Skocz do zawartości


Zdjęcie

Gdzie po raz pierwszy słuchałeś długo wyczekiwanego nowego singla i jakie było pierwsze wrażenie.


20 replies to this topic

#1 pablo

pablo

    26 lat z U2...

  • Members
  • 1 594 Postów
  • Płeć:Mężczyzna
  • Skąd:Płock / Warszawa

Napisano 13 stycznia 2009 - 15:30

Przydługa nazwa tematu powinna wyjaśnić wszystko. Oczywiście piszemy tylko o pierwszych singlach z danego albumu.


Luty 1997 - Sosnowiec - właśnie popsuł sie autobus wiozący nas na zimowisko do Białego Dunajca i utknęliśmy w jakimś barze w Sosnowcu. Tam leciała telewizja. W pewnym momencie puścili teledysk zupełnie nieznanego mi zespołu U2. Nie powiem, żebym wtedy padł na kolana, ale coś we mnie zaskoczyło i kazało mi po powrocie zainteresować się zespołem.


Wrzesień 2000 - Bibione (Włochy) - przypadkowo odpaliłem radio i jakąś tamtejszą stację. Pojawiła sie tam nazwa U2 (tyle zrozumiałem) więc czekałem na utwór. Wcześniej wiedziałem, że U2 szykuja nowy album ale kiedy będzie premiera singla to już nie. Poza tym na tych koloniach tyle sie działo, że nawet zapomniałem o singlu.
Pierwsze wrażenie: Wooow! jeszcze tak ostro to nigdy nie grali! (nie wiem czemu wtedy, po pierwszym przesłuchaniu "Beautiful Day", ten utwór wydawał mi się ostrzejszy od np: The Fly)


Dwudziesty któryś września 2004 - Płock (mój pokój) - wiedziałem z Internetu, że tego dnia będzie nowy singiel, ale potem jakoś wyleciało mi to z głowy. Dopiero około północy sobie o tym przypomniałem i oczywiście Soulseek poszedł w ruch. Po chwili miałem już Vertigo.
Nie pamiętam już dokładnie pierwszego wrażenia. Pamiętam, że po pierwszym przesłuchaniu nie za bardzo podobała mi sie ta propozycja, która dodatkowo kojarzyła mi sie z piosenką jakiegoś innego zespołu (też nie pamiętam jakiego). Jako, ze nie znałem forum Heh nie mogłem sie tymi wrażeniami podzielić.
Po kilku przesłuchaniach utwór mi sie jednak spodobał, bo pamiętam, ze następnego dnia z dumą prezentowałem go siostrze.

1. U2 * 2. Queen * 3. Metallica * 4. Marillion * 5. Pink Floyd * 6. R.Stones * 7. Iron Maiden * 8. Radiohead * 9. Deep Purple * 10. D.Mode

U2 TOP 10: The Unforgettable Fire, Exit, Luminous Times, All I Want Is You, Ultra Violet, Acrobat, The Ground Beneath Her Feet, Electrical Storm, Sometimes You Can't Make It On Your Own, Magnificent


#2 Guest_Mac_*

Guest_Mac_*
  • Guests

Napisano 13 stycznia 2009 - 15:36

Październik 1991 - Olkusz - z wrażenia aż się urodziłem xD

2005? Pamiętam jak wstawałem rano do szkoły o 6, i leciało zawsze na polsacie jakieś przeboje czy cuś :D W każdym bądź razie, zobaczyłem że leci jakaś zajebista piosenka, jacyś faceci w kole z piasku itp. i zawsze czekałem aż to puszczą, a że nie miałem internetu nie dane było mi poznać tajemnicy co to za cholerstwo xD Później zapomniałem, ale bo jakimś czasie się dowiedziałem, i tak się to wszystko zaczeło :P

#3 ZBYCH

ZBYCH

    Użytkownik

  • Members
  • 486 Postów
  • Płeć:Mężczyzna
  • Skąd:Poznań

Napisano 13 stycznia 2009 - 16:45

[He he
fajny temat :)

Lipiec 1993 (to bylo pierwsze swiadome, ale jeszcze nie wyczekiwanie... raptem po 9 miesiach od mojego poznania z U2)

Nie pamietam dokladnie ale albo w Radiu Merkury puscili Numb (i krotko potem Lemon)... albo to byl pamietny MTV weekend z U2 u kuzyna jak mu zalozyli kablowke... i video... krotki odstep czasu w kazdym razie. Jakos tak mocnego zdziwienia nie pamietam, choc zastanawialem sie czemu Edge spiewa? i Lemon bardziej przypadl mi do gustu.... inne czasy zupelnie...

Lipiec 1995 usyszalem od kumpla ze w radiu graja nowe U2....
Jezu mowie NOWA PLYTA ale czad... okazalo sie ze to tylko Hold Me Thill Me... weszlo wyszlo, chyba z rozpaczy ze nie bedzie plyty jakos mnie mocno nie ruszylo

O Passangers jakos nic nie pamitam, choc przywoluje moment odsluchu w skpeie w dniu premiery i lekkiej konsternacji ale kupilem :) w radiu wczesniej nic nie slyszalem ...

Styczen 1997
Zupelnie nie swiadom (pre-Internet days) ze plyta juz tuz tuz, ogladam sobie na Vivie Metalle (Marcus Kavka rulez!) to byl jakis czwartek, i juz po Metalli nagle napis U2 Discotheque... mialem wlaczone video wiec REC i patrze.... szczeka wyladowala mi gdzies na podlodze... po pierwszym przesluchaniu (obejrzeniu) zaniemowilem... po drugim nie bylo duzo lepiej... a po trzecim wpadlem w histeryczny smiech... za czwartym stwierdzilem ze jest super i moze nie jest to TOP wszechczasow do dzis uwazam ze to byl super singiel i swietna metamorfoza... ten riff!

Wrzesień 1998
Jestem sobie w EMPIKu Poznań, patrze co tam nowego w plytach i intryguje mnie cos co leci w glosnikach... najpierw Love Comes Tumbling... mowie WOW! jakis pracownik ma gust wlaczyl Wide Awake... ale potem polecialo chyba Spanish Eyes albo Walk To The Water i zdebialem... skad w Empiku puszczaja te b-sidy? (to byly czas gdy zdobycie tych utworow wymagaly wydatkow rzedu 50-60zl na jakis bootleg albo sprowadzenie soundtracka czy innego non-album cd za podobne pieniadze ... dzis jest inaczej ;P)
Wiec podchodze do czlowieka i mowie ze jestem fanem U2 i zastanawiam sie skad on gra te kawalki bo to mega rarytasy, a on... jestes fanem i nie wiesz ze plyta wychodzi..... The Best Of 80-90 & B-sides... juz wtedy mieli promo i grali normalnie w sklepie... SZOK :D dzis to juz nie mozliwe zeby cie tak sklep zaskoczyl

Luty 2000
Internet days.... Ground Beneath Her Feet... wycztalem gdzies na interference ze ma byc premiera nowego kawalka U2 na BBC1... wtedy jeszcze nadawali na satelicie wiec sie przykulem... uczac do poprawki z Finansow Publicznych hehehe... nagrywanie przygotowane... pamietam do dzis na koncu DJ krzyczal it's fantastic... it's brilliant! Dolina poprawkowa i melancholia ogolna sprawil ze tez mi przypadlo do gustu... acz nie byl to szok ot bdb nowy kawalek

Wrzesien 2000
Kolejna poprawka... Rachunkowosc Finansowa :D.... i znowu BBC1... Beautiful Day, tez fajnie i podnoszace nastroj ale jakies mega sensacji nie wzbudzilo (nie pamietam?!)

Sierpien 2002
Dokladnie w moje imieny wycieklo Electrical Storm, w pracy jeszce wtedy na modemie zasysalem gdzies wrzucona mp3ke, z charakterystycznym glosem: "Radio One" w srodkowej partii, od razu wypalilem CD-R Audio i cala noc sluchalem na repeat... mimo ze kwalek jechal Walk On'em i do dzis zdania nie zmienilem... to tamta noc wspominam bardzo milo ... electrical storm

wrzesien 2004
Koniec wrzesnia, Bieszczady, Ustrzyki Dolne, dzwoni Darek... jest Vertigo... puszcza mi przez telefon ale poza halasem to za duzo nie slysze... opieram sie na sadzie ze czadowy kawalek w stylu Beat On The Brat etc.
Jako ze padalo siedzielismy z kumplami w domkach BPNu przykloci do radia i czekalismy... radio odbieralo tylko 3ke... wiec czekamy... niedzwiedz nagle oglasza ze pusci nowe U2.... po czym uslyszelismy tylko paleczki larrego i ciecie... i jeszcze raz.... tak droczyl sie i .... nie puscil.... byla wylacznosc dla ESKI :( przez weekend.
Pierwsze co zrobilem po przyjedzie do domu wlaczam Eske i nagrywanie na kasete... krzatam sie rozpakowywuje i nagle w polowie jakiegos dynamicznego kawalka mowie sobie... hm... fajnie graja, nawet tak U2 to troche zalatuje....
poszedlem dalej i nagle stanalem jak wryty... o matko przeciez to jest U2 :D hahahaha

naprawde to jest obok Disco chyba najfajniesze wspomnienie tego "szoku", niby spodziewalem sie, a jednak przez zaskoczenie mnie wzieli i za to ich kocham i choc nie wiadomo czy z Butami bedzie podobnie to mam nadzieje ze bede to rownie dobrze wspominal.

Saint'sow jakos nie pamietam, chyba zagrali jak bylem w drodze do Brukseli, a jak wroiclem to juz wszedzie tego pelno bylo...

ps. zaluje do dzis ze nie zalapalem sie na szok FLY'owy... zaczalem sluchac rok za pozno ;P
ufff... chyba moj najduzszy post ever ale supe rtemat :D

#4 Daniel84

Daniel84

  • Members
  • 3 657 Postów
  • Płeć:Mężczyzna
  • Skąd:Warszawa

Napisano 13 stycznia 2009 - 17:15

The Fly i Numb słyszałem pierwszy raz w poczekalni Listy Przebojów Pr. 3. Nie były przeze mnie wyczekiwane, bo U2 nie byli wówczas przeze mnie aż tak lubiani.

Hold Me, Thrill Me... - również na LP3, piosenka ta zadebiutowała chyba z pominięciem poczekalni a ja doznałem szoku i w poł roku czy rok miałem już wszystkie płyty (tzn. kasety plus CD Boy i October - nie było wydania kasetowego dwóch pierwszych albumów) w domu. Co ciekawe, dziś HM, TM, KM, KM uważam w sumie za piosenkę z dolnej półki, co ma swój wyraz chociażby w moim ostatnim głosowaniu survivarovym.

Discotheque - utwór ten miał być piosenką tygodnia w Pr. 3 PR, puszczali go więc pare razy dziennie. Nie było więc kłopotem już w poniedziałek skutecznie zaczaić się z rozgrzanym magnetofonem. Pierwsze wrażenie - takie dziwne granie, bez rewelacji. Dziś to moja ścisła czołówka U2.

The Ground Beneath Her Feet - nie pamiętam, znaczy, że chyba nie wyczekiwałem tego za bardzo.

Beautiful Day - skądś miałem cynk, że na kanale VH1 mają puścić nowy singiel; była jakaś audycja o U2, którą rzeczywiście zwieńczyli nową piosenką i nowym teledyskiem. Wrażenie - utwór niezły, głos Bono zmienił się na gorsze. Dziś tak nie uważam.

Electrical Storm - w radiu usłyszałem, byłem mocno zaskoczony. Wrażenie bardzo dobre.

Vertigo - jakoś bardzo świeżo po wycieku; ściągnięte z internetu. Pierwsze wrażenie - byłem trochę załamany. Nie podobało mi się.

#5 eveglider

eveglider

    she travels outside of karma

  • Moderatorzy
  • 930 Postów
  • Płeć:Kobieta
  • Skąd:'out of this world'

Napisano 13 stycznia 2009 - 17:37

krzatam sie rozpakowywuje i nagle w polowie jakiegos dynamicznego kawalka mowie sobie... hm... fajnie graja, nawet tak U2 to troche zalatuje....
poszedlem dalej i nagle stanalem jak wryty... o matko przeciez to jest U2 :D hahahaha

miałam dokładnie taką samą sytuację z tym właśnie singlem :)

super czyta się te Wasze wrażenia!
ja 'świadomie' pamiętam niestety tylko Vertigo ponieważ troszkę spóźniłam się na BD, jakieś.. 7 miesięcy

wszystko co genialne jest proste
heartland
szukam sponsora do wystrzelenia mnie w kosmos!..


#6 Melon

Melon

    Użytkownik

  • Members
  • 715 Postów
  • Płeć:Mężczyzna
  • Skąd:Bardziej z nikąd niz skądkolwiek

Napisano 14 stycznia 2009 - 06:41

Pierwszy (nieświadomy) singiel U2 to:
Pride - 1984. W LP3. usłyszałem sam utwór. nie wiedziałem kto gra i o czym śpiewa. Ale wiedziałem, że to bedzie mój zespół wszechczasów. Do roku 1990 U2 słyszałem tylko w PR3 i trudno mi dziś określić które utwory były singlami.

Pierwszy świadomy singiel U2 to:

The Fly - akademik politechniki w Gdańsku. Od kilku lat słucham U2. Skompletowałem na kasetach wszystkie wydane wcześniej płyty. Zakochany jestem w ich surowym rokowym brzmieniu. Pół mojego roku wie (ode mnie), że niedługo nowy ich singiel. Wszystkich namawiam do słuchania. "Takie fajne gitarowe granie". Z głośnika idzie zapowiedź "Oto nowy singiel U2 - The Fly". To co usłyszałem skomentowałem jednym krótkim zdaniem "Skończyli się". Szok trwał dość długo. Chyba do czasu jak obejrzałem koncert z Sydney. Wtedy dopatrzyłem się, że to wciąż "moje" U2.

nastepny świadomy singiel to

Discotheque - Bydgoszcz, restauracja McDonalds, godzina ok. 23,30 (miałem wtedy taką pracę, że czyściłem kanały wentylacyjne w Macach), wiedziałem, że będzie singiel z nowej płyty. Tym razem szoku nie było. Był za to gdy obejrzałem teledysk. A potem ... pierwszy koncert U2.

kolejne które zapamiętałem

Beautiful Day - ktoś zapuścił w internecie. Ściągnąłem. Zachwyciłem się. I dziś tego kawałka nie trawię.

Electrical Storm - chyba radio jakieś. Bez zachwytu. Do dziś rzadko słucham.

Vertigo - Internet. Duże oczekiwania. Wreszcie jest. Bardzo energetyczna piosenka. Od razu wydawała mi się dobra na początek koncertu. Ale to "je, je, je, je" pod koniec jest dużo poniżej poziomu jaki kiedyś trzymali.
"Życie należy przeżyć tak aby nie wstydzić się lat przeżytych bez celu!"


#7 pablo

pablo

    26 lat z U2...

  • Members
  • 1 594 Postów
  • Płeć:Mężczyzna
  • Skąd:Płock / Warszawa

Napisano 14 stycznia 2009 - 12:38

Bardzo fajnie sie czyta Wasze wspomnienia, szczególnie osób, które mogą pochwalić sie dłuższym stażem słuchalniczym.

Pokazuje to w fajny sposób, gdzie bylismy i co porabialiśmy w tym samych prawie dniach, ważnych dla U2-towej historii.



Czekam na kolejne...





.

1. U2 * 2. Queen * 3. Metallica * 4. Marillion * 5. Pink Floyd * 6. R.Stones * 7. Iron Maiden * 8. Radiohead * 9. Deep Purple * 10. D.Mode

U2 TOP 10: The Unforgettable Fire, Exit, Luminous Times, All I Want Is You, Ultra Violet, Acrobat, The Ground Beneath Her Feet, Electrical Storm, Sometimes You Can't Make It On Your Own, Magnificent


#8 JamesB

JamesB

    Użytkownik

  • Members
  • 17 Postów

Napisano 14 stycznia 2009 - 21:57

Pierwsza piosenka to One, początek lat 90. To były początki grania na gitarze, i pierwsze próby pisania tekstów. Moja wersja One leciała jakoś tak
"Chyba już odchodzisz
To już koniec jest?
Tobie tak wygodnie
Płaczę ja i deszcz"
:unsure: rzewne i wzruszające, połowa podstawówki i pierwsze porażki miłosne. Potem się dowiedziałem, że mój ojciec pisał własne teksty do melodii Beatlesów. I historia zatoczyła koło B)

Potem HMTMKMKM. Myślałem o tym jak o przepotwornie ostrym kawałku...nie trawiłem wówczas MacPhisto i całej tej otoczki. Potem polowałem na ten kawałek z magnetofonem. Dzisiaj uważam to za jeden z najlepszych tekstów Bono - "they want you to be Jesus..."

Discotheque przeszło trochę obok, natomiast w mojej 8-osobowej wówczas klasie (tak, tak, to nie pomyłka) 3 osoby złapały fazę na POP i słuchaliśmy go przez pół roku codziennie na specjalnie przyniesionym boomboxie. Staring at the sun kojarzę ze Skwerem Kościuszki w Gdyni i zachodami słońca...Od tej płyty zaczęła się moja jutowa faza.

W kolejności były potem Sunday Bloody Sunday w wersji z Red Rock, zasłyszane gdzieś tam w radio i potem długo, długo polowałem na tą wersję. Następnie TGBHF - genialny, a do niego koleżanka z liceum, z którą tak dobrze się nam spędzało czas, że sobie obiecaliśmy, że jesli do końca z studiów nie spotkamy the One to się pobierzemy :D

No i Beautiful Day - pierwsze wrażenie: o kurde, znowu grają Glorię! potem przedpremierowe odsłuchania w RMFie wieczorem płyty - zapamiętałem In a Little While i niesamowitą tęsknotę w głosie Bono.

Electrical Storm - najpierw w radio w sklepie odzieżowym ("po cholerę taka długa solówka i to jeszcze wariacja na temat z Walk On?"), następnego dnia na płytce od kumpla, w słynnej wersji z Radio One.

Vertigo to z kolei empik w KRK. "Surowe, brudne, punkowe - dlaczego to grają w radio bzdet czy czyms takim??!! - o a ten koles brzmi prawie jak Bono - haa! To juz!" No i potem werset o tej milości, co się kulom kłania :P , gdy eks oddawała mi moje rzeczy...

#9 acr

acr

    mam tu fajne drzewko

  • Moderatorzy
  • 17 741 Postów
  • Płeć:Mężczyzna
  • Skąd:skądinąd.

Napisano 15 stycznia 2009 - 01:39

Krótsza historia niestety.

Discotheque - trudno powiedzieć że czekałem i że usłyszałem to jako singiel, ale. To było moje pierwsze świadome słuchanie U2. W domu znalazła się płyta Pop, niedługo potem znalazł się odtwarzacz CD zakupiony specjalnie by płytę tą odtworzyć. Od początku podobała mi się okładka i mając te 9 lat wiedziałem, że U2 to jest ważne i dobre, chociaż nie potrafiłem żadnej piosenki wymienić. Od razu mi się spodobało, zwłaszcza intro, ten dźwięk gitary wędrujący po kanałach, z lewego do prawego i na abarot.


Beautiful Day - Dziecko MTV. Znaczy, akurat w 2000 się szarpnięto na satelitę, dziecko dostało MTV i inne stacje muzyczne, to siedziało pół dnia i oglądało klipy. Słyszałem że ma być nowe U2. I w końcu puścili. Nie wiem czy to była premiera klipu, raczej nie, w każdym razie - od razu się spodobało. Motywy z lotniska, walizeczki, bardziej niż sama piosenka. Fascynacja piosenką przyszła pare dni później, gdy był weekend z U2, puścili Pride, stwierdziłem że to zespół mojego życia itepe bla bla bla i łykałem już wszystko ;)

Electrical Storm - No to już pierwszy wyczekiwany poważnie. Wiedziałem że ma mieć premierę w Antyradiu (ta, młode czasy, się słuchało..) danego dnia mniej więcej o jakiejś godzinie. Nastawiłem sobie kasetę i chciałem od razu nagrać. Oczywiście za pierwszym razem się nie udało dobiec i wcisnąć "record", udało się za to poobijać mocno w bohaterskim biegu ku wieży. Piosenka od razu weszła totalnie i całościowo. Potem próbowałem ją nagrać aż do skutku, w międzyczasie zorientowałem się że puszczają dwie wersje, normalną i Orbit Mix, więc tak próbowałem i próbowałem. Do dziś mam tu gdzieś kasetę z całą stroną zagraną Electrical Stormami ;)

Vertigo
- Chyba trochę niespodziewanie, z netu. Wiadomo, wszyscy ciągnęli. Pierwsze wrażenie - co jest? Drugie i trzecie podobne, po zakatowaniu piosenki milion razy tego wieczoru, spodobała się i stwierdziłem że to będzie czad. W sumie spodziewałem się czegoś takiego trochę po przeciekach wcześniejszych, ale jednak, coś zgrzytało. Nie był to w każdym raze zachwyt totalny chyba. Już nie pamiętam dokładnie ;)

Window In The Skies -
Cholera, nie mam pojęcia jak na to czekałem, czy w ogóle.. a to przecież już tu na forum musiało być.. :D Pewnie jest gdzieś jakaś dokumentacja.. no w każdym razie kawałek jak uważałem wtedy, tak uważam teraz za świetny.


W ogóle to we wpisie wyżej kolega przy Vertigo napisał "gdy eks oddawała mi moje rzeczy..." - co mi przypomniało o tym pomyśle na wątek któy mi się roi od dłuższego czasu, kiedy złapie mnie rozkmina pod tytułem "jak to U2 ustawiło moje życie" plus to że było, kiedy było, jak było, co znaczyło etc. Kilka lat życia z U2. Kiedyś Patryk Roopa pamiętam coś podobnego napisał, rocznikowo. Fajna sprawa. I wątek też mógłby może fajnym być..

Użytkownik acr edytował ten post 15 stycznia 2009 - 01:52


#10 user420

user420

    Użytkownik

  • Members
  • 5 213 Postów
  • Płeć:Mężczyzna

Napisano 15 stycznia 2009 - 08:50

W ogóle to we wpisie wyżej kolega przy Vertigo napisał "gdy eks oddawała mi moje rzeczy..." - co mi przypomniało o tym pomyśle na wątek któy mi się roi od dłuższego czasu, kiedy złapie mnie rozkmina pod tytułem "jak to U2 ustawiło moje życie" plus to że było, kiedy było, jak było, co znaczyło etc. Kilka lat życia z U2. Kiedyś Patryk Roopa pamiętam coś podobnego napisał, rocznikowo. Fajna sprawa. I wątek też mógłby może fajnym być..




dawAj, dawAj ;) (z ruskim akcentem) :D

#11 Atomic_Mario

Atomic_Mario

    Użytkownik

  • Members2
  • 5 734 Postów
  • Płeć:Mężczyzna
  • Skąd:Świnoujście :)

Napisano 15 stycznia 2009 - 09:00

Window In The Skies - [/b]Cholera, nie mam pojęcia jak na to czekałem, czy w ogóle.. a to przecież już tu na forum musiało być.. :D


Być może samego oczekwania na singiel nie pamiętasz dlatego, że gdy Window In The Skies pojawiło się jako piosenka singlowa to była już nam świetnie znana. Window było przecież drugim singlem z 18 Singles, który miano singla zyskał już po premierze tego albumu. Przed płytą pojawił się oczywiście przeciek :)

Z "pierwszych" singli U2 najwcześniejszy jaki pamiętam to było Discoteque. Nie pamiętam w jakich to było dokładnie okolicznościach. W okolicach premiery singla nie byłem jeszcze fanem zespołu, ale sam kawałek odebrałem bardzo poztywnie.

Przy Beautiful Day odbiór singla był już bardziej świadomy. W tym czasie nie posiadałem dostępu do internetu, więc z samym kawałkiem zetknąłem się w radiu lub telewizji. Okres koniec 2000r. - koniec 2001r. był trudnym okresem w moim życiu. Beautiful Day oraz kolejne single z ATYCLB działały na mnie energetycznie i poztywnie. Śmiem twierdzić, że miały duży udział w tym, że koniec 2001r. był przełomem w moim życiu...

Najgłębszą historię miało jednak zetknięcie się po raz pierwszy z "Electrical Storm". W tym czasie byłem już zagorzałym fanem U2. Wiedziałem więc o zbliżającej się płycie "the best". Jednocześnie jednak był to okres intensywnego przemierzania szlaku Lubin-Poznań-Świnoujście. Od kilku miesięcy przeżywałem też okres wielkiej miłości. No i wtedy przyszło to jesienne popołudnie, w którym zakończyła się ta romantyczna przygoda, padł mit "miłości idealnej i totalnej". Po burzliwym wylaniu wzajemnych żali, z burzą myśli, udaliśmy się do znajmomych na umówioną wizytę. I tam w dosyć krępujących okolicznościach we włączonym telewizorze zobaczyłem teledysk do "Electrical Storm", był to mój pierwszy kontakt z tym kawałkiem. Utwór w połączeniu z klipem zrobił na mnie porażające wrażenie. Zdecydowanie jednak odbierałem go wtedy nie uszami a sercem. Wydawałą mi się czymś mistycznym to, że fabuła klipu tak zgrała się z tym co właśnie doświadczałem. Tak dla przybliżenia mojego emocjonalnego nastwienia do tej piosenki - wspomniana Wielka Miłość narodziła się nad morzem, tam spotkałem swoją "Syrenkę" ;)

"Vertigo" było już przeze mnie świadomie i długo wyczekiwane. To był też okres początku mojej aktywności na forum heh.pl. Z samym singlem zetknąłem się za sprawą słynnego przecieku radiowego. z tego co pamiętam nagranie było raczej kiepskiej jakości. Sam utwór odebrałem z mieszanymi uczuciami.

Oczekiwanie na "The Saints Are Coming" obyło się bez szczególnych okoliczności. Był to przecież cover, ponadto chyba przed premierą singla miało miejsce jego wykonanie "live" w Nowym Orleanie. Sam singiel był więc obdarty z "tajemniczości", co jest największą zaletą pierwszych singli.

"Get On Your Boots". W poniedziałkowy poranek przy porannej kawie będę z niecierpliwością oczekiwał na premierę singla. Premierę zaplanowali w dzień moich imienin, dodatkowo w czasie krótkiego urlopu, który spędzę w domu. Jest się więc z czego cieszyć :D
Dołączona grafika

#12 Johnny99

Johnny99

    Nothingman

  • Members
  • 10 523 Postów
  • Płeć:Mężczyzna
  • Skąd:Club Tip Top

Napisano 15 stycznia 2009 - 12:40

Z żadnym singlem nie mam niestety tego rodzaju wspomnień. Nie pamiętam żadnych " pierwszych usłyszeń " sprzed 2002 roku. Electrical Storm pierwszy raz usłyszałem w kafejce internetowej, gdzie poszedłem specjalnie po to, by ściągnąć pierwszą piosenkę w życiu ( właśnie to ). Pamiętam emocjonalną dyskusję na czacie po pierwszych przesłuchaniach.. Vertigo i WITS słuchałem pierwszy w swoim pokoju. To tyle.
Drink Scotch whiskey all night long
And die behind the wheel

Tak uważam.

#13 pablo

pablo

    26 lat z U2...

  • Members
  • 1 594 Postów
  • Płeć:Mężczyzna
  • Skąd:Płock / Warszawa

Napisano 15 stycznia 2009 - 14:18

Być może samego oczekwania na singiel nie pamiętasz dlatego, że gdy Window In The Skies pojawiło się jako piosenka singlowa to była już nam świetnie znana. Window było przecież drugim singlem z 18 Singles, który miano singla zyskał już po premierze tego albumu. Przed płytą pojawił się oczywiście przeciek :)



Właśnie przypomniałem sobie ten przeciek, na którym ja także poznawałem Window In The Skies. Pamiętam tą dyskusją tu na forum, że na początku dali jakiś fajny efekt. Potem jak sobie odsłuchałem, to efektem tym okazała się końcówka jakiegoś utworu Radiohead, która jeszcze nie wybrzmiała do końca. (przeciek był nagraniem z radia) :D :D :D



.

1. U2 * 2. Queen * 3. Metallica * 4. Marillion * 5. Pink Floyd * 6. R.Stones * 7. Iron Maiden * 8. Radiohead * 9. Deep Purple * 10. D.Mode

U2 TOP 10: The Unforgettable Fire, Exit, Luminous Times, All I Want Is You, Ultra Violet, Acrobat, The Ground Beneath Her Feet, Electrical Storm, Sometimes You Can't Make It On Your Own, Magnificent


#14 acr

acr

    mam tu fajne drzewko

  • Moderatorzy
  • 17 741 Postów
  • Płeć:Mężczyzna
  • Skąd:skądinąd.

Napisano 15 stycznia 2009 - 14:21

Tak, tak właśnie było :)

Johnny - jak wypływało Vertigo to chyba jakąś ożywioną dyskusje na gg prowadziliśmy, typu:
"o ku(*&((*(*$aaa! JEEESSSSTTTT!!!!!! JEST SINGIEEEL!!!!"
"oooo!!!! GDZIE?!?!!?!?!"
"ALE CZAAAD!!!"
"ale GDZIE TEN SINGIEL??!!!"
:D

Użytkownik acr edytował ten post 15 stycznia 2009 - 14:31


#15 Johnny99

Johnny99

    Nothingman

  • Members
  • 10 523 Postów
  • Płeć:Mężczyzna
  • Skąd:Club Tip Top

Napisano 15 stycznia 2009 - 18:49

Osobiście wbiły mi się chyba najbardziej w pamięć moje zachwyty po premierze Electrical Storm, od których teraz zdecydowanie się odcinam :D

Jednym z najwcześniejszych moich wspomnień związanych z U2 jest pierwsze usłyszenie Sweetest Thing, który to numer zrobił na mnie bardzo duże wrażenie ( nie byłem wtedy jeszcze fanem U2 ), sprawdzałem jego pozycje na listach przebojów itd. i w sumie to on naprowadził mnie na trop tego zespołu.
Drink Scotch whiskey all night long
And die behind the wheel

Tak uważam.

#16 Fledge

Fledge

    Admin

  • Members
  • 1 019 Postów
  • Płeć:Mężczyzna
  • Skąd:Poznan

Napisano 16 stycznia 2009 - 18:09

Zaden ze świadomie oczekiwanych pierwszych singli jakoś specjalnie mnie nie zachwycił. Vertigo nie lubię, Electrical Storm lubię trochę, Saints nieco gorszy od oryginały, WITS srednio...
Jesli chodzi o nieświadomie oczekiwane, to Beautiful Day - początek znajomości z U2 i mega pozytywne pierwsze wrażenie.
U2

#17 Martita

Martita

    party girl

  • Members
  • 709 Postów
  • Płeć:Kobieta
  • Skąd:Poznań

Napisano 19 stycznia 2009 - 21:16

trochę niedokładnie na temat - ale w najmłodszym wieku usłyszany ;) HMTMKMKM - czasy to były kiedy U2 jakoś tam istniało w mojej świadomości, teledysk usilnie 'promowany' w wakacje przez moją przyjaciółkę (fankę raczej Metallici, ale mniejsza) niby mnie denerwował, ale ilekroć trafiałam na mtv (starym nie-polskim mtv...) zawsze oglądałam do końca

w te same wakacje nastąpiło bliskie spotkanie z WTSHNN i totalna zmiana nastawienia, zatem na Pop czekałam już z utęsknieniem i łatwo sobie wyobrazić jakim szokiem pierwsze spotkanie z Discotheque być musiało - nie pamiętam dokładnie okoliczności - zdaje się, że radio w słuchawkach i rozbabrany śnieg na ulicach, szok był ogromny, ale pozytywny, po powrocie do domu polowanie na powtórkę w jakimkolwiek radiu z kasetą celem nagrania, eeech...


Wrzesień 1998
Jestem sobie w EMPIKu Poznań, patrze co tam nowego w plytach i intryguje mnie cos co leci w glosnikach... najpierw Love Comes Tumbling... mowie WOW! jakis pracownik ma gust wlaczyl Wide Awake... ale potem polecialo chyba Spanish Eyes albo Walk To The Water i zdebialem... skad w Empiku puszczaja te b-sidy? (to byly czas gdy zdobycie tych utworow wymagaly wydatkow rzedu 50-60zl na jakis bootleg albo sprowadzenie soundtracka czy innego non-album cd za podobne pieniadze ... dzis jest inaczej ;P)
Wiec podchodze do czlowieka i mowie ze jestem fanem U2 i zastanawiam sie skad on gra te kawalki bo to mega rarytasy, a on... jestes fanem i nie wiesz ze plyta wychodzi..... The Best Of 80-90 & B-sides... juz wtedy mieli promo i grali normalnie w sklepie... SZOK :D dzis to juz nie mozliwe zeby cie tak sklep zaskoczyl


tak! coś podobnego przeżyłam, w tymże samym empiku - jako totalnie pre-internet days - miałam nad wyraz mgliste pojęcie o tym jak mogą brzmieć b-sidy, coś o składance obiło mi się o uszy, aż tu pewnego dnia słyszę taką zalatującą starawym U2 piosnkę, głos jakby Bonowy i okazuje się, że to Sweetest Thing i tu pomyślałam, że w sumie przyjemny kawałek, ale nie chciałabym całej płyty w tej konwencji usłyszeć, więc dobrze, że to 'tylko' stary-nowy bonus do składanki ;)

Ground Beneath Her Feet - usłyszany w radiu, w czasach ciężkich dla mnie, zaczarował mnie kompletnie, tu obyło się bez większego szoku - po drugim lub trzecim przesłuchaniu stwierdziłam, po prostu, że TO jest moja ulubiona piosenka i tak już chyba zostanie, chociaż cenię wysoce wiele innych i do co najmniej kilku mam stosunek nad wyraz emocjonalny - tzn. nie potrafię żadnego obiektywizmu w ocenie uruchomić

pierwszego usłyszenia Beautiful Day nie pamiętam - pewnie nadal radio, bo nadal byłam raczej niezbyt connected, bez szoku - dobre U2

Electrical Storm - usłyszane nocą, w trójce, trudno było mi potem zasnąć - ten kawałek w ciemności naprawdę brzmi zupełnie inaczej ;)

Vertigo - tu już internet i przeciek - wyjeżdżałam na rok, na erasmusa do Francji, w zasadzie wszystko miałam już spakowane, a tego cholernego singla nigdzie w sieci nie mogłam znaleźć, dosłownie jeszcze w dzień wyjazdu odpaliłam kompa i udało się, popędzałam wzrokiem 'osiołka' w nadziei, że to nie żaden fake i udało się - zdążyłam odsłuchać i zrzucić na pena kawałek, który pomógł mi przetrwać trudne pierwsze dni na obczyźnie, pozytywna energia muzyki, a w tekście 'I'm at a place called vertigo' - o tak, właśnie tam byłam również chwili pierwszego odsłuchiwania tego kawałka ;)
an ocean and a rock

#18 pablo

pablo

    26 lat z U2...

  • Members
  • 1 594 Postów
  • Płeć:Mężczyzna
  • Skąd:Płock / Warszawa

Napisano 20 stycznia 2009 - 10:59

trochę niedokładnie na temat (...)


Jak to wszystko co napisałaś jest nie na temat, to aż sie boję co by było, jakby było na temat :D
Jak dla mnie ideę tematu zrozumiałaś w 100%


tak! coś podobnego przeżyłam, w tymże samym empiku - jako totalnie pre-internet days - miałam nad wyraz mgliste pojęcie o tym jak mogą brzmieć b-sidy, coś o składance obiło mi się o uszy, aż tu pewnego dnia słyszę taką zalatującą starawym U2 piosnkę, głos jakby Bonowy i okazuje się, że to Sweetest Thing i tu pomyślałam, że w sumie przyjemny kawałek, ale nie chciałabym całej płyty w tej konwencji usłyszeć, więc dobrze, że to 'tylko' stary-nowy bonus do składanki ;)


Jeśli chodzi o Sweetest Thing to ja w oczekiwaniu na ten singiel miałem dziwna historię, o czym pisałem już gdzieś wcześniej na tym forum.
Pewnego jesiennego dnia roku 98 leciało sobie radio i nagle leci genialna od pierwszego przesłuchania piosenka z wokalem jak Bono. Myślę sobie "woooooow!", ale hicior. Niestety Pan prowadzący audycję szybko mnie w tego zachwytu ostudził, bo powiedział, że to piosenka kogoś tam (wtedy nie kojarzyłem gościa)
Oczywiście był nim Andreas Johnson w piosence "Glorious" :D
Potem wiem, że uwielbiałem gościa, szczególnie, że na teledysku "Glorious" wyglądał zupełnie jak Bono w 1980-81. Mam nawet album - też fajny.


...Sweetest Thing pojawił sie jakiś miesiąc później.

1. U2 * 2. Queen * 3. Metallica * 4. Marillion * 5. Pink Floyd * 6. R.Stones * 7. Iron Maiden * 8. Radiohead * 9. Deep Purple * 10. D.Mode

U2 TOP 10: The Unforgettable Fire, Exit, Luminous Times, All I Want Is You, Ultra Violet, Acrobat, The Ground Beneath Her Feet, Electrical Storm, Sometimes You Can't Make It On Your Own, Magnificent


#19 Martita

Martita

    party girl

  • Members
  • 709 Postów
  • Płeć:Kobieta
  • Skąd:Poznań

Napisano 20 stycznia 2009 - 23:30

Jak to wszystko co napisałaś jest nie na temat, to aż sie boję co by było, jakby było na temat :D
Jak dla mnie ideę tematu zrozumiałaś w 100%


hehe - "trochę trochę niedokładnie na temat" odnosiło się tylko do HMTMKMKM - bo usłyszany był przeze mnie w momencie kiedy 'nowym' singlem w zasadzie już nie był - natomiast było to moje pierwsze i świadome usłyszenie U2, tak mi przynajmniej wyszło ;)
an ocean and a rock

#20 MacGowan

MacGowan

    Użytkownik

  • Members
  • 3 Postów

Napisano 20 stycznia 2009 - 23:57

może nie wszystko to były single (i nie wszystko U2) ale wówczas były to 'nowe' kawałki U2

Pride
w videotece czy jakimś innym programie który wtedy leciał na drugim programie tv
na początku bardzo mnie denerwowało gdyż podobały mi się wówczas jakieś rzeczy o których już dziś nie pamiętam :lol:
wkrótce potem 'odkryłem' listę trójki i wówczas już Pride było cacy

kilka miesięcy później puścili w radio całe TUF a ja wówczas (w czasie emisji) musiałem wykonywać jakieś ćwiczenia korekcyjne na kręgosłup których strasznie nie lubiłem ale tym razem minęły jakoś znośnie, to dla mnie taka umowna data gdy zostałem fanem

Love comes tumbling
lista trójki, mniej więcej od wtedy na ładnych parenaście lat zostali moja ulubiona kapelą

With or without you
nie pamiętam za dokładnie ale przypuszczam że w trójce, może nawet dopiero jak było na liście...
w okresie TJT zostałem fanatykiem :lol:

Desire
też trójka, jak puszczali w radio całe R&H (ha to były czasy!) i tylko się zdenerwowałem bo nie cała płyta zmieściła mi się na kasetę wówczas

Night & day
tym razem to była tv, gdzie puścili klip i od razu chciałem mieć taki akustyczny basik na którym Adaś pomykał ;)

The Fly
kompletnie mnie to zaskoczyło bo wiedziałem że gotują nową płytę, nawet kilka kawałków udało mi się nagrać jak puszczali w radio (czyt. trójka) fragmenty tych bootlegów ze skradzionych z Hansy taśm to jednak nie wiedziałem (czyt. nie było internetu) że płyta tuż tuż
więc najpierw był krótki fragment w telexpresie z zapowiedzią że za dwa tygodnie wychodzi AB a następnego dnia przed szkołą poszedłem na zakupy i w sklepie był telewizor nastawiony na mtv i właśnie puścili ten numer a ja stałem i oglądałem zamisat kupować, że aż pani przy kasie jakoś dziwnie zaczęła na mnie łypać :huh:
i we wtorek, dzień po premierze na giełdzie płyt udało mi się znaleźć u gościa co sprowadzał z niemiec cedeki kilkanaście sztuk AB (tak wogóle to zdaje się pierwszy raz wówczas na tej giełdzie byłem a że pojechałem tam we wiadomym celu to już nie musze pisać)

Numb
juz miałem kablówkę więc na mtv
fajnie że Edek znowu śpiewał ale to pierwszy z promujących singli jaki mnie nie zachwycił...
pierwsza płyta jaka mnie także nie zachwyciła...

Miss Sarajevo
nie pamiętam radio albo mtv
co tu robi ten Pavarotti?
singiel mi się niespecjalnie spodobał ale już Your blue room miażdzyło

Discotheque
raczej mtv bo w tych czasach już mało radio słuchałem i na początku małe zdziwienie, że co to jest U2 i dyskoteka? i ten śmieszny klip ale sam numer był obłędny dla mnie od początku

Ground beneath her feet
to zdaje się umknęło mi i w radio a w mtv za bardzo tego nie puszczali (albo nie miałem okazji trafić) i o ile dobrze pamiętam dopiero jak sobie kupiłem soundtrack (na wszelki wypadek zamówiłem wcześniej, tak że miałem też właściwie w czasie premiery)

Beatiful day
byłem we Italii jak wyszedł singiel więc od razu sobie kupiłem z tym że mogłem go posłuchać dopiero jak wórciłem z powrotem do Polski przez co byłem strasznie wkurzony bo niestety tam nie miałem żadnego odtwarzacza
hmm średnio mi się spodobało... i singiel i płyta (wg mnie najgorsza w całej karierze)

Vertigo
to już czasy internetu, choć fragment usłyszałem jak grali w radio (specjalnie w okolicy premiery wróciłem do słuchania ale już nie pamiętam czy trójka bo wówczas był nieco większy wybór, to jednak stare przyzwyczajenia przemawiają że PR3)
i specjalnie w piątek (premiera miała być w poniedziałek ale przypuszczałem że przed wekendem już bedzie) więc od razu do sklepu no i była!
na szczęście lepsza od ATYCLB

Saints are comming
ściągnięte z internetu i nie spodobało mi się

Boots
powrót do źródeł czyli trójka
specjalnie przez to się spóźniłem do roboty, ale co tam robota to głupota :lol:
w porównaniu do Vertigo to jednak dla mnie cienizna, do innych rzeczy lepiej nie porównywać ;)
mam nadzieję że cała płyta będzie lepsza



Dodaj odpowiedź



  


Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych