Ostatnio nam się spodobało/nie spodobało
#1082
Napisano 07 grudnia 2009 - 21:00
Córeczka idzie w ślady tatusia. Aktorka znana choćby z "I'm not There", czy "Antychrysta" von Triera. Kapitalny numer.
#1083
Napisano 12 grudnia 2009 - 21:45
jak poznałeś Immanu El to możliwe, że trafiłeś też na epic45, a jak nie to biegiem Mrówa :)Immanu El. Znali?
na początek "In all the empty houses", ewentualnie "May your heart be the map"
chociaż EP'ki też mają świetne moim zdaniem
wszystko co genialne jest proste
heartland
szukam sponsora do wystrzelenia mnie w kosmos!..
#1084
Napisano 13 grudnia 2009 - 10:40
Ja bym to ujął inaczej: czy na pewno jest sens nagrywać płyty tak często?
Zależy od konkretnego przypadku. Na przykład Bruce Springsteen niemal natychmiast po płycie "Magic" nagrał kolejną, "Working On A Dream", i co ? I wyszła mu znacznie lepiej ( przy czym kolejny raz nie ma sensu sugerować się słabymi singlami ).
Jeśli chodzi o Dream Theater - zawsze tworzyli ładne, rock-metalowe ballady, w tym są naprawdę dobrzy ( znacznie lepsi od takiej Metalliki ): np. Another Day to prawdziwa perła w swoim gatunku. Warto też się zapoznać z I Walk Beside You ( z płyty Octavarium ), zdradzającym wyraźnie wpływy U2 ( powszechnie wiadomo, że muzycy DT są fanami Bono & spółki, nagrali nawet fantastyczny cover Red Hill Mining Town, jeden z najlepszych coverów U2 w ogóle - zaś kiedy John Petrucci powiedział w wywiadzie, że uważa The Edge'a za jednego z najlepszych gitarzystów na świecie, to od razu musiał wyjaśnić o co mu chodzi fanom klasyfikującym gitarzystów wg szybkości biegania palcami po gryfie ) i dowodzącym, że panowie są gotowi powściągnąć swoje instrumentalne ambicje w imię nagrania po prostu dobrej piosenki. To o nich dobrze świadczy. Szkoda tylko, że tak rzadko korzystają z tego swojego talentu - bo ich "ambitne" mega-dzieła są zaledwie przeciętne ( no, powiedzmy, że Metropolis to taki chlubny wyjątek ) i najczęściej nudzą. Nie miałbym nic przeciwko temu, by zrobili z Dream Theater zespół od nagrywania albumów wg schematu "12 rockowych piosenek", a swoje umiejętności techniczne ćwiczyli w pobocznych projektach. To zrobiłoby z nich wielkie gwiazdy, z mnóstwem przebojów na koncie i stadionowymi trasami, których w dodatku świetnie by się słuchało.
#1085
Napisano 14 grudnia 2009 - 16:22
#1087
Napisano 14 grudnia 2009 - 19:12
#1088
Napisano 14 grudnia 2009 - 19:47
Zależy od konkretnego przypadku. Na przykład Bruce Springsteen niemal natychmiast po płycie "Magic" nagrał kolejną, "Working On A Dream", i co ? I wyszła mu znacznie lepiej ( przy czym kolejny raz nie ma sensu sugerować się słabymi singlami ).
Bruce to w latach 90 wydał dwie rożne płyty jednego dnia nawet
#1089
Napisano 15 grudnia 2009 - 16:14
Bruce to w latach 90 wydał dwie rożne płyty jednego dnia nawet
Zresztą z takim samym skutkiem.
( właśnie pośpiesznie sprawdziłem, czy w moim rankingu płyt Bossa z 2007 r., inaugurującym wątek "Rankingi płyt innych wykonawców" uwzględniłem powyższe - jak się okazuje już tak trzeba z tymi dwoma płytami spędzić więcej czasu by to dostrzec, bo pierwsza od razu atakuje hitami, a druga nie.. )
#1091
Napisano 15 grudnia 2009 - 17:19
Human Touch i Lucky Town
trzeba z tymi dwoma płytami spędzić więcej czasu by to dostrzec, bo pierwsza od razu atakuje hitami, a druga nie.. )
W ogóle jeśli chodzi o płyty Bossa (solo jak i te nagrane z pomocą E-Ulicznej Bandy) to na początku trudno się w nich odnaleźć, w szczególności na 3 pierwszych wydawnictwach gdzie utwory są naprawdę niebanalne i takie hmm...bardziej liryczne.
#1092
Napisano 16 grudnia 2009 - 22:49
Na razie w kółko "OK Computer" i trochę "Kid A". W sam raz na tę porę roku. Zima, mróz, wcześnie zapadający zmrok, zatłoczony autobus, miasto w śniegu... albo 20-minutowe oczekiwanie na nocny autobus, potem jazda przez śpiące już, oddalone od centrum dzielnice... Na uszach słuchawki, a w nich - "Let Down" albo, lepiej, "How to Disappear Completely"... To naprawdę miażdży, zamknąłem oczy, i przez moment naprawdę nie wiedziałem co się dzieje, gdzie jestem, i wcale nie miałem ochoty żeby ten autobus zawiózł mnie tam gdzie miał zawieść, mógłbym tak jeździć w nieskończoność...
Powiedzcie mi, jeśli ta muzyka jest groźna dla zdrowia psychicznego póki nie jest za późno.
#1093 Guest_Mac_*
Napisano 16 grudnia 2009 - 23:23
Cała twórczość tej Pani mi się spodobała, no może nie po wczasie ale lepiej późno nić wcale!
#1095
Napisano 17 grudnia 2009 - 08:38
W ogóle jeśli chodzi o płyty Bossa (solo jak i te nagrane z pomocą E-Ulicznej Bandy) to na początku trudno się w nich odnaleźć, w szczególności na 3 pierwszych wydawnictwach gdzie utwory są naprawdę niebanalne i takie hmm...bardziej liryczne.
Ja w dwóch pierwszych nie odnalazłem się do końca do tej pory Moim zdaniem są przekombinowane, choć nie brak na nich wspaniałych utworów.
#1097
Napisano 17 grudnia 2009 - 16:47
Powiedzcie mi, jeśli ta muzyka jest groźna dla zdrowia psychicznego póki nie jest za późno.
Spoko, ja pierwszy raz słuchałem Ok Computer na Jasnej Górze, podczas pielgrzymki przedmaturalnej - i jakoś jestem normalny Chyba
#1098
Napisano 17 grudnia 2009 - 16:59
Teraz tj. 8 czy 9 lat później RH słucham raczej sporadycznie. Takiego Ok Computer teraz nawet nie wysłuchałbym w całości. A kiedyś leciał non-stop w walkmanie...
#1099
Napisano 17 grudnia 2009 - 17:07
Rok temu po raz pierwszy w całości i uważnie przesłuchałem OKC i Kid A. Walnę teraz patosem, ale było to kurde mistyczne doświadczenie. "Doznałem" za pierwszym podejściem i to w sposób absolutny.Teraz tj. 8 czy 9 lat później RH słucham raczej sporadycznie. Takiego Ok Computer teraz nawet nie wysłuchałbym w całości. A kiedyś leciał non-stop w walkmanie...
Dodaj odpowiedź
Użytkownicy przeglądający ten temat: 2
0 użytkowników, 2 gości, 0 anonimowych