mnie przepuscisz albo na ciebie nasikam - wybor nalezy do ciebie
lazenie ludzie we wszystkie strony moze wkurzac, ale badzmy wyrozumiali...

[acr]

e no, właśnie, trochę wyrozumiałości. czasem do toi'a albo po jakieś picie dla ekipy trzeba skoczyć. nie jest to przyjemne jak ciągle ktoś przechodzi, no ale jak inaczej? nie da się. wszyscy się musimy przemęczyć te pare godzin, tym którzy tak chodzą między ludźmi też lekko nie jest i powody swoje mają

[One_U2 - fan]

W ogóle uznałam dzisiaj, że nie chcę U2. Niech spieprzają i dawają The Dalton Brothers

kolejna znudzona a może przegrzana upałem.

[pike]

Słuchajcie, czy wie ktoś ile biletów na koncert się sprzedało, tudzież ile się ostało. Zastanawiam się czy będą jakieś prześwity na trybunach. Dzwoniłem do Live Nation, ale po kilku razach dałem sobie spokój, bo nikt nie odbierał

[GhostGirl]

Dokładnie nie wiadomo, ale jeśli przejrzysz TĄ stronę, to mniej więcej się zorientujesz...

Moim zdaniem biletów jest niewiele...


edit: Jeśli LN nie kłamie to zostały 873 wolne miejsca

Użytkownik GhostGirl edytował ten post 23 lipca 2009 - 18:00

[kinia2742]

można wnosić lornetki?

to samo pytanie. jak było w 2005?
jeśli chodzi o aparaty, kamery itd to niewolno. mimo tego i tak ludzie biorą i teraz pytanie, gdzie je chować? na dnie torby? jak wygląda ogólnie wejście na takie koncert? czy ochorniarze dokładnie przeszukują plecaki czy tylko je otwierają, spojrzą i puszczają dalej? mógłby ktoś napisać jak to wygląda?

[numb]

to samo pytanie. jak było w 2005?
jeśli chodzi o aparaty, kamery itd to niewolno. mimo tego i tak ludzie biorą i teraz pytanie, gdzie je chować? na dnie torby? jak wygląda ogólnie wejście na takie koncert? czy ochorniarze dokładnie przeszukują plecaki czy tylko je otwierają, spojrzą i puszczają dalej? mógłby ktoś napisać jak to wygląda?

--> http://u2forums.com/...8...t=0&start=0

[corbijn]

Ciekawe czy organizatorzy koncertu przedstawią im model przyszłego "Śląskiego" lub innych aren które powstają w naszym ukochanym kraju

[Bremo]

może się powtarzam ale to dlatego że nie uzyskałem odpowiedzi: czy można wnosić lornetki?
I ci co byli na innych koncertach 360 tour: czy muszę się martwić o nagłośnienie na trybunach z frontalnej części sceny, dość wysoko? Mimo że u nas trybuny górne są dalej, to chyba zrekompensowane jest to ułożeniem sceny która jest na dłuższym boku, więc powinno wyjść na to samo co front na innych stadionach. Więc jak jest tam z dźwiękiem? te wieże mają moc?
Błagam odpowiedzcie i uspokójcie mnie..

[numb]

nie no lornetka nie podchodzi pod urządzenie rejestrujące dźwięk czy obraz, więc chyba przejdzie przez kontrolę ochrony

[raskol]

w Berlinie zakaz wnoszenia był: namiotów i krzesełek oraz napoi w plastiku powyżej 0,5l a kartonowych powyżej 1l, a szklanych zakaz !
w Chorzowie oczywiście niczego nie będzie można wnieść

[evay]

ja mam pytanie - czy bede mogla wniesc BUŁKI?
normalne zwykle zarcie?
ostatnim razem mi pozwolili po czym dowiedzialam sie ze ludzie za mna musieli wyrzucac chipsy i inne.

[morfeusz]

2005 lornete miałem w 2009 berlin miałem bez problemu

[olive]

w chorzowie kazdy przejdzie kontrole osobista. nie bedzie mozna wniesc niczego wlacznie z ubraniem - kazdy dostanie przydzialowy kombinezon w kolorze zoltym. zostana odebrane sznurowki jako przedmioty potencjalnie niebezpieczne. dodatkowo osoby z cietym jezykiem zostana zakneblowane a osoby z ostrym wzrokiem otrzymaja specjalne korekcyjne okulary. kazdy bedzie musial takze przedstawic zaswiadczenie od lekarza o braku schorzen typu grypa i rzezaczka. kanapki mozna zabrac pod warunkiem ze w ich sklad nie wchodzi ostry ketchup.

[Aguszka81]

Ja w 2005 wniosłam apart... w gaciach (tzn. między majtami a spodniami) tam nikt nie sprawdzał.... poza tym plecaka też mi nie przeszukali, ktoś tam tylko kazał otworzyć, zerknął do środka (nie gmerał) i puscił dalej także bez problemu mogładym wnieść co tylko bym chciała.
Z tego co pamiętam nie można było wnosić parasoli dlatego podczas The Killers latałam jak głupia po straganach z kiełbaskami zeby mi toś worek na śmieci dał coby się w niego ubrać jakby na U2 nadal lało (najdroższy worek na świecie to był). Pamiętasz Morfeusz? Wyglądaliśmy jak niebiescy kosmici

[agrace]

w Berlinie zakaz wnoszenia był: namiotów i krzesełek oraz napoi w plastiku powyżej 0,5l a kartonowych powyżej 1l, a szklanych zakaz !
w Chorzowie oczywiście niczego nie będzie można wnieść

Cztery lata temu ochrona zabrała mi nawet 0,25 soczku w kartoniku, więc obawiam się, że będzie ciężko...