Luźny Wąt Muzyczny
#521
Posted 12 lutego 2019 - 13:05
#522
Posted 12 lutego 2019 - 15:30
A to muszę sam tworzyć playlisty, samo lajkowanie nie wystarczy? Nie ukrywam, że nie odczuwam wewnętrznej potrzeby tworzenia playlist - nie mam nic przeciwko takiemu skakaniu z kawałka na kawałek celem poznawania nowych rzeczy, ale dla mnie to zupełnie osobna zabawa. Mam jedną playlistę i nie zamierzam tworzyć kolejnych - jestem z pokolenia sluchającego co do zasady albumów.Nadaje się. Tylko trzeba się w to wgryźć po prostu. Na przykład pododawać tematyczne playlisty, z nową muzyką itp. To co sam Spotify proponuje może Cię faktyczne nie zadowolić, ale jak sam poszukasz to już inna sprawa.
Dla mnie Spotify jest jak kolejny player, który mam ciągle pod ręką, tylko że prawie ze wszystkim. Osobiście cenię takie rozwiązanie i nie uważam też, że zabiło to we mnie miłość do analogów, ciągle kupuje płyty i ich słucham. Wszystko się rozłożyło proporcjonalnie
I jak z tym Geniusem? Da się to włączać na zawołanie? Nie ukrywam, że jak na razie to mi się podoba najbardziej - słuchasz kawałka i jednocześnie wyskakują ci ciekawostki na jego temat, bez konieczności szukania po necie. Rewelacja. Gdyby Spotify miał tylko tę funkcję, już uznałbym go za wartego korzystania. Tylko czemu to się włącza tylko do niektórych numerów?
#524
Posted 12 lutego 2019 - 20:03
Ja też nie. Ale okazało się, że te podpowiedzi mogą czasem wskazać nam coś, na co prawdopodobnie w żaden inny sposób byśmy nie natrafili. Np. już pierwszego dnia SPOTI zaproponował mi kawałek Strachów Na Lachy. Że kto, że co, że kogo, że ja??? A tu się okazało, że to jakaś mega-indie rockowa petarda, z gitarami siekającymi prawie jak akustyczny Kobong:Ale naprawdę potrzebujecie podpowiedzi Spotifaja czy innego Tajdala?
Ja nie zdążam przesłuchać tego co polecają znajomi i godni zaufania dziennikarze muzyczni.
https://youtu.be/4ZkXZvWqwrg
Nie miałem pojęcia, że ten zespół potrafi tak zagrać i bardzo prawdopodobne, że nigdy bym się o tym nie dowiedział, gdyby nie ta zabawka, bo w moim BĄBELKU nikt ich nie poleca. Liczę na wiele więcej takich zaskoczeń.
#525
Posted 12 lutego 2019 - 20:28
I nie to, że program sam z siebie poleca (choć to też), ale ludzie, ktorzy go używają
Ja sobie na przykład bardzo cenię to, że mam w jednym miejscu cotygodniowe nowości. Lubię też różne playlisty tworzyć. Mam takie na foobarze, mam i na spotifaju. A polecanki znajomych się z tym dopełniają
Kiedyś tak działał YouTube, włączało się kawałek i czekalo, co dalej poleci, a czesto lecialy fajne rzeczy. Teraz chyba zmienili algorytm, bo ciagle zapętla się to samo
IrishGirl z u2.heh.pl
#526
Posted 12 lutego 2019 - 21:07
Johnny, co kto lubi.
Cóż, SPOTEK właśnie mnie poinformował, że najbardziej lubię rock, pop, indie i country. To by się nawet zgadzało. Niestety, do "Stworzonych dla Ciebie" mam mieć podobno dostęp dopiero za kilka tygodni nie powiem, po tych strachach na lachy teraz już jestem ciekaw, co algorytmy wskażą.
#527
Posted 13 lutego 2019 - 02:49
@Corso, Ty stary dziadzie, czytać recenzje? W 2019? Muahahaha. Kto to słyszał. Ale żarty na bok, bo sam troszkę zaniechałem czytelnictwa wobec faktu że zaufane serwisy i redaktorzy parę lat temu dostarczali mi naprawdę dobrego towaru, dziś wolą się pałować nad jakimiś chorymi rapsami z tipsami i uznając że Ariana Grande wydała album roku. Kiedy nową piosenkę Lany Del Ray która znowu mamrocze "bitch in blue jeans" piszą na piczu jako "kobiecego Dylana". Może ja jestem głupi, może nie rozumiem czegoś. Jak miałem 16 lat nie rozumiałem czemu Borys Dejnarowicz ceni Reni Jusis a teraz rozumiem. Może to ten wiek jednak kryzysu, sam poptymizm Ambro mi nie wystarczy, przecież z nowych rzeczy to poleca samą kupę i miesza to ze Scritti Politti i XTC np., komą, co jest. Pisałem z nim i na Opposition (a wszyscy ich znamy przez niego, serio) nie chciał jechać, to coś świadczy może też. Tylko czy o mnie, czy co?
#528
Posted 13 lutego 2019 - 09:35
Ja jestem wielką fanką podpowiedzi Spotify. Mam swoją jedną ultragigantyczną playlistę z absolutnie wszystkimi kawałkami, które uwielbiam i na podstawie tego Spotify podrzuca mi takie perełki, że głowa boli. Nie zliczę ile świetnych zespołów i płyt odkryłam przez te polecenia. I właśnie często było tak jak Johnny mówi - czasem leci mi coś zespołu, którym byłam w jakiś sposób zniechęcona, a tu okazywało się, że oni jednak dobrą muzykę mają
#529
Posted 13 lutego 2019 - 22:33
dziś wolą się pałować nad jakimiś chorymi rapsami z tipsami i uznając że Ariana Grande wydała album roku.
Gorzej - np. z jakiegoś powodu niezły (oczywiście jak ktoś lubi country), ale zupełnie zwyczajny album Kacey Musgraves z jakiegoś powodu dostał absurdalnie monstrualny hype, trafiając na 2 miejsce rocznego rankingu Pitchforka (przypominam: country) i jednocześnie zgarniając Grammy za album roku. To jeszcze można wyjaśnić finansową inspiracją wytwórni (ewentualnie tym, że Musgraves swego czasu napisała piosenkę, w której stwierdziła, że homoseksualizm jest ok, co podobno przełamuje konserwatywne tabu amerykańskiego południa, które słucha country etc.), ale jak wyjaśnić to, że nagle w swoim rankingu albumów roku umieszcza to Dejnarowicz (PRZYPOMINAM: COUNTRY)? No to ja już nie wiem - jemu też zapłacili (nie mogę tego do końca wykluczyć), on też popiera to że Musgraves, mimo że gra country, to jest postępowa (i to z jakiegoś powodu sprawia, że jej muzyka nagle też jest zajebista), czy o co tu przepraszam chodzi?? Acr ma rację, krytyka muzyczna jest dzisiaj tak zdeprawowana i uwikłana w najróżniejsze mentalne schematy, że człowiek naprawdę zaczyna rozglądać się za alternatywami - a zimny, "obiektywny" algorytm wydaje się tym bardziej atrakcyjny. Oczywiście, to że Spoti opiera się właśnie na takowym, musimy brać na wiarę.. ale spróbować przecież nie zaszkodzi.
BTW ostatni album Reni Jusis jest znakomity
#530
Posted 14 lutego 2019 - 00:34
Bo wy się jaracie Dejnarowiczami et consortes.
Przecież ta ekipa ( Porcys, Screenagers) zawsze się siliła na posuniętą do granic absurdu oryginalność. Takie absurdy tam hajpowano, że aż śmiać się chciało.
Zawsze mnie zastanawiało, jak to jest, że mimo iż słucham sporo muzyki, kiedy przychodziło do zestawienia płyt roku, to na ich pięćdziesiątkę znałem może trzy.
Od dawna czytam np. bloga Chacińskiego (Polifonię) i tam dowiaduję się o ciekawych rzeczach pojawiających się na rynku. Oczywiście nie wszyscy muszą podzielać gust tego akurat dziennikarza, ale ocenianie całej krytyki przez pryzmat co bardziej odjechanych portali...
No nie wiem.
#531
Posted 14 lutego 2019 - 00:47
A widzisz, a ja zupełnie nigdy nie lubiłem stylu Chacińskiego, swoją drogą Dejnarowicza też zupełnie nie ale jego zdanie jednak szanowałem. Za to ekipa około screenagersowa dała mi bardzo dużo swego czasu. Czy pół tego forum wie że to dzięki nim słucha Opposition, Go-Betweens albo jedzie teraz na Wilco, bo inaczej nikt by tu nie znał i sobie dalej nie polecił? No bo tak jest i nie mów że to tylko te odjazdy, one się zaczęły później. Właśnie. Od kiedy skończył się chillwave i witch-house po prostu się z nimi rozjechałem już totalnie. Ale też zmieniła się ekipa prowadząca, a ci co "kiedyś to byli, teraz to ich nie ma" na fejsie prowadzą własne działalności tak hobbystycznie. Z tym że, no właśnie, też gdzieś się już jednak mijamy. Mi szkoda najbardziej że padły dobre blogspoty z których naprawdę i w ciemno po krótkim opisie czasem zgarniałem najzacniejsze albumy. Spotify i podobne serwisy jednak je zabiły w końcu, co zresztą przepowiedział parę lat wcześniej Mariusz Herma blog Ziemia Niczyja, polecam A te algorytmy, no, jakoś jednak działały dużo lepiej choćby na last.fm - ktoś jeszcze używa lasta? Ja nie bo też się ZJEBAŁ, ale onegdaj z lasta poznałem naprawdę masę fajowych rzeczy bo na podstawie moich eklektycznych scrobbli polecało mi dalej i jakieś 60, 70% naprawdę wchodziło w dobre dni. Ale tam też był element ludzki, tagi ludzie dodawali. Przykładowo po tagu "jezus by skroblował" poznałem Odawas, żadne AI ci tego nie da
#532
Posted 14 lutego 2019 - 08:15
Ale z całą resztą krytyki jest to samo. Także Chaciński ma swoje na sumieniu (i nie mam tu na myśli wyłącznie jego stosunku do U2), poza tym od czasów gdy jeszcze słuchałem Minimaxu (czyli dawno temu) mam jakąś straszną alergię na lans w stylu:"w tym tygodniu przesłuchałem dla państwa 293945772 płyt". Mam wrażenie, że on nie słucha, tylko przerabia, jak ten automat do recenzowania z jednej z klasycznych recenzji z Porcysa. Sorry, nie zdzierżam. I niestety, resztę też zdzierżam coraz słabiej. Śledzę nadal Scaruffiego i Christgaua, ale tu z kolei mam wrażenie, że oni są już nastawieni praktycznie wyłącznie na potwierdzanie swojej dotychczasowej generalnej opinii - to już nie są recenzenci, tylko recenzenckie manufaktury. Po latach zrobiło się to wszystko zwyczajnie nudne i przewidywalne. O prasie muzycznej nawet szkoda wspominać. Ogólnie, cały ten światek coraz mniej mówi o muzyce, a coraz więcej o sobie. Tymczasem Spotify - tak przynajmniej wstępnie ufam - wyciąga do pewnego stopnia obiektywne (czy lepiej: zobiektywizowane) wnioski z tego, co MNIE się podoba. Sam też byłem do tego sceptycznie nastawiony (nigdy nie korzystałem i nie chciałem korzystać z żadnych lastów), ale po kilku rozmowach uznałem, że to faktycznie może być interesująca odmiana. I na razie jest fajnie.Bo wy się jaracie Dejnarowiczami et consortes.
Przecież ta ekipa ( Porcys, Screenagers) zawsze się siliła na posuniętą do granic absurdu oryginalność. Takie absurdy tam hajpowano, że aż śmiać się chciało.
Zawsze mnie zastanawiało, jak to jest, że mimo iż słucham sporo muzyki, kiedy przychodziło do zestawienia płyt roku, to na ich pięćdziesiątkę znałem może trzy.
Od dawna czytam np. bloga Chacińskiego (Polifonię) i tam dowiaduję się o ciekawych rzeczach pojawiających się na rynku. Oczywiście nie wszyscy muszą podzielać gust tego akurat dziennikarza, ale ocenianie całej krytyki przez pryzmat co bardziej odjechanych portali...
No nie wiem.
#533
Posted 14 lutego 2019 - 09:35
Nie poznasz niczego nowego, wykraczającego poza Twoją strefę komfortu
#534
Posted 14 lutego 2019 - 11:48
Tylko istnieje pewne niebezpieczenstwo przy korzystaniu z tych algorytmów. Skoro polecają Ci rzeczy na podstawie tego co lubisz, to będziesz słuchał tego co już znasz i lubisz ( jak inżynier Mamoń).
Nie poznasz niczego nowego, wykraczającego poza Twoją strefę komfortu
Nie do konca. Zespoly, ktore Ci polecaja algorytmy moze i sa przypisane do gatunku, ktorego sluchasz, ale moga byc zupelnymi nowinkami, albo byc tak nieznane w Polsce, ze czytajac recenzje ciezko na nie trafic. Poza tym nie zlicze ile razy cos w Spotify bylo podpisane danym gatunkiem a moim zdaniem obok niego to nawet nie stalo.
#535
Posted 14 lutego 2019 - 12:29
A widzisz, a ja zupełnie nigdy nie lubiłem stylu Chacińskiego, swoją drogą Dejnarowicza też zupełnie nie ale jego zdanie jednak szanowałem. P
Mam bardzo podobnie. Chacińskiego jakoś nie mogę zaakceptować. To o czym pisze wyżej J99: te jego szybkie recenzje, te jego ultra wczesne relacje z Offa. Ledwo się festival skończył a tu 4h później przemyślana i wyważona relacja wisi na blogu.
Borysa za to cenię najbardziej w Polsce: owszem, czasami jego recenzje sa mega pokręcone, mało zrozumiałe i niekiedy dość kontrowersyjne, ale nie widzę u niego silenia się na oryginalność czy jakiś ultra indie-undergroud dziennikarski. Ceniè go przede wsZystkim za olbrzymia wiedze muzyczna (nie spotkałem/widziałem/czytałem kogoś bardziej obytego z muzyka niż on), jak również bardzo ciekawe zestawienia: gość przeorał wzdłuż i wszerz wszystkie dekady w muzyce i stworzył świetne zestawienia albumowe (dostene na jego stronie). Bez tego raczej w zyciu nie poznałbym Keitha Jarretta, sabu Martineza, Jacquesa Brela, Toro y Moi, o ktorym oisal pierwszy w Polsce, podobnie jak o Basinskim. Ja jie widze u niego jakies bufonady czy zacietrzewienia. No i tez wielki plus za porównania piłkarskie w recenzjach
#536
Posted 14 lutego 2019 - 12:49
Znam te zarzuty, ale po przemyśleniu sprawy wydają mi się niezbyt sensowne. Takie serwisy jak Spotify opierają się - jak ja to rozumiem - o regułę: "co włożysz, to dostaniesz". Inaczej mówiąc, jeżeli np. będę w nim słuchał tylko country, to system będzie mi polecał tylko country; a z drugiej strony, póki nie włączę chociaż raz kawałka jazzowego, póty nie dostanę żadnej propozycji ze świata jazzu (oczywiście, pewnie aż tak zero-jedynkowe to nie jest, ale z pewnością taka jest zasada ogólna). A to oznacza wszak, że moją strefę komfortu wyznaczam ja sam. Jeżeli jestem otwarty na różne gatunki muzyczne, to algorytm będzie musiał tą moją otwartość uwzględnić - choćby dlatego, że znacznie zwiększam w ten sposób ilość wzajemnych relacji. Np. słucham Genesis i King Crimson, ale nie słyszałem nigdy żadnego jazzu - tymczasem jest mnóstwo osób słuchających ww. zespołów i jednocześnie jazzu, dzięki czemu zacznę dostawać również propozycje jazzowe. Oczywiście, kogoś, kto słucha wyłącznie Radia Zet, Spotify potraktuje adekwatnie i nie zaproponuje mu Captaina Beefharta - ale ktoś taki przecież i tak niczego takiego nie pozna, bo po prostu nie interesuje go muzyka, nie czyta żadnych recenzji itp. Co włożysz, to dostaniesz. Spotify nie jest od zmuszania Cię do wyjścia ze strefy komfortu. Wyjdziesz z niej tylko i wyłącznie wtedy, kiedy sam tego zechcesz. A wtedy zazwyczaj i tak nie ma już powrotu no a poza tym Spotify daje tu pewne okazje, których inaczej bym nie miał. Jak z tymi Strachami Na Lachy - z całą pewnością nigdy w życiu nie uczyniłbym z własnej woli żadnego wysiłku, by ich posłuchać. To Spotify podsunął mi ich dosłownie pod nos, jakby mówiąc: "to jak, jesteś otwarty na możliwość, że ten zespół nagrał kawałek, który mógłby ci się spodobać, czy jednak trzymamy się strefy komfortu?". Jedynym powodem, dla którego to włączyłem, było właśnie to, że zostało mi to wystawione na talerzu, bez żadnej inicjatywy z mojej strony. Więc włączyłem i parę minut później moje muzyczne horyzonty zrobiły się odrobinę szersze. Więc nie, nie widzę żadnego zagrożenia, wręcz przeciwnie.Tylko istnieje pewne niebezpieczenstwo przy korzystaniu z tych algorytmów. Skoro polecają Ci rzeczy na podstawie tego co lubisz, to będziesz słuchał tego co już znasz i lubisz ( jak inżynier Mamoń).
Nie poznasz niczego nowego, wykraczającego poza Twoją strefę komfortu
#538
Posted 14 lutego 2019 - 18:05
IrishGirl z u2.heh.pl
#539
Posted 14 lutego 2019 - 18:52
#540
Posted 14 lutego 2019 - 19:37
Reply to this topic
0 user(s) are reading this topic
0 members, 0 guests, 0 anonymous users