Ostatnio nam się spodobało/nie spodobało
Started by
Johnny99
, sty 30 2007 14:17
1568 replies to this topic
#342
Posted 14 lipca 2007 - 13:56
Stranglers znam słabo, ale mam zamiar nadrobić.
Coś konkretnego polecicie?
z klasyki lat 70tych to koniecznie No More Heroes
a z lat 80tych to La Folie
obydwa albumy warte posluchania
Aha, proponowałbym te wszystkie linki do kolejnych klipów wrzucać do tematu youtube.
pzdr.
Ano wlasnie, bo mi sie te topici pokrywaja troche, takze rzeczywiscie reszta juz na ten drugi jak beda teledyski
http://www.u2.szczecin.pl
#346
Posted 14 lipca 2007 - 14:30
Dla mnie The Stranglers to koniec podstawowki i poczatek liceum - muzycznie fajne to byly u mnie czasy, tyle nowego sie poznawalo, niemuzycznie - czasy srednie, nawet bardzo srednie
A tak nawiasem mowiac, to polecam wszystkim jakokolwiek wersje live utworu Golden Brown w ich wykonaniu - wiekszosc na wysokim poziomie, nawet lepiej brzmia niz w wersji studyjnej.
OT: wlasnie zauwazylam Corso, ze Twoj avatar puszcza do mnie oczko wczesniej nie zwrocilam uwagi pozdrawiam serdecznie!
A tak nawiasem mowiac, to polecam wszystkim jakokolwiek wersje live utworu Golden Brown w ich wykonaniu - wiekszosc na wysokim poziomie, nawet lepiej brzmia niz w wersji studyjnej.
OT: wlasnie zauwazylam Corso, ze Twoj avatar puszcza do mnie oczko wczesniej nie zwrocilam uwagi pozdrawiam serdecznie!
http://www.u2.szczecin.pl
#352
Posted 15 lipca 2007 - 20:08
Joe Cocker - Have A Little Faith In Me.
Zakochana
Zakochana
"U2's music lifts you up. It's big enough to do that. And in this turbulent year - where Hate has hit the headlines and Hope is in the small print - we've really needed it. Needed it all over the world."
Wielka, zielona, kosmata prawda, którą każdy ma swoją i nieustannie obrabia innym.
Wielka, zielona, kosmata prawda, którą każdy ma swoją i nieustannie obrabia innym.
#354
Posted 17 lipca 2007 - 22:33
Z cyklu poznane jakiś czas temu, a odkryte na nowo ostatnio:
Low. I album "Things We've Lost In Fire" z 2001 roku. Z pozostałych znam tylko "Drums And Guns" z 07' o którym niestety lepiej nie wspominać, przesłuchałem raz i starczy. Nic z niego nie pamiętam. W kazdym razie, nie zrażać mi się tu, bo "Things We've Lost In Fire" jest albumem wspaniałym. Macie doła? Super, nie macie? Też dobrze. Piękna gitarowa i dość surowa (już mały error, nie? a jednak), acz bardzo powolna muzyka (angole mają bardzo fajne okreslenia, laid-back music, tudzież slowcore, downtempo i inne) którą można sobie włączyć w zasadzie zawsze, ale najlepiej brzmi wieczorami i nocami. Czasem śpiewa pan, czasem pani, a czasem śpiewają razem. I opcje pierwsza i trzecia sa najlepsze, acz pani też daje rade, tyle że dostała akurat słabszy kawałek. Słabszy? No, słabych ten album raczej nie ma, jeśli każdy potraktuje się z osobna, bo razem niestety, jeśli ktoś nie ma odpowiedniego nastroju, mogą pod koniec płyty wydawać się monotonne. Ja akurat często mam odpowiedni nastrój, wbrew pozorm wcale nie zły. Melancholijny, spokojny, jakiś taki. Bardzo polecam, a coby zachęcić, dwa kawałki z tegoż albumu:
Otwierający "Sunflower" który mnie rozwalił swego czasu:
http://youtube.com/watch?v=G2xHLAzLZXo (niestety jakość dźwięku nieidealna ;] )
I bardzo fajny "Dinosaur Act":
http://youtube.com/watch?v=kTGghNXgxnk
Z góry uprzedzam, nie mogę albumu wrzucić, bo nic nie mogę ostatnio nigdzie wrzucać, coś mi się zespuło było i pupa zbita, jak mawiają :/
Low. I album "Things We've Lost In Fire" z 2001 roku. Z pozostałych znam tylko "Drums And Guns" z 07' o którym niestety lepiej nie wspominać, przesłuchałem raz i starczy. Nic z niego nie pamiętam. W kazdym razie, nie zrażać mi się tu, bo "Things We've Lost In Fire" jest albumem wspaniałym. Macie doła? Super, nie macie? Też dobrze. Piękna gitarowa i dość surowa (już mały error, nie? a jednak), acz bardzo powolna muzyka (angole mają bardzo fajne okreslenia, laid-back music, tudzież slowcore, downtempo i inne) którą można sobie włączyć w zasadzie zawsze, ale najlepiej brzmi wieczorami i nocami. Czasem śpiewa pan, czasem pani, a czasem śpiewają razem. I opcje pierwsza i trzecia sa najlepsze, acz pani też daje rade, tyle że dostała akurat słabszy kawałek. Słabszy? No, słabych ten album raczej nie ma, jeśli każdy potraktuje się z osobna, bo razem niestety, jeśli ktoś nie ma odpowiedniego nastroju, mogą pod koniec płyty wydawać się monotonne. Ja akurat często mam odpowiedni nastrój, wbrew pozorm wcale nie zły. Melancholijny, spokojny, jakiś taki. Bardzo polecam, a coby zachęcić, dwa kawałki z tegoż albumu:
Otwierający "Sunflower" który mnie rozwalił swego czasu:
http://youtube.com/watch?v=G2xHLAzLZXo (niestety jakość dźwięku nieidealna ;] )
I bardzo fajny "Dinosaur Act":
http://youtube.com/watch?v=kTGghNXgxnk
Z góry uprzedzam, nie mogę albumu wrzucić, bo nic nie mogę ostatnio nigdzie wrzucać, coś mi się zespuło było i pupa zbita, jak mawiają :/
#355
Posted 19 lipca 2007 - 09:10
Błogosławieni Ci,którzy nie mając nic do powiedzenia nie obierają tego faktu w słowa.
#359
Posted 22 lipca 2007 - 19:18
Nie spodobało mi się coś, co usłyszałem dziś w autobusie wracając z kąpieliska. Ledwo usiadłem w busie, kiedy kierowca zapuścił Radio Zet i z głośników wydobyła się znajoma jakby melodia... nagle słowa- o kurcze, to przecież "Miss Sarajevo" wrzasnąłem do kumpla na pół autobusu! Ale wsłuchałem się - nie, to nie głos Bono, to nie ta muzyka, to jakiś nędzny cover. Nie dało się tego wprost słuchać, choć leciało bardzo cicho. Kto śmiał to ruszyć? Nie daje mi to spokoju. Wie ktoś?
Edit:
Tak teraz główkuję i myślę, że to mogła być wersja George'a Michaela. Chyba nigdy jej nie słyszałem, bo nie lubię tego gościa, a na dodatek to z zasady nie lubię coverów utworów U2.
Edit:
Tak teraz główkuję i myślę, że to mogła być wersja George'a Michaela. Chyba nigdy jej nie słyszałem, bo nie lubię tego gościa, a na dodatek to z zasady nie lubię coverów utworów U2.
Reply to this topic
4 user(s) are reading this topic
0 members, 4 guests, 0 anonymous users